Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lollibelly

-----Mamy w Anglii-pogaduchy o tym i owym D

Polecane posty

noooo ja zjadlam tylko 3, w zapasie 17 :D jak ktos mieszka lokalnie to zapraszamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam białą kuchnię mam jej serdecznie dość i w planach mam wymianę mebli w okolicach grudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Anecia 🌻 ja po zakupach biore sie za sniadanko i segregowanie dokumentow w miedzy czasie obiadek :) loli znajdziesz jeszcze swoje buty :) jestes w tym mistrzynia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co się stało? czemu nie możesz mieć tych butów lolli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolli a czego nie kupilas?przebidowal cie ktos?! hey Patinka!jak sie czujesz?brzusio rosnie? Amelia juz coraz pewniej chodzi:o malz od niedzieli do 24.2 bedzie mial urlop...ferie od poniedzialku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co i nie ma ksiazek! co powinnam mu/jej napisac?napisal/la mi ze ksiazki zostana wyslane w srode rano aukcja zakonczyla sie 3lutego wieczorem i od razu zaplacilam,a tu dalej ksiazek nie ma!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anecia brzuszek rosnie i nie da sie ukryc ale ja w kazdej ciazy tak mialam ze od razu mnie wypchalo potem dlugo przerwa i znow :) najgorsze ze moja mama pod koniec kweitnia ma przyjechac do mnie na miesiac urlopu a ona nic nie wie jeszcze :O normalnie sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze niech rosnie zdrowo brzusio!a ty korzystalas z lady comp na plec?tzn.zeby chlopiec byl?myslisz ze sie sprawdzi? a czego sie boisz?!przeciez dorosla juz jestes;)mysle,ze powinnas jej powiedziec jak najszybciej!i nie martw sie przeciez nic ci nie zrobi;) wyslalam wiadomosc z zapytaniem czy wyslane ksiazki?bo ja nic nie dostalam a mialy byc wyslane w srode!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
auuuuu... bynajmniej nie wywijam sie od opisow,ale zzarlo mi posta i w ogole cala strone juz 2 raz w ciagu 3 dni. Jutro Wam napisze-dzis padam, chora, Franek chory tez :o A ja na dodatek po "babskich" zakupach w Chester.Efekt: wyprzedaz w GAP-ciuchy dla Franka, Charity shops-ciuchy dla Franka, M&S, Boots.... tak samo. Podsumowujac - ledwie wyrobilam sie w 6 godzin,wydalam wiecej niz normalnie a dla siebie nic nie kupilam- no, moze poza kawa i ciachem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluje botow Lolli i ksiazek Aneci :) Moje biedactwo takie zakatarzone i kaszlace- prawie cala noc wczoraj nie spal. Chyba tylko przeczekac moge, Olbas pryskamy, ,mascia inhalacyjna smarujemy, katar odciagam, materac pod katem, krople na katar tez w akcji. Tak mi go zal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, to ja, nocny marek :) w sumie to przyszlam sie wyzalic. bylam dzis wybierac kuchnie i po prostu żenua ze az zal za dupe sciska :O. biala kuchnia wygladala jak wycieta z matowej plyty MDF, ciemna jest zbyt ciemna do tak malej kuchni a jasne drewno... no coz ... wcale mi nie pasuje do blatu. w koncu wzielam to jasne drewno. ponoc to buk, ale mi wyglada na klon (dosc jasne i nie takie rozowe jak buk). ogolnie jestem coraz bardziej anty. coraz powazniej mysle o rezygnacji. nie chodzi tu bynajmniej o kuchnie, ale o caloksztalt przedsiewziecia. wogole nie czuje tego domu.na razie moj jedyny experience to potyczki z reprezentantka przyszlego landlorda. załamka :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolli!!!haha masz buty!!! mamo Eli no co ty?!az tak zle:( aga uk zycze tobie i franiowi szybkiego powrotu do zdrowia🌼 aaa amelia sie rozbiegla nie wiedziala jak sie zatrzymac:D dobrze,ze odporna na upadki;) kawa,herbatka?czy weekendujecie sie?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D hello bylo juz wczoraj dramatycznie, umowilam sie z sellerem na buy now, mial zakonczyc aukcje jak zobaczy ze moj bid jest najwyzszy.i nagle ktos mnie przebidowal.zaproponowalam w mejlu kilka rozwiazan.brak odpowiedzi.pomyslalam ze seller wyniuchal szanse zarobienia troche wiecej i olal nasza umowe :O na poprawe humoru wybralismy sie na zakupy do charity w innej czesci miasta.bingo! :D anyway, wieczorem postanowilam ze na koniec aukcji sprawdze ile ten ktos zabidowal, bylam pewna ze sporo wiecej i nie wygram.ale sie udalo.za 46 :) ufffff.... anecia, to teraz bedziesz czytac ciagle?ale czasem tu jeszcze wadniesz??? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super lolli szczesliwy dzien! bylam na spacerku z moimi szajbuskami:) ja mialabym nie zagladac na kaffe?!no wiesz lolli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak dalej pojdzie to bedziemy sie nawzajem zagadywac bo reszta to chyba mysli ze ma wakacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my niestety jedziemy do dyzurnej przychodni. Z Frankiem jest coraz gorzej - zmienia sie w oczach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) nie mam niestety czasu na nic bo Hania chora :( rano byliśmy na pogotowiu bo leje sie przez ręce,gorączka,wymioty chlustające i biegunka :O dostała antybiotyk i ma być lepiej,oby w tłusty czwartek miałam tyle przygód,że musze Wam napisać :) czekam od miesiąca na szafe z ikei i ciągle mi pisza,że nie ma i przywiozą np za 2 dni,w czwartek znowu zadzwonili i ten sam tekst,a ja rano sprawdziłam na stronie internetowej,ze jest jedna sztuka i gadam tej kobicie,a ona,że ma info takie i już pogadałam z tą babką i wkońcu ustaliłyśmy,że ja jadę sama po ta szafę i jak jeszcze będzie ta ją biorę :) dziewczyny zajechałam,bieg z Hanią na rekach przez 3 piętra ikei,dochodzimy jest :D hanie wsadzam do wózka na zakupy biorę ten taki wózek towarowy i tu nastąpiło spotkanie z rzeczywistością :O pierwsza paczka nawet jakoś poszła,patrze na etykietę 58 kg :O druga leciutka 20 i przy trzeciej wymiękłam :O musial mi pomóc pracownik,no ale ważyła 88kg ,potem Hanie na rece i po 3 paczki drzwi,potem do kasy wszystko w tępie zółwia,na jednej ręce Hania a drugą pcham to ustrojstwo,przy kasie mi pomogła kasjerka :) Do Auta zaszłyśmy w 20 minut :) Hania do fotelika a ja pakuję :O ciężkie jak cholera ale po 25 minutach wszystko w aucie :) a ja się czułam jak bym właśnie z basenu wyszła. Wzięłam Hanie i z powrotem do sklepu bo trzeba jeszcze dokupić półki i koszyki po drodze poprawiłam sobie humor kieliszkami do wina i szampana i jeszcze kilkoma innymi drobiazgami :D i do domu Takim oto sposobem doczekałam się wreszcie szafy i może jutro skończę walkę z pudełkami :) pisałam tego posta od 3 :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×