Minimum kosmetyczne dla noworodka..?

ale o co ci chodzi?? bo nie rozumiem....

płyn do kąpieli z szamponem, patyczki do uszu...

Olej z migdala (bez dodatkow, tylko w aptece), woda, recznik, maka ziemniaczana ew. sudocrem, szczotka lub grzebyczek. Mi starczylo :)

No a zapomniałaś o oliwce

Ja o niczym nie zapomnialam, nie stosowalam osobno oliwki tylko tej oliwy, dodawalam ja do kapieli.to w zupelnosci starcza. Do dzis ja stosuje.

oliwkę (mam z Rossmanna) szampon do włosów bambino mydełko bambino płatki kosmetyczne do przemywania buzi przy kąpieli krem Ziajka do smarowania pupy przy przebieraniu chusteczki do wycierania pupy (rożnych firm) ale wydaje mi się, że najlepsze są pampers pieluchy - od razu pampers nr 2 (najbardziej opłaca się Jumbo pack i w promocji) 2 ręczniki pieluszki tetrowe do wanienki i do wycierania ciała krem z wysokim filtrem do buzi (mam Ziajkę od 1 dnia życia) - na spacery

nożyczki dla dzieci do obcinania paznokci (bardzo przydatne, dziecku paznokcie rosną bardzo szybko i się drapie) szczoteczkę do włosów dla noworodka gruszkę do nosa (na początek moim zdaniem lepsza niz frida, bo szybciej można zadziałać) wodę morską do nosa - dla dzieci wanienka ze stelażem (chyba, że masz na czym ją postawić) podkład z ceratką do przebierania (przynajmniej 2-3 sztuki) butelki (ja mam szklane) i smoczki

płyn do kąpieli (może być z szamponem 2w1 lub osobno), oliwka, patyczki do uszu i pępka , przybornik do obcinania paznokci, chusteczki nawilżane (choć da się ich uniknąć), płatki kosmetyczne do przemywania buźki i oczu :)na lato krem na słońce, na zimę krem na zimno/mróz/wiatr no i krem na odparzenia (sudocrem, linomag). W sumie to by było na tyle... ;) Co do marki kosmetyków to nie będę doradzać bo to już zależy od skóry dziecka jakie przypasują i nie będzie reakcji uczuleniowej. Duży wybór kosmetyków mają na junior.euromall.pl można sobie przejrzeć marki, porównać ceny objętości opakowań. Ja zazwyczaj tam kupuję- do serwisów aukcyjnych nie mam zaufania, a do sklepu nie zawsze mam jak wyjść więc wolę dostawę do domu. A tu przynajmniej wiem że zapłace i przesyłka szybko zostanie zrealizowana i bezpiecznie do mnie trafi.

właściwie nic nie musisz kupować sudocrem i mydełko bambino dostajesz w szpitalu i to ci styknie spoko mydłem myłam dzieciom głowę do 3 lat i miały przepiękne włosy, nigdy nie były łyse bo rodziły się z długimi włosami po szamponie włosy nie są takie ładne oliwki nie używałam, bo oboje krosty po niej mieli położna powiedziała mi, że zdrowa skóra sama się natłuści i to prawda do tego tylko spirytus do pępka i gaziki, patyczki do uszu i już przy pierwszym dziecku nalkupowałam kosmeyków jak popierdzielona a potem wcalke tego nie używałam przy drugim byłam mdrzejsza ;)

Fajnie,że piszecie mogę porównać i przemyśleć co tak naprawdę jest potrzebne:)Chociaż z tego co widzę to niewiele...a ja taką listę zrobiłam...

Mydło do kąpieli albo płyn od stóp do głowy krem na odparzenia do pupci oliwka nozyczki do paznokicu (mozna kupić z obcinakiem w komplecie za 9 zł i sprawdzić co jest wygodniejsze) szczotka do włosów patyczni dla niemowląt spirytus 70% do pępka płatki dla niemowląt do przemywania twarzy mała miseczka na wodę przegotowaną do buźki chusteczki nawilżające pieluchy i tyle.

Rafinka to w jakim ty szpitalu rodziłaś i kiedy, bo u nas nic nie dają, trzeba mieć wszystko swoje, nawet spirytus do pępka. Dodam że rodziłam tydzień temu

czy można 2w1 czyli płyn do kąpieli i szampon używać do całego ciała?

znaczy nie szpital dawał, tylko bobowita czy gerber czy jakaś inna firma, nie pamiętam, wypełniałaś taką ich ankietę i przy wyjściu ze szpitala dostawałaś 2 walizeczki: w jednej były poradniki jak żywić i pielęgnować niemowlę a w drugiej próbki produktów, sudocrem, mydło bambino, rajstopki, pampers , patyczki do uszu i takie tam pierdy i nawet komplet pachnących woreczków na zużyte pieluszki :D:D:D we wszystkich szpitalach to dawali i z tego co czytam na kafe, to dziewczyny piszą, że dalej dostają mi ten sudocrem i mydełko wystarczyły na dłuższy czas, nic nie kupowałam, tylko nożyczki, gaziki i spirytus przy córce nakupowałam wszystkiego i potem wyrzucałam... teraz jak potrzeba to wyskoczysz do byle kiosku i kupisz za grosze 17 lat temu na komplet kosmetyków johnsona wydałam z pół wypłaty,bo to dopiero wchodziło na rynek, a jak tego użyłam, to ona była cała w krostach :D bambino górą ;)