Można mieszać dziecku różne firmy kosmetyków

Do obu pań: A propos rożka jeszcze, to macie tam jeszcze takie coś, co nazywa się ‘Snuggle pod’ i sprzedają je w Mothercare: http://www.mothercare.com/Please-Look-After-Snuggle-pod/dp/B002GOGVSI/sr=1-31/qid=1250847492/ref=sr_1_31/275-4904900-0655538?%5Fencoding=UTF8&m=A2LBKNDJ2KZUGQ&n=83991031&mcb=core Poza tym Ania ma rację – najzwyklejszy kocyk też spokojnie wystarczy. Wełniany kocyk 150x120 w Mothercare kosztuje normalnie do 20 GBP ale widzę, że macie teraz w UK promocje i niektóre są przecenione do 14 GBP (26 EUR w IE, nie-promocyjna cena). A takie z dzianiny kosztują 16 GBP na promocji (26 EUR w IE – nie wiem czy w IE macie teraz na nie promocje, ale wszystkie ceny brałam ze sklepu on-line). W Mamas&Pap. ceny są bardzo zbliżone do tych z Mothercare.

Poza tym jeśli chodzi o ciuchy to na pewno jest u was GAP i znając ich jakość i fajne ceny mogę wam go z czystym sercem polecić. Nie wiem jak w IE, ale w UK powinniście mieć też rzeczy OshKosh B’Gosh – również pierwszorzędna jakość (te ostatnie znam z US, ale wydaje mi się, że powinny być też w UK). Ceny w US za rzeczy tej marki są naprawdę przystępne, ale nie mam pojęcia jak wyglądają w UK (może się okazać, że wcale nie będą niskie ze względu na to, że są importowane, trudno powiedzieć). Ktoś jeszcze wyżej napisał, że najlepsze jest szare mydło z wodą – to też prawda. Co prawda nigdy nie używałam, ale słyszałam, że wiele matek go używa. Prawidłowo nazywa się ono ‘mydło marsylskie’ i wygląda jak taka szaro-beżowa sześcienna kostka i można je kupić w mydlarniach (u was ‘soap shop’). Różne są na jego temat opinie, niektórzy je sobie chwalą, jeszcze inni mówią, że owszem pupa po nim jest ładna, ale z całej reszty, tj. pleców i nóżek schodzi skóra (czyli jak widać może przesuszać). Znowuż – wszystko jak widać zależy od skóry dziecka. Można spróbować. Zgadzam się z Anią – Weleda jest super i w Irlandii można ją bez problemu dostać w każdym dziale kosmetycznym i drogeriach.