Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktos z okolicy

Poród w Siedlcach

Polecane posty

Gość gość
podnosze może ktos cos jeszcze opowie o siedleckich szpitalach. Jestem przed porodem i cały czas rozważam który wybrac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpisz sobie na youtubie paulina alaw. opowiada o swoim porodzie w szpitalu w siedlcach. bedziesz miała jakies wyobrazenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja 05.02 zaczynam szkołę rodzenia w Wojewódzkim więc będę mogła się coś wypowiedzieć. Na chwilę obecną jestem zdecydowana rodzić właśnie w tym szpitalu. Leżałam na ginekologii 4 razy po poronieniu (jeden zabieg) i raz w trakcie tej ciąży. Za każdym razem byłam bardzo zadowolona z opieki. Nawet po wyjściu nosiłam symboliczną kawę i czekoladki w podziękowaniu za super opiekę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mucha, czy to Ty? :) zajrzyj do nas na fora.pl, martwimy się :) jezynka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodziłam w miejskim, wszystko w porządku tylko dwie rzeczy mnie zniesmaczyly... 1 to doktor który mnie zszywał, co prawda mojej lekarz prowadzącej powiedział że trudno było mnie zszyć ale chyba po to jest się lekarzem... zszył mnie krzywo i moja lekarz musiała mi to poprawiać po 3 dniach. a po drugie to pani która siedzi na noworodkowym i wydaje karty wypisu. nie wiem czy jest tam jedna czy więcej ale ja trafiałam na tą samą, jest niemiła, drze się na pacjentów i na dzień dobry odpowiada po kilku minutach: dla kogo dobry dla tego dobry takim tonem ze można się przestraszyć. ogółem polecam ten szpital abyście tylko nie trafiły na gorszy dzień pani z noworodków. a dodam że stałam tam przy jej biurku i czekałam aż łaskawie skończy pisać, ma ponad 60 lat i pisanie na komputerze sprawia jej dużo problemów. dziękuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem już dawno po szkole rodzenia, z której oboje z mężem jesteśmy baaardzooo zadowoleni, a teraz czekam na poród. Napewno zostawię Wam swoją opinię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukam informacji na temat szkoły rodzenia. Nie wiem co zrobić która wybrac? Czy uczęszczając do szkoły rodzenia przy szpitalu wojewódzkim a chcąc rodzić w miejskim nie zostanę odeslana do tego pierwszego? Czy zamierzajac rodzic w miejskim lepiej wybrać inną szkołę niż przy wojewódzkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
R odzilam w październiku moje pierwsze dziecko w szpitalu miejskim. Jestem bardzo zadowolona, poród długi i męczący bo aż 16 godzin ale opieka super! cały czas była przy mnie położna P. Świderska i bardzo mi pomagała. dodam że nie dałam nikomu ani złotówki a opieka była bez zarzutu. Jesli kiedys bede rodzic to powtórzę wybor☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po porodzie w Wojewódzkim i tak jak się spodziewałam, jestem bardzo zadowolona. Położna dokładnie omówiła ze mną plan porodu, z którym przyjechałam i ściśle się do niego zastosowała. Dzięki temu urodziłam bez oksytocyny, nacięcia i pęknięcia. Proponowała mi rożne rozwiązania aby zmniejszyć mój ból, masowała, podtrzymywała na duchu. Jedyny minus to, że nie dostałam zzo, ale zwyczajnie nie zdążyli mi podać, bo urodziłam w 3 godziny od momentu pęknięcia pęcherza płodowego. Salę miałam pojedynczą i wszystkie badania na moim noworodku były przeprowadzone tuż za moimi plecami, gdy ja rodziłam łożysko. Potem byliśmy już tylko we troje przy zgaszonych światłach 2 godziny na porodówce, gdzie od razu mogłam nakarmić córeczkę. Następne dziecko też będę rodzić w Wojewódzkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szkoły rodzenia, to słyszałam, że w szpitalu na Starowiejskiej też ma powstać bezpłatna, bo jakieś nowe przepisy weszły. Może już jest..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bema
Hej Dziewczyny, ja mam termin na 3 sierpnia i zdecydowałam się rodzić w Wojewódzkim, tyle że mam do Siedlec 60km. Podpowiedzcie proszę do kogo się zgłosić na rozmowę w sprawie porodu, jakichś ustaleń, może jakieś badania przed? Nie wiem jak to wygląda w przypadku takich jak ja (spoza). Chciałabym naturalnie ze znieczuleniem więc muszę się zgłosić na konsultację anestezjologiczną. Jak to u Was wyglądało, czy są jakieś procedury? Bardzo proszę o podpowiedź :) Pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejezdna
Hejo... też jestem spoza siedlec a to wlasnie tam lekarz mi poleca zeby rodzic. Powiedzial, ze jezeli chce zzo to powinnam zglosic sie wczesniej na rozmowe z anestezjologiem i wybieramy sie z mezem do poradni. Dziewczyny piszcie wszystko co trzeba wiedziec... czy jezeli chce rodzic z mezem to musze to wczesniej zglosic? co trzeba zabrac ze soba do szpitala itd? chodzi mi o wojewodzki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja się zastanawiam gdzie rodzic. Termin mam dopiero na polowe grudnia, ale juz zaczynam się stresować. Slyszalam wiele pozytywnych opinii na temat szpitala wojewódzkiego. Dlatego tez zapisalam się tam do szkoły rodzenia. Może to mi ulatwi podjęcie decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzilam w szpitalu Wojewodzkim. Bylam bardzo zadowolona z opieki. Najpierw lezalam na patologii bo juz po terminie bylam. Porod mialam wywolywany. Polozna byla na kazde moje zawolanie, byla bardzo mila lekarze tak samo. Po 12 godzinach sn musialam miec cesarke- lekarze zebrali sie natychmiast i anestazjolog sie znalazl od razu. Dostawalam srodki przeciwbolowe a potem gaz. Po porodzie tez mialam dobra opieke. Moglam prosic o srodki przeciwbolowe kiedy mi bylo potrzebne, Polozne, pielegniarki i lekarze tez bardzo mili. O wszystko moglam spytac. Jedyny minus to taki ze trafila mi sie jedna polozna starsza ktora kazala mi karmic mala przez nakladki a mala i tak nie chciala ssac. Ale reszte poloznych jak najbardziej ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam w wojewódzkim i powiem tak: wszystko zależy od personelu na który się trafi ja niestety trafiłam fatalnie tekst lekarza na moją uwagę że jego badanie boli brzmiał: ja mogę odejść i nie zajmować się panią w ogóle. Był to dr Okl pełnego nazwiska nie piszę myśle że każda z was domyśki się o kogo chodzi. Położna niby miła. Nacięcie zrobione pomimo tego że w ankiecie nie wyraziłam zgody, znieczulenie??? chyba poza gazem nie wiedzą co to jest? gdy o nie poprosiłam usłyszałam że nie można bo zachamuje akcję porodową. i gdyby nie mój mąż nie przeżyła bym tej traumy bo tak właśnie wspominam ten niezwykle ważny moment w moim życiu. Na całe szczęście synek zdrowy i śliczny a to wynagradza każdy bol. Ogólnie odradzam poród tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bema
Ja rodziłam 2 miesiące temu w wojewódzkim i powiem, że innego szpitala bym już teraz nie wybrała. Jestem spoza Siedlec, zgłosiłam się tydzień po terminie i na szczęście na patologii byłam tylko dobę bo dostałam skurczy. Przyjęcie na oddział niezbyt sympatyczne, ale to szczegół. Na badaniu następnego dnia okazało się, że mam 3 cm rozwarcia, spore krwawienie ale wody czyste, usłyszałam że to jeszcze nie pora na porodówkę. Powiedziałam, że chcę znieczulenie (które podaje się chyba od 4 cm) i za chwilę już byłam na porodówce, a kilka minut po mnie anestezjolog. NIE MA ŻADNEGO PROBLEMU ZE ZNIECZULENIEM, nikt nie dyskutował i nie odmawiał. Niestety skończyło się cesarką, a już rano zajęła się mną położna - przemiła kobieta. Ogólnie wszystkie położne na położniczym są świetne, bardzo fachowe i z sercem na dłoni. dzięki nim w ogóle dzisiaj karmię piersią (miałam poważny zastój pokarmu, z potwornego bólu rozważałam już blokadę). Tak rozłumaczyły i podtrzymywały na duchu, że się nie poddałam i dzisiaj karmię- wątpię czy w innym szpitalu by się tak przejmowały, zaglądały, masowały i w ogóle we wszystkim pomagały. Myślę, że mało prawdopodobne jest to, że akurat dobrze trafiłam bo spędziłam na oddziale 6 dni i chyba z większością położnych miałam kontakt. Poza tym nie oszukujmy się, stosunek personelu do pacjentki zależy od tego jaka jest pacjentka- jak wredna i roszczeniowa pacjentka to i położna czasem niemiła. Ja polecam wszystkim rodzenie w tym szpitalu, sama drugi raz też się tam zgłoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxxxxx
Rodziłam w październiku 2015 w Wojewódzkim drugie dziecko,pierwsze na Starowiejskiej i różnica niesamowita na korzyść Wojewódzkiego.Nawet nie ma co porównywać,w Wojewódzkim lezałam 3 dni sama na sali,a sale są max 2-osobowe prawie jak w prywatnym Szpitalu,opieka też super,nie wiem skąd zawsze tyle negatywnych opinii co do tego Szpitala,ja na Starowiejskiej lezalam z 4 i 6 osobami więc nie spałam nawet minuty,wyszłam ze Szpitala padnięta.Polecam tylko Szpital Wojewódzki zarówno pod względem opieki jak i komfortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość vvvv
Zgadzam się z przedmówczynią co do dr Oklinskiego ze nie potrafi badac.Nigdy w zyciu nie zostałam przebadana w tak bolesny sposób,odeszly mi wody i probowal mnie zbadac wsadzając chyba cała swoją dłoń....tragicznie bolało.Po czym jak spytalam czy jest rozwarcie odparł ze przeciez krzyczalam bo mnie bolało i mnie nie zbadał.Po godzinie podeszła do mnie dr Kamont zrobiła to profesjonalnie i delikatnie nawet nic nie poczułam i powiedziala ze jest 1,5cm rozwarcia.Więc lekarz ten faktycznie badac nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antonina01
a ja mam pytanie odnosnie pobytu juz maluchem w wojwódzkim. Czy nadal (5lat temu jak rodziłam tak było) ubierają w szpitalne ciuszki? czy dają coś tp pieluszki, podkłady poporodowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubranka są szpitalne, własne bierzesz tylko na wyjście. Dają podkłady i wkładki (ale dla większego komfortu psychicznego miałam własne żeby nie prosić co chwilę, a przecież idzie tego... poza tym te szpitalne są grube i wąskie, ja sobie kupiłam takie profilowane i przynajmniej dobrze zabezpieczały, siatkowe majtki to też cudowny wynalazek, zwłaszcza jak termin jest na lato w upały i na wypadek cc, nic nie uciska blizny- wiem bo miałam), ale pieluszki i kosmetyki dla maluszka musisz już mieć swoje. Ja akurat miałam za dużo tego wszystkiego ze sobą. Jeśli mogę coś doradzić dziewczynom spoza Siedlec to na pewno warto zabrać ze sobą: stanik do karmienia, 3-4 koszule nocne, własny laktator, majtki siatkowe kilka sztuk, wkładki higieniczne profilowane, dużo wody mineralnej do picia, jaśka pod głowę, własną butelkę dla maluszka (na wypadek dokarmiania, sztuczne mleko dostaniesz od pielęgniarek tyle ile trzeba), bepanthen na odparzenia, dużo pieluszek newborn; jedne pielęgniarki chciały oliwkę do kąpieli, inne używały jakichś szpitalnych - można zabrać ze sobą, można wziąć też smoczek, no i wiadomo własne kosmetyki, klapki itd. Jeszcze jedna rzecz, jeśli planujecie kłaść się najpierw na patologię ciąży i tam czekać do porodu to koniecznie dwuczęściowa piżama (często jest ktg i koszula nocna jest zwyczajnie nie praktyczna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
totalny haos robią co chcą nie polecam tego szpitala pierwszy i ostatni raz tam rodziłam o mały włos nie straciłam dziecka ......itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz coś więcej powiedzieć? ja się tam wybieram w kwietniu, wolę być świadoma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może któraś z Was powiedzieć jak to wygląda teraz w szpitalu miejskim? Co trzeba mieć ze sobą? A co dają ze szpitala (ubranka, pieluszki itp)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzilam nie dawno w miejskim. Ciuszki dają swoje. Pieluszki codzien 4 pampersy i cztery tetry. Dla mnie to bylo za Male wiec miałam swoje. Godzien dzieci byly rano kąpane przez poloz e i wracaly juz ubrane i z tymi pieluszkami. Wg mnie opieka nad poloznicami nie jest najlepsza. Pacjentka traktowana jest jak zlo koneczne. lepiej wczesniej zapoznaj sie dobrze z technikami karmienia piersią bo pomocy w tej dziedzinie tam nie dostaniesz. Kazda Polozna mowila co innego. I to skrajnie. Jedna powiedziała ze maly jest odwodniony, a za pól godziny druga ze przekarmiony. Maly niechcial sie przyssac, a one jedyne co mogly zaproponować to mleko zastępcze. Jak mi się zrobil ropień na cycku, to polozne mowily ze mi nie pomogą bo to nie ich dzialka żebym szła do pielęgniarek od noworodków, a tam znowu odsylali. Jedna powiedziała ze tak sie robi i ze mam sie przyzwyczaić. Inna ze.przestac karmić piersią. No cyrk. Najlepiej poradzily mi dziewczyny z sali które juz miały ileś tam dzieci i od nich tak naprawde uzyskalam pomoc jak karmić. Nie jest to tylko moja opinia. Ale niesteh wielu moich koleżanek. Jednej pekla macica i miała przetaczana krew, ale od razu dostala dziecko do opieki mimo ze nie dala rady nawet Glowy podnieść. Pielęgniarki niechętnie zajely sie małym jak jej mąż je poprosił, ale wnocy.odprowadzily jej z powrotem jak spala i obudził ja placz. Argumentowali to w treść o to żeby karmila piersią. Jakos u mnie tej troski nie bylo, tylko dali butelkę aby bylo szybciej i mniej problemu. Wg mnie za duzo maja biurokracji i pacjenta schodzi na dalszy plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tematem, czy któraś mama ma detektor tętna płodu do sprzedania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może ktoś wie czy w ostatnim czasie jest możliwość rodzenia w wodzie w którymś ze szpitali , podobno na obu był remont i taka możliwość miała się pojawić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno nie w tej chwili w wojewódzkim bo tam remont nie był ale trwa nadal, warunki fatalne. W obu szpitalach sa problemy z przyjęciem. W wojewódzkim mało miejsc wiec starowiejska przepełniona. Bywało ze odsyłali dziewczyny zeby szukać dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Oskara
Chodzę teraz do szkoły rodzenia do szpitala wojewódzkiego i poinformowano nas tam że remont ma trwać do konca lipca 2017 r (ja mam termin przelom kwietnia / maja). Po remoncie ma byc dostępny poród w wodzie. Teraz najbliżej z takiej usługi można skorzystać w Warszawie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idzprzedsiebie
Dziewczyny za kilka tygodni mam termin porodu... Temat już troszkę stary więc mam pytanie, jak obecnie wygląda sytuacja w szpitalu Wojewódzkim? Bo właśnie tam planuje rodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćona19999444
Czy ten remont się w końcu skończył ktoś coś wie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×