Pytanie do doświadczonych.

Witam. Poznałam chłopaka z forum. Ma nick Złoty. Niestety doszło miedzy nami do zblizenia, pisze niestety gdyż okazało sie ze ona ma stulejke. Prosze o pomoc co mozna z tym zrobic?

precz ze stulejarzami

No ale co ja moge zrobic? Chciałam mu loda zrobic a niestety nie mogłam go nawet wyjąć z naskórka ? Jak kiełbasa ;/ Jak mu pomoc?

dobić!

Ike - mam tasak od miesa w domu, moze bym mu nacięła lekko? co myslisz? co ty bys zrobila ?

Zastanawia mnie to jak to jest że laskom tak puszczają hamulce? Polska - przykładna żona i matka, Londyn - pieprzy się z arabami i murzynami. Wakacje w Tunezji czy Egipcie - przypadkowy seks z przypadkowymi kolesiami. Zero zasad , zero szacunku dla siebie. I wszędzie jałowa dyskusja o samotności i zagubieniu. Żenada

Depresja, niemoc, zawiedzenie, wegetacja, niedosyt to reakcja łancuchowa.

juz odpowiedziałam ja bym dobiła:) złoty nareszcie odnalazłby spokój i ukojenie

Ssać można ze stulejką :) Nie przeszkadza mi to naprawde :) :O :O

*Złoty masz podobny nick do mojego chlopaka, taki zbieg okolicznosci. Nie mniej jednak widze ze Ty tez masz stulejke. Czyli wiecej facetów ją ma ? O tyle jest z nim problem ze zazwyczaj jak bralam do ust to byl rzybek i mozna było ssac, a teraz to sama skóra i naprawde ja mu tego loda nie zrobie w ten sposób. Trzeba ciąć.

Lód ze skórką lepszy bo dłuższy :D :O :O

Nie wiem, ja sie nie przełamie. Mam wade wrodzoną, tzn mam 2 siekacze z przodu dosc mocno wysunięte do przodu i w ten posób poryszcze mu całą skóre i porobie zadziory. Chyba bede zmuszona rozłozyc nogi szerzej ;/