Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wkyurzona na maxa

jeździ sam nad wodę

Polecane posty

a z trzeciej czy tos pamieta topik ktory NIE BYL prowokacja? moje topiki o dupie maryni nie mają na celu nikogo prowokować:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale i tak nuuddyyy dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko to on ci kaze prac sprzatac prasowac w swoim domu??:o widze ze pracujesz na dwa etaty:o i dziwisz sie ze koles cie nie szanuje:o😡 jezu chryste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkyurzona na maxa
mi mała kochana a ty naucz sie czytać ze zrozumieniem napisałam, że pracowałam parę miesięcy temu w MOPSie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkyurzona na maxa
no tak każe mi sprzątać i prać w swoim domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkyurzona na maxa
I piszę kolejny raz, że to nie jest zadna prowokacja!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkyurzona na maxa no tak każe mi sprzątać i prać w swoim domu i ty tak jak wierna kobieta to wykonujesz?:o ehhh naprawde wierzyc mi sie nie chce sa tacy faceci-i co wiecej ze sa takie dziewczyny które godza sie na to 😡 jakby mój facet kazał mi przyjezdzac po pracy i jeszcze charowac w jego mieszkaniu, do tego jeszcze samemu nie robiac nic, wiecej by mnie nie zobaczył:o milosc miloscia ale sa pewne granice ktore nalezy jakos zachowac. gdy sie ich nie zzachowuje przeradza sie to w tzw. chory zwiazek w jakim wy tkwicie. ja myslalam ze wy razem mieszkacie od poczatku. i stad te twoje obowiazki. mylilam sie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkyurzona na maxa
ladyeees (monnix@interia.pl) wiesz to nie jest tak on ma też trochę pracy, tak jak pisze, ma dorywczą pracę... ale i tak wydaje mi się to nie fair, tak jak dziś od rana siedzi nad wodą, a jakbysmy sie wieczorem spotkali napewno kazał by mi myć naczynia itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkyurzona na maxa
w sumie to nikt mnie ostatnio zdrowo nie przeruchał i stad własnie moje problemy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak dziś od rana siedzi nad wodą, a jakbysmy sie wieczorem spotkali napewno kazał by mi myć naczynia itp no a czy ty widzisz co ty piszesz??:o przeczytaj sobie swoja wypowiedz ta ktora teraz napisalas, ktora ja przytoczylam i zastanow sie czychcesz zeby tak wygladalo wasze zycie...dolicz sobie ze dwojke dzieci jeszcze. mąż ktory pracuje dorywczo i ciagle siedzi na plazy majac wszystko w dupie i jego wspaniala żona, wracajaca po 8h z pracy, padajaca na pysk, no ale przeciez trzeba zajac sie dziecmi, uprac mężusiowi smierdzace gatki, pozmywac, uprasowac, poscierac kurze, pomyc podlogi...bo jak tego nie zrobie to mężuś bedzie obrazony i bedzie krzyczał :o nie wierze...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zrozum mnie źle, nie chce byc zlosliwa, ale po prostu Wasz zwiazek z boku nie wyglada na zdrowy:( moze pogadaj z nim tak szczerze, powiedz ze nie moze tak byc, ze Ty wracasz z pracy, zmeczona i masz jeszcze obrabiac jego chate...kiedy on jest wypoczety po calym dniu spedzonym z kumplami na plazy, ogladajac sie przy tym za pieknymi lalami... sprzataczka tez zarabia jakies 900 zł na reke, wiec moze niech zacznie ci placic:owtedy juz to bedzie jakos inaczej wygladalo. nie daj soba pomiatac. o to cie prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkyurzona na maxa
Wiem... Tym bardziej, że jak wracam z pracy muszę też u siebie w domku posprzątać... Wsumie zaczęło się niewinnie od mycia szklanki, a skończyło na myciu naczyń, praniu i odkurzaniu...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha :D 'Matka Polka" się znalazła... :o Hoho jakby mój facet kazał mi sprzątać w jego mieszkaniu, albo robił awantury,że nie posprzątałam to obuchem w łeb i go ni ma :P Tak na serio, to powiedziałam bym mu swoje. Jak szuka sprzątaczki to trafil pod zły adres.. Autorko współczuje głupoty, naiwności:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wkyurzona na maxa
ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×