Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość golfff latem

zrywam zaręczyny... nie wyrabiam...

Polecane posty

Gość golfff latem

jesteśmy ze sobą 3 lata, w wigilię były zaręczyny,ślub planowany na czerwiec 2011, sala już zarezerwowana... a ja mam dość. wycofuję się... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no ale że co
nie chcesz tego ślubu czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golfff latem
jeszcze do niedawna chciałam tego najbardziej na świecie. ale jemu chyba już nie zależy. nie mogę na niego liczyć, wieczory woli spędzać z kumplami przy piwie... nie wiedzieliśmy się 4 dni, pojechałam dzisiaj do niego, chciałam mu zrobić niespodziankę, nie było go w domu, zadzwoniłam, pytam gdzie jest: "daleko"...pytam czy coś się stało: "a co cię to obchodzi?" pytam czy przyjdzie do domu czy mam sobie jechać. usłyszałam:"no lepiej sobie jedź, bo Darek mi kawę zrobił"... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość typowy dupek i dzieciak
myśli że ma cie w garści i ma cię gdzieś:o gówniarz bo jakby był dojrzały to by sie tak nie zachowywał:o mój kolega tez sie tak zachowywał zaczął być coraz bardziej chamski dla swojej narzeczonej,jak jej matka zwróciła mu uwage to się znią ostro pokłócił, dziewczyna nie wytrzymała i go olała,i dobrze zrobiła bo sie strasznie schamił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ze szczecina
dziwny gosciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianna9999
Moze lepiej naprawde wycofac sie jak najszybciej mozna,zeby potem nie bylo za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golfff latem
no właśnie :( kiedyś taki nie był. możliwe, że się wypalił? kocham go, ale coraz bardziej zaczynam go nienawidzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golfff latem
w żadnej sprawie nie mogę na niego liczyć, kiedyś jak były kłopoty to pierwszy był przy mnie, teraz jak go o coś poproszę to słyszę: "a nie możesz sama?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianna9999
ja czuje sie podobnie,z tym ze nie jestesmy zareczeni,ale mieszkamy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golfff latem
mam problem z kasą, brakuje mi na rachunek za prąd, dzisiaj mu o tym powiedziałam, usłyszałam tylko: "no to masz z deka problem.." odwrócił się i poszedł herbatę robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianna9999
nieciekawie .Rozmawialas z nim o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili12345463846
olej chama skończonego tak sie nie zachowuje ktoś kto kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara21
Uciekaj dziewczyno poki jeszcze nie jest za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milana_84
Mysle ze dobrze zrobisz jesli zerwiesz zareczyny, facet moze otrzezwieje, a tak jest w wiekszosci przypadkow, ze ten rzucony blaga o powrot drugiej osoby. Nie daj sobie w kasze dmuchac! Za dobrze mial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobrażasz sobie życie z kimś
takim? powiesz mu, że będziecie mieli dziecko, a on do Ciebie "to masz z deka problem, idę do Darka, bo już mi kawę zrobił"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze robisz
u mnie zaczal sie tak zachowywac po slubie:o masakra, bylo tylko gorzej:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyobrażasz sobie życie z kimś
ja już zerwałam zaręczyny z takim pajacem zawsze gdy trzeba było o czymś poważnie porozmawiać, zadecydować o czymś, porozmawiać o przygotowaniach przedślubnych to zawsze ważniejsze było piwo z koleżkami lub braciszkiem ale zerwanie nic nie dało, pokrzywdzony królewicz robi się na ofiarę złej baby przed rodziną i znajomymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...JednaJedyna...
Nic nie uratujesz. Beznadziejny przypadek. Przykro mi, ale ciesz się, że tak szybko pokazał jaki naprawdę jest. A on jeszcze będzie płakał za Tobą, zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrianna9999
Dziewczyny maja racje.Tylko czego Ty sama chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golfff latem
no i stało się... nie wytrzymałam, pojechałam do niego w nocy, musiałam z nim pogadać, czy da się jeszcze coś z tym zrobić czy koniec z nami. zapytał, czy żartuję. powiedziałam, że jest mi źle, że ostatnio czuję się jak intruz w jego życiu, zapytałam czy on jest pewny, że chce być moim mężem. zaczęła się ta gadka co zwylke: "kochanie idź spać, jutro pogadamy, zobacz która godzina". Nalegałam że nie, że ja muszę pogadać, bo nie wiem na czym stoje. Usłyszałam: "po pierwsze siedzisz, a nie stoisz, a po drugie: nie mam siły teraz rozmwawiać. Albo się kładź i spij albo jedź do domu." Pojechałam. Napisałam esa, że z nami koniec, że nie potrzebuję faceta, na którego nie mogę liczyć... Skończyło się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfghggggggggggg
i dobrze zrobiłas ale niestety moja droga na wiekszosc mezczyzn nie mozna liczyc wiec moze sie wpakujesz w wieksze bagno:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koooooobietooo
nareszcie sie ocknęłas!!! gdzie Ty takego pajaca znaqlazłaś? i oczywie przygotuj sie na piekne teksciki i wyznania miłosne...ludzie jaki kretyn jakby mi tak mój powiedział to zabiłabym na poczekaniu. jak mozna doprowadzic do czegos takiego! dziewczyno!pomozemy Ci...ale uciekaj od niego i głowa do góry!po co Ci taki pajac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhfRHFVJNKJF
co? jak nie mozna liczyć? na takich jak ten nie można liczyc ale nie przesadzajmy faceci sa fajni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje zdanie jest takie
Kurczę, do ślubu daleko a on już przestał się starać... Po ślubie kochana lepiej nie będzie. Znam ten typ faceta... Wytrzymałam 13 lat i to tylko ze względu na dzieci ... no i dlatego że było mi wstyd przyznać się komukolwiek, że mam męża wolnego strzelca. Moim zdaniem nie ryzykuj, nie opłaca się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golfff latem
piękne tekściki i wyznania miłości? patrząc na jego ostatnie zachowanie wątpię, by chciało mu się fatygować... :( ciężko jest... jeszcze kilka dni temu kładałam się spać ze świadomością, że mam jego. a teraz? znowu jestem sama.... i znowu do dupy wszystko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golfffff latem
napisał esa przed chwilą : "kup ten filtr dzisiaj to wymienię Ci olej" (poprosiłam go ostatnio, czy wymieniłby mi olej w aucie)... nic na NASZ temat... wogóle w szoku jestem, że on wstał tak wcześnie. 7.45 a on już na nogach? zazwyczaj śpi do 10... może też nie mógł spać? i zazwyczaj to ja pierwsza musiała esa do niego napisać, bo on jakby zapominał, że można dziewczynie wysłać: "dzień dobry"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golffff latem
tak jakby wogóle nie zauważył o czym ja do niego mówiłam. ja do niego, że to koniec, a on do mnie: "kup filtr" ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×