Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaa.....

Rozstanie i powrót - możliwe?

Polecane posty

Gość alikiaqw
Za dwa tygodnie jest wyjazd na ktory mielismy jechac razem, wszystko zamowione, opłacone (przez niego), na pewno pojedzie sam a ja bede siedziec i wyć.eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa gnida
GośćAnk a kto mu daje prawo zeby swoje problemy rykoszetem odbijal na tobie? partner/ka to osoba ktora wspiera i pomaga, a nie dostaje jak worek treningowy. kazdy ma problemy, nie mozesz powiedziec ze ich nie mam bo tego nie wiesz, nie mozesz tez wiedziec jakie. ja natomiast wiem, ze ostatnia rzecza jaka chcialbym zrobic swojej kobiecie to karac ja za moje probelmy takim zachowaniem. to nie jest kwestia tego, ze kazdy jest taki sam, ze generalizuje swiat. kazdy zasluguje na szacunek i milosc. nie kaze wam przestac plakac, cierpicie to zrozumiale. kazdy musi rozstanie przepracowac na swoj sposob ale mowie wam zebyscie otworzyly oczy, bo nie tak wyglada milosc. wy nie mowicie rozstanie, przeboleje i pojde dalej, wy mowicie wszystko byleby wrocil, a to juz jest chore. mam taka znajoma. wszystko byleby wrocil i wraca, co jakis czas, a potem ucieka jak pojawiaja sie problemy, u niego czy u niej, to bez znaczenia, pozniej znowu wraca, a ona robi to co ktos tu uznal za milosc, dzwoni do niego i mowi ze kocha bo w koncu nadal chce z nim byc mimo ze lzy leca strumieniami. a jego nie ma, wtedy wlasnie kiedy najbardziej go potrzeba co innego przepracowac rozstanie a co innego chciec powrotu czegos, co dla waszego dobra lepiej zeby nie wracalo tak nie wyglada milosc, milosc to zrozumienie i przede wszystkim szacunek, to nie jest strach kazdego kolejnego poranka czy moze dzisiaj znowu mnie zostawi, to pewnosc i poczucie bezpieczenstwa czemu nie umiecie tego oczekiwac? po co wam strach kazdego kolejnego dnia czy dzisiaj znowu mu sie nie odwidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Złośliwa gnida każdy ma prawo to widzieć inaczej ale noie możesz nam mówić co dla nas jest lepsze Dla mnie życie bez niego jest piekłem i tortura właśnie dlatego dalabym szanse gdyby wrócił alikia mam to samo tez mieliśmy razem jechać na wakacje,tez będę wyc bo nawet nie mam z kim pojechać żeby się wyrwać a on pewnie pojedzie ze swoja rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alikiaqw
Ile to jeszcze potrwa?!? Mój były pojedzie z kumplami. O mnie już nawet nie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Alikia bardzo rozumiem twój bol,ja byłam 9 lat i zaręczona,nie mogę sobie miejsca znaleźć od miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Najbardziej boli gdy się kogoś kocha tyle lat itp a nagle przestajesz istniec jakby te wszystkie lata były kłamstwem to boli najbardziej,bo nie wiesz co się stało czy zylas w kłamstwie tyle lat,no chyba nie da się udawać tak długo? Można miesiąc parę miesięcy ale tyle lat? U ciebie tez 5 lat to kawał czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie się jeszcze do krzyża przybijcie męczennice. Facet ma was gdzieś, bawi się na całego, lata biega, bzyka co popadnie. a te siedzą na kafe i przeżywają bo on je kiedyś kochał, a teraz już nie kocha. No to niech nie kocha, było minęło. Każda miłość jest pierwsza, wyjdzie do ludzi, poznajcie kogoś. Widać to nie była prawdziwa miłość,a zauroczenie, gdyby było tak świetnie wspaniale to wy byście się nie rozstawały, a oni nie pozwalali by wam odejść. Ogarnijcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie a nawet na pewno te lata były kłamliwym przyzwyczajeniem i oni często bardzo szybko potem sięzenią,zakochując się na zabój i szczerze. Trzeba to przyjąć iżyć dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Gościu daruj sobie łatwo mówić nie znasz przypadków,każdy inaczej przeżywa,może dla ciebie każda miłość jest pierwsza dla mnie nie,byłam w kilku związkach i nie ma porównania z ta miłością,zresztą nie była bym z nim 9 lat gdybym naprawdę nie kochała,ale ty nie zrozumiesz i tak,bo może tobie łatwo by było wyrzucić 9 lat do kosza,dla mnie to trauma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Ja wychodzi do ludzi i co z tego jak mi jeszcze gorzej,gdy do około same zakochane pary widzę a ja mam brak perspektyw juz na normalne życie i rodzinę bo nie zaufam juz nikomu,skoro ktoś potrafi udawać 7 lat to jak komuś zaufać,nie da sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzisz to co widzieć chcesz:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam z facetem 8 lat. Nie mów mi że czegoś nie rozumiem, siedzicie i jęczycie robicie z siebie ofiary losu. Facet was nie chciał i przeżyć tego nie możecie, urażona duma nic więcej. Czy gdyby chciał z wami być zostawiałby was, gdyby taka wielka miłość była. Nie chcesz, wychodzić do ludzi, siedź w domu i się użalaj, oglądaj jego zdjęcia na portalach z nową kobietą i nienawidź jej z całego serca, masz do tego prawo. Masz też prawo do tego by powiedzieć sobie, trudno, no i co z tego. Co z tego, ze mnie nie chciał, muszę zacząć żyć. Żyjecie utopią dziwnym niezrealizowanym marzeniem, że może jednak może kiedyś. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo źle patrzycie na "zakochane pary" przyjrzyjcie się niektórym uważnie, zapytajcie, znam kilka par, które mówią , że gdyby nie przywiązanie, rozstaliby się bo coś jednak minęło. Bo jednak coś jest nie tak. Ale są bo są. Nie idealizujcie każdej pary. Sa ludzie którzy kochają dojrzałą miłością, spełniają się w związku, ale nie wart patrzeć na nich z zazdrością, ale patrzeć i się uczyć, jak można żyć. Jak można dać sobie szansę i zbudować coś podobnego, zakochać się i pokochać dojrzale. Z motylkami w brzuchu, niecierpliwością i cała tą otoczką. Ale trzeba zamknąć rozdział pt Były. I zacząć pisać nowy rozdział w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogoniły mądrze i rozwaznie piszacego facia,,mnie,to i Ciebie.Bo kazdy rozsadny głos jest do totalnej krytyki,odrzucenia bo trzeba nadal rozkminy,wzajemnego nakręcania się,itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem kobietą ;X

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszą jak gimbaza a to są trzydziestki i więcej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Nasze życie,nasza sprawa każdy jest inny każdy inaczej przeżywa,nie każdy jest na tyle silny Ja nie siedze i nie oglądam jego zdjęć na portalach bo on takich nie posiada nawet I jakby wrócił dala bym szansę, lub pogonila nie wiem.moja sprawa również, bo tylko ja wiem jak to wyglądało. Może pisanie tu z dziewczynami które czują to samo przynosi mi ulgę i nikt mi nie ma prawa mówić czy mogę to robić czy nie.skonczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnk
Ale się rozpisaliście. Chyba sporo mnie ominęło :P zlosliwa gnida- zgadzam się z Toba, wiem, że to co mi zrobił jest niedorzeczne wręcz i nie potrafie Ci powiedzieć w 100%, że bym go przyjęła i znowu mu zaufała. Miałabym bardzo duzy dylemat. Niestety dalej za nim tęsknię i dalej mi go brakuje, nie wyzbędę się tego z dnia na dzień. Każdy dochodzi do siebie w swoim tempie prawda? Czasami trzeba przepłakać kilka nocy i czasami trzeba przecierpiec swoje i tak jest ze mna. Może zajmuje mi to dłużej niż innym ale to chyba nie upoważnia do tego żeby negować moje zachowanie :) Bardzo kochałam tego mężczyznę i staram się przyzwyczaić, że go nie ma. Z szacunku do siebie samej nigdy na siłę go nie zatrzymałam, nigdy nie wypisywałam do niego jak mi cięzko i nie brałam go na litośc. Jeśli to forum pomaga nam się poczuć lepiej będziemy tu pisać i tyle nie wiem po co się tak denerwujecie :D Męczennice i inne określenia serio są zbędne :D A czy facet się bez Nas bawi to już zostawcie do oceny osobom, które znają Nasze hisotrie bo najlepiej się wypowiadać nie mają pojęcia o tym co między nami zaszło i poprzez pryzmat swojego doświadczenia. Niestety rozczaruję Was każda historia jest inna i każdy człowiek ma inne zachowania. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maadrym głosom juz dziękujemy,nie podoba się co piszemy to tu nie wchodzcie i nie czytajcie zajmijcie sie swoim udanym życiem zamiast siedzieć na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnk
Z resztą mnie nie obchodzi Wasze zdanie na ten temat i Wasze opinie :) Ja wiem co mam robić w życiu :P Jestem tu żeby się wygadać a nie czytać rady osób, które nie mają pojęcia o całej sytuacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnk
''Mądre głosy'' Dzięki za poprawienie humoru hahahhaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam ze jak ktoś jest szczęśliwy nie wchodzi na takie topiki,te osoby pewnie same są sfrustrowane i zmuszone życiem ze tu zagladaja i muszą się gdzieś wygadać,powymadrzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
GoscAnk dokładnie,masz racje szkoda się wdawać w takie dyskusje,nie po to tu jestesmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAnk
Te osoby myśla, że wiedza wszystko i o każdym ale spoko lubię się pośmiać z takiego wąskiego rozumowania i wkładania każdej sytuacji do jednego worka hahah :D A i uwielbiam słuchac ''wujków dobra rada'' Jesli ktoś ma trafne spostrzenia ok nie mam nic przeciwko :) ale jak czytam ''męczennice, Wasi faceci się bawią'', albo ''jakby bylo tak dobrze jak mówicie to byście się nie rozstali'' to płacze ale ze śmiechu hahaha :D Proszę Was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Dokładnie.jak juz pisalam znam różne historie i różnie się kończyły, nie można wszystkich wkładać do jednego wora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1983
Dziewczyny jakie macie plany na jutrzejsze wolne? Ja zawsze takie dni spedzalam z nim i nie wiem co wymyślić by nie przeplakac całego dnia a nie mam pomysłu bo wszystkie koleżanki jada gdzieś ze swoimi mężami i nikogo nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się rzucacie "przechodzone młódki",jak wesz na grzebieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę uwazasz,żegdyby nawet on cię pocieszył(szczerze?ze współczucia?z pooczucia winy?dla podrasowania sobie ego?)to ma świadczyć o największej milości?........... pociesz i pójdzie sobie,to ma byc milość?........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale z czego wy kpicie teraz, puste głowy? że jesteście żałosne? :) aż przykro się robi czytając te wypowiedzi. faceci którzy was zostawili byli niezwykle mądrzy, wzdychajcie wciąż do nich x lat od rozstania, łączę się z wami w bUlu i nadzieJi. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×