sprawy lozkowe facetow

Mam znajomych sa malzenstwem od 4 lat zanim wzieli slub byli ze soba okolo 2 lat, rok temu urodzil im sie syn. Podczas spotkan normalnie bylo mowione ze Ola musiala "skakac" po Marku i pilnowac by nie wycofal sie przed wytryskiem by zaszla w ciaze. Ola zaszla w ciaze wiec podczas jej trwania nie wspolzyli ze soba. Maly ma ponad rok i wciaz wiem ze nie wspolzyja ze soba mimo ze spia w 1 lozku. Jej jest to obojetne naomiast zastanawia mnie facet - ok niewielkie potrzeby moze miec kazdy ale zeby w ogole? u ich normalnie rozmawiamy o tym ze oni w ogole nie wspolzyja a my czesto. Nie mam smialosci sie spytac Marka - dlczego nie w koncu to nie moja sprawa. Pytanie on nie ma na nia ochoty czy co? Nie podnieca go? Naprawde 1 raz sie spotykam z tym ze facet ma zone pod reka, nie kloca sie , sa normalna para a w loku tylko spia

niektórzy faceci mają wpojone że wytryski skrócają życie i facet staje się wcześnie impotentem Może on ma taką zasadę i wyrobił u siebie taki hamulec że ma wstręt do stosunku ,a ona też nie jest rozbudzona i tak sobie żyją

No ale po co mają uprawiasz seks, jak już spłodzili syna? :P Za kilka lat, jak będę się ewentualnie starali o kolejne dziecko, to znów zaczną. ;)

a po oni to mają robić??? jeśli są katolikami powinni zaprzestać seksu !! Święta panienka patrzy!!