Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szok totalny

zrzekł się

Polecane posty

Gość szok totalny

mój mąż mnie zdradził, wyjechał ze swoją kochanką i zupełnie zlekceważył dziecko. wniosłam pozew rozwodowy i zarządałam rozwodu z jego winy i pozbawienia go praw rodziecielskich. Dostałam jego odpowiedź na pozew- zgodził się! zgodził sie na rozwód z jego winy i zrzekł się praw do córki... w sumie powinnam się cieszyć, bo tego chciałam, ale jakoś mi dziwnie... czy to znaczy że nigdy jej nie kochał??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że to znaczy, że nie ma ochoty/zdrowia/siły włóczyć się po sądach i prać publicznie waszych brudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To czy Cię kochał kiedykolwiek powinnaś wiedzieć. Napewno nie zawsze w waszym związku było źle? Fakt jest taki, że jest draniem jeśli tak postąpił z dzieckiem. Ciebie mógł zostawić - trudno pojawiła sie jakaś ....., ale dziecka nigdy. Jeśli możesz to zaoszczędź tej informacji dziecku. Dziecko moze strasznie to przeżyć i może sobie z tym nie poradzić. I jeszcze jedno- nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. życzę Ci byś poukładała sobie życie. Trzymaj sie i pamietaj masz dla kogo i z kim być masz dziecko, a to taki wielki skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zażądałaś, to masz nie rozumiem, o co Ci chodzi jak by facet sie nie zgodził, to byś psy na nim wieszała jak sie zgodził, to mas zmu za złe zdecyduj się, czego chcesz, a potem pisz do sądu, kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tgertergty
co tylko o rozwod i odebranie praw? a gdzie podpunkt o wzieta z ksiezyca sume alimetow? no przynaj sie z jakiej kwoty chcesz go oskubac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość auutorrko
to że on tak postąpił , świadczy tylko że w chwili obecnej on znajduje się w tym słynnym amoku kochankowym który zaciemnia mózg i uczucia wyższe........w takim amoku faceci oprócz zdrady potrafią nawet krzywdę uczynić nie tylko swojej żonie ale i swoim dzieciom...i oni tak robią. Znane jest zjawisko że oni hołubią dzieci kochanki a swoje dzieci porzucają i nienawidzą, nawet do tego stopnia że marne alimenty są dla nich nie do przyjęcia (patrz wyżej) Byc może że kiedyś gdy mu rozum wróci z dolnej do tej wyższej głowy, to się zastanowi nad tym jak skrzywdził dziecko swoje...kiedyś. A to że tak łatwo zgodził się na pozbawienie praw rodzicielskich...jest z korzyścią dla twojego dziecka, które już nie będzie w przyszłości zmuszone do świadczeń alimentacyjnych na wyrodnego ojca...a często tak bywa gdy już ta młodasza kochanka kopnie starego w dooopę i on wyląduje pod mostem, stary schorowany i rozmemłany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej bym tego nie ujęła
jak osoba post wyżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ile lat ma córka
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz czego chcialas
"..czy to znaczy że nigdy jej nie kochał?? " dokladnie to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna macocha 4
ewo, wydaje mi sie że postepowanie autorki to nie kwestia niezdecydowania, tylko bardziej może chciała nim potrzsąnąc, sprawic by zobaczył co moze stracic... a on okazał się tchórzem. autorko, to nie znaczy że nie kochał waszej córki. to znaczy tylko tyle że chowa głowę w piasek. współczuję tobie i córce, ale dobrze ktoś ci powiedział że to może byc dla ciebie początek nowego życia. pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mika.mi
autorkoo - ma zupelna racje facet jest teraz w takim amoku ze zgodzi sie na wszystko wiem tez ze napewno wroci mu jeszcze funkcja normalnego myslenia i trzezwej oceny sytuacji-masz to jak w banku wg mnie to byl blad ze napisalas od razu pozew o rozwod teraz wszyscy tak szybko decyduja sie naten krok no chyba ze jestes pewna ze za 10 lat nie bedziesz zalowala tej decyzji ktora mam nadzieje byla podjeta nie pochopnie znam wiele takich malzenstw , na ktore wiekszosc z was machnelaby reka nie widzac innego rozwiazania poza rozwodem pamietaj ze przed Bogiem slubowalas byc przy mezu nie tylko na dobre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no tekst o ślubowaniu
mogłaś se darować :P to męska menda ma kochankę a nie ona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czarnej macochy
i do autorki macocha pisze: "wydaje mi sie że postepowanie autorki to nie kwestia niezdecydowania, tylko bardziej może chciała nim potrzsąnąc, sprawic by zobaczył co moze stracic... a on okazał się tchórzem." a dlaczego "tchórzem"?? widocznie wcale tak dużo nie traci, jak sobie autorka wmawia smieszą mnie takie teksty o straszeniu pozwem a jeszcze bardziej mnie śmieszą takie kobiety, które zabirają się sie za ratowanie małżeństwa jak mąż się już wyprowadzi i nie chce o nich słyszeć a wsczesniej wszystko było super? z dnia na dzień sie chyba nie wyprowadził, co? wtedy trzeba było budowac związek, to by nie było trzeba nic ratować :p bardzo dobrze, że się zgodził - przeciez tego chciałaś, nie? zgadzam się z Ewą33, że jakby sie nei zgodził, to bys na nim psy wieszała, że tchór i nie ma odwagi odejść jak należy a jak się zgodził i dał ci wolność to "szok" :o "autorko, to nie znaczy że nie kochał waszej córki. to znaczy tylko tyle że chowa głowę w piasek" dokładnie odwrotnie jakby kochał córke to by jej nie zostawił wielu facetów układa sobie życie na nowo, z inną kobietą, ale z dziećmi maja wciąż kontakt, bo je kochaja i im na nich zależy a jeśli facet się odcina, to znaczy, że nic go nigdy tak naprawdę nie łączyło z dzieckiem, ot był bo był, bo tak było łatwiej, bo cośtam ale serca w ten związek nie włożył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do czanrej macochy
i jeszcze jedno niektóre piszą, że się "obudzi" i mu rozum wróci ja bym jednak wolała, żeby mu nie wrócił i żeby jego kochanka okazała się prawdziwą miłością jego życia a nie jakąś tam kolejną dupą bo jeśli dla wielkioej miłości was zostawił, to jeszcze można to jakoś zrozumieć ale jeśli dla pierwszej lepszej dupy, to pomyśl jak mało musiałyście dla niego znaczyc... módl się, żeby jednak to była pierwsza opcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gocha samochafdd
zgadzam się z czarna macochą.. niestety byłyscie dla niego tylko okrągłym zerem :( nie rozumiem, ze jako kobieta nie wyczułaś tego podczas waszego związku... a jak wyczułaś to czemu teraz oczy jak srający na pustyni kot robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do /do czanrej macochy/
ale w btobie jadu babo. porażające jak trzeba być podłym, żeby mieć tyle satysfakcji, że się komuś życie nie ułożyło. Tfu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzewko szczesciaaaa
Ludzie o co wam wszystkim chodzi. Facet zrzekl sie i zrobil to co chciala jego ex wiec o co chodzi. Jakby tego nie zrobil to bylby problem ze niedosc ze ja zostawil to jeszcze robi jej problemy. Moze po prostu nie chcial biegac po sadach. A moze bedzie z dzieckiem normalnie utrzymywal kontakt bo w koncu nieliczy sie to co na papierku tylko jego prawdziwe uczucia do dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie to samo napisałam kilka postów wyżej, ale oczywiście, nie, facet zawsze jest tą świnią, która nie dość że zostawi, to jeszcze się zgodzi na to, czego żąda była żona no świnia czasem to przychylam sie do tekstów niektórych facetów, że babie to nie dogodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewo masz rację
nie zawsze fecet jest świnią. ale ty zawsze ale nie dziwne, z taką przeszłościa............ i takim obecnym życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa , chrzanisz tak że naprawde się cieszę że siedzisz gdzies daleko ode mnie. Skoro nie potrafisz zrozumiec na czym problem polega to przestań udawać znawcę w każdym poście nt rozbitych związków. Masz jakąs chorą manię ( tak na marginesie) wyłapywania wątków z rozwodem w roli głównej... Podejrzewam że twoj własny rozwod to najawiększa rozrywka jak dotąd w twoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że nie tylko ja
mam uczulenie na ewę33 ona jest jak zaraza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a-aśka
Bo ona własne doświadczenia przenosi na wszystkie związki i zgodnie z tym udziela rad. Na dodatek zgrywa się na wszystkowiedzącą i nie da się z nia dyskutować. Choć, muszę przyznać, czasami pisze mądrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też mam uczuelnie
ale na a-śkę pierdoli jak mały kazio na każdy topiku i widzi wszystko tylko z jednej strony troche obiektywizmu koleżanko ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aśki
aśka, a ty jak udzielasz rad to nie bierzesz pod uwagę SWOICH doświadczeń i SWOICH opinii tylko moje albo pani Joli z kiosku? śmieszna jesteś, najeżdżasz na ewę a każdy tak robi, bo wszyscy myślą inaczej i tyle, własnie dlatego, że każdy ma SWOJE doświadczenia i SWOJE poglądy każdy pisze mądrze, tylko że nie zawsze ta mądrość sie pokrywa z naszą mądroscią co nie znaczy, że każdy co sie z nami nie zgadza jest głupi, prawda? bez sensu ta twoja wypowiedź była :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słówko do autorki
Widzisz, zgubiło Cię to, że chciałaś pograć dzieckiem. Ja rozumiem co myślałaś i jak chciałaś to załatwić. Wydawało Ci się, że nim potrzeąśniesz, że się opamięta. Ty tak naprawdę wcale nie chciałaś tego zrzeczenia się praw! To była prowakacja jedynie, a właściwie miała być, bo on odebrał to, jako Twoje oczekiwania, nie wnikając w to, "co autor miał na myśli". Tacy są faceci, a kobiety czasem wpadają we własne sidła. Niepotrzebnie to zrobiłaś. Zupełnie nie rozumiem sensu. Jasne, że to o niczym nie świadczy i wcale nie musi znaczyć, że ojciec w ogóle nie będzie miał kontaktu z Waszym dzieckiem. Niemniej jednak głupio jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FORMALNIE
Trzeba podejść do tematu przedmiotowo....zrzeczenie praw i owszem nie będziesz musiała szukac tatusia...gdy dopadną cię formalności...a kontakty to całkiem inna sprawa i nic w tym temacie nie zrobisz...wszystko zależy od JEGO chęci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od chęci zalezy
a widać, że on ma straszną ochotę na kontakty :D tyle, że babie nie wytłumaczysz, za pare lat załozy topik o tym, jak to były mąż ma nowa rodzine i mu jego żona zabrania kontaktów z córeczką :o zawsze i tak jest winna obecna kobieta, to kwestia czasu dopóki jest sam, on jest winny, jak założy rodzinę, winna rodzina tylko byłe dupy świete i niewinne jak maryje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanko chcesz jakieś leki
? Bo bredzisz od rzeczy aż zęby bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alibabka 34
od chęci zalezy zgadzam sie z Toba! Nie ujęłabym tego lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×