Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Buraczany typ

Dlaczego tak wiele osób studiuje nieprzyszłościowe kierunki ??

Polecane posty

Gość zdzisiekkkkkkk
ekonomiczne przyszłościowe? przecież co roku 75% wszystkich studentów stanowią studenci zarządzania :D poza tym matma na ekonomicznych jest tylko przez roki i jest banalna :D więc nie wciskajcie że ekonomiczne są dobre i trudne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCzywscie ze psychologia
to latwy kierunek, a to co wymienilas wymaga wykucia, sprobuj np. coz gdzie potrzebne logiczne myslenie, rozwiazywanie zadan - to jest trudnosc i wiem co mowie, bo na studiach wiele bylo przedmiotow takich i takich, teoryjki sie zawsze nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCzywscie ze psychologia
ekonomiczne w stosunku do wniesionego wkladu na studiach w porowaniu do jakosci i ilosci ofert pracy sa swietnymi studiami. Takie zarzadzanie jest lepsze niz cokolwiek humanistyczne, po prostu latwiej po tym o prace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lezka125
Tym bardziej utwierdziłaś/eś mnie w przekonaniu, że nie wiesz o czym piszesz. Uwierz, tego nie wystarczy wykuć. To miło, że masz zdanie o czymś, o czym nie masz zielonego pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki temat już był :D Zarządzanie (same?!) przyszłościowe:> A to dobre :> Po pierwsze: jak ktoś czuje powołanie do pracy nauczyciela, to ok, ale WIE jakie są to zarobki (nie są takie tragiczne, ale o dodatkach skomlący wszędzie nauczyciele NIE MÓWIĄ). Niech potem będzie szczęśliwy ze swoją pensją i pasją, a nie kwiczy pod sejmem czy leży w poprzek klasy :O Po drugie: Prywatne uczelnie bardzo rzadko stawiają na poziom, raczej na liczbę portfeli, które za papierek im zapłacą. Nie mają w interesie podwyższania poziomu (czy wywalania studentów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NAJWIĘKSZE BEZROBOCIE
JEST PO ZARZĄDZANIU... MÓJ ZNAJOMY JEDNO Z PYTAN EGZAMINACYJNYCH MIAŁ: JAKIE CZYNNOŚCI NALEŻY WYKONAĆ ABY ZATRUDNIĆ PRACOWNIKA? PRACODAWCY USMIECHAJĄ SIĘ POD NOSEM, GDY SŁYSZĄ ŻE POTENCJALNY PRACOWNIK JEST PO ZARZĄDZANIU. WSTYD W OGOLE MÓWIĆ, ŻE SIĘ TAKI KIERUNEK STUDIUJE :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tendencja Polaka :) u nas źle, a gdzie indziej to niebo jest bardziej niebieskie, o zieleńszej(:P) trawie nie wspominając! Mówi to zadowolona studentka socjologii, która nie wie, co będzie robić w życiu, więc poszła na to, co ją interesuje :) Mam ambicje na własny biznes :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCzywscie ze psychologia
Tak tak oczywiście, tylko ze zarzadzanie podchodzi pod ekonomiczne a połowa ofert dziś wymaga ekonomicznego, lepsze zarzadzanie niż pierdolologia stosowana na uniwerku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lezka125
Oczywiście że psychologia- dziwna jest Twoja ideologia. Twierdząc, że jakiś tam kierunek jest lepszy od innego, przyjmując za kryterium to czy coś "podchodzi pod ekonomiczne", bo "połowa ofert dziś wymaga ekonomicznego" pokazujesz, że jesteś kolejnym pseudostudentem, który studiuje tylko po to żeby mógł sobie wpisać w CV "mgr", bo oferty tego wymagają. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OCzywscie ze psychologia
pracuje a studia zrobilm wlasnie pod oferty pracy i nie zaluje :) To moja trzecia praca, a kolezanki po "humanistyce" ho ho nie ma z kim na piwo isc bo wszystko pojechalooooo zmywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lezka125
Oczywiście że psychologia- gratuluję tak prostego myślenia. To, że Twoim koleżankom tak się ułożyło nie oznacza, że miały łatwiej na studiach. A jeśli chodzi o pracę, wyobraź sobie, że znam wiele osób po "humanistyce", którym mogłabyś co najwyżej czyścić buty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, ja jestem na zarządzaniu i zamierzam pracować w swoim zawodzie. Studia małotechniczne, ale załapałam się na inżyniera :D A sam papierek to w prawie każdym przypadku można sobie między bajki włożyć, grunt to praktyka. Jednak mi zajęcia coś dają. Póki co raczej nie programowo a osobami wykładowców, którzy siedzą praktycznie w branży. No i szkolenia - dla studentów jest ich masa za friko a są często ciekawe i naprawdę można z nich coś wynieść :) PS Moją "wyuczoną branżą" będzie coaching.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogel mogiel______124
ale jak ktos nie jest dpbyr z ekonomii, to co ma na siłe isc? Predzej znajdzie prace pp humansitycznych niz po ekonomicznych, tak ciezko to zrozumiec, a pozatym jak ma inne zainteresowania to nie bedzie na siłe studiował czegos co go nie interssuej, bo jak skonczy stduia techniczne jak mu sie uda to i tak, nie bedzie chciał pracpwac, i nie bedzie miał siły przebicia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rrrrrrrrrrrrrrrrrb
Z dyplomem ekonomicznym badz tehcnicznym bedac najgorszym cepem i tak masz wieksze szanse na prace niz geniusz humanistyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzis tyle humanistow ze tylko
do fizycznej pracy, kiedy byli robotnicy a teraz humanisci, tyle ich naprodukoalismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak co to tylko
buchaltieria....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość socjolog z powołania
Nie ważne co się studiuje, byle robić to, co się lubi. Skończyłam socjologię i wbrew niektórym wypowiedziom, nie jest to kierunek łatwy. Sporo statystyki, metodologia, jeżeli się do niej poważnie podchodzi, też do łatwych nie należy. I bez umiejętności analitycznego myślenia raczej nie zostaniesz prawdziwym socjologiem. Pracuję w swoim zawodzie i wydaje mi się, że częściej niż niejeden ekonomista korzystam ze statystyki (i wierzcie mi, jest to znacznie szerszy zakres niż prosty opis statystyczny czy tabele krzyżowe) czy narzędzi ekonometrycznych, prognozowanie też jest na porządku dziennym. Ale ja po prostu kocham moją pracę. I to jest klucz do sukcesu (a za tym idą też przyzwoite zarobki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokemontazo
"Buraczany typ Zawsze zastanawia mnie dlaczego tak wiele osób walczy o studia na kierunkach humanistycznych. Skoro 95% z nich to pewne bezrobocie. Bynamniej nie sadze, ze wszystkie techniczne sa przyszlosiowe - bo nie sa. Do przyszlosciowych zaliczylbym te techniczne zwiazane z nowymi technologiami i ekonomiczne - specjalistyczne. Jednak wracajac do sedna sprawy najwiecej osob na 1 miejsce jest na socjologii, politologii, pedagogice czy psychologii...nie uwazacie, ze to troche chora sytuacja?? zadna z tych osob nie odwiedza chyba potralow z praca....." Odpowiem ci tak, dlaczego sadzisz ze studia techniczne sa przyszlosciowe? Teraz o tym ktore kierunki "uwazane sa za" przyszlosciowe decyduje glownie to jak glebokie kieszenie ma uczelnia. Wystarczy pomyslec logicznie: Sa miejsca pracy dla psychologow nauczycieli, dziennikazy itp? sa. Sa miejsca pracy dla inzynierow (projektantow/developerow...) bioinzynierow czy osob zajmujacych sie nowoczesnymi technologiami? Sa? Gdzie? W polsce mamy naklady na nauke porownywalne z krajami 3-go swiata, to moze firmy prywatne? znowu - ile firm decyduje sie otwierac centra badawcze w polsce? tak, sa u nas swietne marki (produkcja) ale tylko dlatego ze tam potrzeba taniej sily roboczej - a to nie ma nic wspolnego ze studiami, chyba ze chcesz stracic 5 lat zycia na ciezkie studia (tak - studia techniczne nie sa latwe) a potem powoli zapominac wszystkiego czego sie nauczyles zajmujac sie zadaniami pokroju instalacja windowsa za 1600 brutto...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość engelee
a ja studiuje podwojna filologie jak uwazacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja studiowałam kierunek humanistyczny,ale zaden z tych wymienionych w pierwszym poscie.Mam dobra prace. Moj kierunek byl moja pasja i mialam w nosie, czy jest przyszlosciowy czy nie. Wazne bylo dla mnie, ze bede robic to, co kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×