Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja juz sama nie wiem

Kolejny raz ale czy kolejna łza...?

Polecane posty

Gość ja juz sama nie wiem

Hej moj problem polega na tym, ze sama nie wiem czego chce a raczej czego sie boje... miałam kiedys faceta( układało sie róznie) chodziliśmy razem 4 razy po 2-3 mies zawsze to ja to kończyłam... wczorajk byłam na dyskotece z innym kolegą, który o 24.30 doszedł do wniosku, ze nie chce mu sie isc do domu ( 3-4 km przez las) tylko śpi u brata a domnie ze jak chce to mogę już isc... poszłam to mojego byłego i powiedziałam jaka sytuacja- odrazu sie mna zaopiekował tzn. obiecał ze mnie odprowadzi lub pojedziemy razem ale napewno mnie nie zostawi samej. Cały wieczór spędzliśmy razem rozmawiają o nas i co z nami było... wszyscy, których mijaliśmy badz wiedzieli ze jestesmy razem odrazu chcieli nas swatac tzn. o wy znowu razem, wiedziłam ze tak bedzie, nareszcie was widze szeczesliwych.... normalnie cały czas wpychali nas na siebie...Po powrocie do domu siedziałam z nim oklo 2 h i gadaliśmy o tym, ze sie zminilismy, ze on teraz wie czego chce i chce czegos innego.... ze w tym ze wszyscy chcą nas swatac musi coś byc, to nie moze byc tak samo z siebie... przytulal, tłumaczył i wg...... i teraz pytanie czy dac mu szanse widze ze sie zmienił, cały czas gadaliśmy o nas powiedział duzo ważnych dla mnie rzeczy...wiem ze w tamtym roku chciał sie zabic ale kolega za nim wskoczył i go wyciągnąl... teraz sama nie wiem co sadzic- gdy go prztulam nie czuje tych motyli co wczesniej a spokój, opanowanie i bezpieczeństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekonomistka 1
daj mu sznse moze sie zmienił- raz sie zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne spróbuj
co ci szkodzi a motyli nie ma bo sa tylko na poczatku - czysta chemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja juz sama nie wiem
ale z drugiej strony gdy z nim bede rodzina sie odwróci... on go nie nawidzią ale on już nie pije,mało pali i zmienił podejscie do zycia - kontynułuje nauke ma prace daje sobie rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chodziliśmy razem 4 razy po 2-3 mies zawsze to ja to kończyłam... " Cztery razy po 2-3 razy macie za sobą. Teraz kolej na 8 razy raz po raz. I daj jemu wreszcie skończyć choć z raz. :P W końcu ci przejdzie ochota na zebrę emocjonalną, jak spotkasz na swojej drodze tego właściwego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz sie zyje cyz sie zmienił
czy nie to tylko mozesz sprawdzic jak z nim bedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×