niektore ciezarne naduzywaja swojego blogoslawionego stanu

Wczoraj z mezem bylismy w obi kupic pare listewek do zawieszenia szafek w kuchni,byla juz pozna godzina zaraz przed zamknieciem wiec kolejka ciagla sie i ciagla. ja stalam na poczatku kolejki kiedy to slysze a za chwile czuje jak jedna ciezarna taranuje wszystkich w drodze na sam przod kasy z wielkim wozkiem wypelnionym po brzegi plytkami. odwrocilam sie by zwrocic jej uwage ze tu tez stoja inni ludzie i powinna byc ostrozniejsza to ta z pyskiem ze jest w 7mies ciazy i ma takie prawo (nie byla to kasa pierwszenstwa) na to ja pokazuje jej brzuch i mowie ze termin mam za 2tyg. mam maly brzuszek wiec trudno uwierzyc ze to juz ten tydzien co owa pani nie probowala ukryc, wsmiechnela sie tylko szyderczo i stanela za mna. byla z kolezanka wiec nie oszczedzily sobie dyskusji na temat mojej ciazy, rozmawialy na tyle glosno bym uslyszala ze klamie i te miesiace to sobie dodaje bo wygladam na 5 a nie 9:/ a zeona jest w pozniejszej ciazy to powinnam ja puscic ehh

nie przejmuj sie. Chamstwa ludzi sie nie zwalczy.

no przykro mi,tego juz nie zmienisz , glupot byla,jest i bedzie.

SKOŃCZYŁY SIĘ CZASY ŻE CIĘŻARNE SIĘ PUSZCZAŁO BEZ KOLEJKI

no coz, jak ktos jest niekulturalny bez ciazy to i w ciazy taki bedzie ja mam 2 tyg do terminu i dzis odmowilam przepuszczenia w kolejce bo mialam sporo zakupow i dobrze sie czulam a Pani przede mna miala chyba ze 2 rzeczy

ja rozumiem przepuscic ciezarna w osiedlowym sklepie spozywczym czy supermarkecie (gdzie i tak na ogol sa kasy pierwszenstwa) ale w sklepie budowlanym przy zakupie plytek do lazienki? sil jej nie brakowalo pchac 300kg wozek to nie lada wyzwanie poza tym gdzie jej maz?

ja jestem w 8 m.c. i zauważyłam, że ludzie udają, że nie widzą ciężarnych. Bynajmniej większość. Nie zapomnę jak raz stałam w kolejce do kasy, za mną facet, przede mną facet, i kilka metrów przede mną ochroniarz, ja wyciągam z wózka zgrzewkę wody min. i kasjerka wychyliła się, żeby mi pomóc, ale żaden z panów nie był zaintreresowany pomocą. Kazdy wtedy wyjątkowo patrzył w inną stronę. Buraki i tyle.

u facetów - nawet bez ciaży mogli ci pomóc dzwigać.

mnie smiesza zawsze kulturalni panowie co przepuszczaja w drzwiach swoje dziunie a nastepnie wciskaja sie przed kobieta co jest za nimi, taka półkultura :D

ja kilka razy doswiadczylam uprzejmosci obcych ludzi, zwlaszcza w upalne dni w mpk kiedy to albo mlode dziewczyny (studentki) ustepowaly mi miejsca. czesto tez i starsi panowie byli na tyle mili nigdy za to nie spotkalam sie z milym gestem ze strony pan po 30stce lub starszych. nie raz na przystankach pchaly sie z tobolami na lawke by sobie usiasc nie patrzac czy wogole jest miejsce. siadanie na skraju bylo wrecz niebezpieczne bo zawsze konczylo sie ladowaniem na ziemi

ja kilka razy doswiadczylam uprzejmosci obcych ludzi, zwlaszcza w upalne dni w mpk kiedy to albo mlode dziewczyny (studentki) ustepowaly mi miejsca. czesto tez i starsi panowie byli na tyle mili nigdy za to nie spotkalam sie z milym gestem ze strony pan po 30stce lub starszych. nie raz na przystankach pchaly sie z tobolami na lawke by sobie usiasc nie patrzac czy wogole jest miejsce. siadanie na skraju bylo wrecz niebezpieczne bo zawsze konczylo sie ladowaniem na ziemi

autorko, trzeba bylo tej bezczelnej babie odpowiedziec, ze nie kazdy w ciazy sie utuczyl tak jak ona, zeby wygladac jak Titanic :D

i ja sie spotkalam z duzą oboetnoscią w stos do ciezarnych. miejsca nikt nie ustapi, w kolejce nie przepusci... 3 starszych facetów przepuscilo mnie w kolejce w sklepie, zadna kobieta