Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Artemis

Wyżal się.

Polecane posty

Gość gośćlaura
Wszelkie lekcewazenie mnie,unikanie,ciagla potrzeba nadskaliwania,jaki biedny,jaki chory,glowa jego boli,oj oj,akiedy jestesmy w gosciach,to z dala odemnie,ja w kącie,niewiem,co o tym sądzić,poradzcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja to wszystko mam juz w glebokim powazaniu. Co z tego ze byl miłością mojego zycia i niewazne ze oboje mamy swoje rodziny. Co z tego ze podobno mnie jedyną kochal w swoim zyciu. Niewazne ze jest j*****m alkoholikiem, i tak kochalam jak idiotka. Niewazne ze mnie robił w uja i mial inną. Wazne ze mózgu nie musialam sobie przeszczepiac żeby się wyleczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Bo trzeba byc na dystans,tak zrozumiałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Laura..jestes z tych kobiet "kochających za bardzo"? Nadskakujesz żonatemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moje życie...Ciężka sprawa

Jak patrzę na wszystkich ludzi którzy mnie otaczają to mam w głowie tylko jedną piosenke:

I hate you I love you

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona

Mój facet został wychowany w rodzinie, gdzie kobieta z uśmiechem na twarzy ma robić w domu wszystko i jeszcze pracować ( bo jak to można nie pracować w dzisiejszych czasach jak to mówi ). On sam, tak samo jak jego ojciec jedyne co potrafią zrobić to wrócić do domu po pracy w której jedyne co robią to śpią i odwalają głupoty z nudy (pracują w ochronie) i rozłożyć się na łóżku, gdzie do końca dnia, potem następnego dnia i jeszcze następnego zanim będzie kolejny dzień pracy nie są  w stanie NIC zrobić przy sobie, a na każdą delikatną sugestię by pomogli chociaż umyć te naczynia wzdrygają się jakby ktoś kazał grzebać im w gównie lub uciekają z pomieszczenia ze śmiechem i zmianą tematu. Nie raz o to była między nami awantura, bo gdy ja zaczynam prośby o zmiany jego zachowania i bardziej dojrzałe zachowanie skoro chcę rodzinę, on zaczyna się czepiać wszystkiego co według niego wpływa negatywnie na moje postrzeganie całej sytuacji i dlatego mam takie chore odpały. Wtedy wkurzam się bo najczęściej chodzi o moją rodzinę a dokładnie o moją mamę która jest chora i on o tym wie dokładnie, że żaden pracodawca jej nie przyjmie ze względu na przyjmowane leki i ryzyko jakie to ze sobą niesie. Ale ona jest dla niego idealnym przykładem, że kobieta w domu ma za dużo czasu na wszystko i powinna pracować. Nie wspomnę już o tym że moja mama siedzi w domu całe miesiące sama a nie z dwójką facetów zachowujących się gorzej niż dzieci. Ja nie mam prawa powiedzieć na temat zachowywania się jego rodziny złego słowa, bo wtedy jestem dziecinna, egoistyczna i wredna. A ja tylko chciałam, żeby skoro nie chce szukać lepszej pracy bo w tej mu jest dobrze, jak sam mówi, pomagał mi w domu, gdy ja sama pracuje po 12 godzin i jestem zmęczona usługiwaniu. Teraz sama się pogubiłam życiowo i nie wiem czy chcę dalej to ciągnąć, czy w ogóle to ma sens.  Cały czas mi powtarza, że jestem czepliwa i robię sama awantury, więc skoro tak jest czemu sam nie odejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 2

Mam 20 lat moje życie nie mam sensu 20 lat mojego zastanego życia zmarnowałem na granie w gry komputerowe nie mam żadnych przyjaciół ani dziewczyny czuje się przegrywam życiowym nie chce mi się żyć nic mnie już nie cieszy chciał bym to zmienić lecz już mnie to tak uzależniło i po za tym jestem nieśmiały 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×