Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duo mama

matki dzieci rok po roku

Polecane posty

wychodzę przed dom ale też chodzimy na spacerki. Kupiłam używany wózek dla dzieci rok po roku Mutsy duoseat, fotelik samochodowy dostosowany do wózka i deskorolkę do wózka. Wychodzimy albo tak, że obydwie jada w wózku ale to tylko wtedy jak idziemy po drodze np. do sklepu albo będziemy przechodzić blisko ulicy. Drugi wariant to młodsza jedzie w foteliku a starsza jak ma ochotę wskakuje na deseczkę i jedziemy sobie takim zestawem. Ta deseczka to jest dokładnie to: http://allegro.pl/item725147793_przystawka_dla_drugiego_dziecka_do_wozka_mutsy_su.html Oczywiście starsza wchodzi na to jak ma zajawkę, jak nie to trupta sama. Skompletowała cały zestaw na allegro - używany. Za nowy pewnie bym majątek zapłaciła:-D Cały zestaw nam się świetnie spisuje jak gdzieś jeździmy. A ponieważ mieszkamy na zadupiu, gdzie nie ma placu zabaw, jesteśmy częstymi bywalcami warszawskich placów zabaw tak więc przynajmniej jesteśmy mobilni:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam wrażenie że niektóre osoby myślą, że jak się ma dzieci rok po roku to zostaje się więźniem własnego życia. Tak nie jest!!! Wszystko zależy od dobrej organizacji a jeśli jeszcze jest ktoś chętny do pomocy to już w ogóle luksus. Oczywiście wiadomo, że jakikolwiek wymarsz z domu z dwójka to niemalże wspinaczka na Mount everest z racji ekwipunku i ciężaru wyprawy ale naprawdę się da. Jeszcze jedno ułatwienie mi się właśnie przypomniało. Jak jadę z dwójką na spacer to zabieram chustę kółkową. Jak mi się starsza buntuje i nie chce ani wejść z powrotem do wózka to ją wkładam do chusty i możemy iść dalej. Naprawdę polecam. Co prawda nie rozkminiłam jeszcze jak młodszą w chuście ułożyć i cos nam to nie wychodzi ale ze starszą nie mam kłopotu. Układam ją sobie wygonie na biodrze, omotam chustą i jesteśmy obydwie zadowolone. Także naprawdę nie jest źle. Ułatwiajmy sobie życie czym się tylko da i jak się tylko da:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma głupich
nigdy bym się nie zgodziła mieć dziecko za dzieckiem, przecież to jest tak jakbym sama na własne życzenie zaprzęgła się do pługa, orka 24 godzin na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja Was wszystkie dziewczyny podziwiam, że tak świetnie dajecie sobie radę. Zastanawiam się jak wygląda wyjście na spacer kiedy oboje dzieci wymaga jeszcze wózka. Ja mieszkam na 3 piętrze a po wózek schodzę do piwnicy jak bym miała teraz małego wprowadzać za rękę po schodach a w drugiej ręce trzymać fotelik z maleństwem i jeszcze jakieś drobne zakupy, to bym zbzikowała. Szczególny podziw dla To tylko ja🌻domyślam się że pierwsza para bliźniąt była szokiem, ale druga musiała ściąć z nóg bo zdarza się to niezwykle rzadko :) Mamani:) Twój tekst o "samozagładzie w oczach" zaadoptuje i będę używać dla własnych potrzeb, bo mój syncio jest właśnie typem takiego dziecka, które nie boi się niczego i wejdzie wszędzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duomamo zgodze sie z toba, niektorzy ludzie naprawde´uwazaja ze 2 malych dzieci to meka i koniec zycia .. U mnie tez pare osob wywalilo wielkie przerazone oczy na wiesc ze spodziewamy sie drugiego tak szybko, no ale bez przesady ... zreszta kazda roznica wieku u rodzenstwa ma swoje plusy i minusy ! Najwazniejsze ze ja i maz sie cieszymy :) Mamani i jak tam Mania i jej gardelko ? Malinki pomogly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podwójna ilość obowiązków ale też radości:-D U nas drugie było jak najbardziej planowane. Udało się "wstrzelić" w różnicę taką o jakiej marzyliśmy czyli 1,5 roku:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pampersowa 30
My będziemy się starać wstrzelić w różnicę 3 latek i to widzę siebie rozdartą na pół przy dwójce maluszków. Podziwiam Was babeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również Was podziwiam dziewczyny... teraz może i jest ciężko, ale potem dwójka czy trójka odchowanych w podobnym wieku - coś pięknego... Pytanie: nie dobija Was czasami myśl. że dzień w dzień robicie to samo? Wykonujecie te same czynności? Ja mam jedną pociechę, a często tak myślę... z tym, że ja mogę się czasami oderwać od tej codzienności, bo przy jednym dziecku łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ oczywiście, że czasem mam dosyć jak obydwie mają gorszy dzień i nie wiadomo do której lecieć bo się drą:-D Ale takich dni wcale nie jest dużo. Z drugiej strony planując dzieci rok po roku w sumie po 3 latach zaponę o pieluchach, kolkach itp. Za rok będę mieć dwa przedszkolaczki w domu, które będą mieć wspólny język i zabawy:-D Ktoś kto planuje dzieci z różnicą 3-4 lat przeciąga pieluchy, nocki nie przespane do lat prawie 6-7. Poza tym jestem zbyt wygodna, żeby przyzwyczaić się do luksusu posiadania samodzielnej 3 latki i perspektywy ponownego wstawania w nocy, ząbkowań i innych niewygód związanych z niemowlaczkiem. A tak jak teraz mam jest ok bo jeszcze luksusu nie zaznałam:-D Druga rzecz, moja 1,5 roczna córcia nie odczuwa zazdrości bo jest dla niej rzeczą naturalną, że mamy drugiego maluszka. Gdyby była starsza nawet o pół roku, świadomość miałaby bardziej rozbudowaną, więc odczucie zazdrości mogłoby się pojawić a na pewno pojawia się u 3latków i starszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale głupie myślenie
no uważaj, abyś zapomniała o pielucha, majtkach itp. A wpadki to co, myślisz, że ciebie to nie dotyczy. Moja sąsiadka jako 46 letnia kobieta i zaliczyła wpadkę. Spójrz wokół siebie ile jest dzieci z wpadek. Nawet tutaj na forum sobie poczytaj. Także ja wolę zostawić drugie na wpadkę, a jak nie wyjdzie to będzie jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się cieszę z małej różnicy wiekowej, jednak nie ukrywam że w planach mamy jeszcze 3 dziecko - wymarzonego synka, jednak to dopiero za 5-6 lat jak dziewczynki podrosną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na wpadki to jest 3cie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super dziewczyny! Pozdrawiam Was wszystkie i podziwiam. Nie ma jak mieć dużą rodzinę i właśnie małą różnicę wieku między dziećmi. Ja u mojej siostry właśnie obserwuję różnicę wieku 6 lat między córeczkami i powiem, że Duomama ma rację - element zazdrości jest i w związku z tym więcej konfliktów między dziewczynkami. Zresztą z tego co sobie przypominam, to już Freud stwierdził, że do 3 lat dziecko traktuje swoje potencjalne rodzeństwo jako "element" swojego krajobrazu, a potem już niestety jak wroga i konkurenta....! Gdyby mi zdrowie pozwoliło, to też bym chciała mieć dzieci więcej niż jedno i w niedługich odstępach, a tak to tylko się modle, żebym mogła skutecznie dać sobie radę z tym jednym, które mi rośnie w brzuszku:) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He,he ależ jesteś złośliwa - to do "ale głupie myślenie". Wyobraź sobie, że wpadka mnie nie dotyczy ponieważ mąż za moją zgodą a swoją decyzją chce zrobić wazektomię. Jeśli nie chcecie mieć dzieci rok po roku to ich nie miejcie. Przecież nikt was nie zmusza. To po pierwsze, po drugie topik powstał po to aby sobie swobodnie i bez złośliwości porozmawiać o trudach i radościach podwójnego macierzyństwa oraz o tym jak sobie radzić z maluchami. Uważam , że zostawienie sobie rezerwy na wpadkę to jest właśnie głupie myślenie a nie planowane macierzyństwo. Jak nie masz nic do powiedzenia to się po prostu nie udzielaj na topiku :-P Moja starsza córcia ma 1 rok i 8 miesięcy, młodsza skończyła 2 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO Mamani
Naprawdę Twój Kornel aż tyle śpi??? ale szczęściara z Ciebie:) też tak chcę!!!!!!!!! mój synek starszy od Twojego o miesiąc śpi w dzień 1,5 h, a w nocy 9 godzin:O ale to i tak nieźle w porównaniu z tym, gdy był zupełnie maleńki i w dzień nei spał wcale:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to w podobnym wieku mamy dzieciaczki, więc tak spytam ile waży i mierzy młodsza córeczka? bo boję się że moja jest za mała, a ile mierzyła i ważyła starsza jak miała rok i 3 miesiace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja młodsza waży teraz 4800gr mierzy chyba 56cm przynajmniej takie ciuszki jej zakładam. oczywiście niektóre są za duże.(urodziła się 2730gr/52cm) a starsza waży 10,7kg. nosi ubranka 86/92 także nie jest kolosem (urodziła się z wagą 2770gr/49cm). Ale będą w przyszłości wysokie bo my z mężem do niskich i drobnych raczej nie należymy:-D A Twoje córcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie pamiętam jak to było jak miała 1 rok i 3 miesiące. Poszukam w książeczcezdrowia i dam ci znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam:-D Jak miała 1 rok i 2 miesiące ważyła równo 10kg. Tak więc nie przybrała dużo ale pediatra powiedziała, że w drugim roku dzieci mało przybierają na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starsza ma 8,300 i mierzy 84 cm (ubranka 86) ur. sie 2600 0 50cm Młodsza ma 3,800 i mierzy 55 cm (ubranka 56 ale w wiekszości trochę za duże, ur. sie to miała 2400 i 48 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To widzę, że kolosów to ty też nie urodziłaś:-D W szpitalu się z mojego męża śmiali lekarze, ze taki wielki chłopa takie małe dzieci zrobił :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
Powiem tylko, ze szczerze podziwiam mamy, ktore maja dwa takie malenstwa, poniewaz ja mam jedno 3-tygodniowe i uwazam, ze mam zapierdziel ;) Drugiego nie planuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) z mojego męża też się śmiali bo niscy nie jesteśmy, ja mam 173 cm a mąż 182 a dzieciaczki takie maleńkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja starsza córcia jedzie teraz z dziadkami nad morze na tydzień a ja się cieszę bo z jednym maluchem 2 miesięcznym będę mieć totalny luz:-D Tak wygląda punkt widzenia podwójnej mamy:-D Chociaż jak miałam jednego szkrabika to nie wiedziałam w co ręce włożyć. Przy dwójce chyba człowiek dostaje jakiegoś kopa i świetnie się organizuje. Poza tym drugie dziecko to już nie jest wyzwanie tak jak pierwsze. Teraz przy drugim jestem baaardzo wyluzowana i spokojna. Przy pierwszym było inaczej:-D Aż się sama z siebie śmieję:-D Teraz mi naprawdę łatwiej:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waektomia
a co jak bedziesz chciala kiedys 3 dziecko? Wazektomia jest jak aborcja w polskim prawie, wiec dobrze bedziesz musiala poszukac kogos do zabiegu. i nie mów o tym głosno ciiii! "Zabieg ten w wielu krajach jest legalny i uważany za formę kontroli urodzin. Polskie prawo (art. 156 §1 K.k.) stwierdza, że kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci pozbawienia zdolności płodzenia podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wazektomia
pomylilam sie w pisowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja starszą ledwo wykarmiłam do 5 miesiąca. Niestety mam kłopoty z laktacją, nawet w poradni mi nie wróżyli długiego karmienia (taka budowa piersi - dziecko było maluteńkie a moje piersi delikatnie mówiąc duże i się ledwo zgrałyśmy). Teraz jestem butelkowa. Ale bardzo sobie butelkowanie chwalę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×