Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duo mama

matki dzieci rok po roku

Polecane posty

Gość defisss
a co można ciekawego napisać, zapieprz 24 godzin na dobę aż głowa odskakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki. My juz w "calosci" dzis o 5 rano Mnaia robiła wojne bo nie cgciała zeby tatuś poszedł do pracy- taka steskniona :D:D:D My sie powoli "szykujemy" do urodzin kornela. Kupilismy juz wszystkie pierdółki a dzis bede piekła placki do tortu- jutro zrobie krem :) Malowalismy własnie :D:D Kornel myslałam ze pedzel to widelec i za wszelka cene chciał zjesc farbki ale wkoncu podpatrzył u mani o co chodzi i nawet fajnie sie bawil. Mania maluje nadal. I chyba jeszcze jej to sporo czasu zajmie bo ona uwielbia farby i plasteline ( a kredek nieee wogóle kredkami nie chce rysować) Polecam wam dziewczyny farbki do malowania palcami z tesco- sa takie geste jak krem i łatwo sie je zmywa ze wszystkiego- z ubranek bez problemu sie spieraja a co najwazniejsze 4 kolory kosztuja cos 4 zl... bo niestety one u nas sa jednokrotnegfo uzytku bo wczesniej mala a teraz maly wybieraja całe farbki raczkami na kartke i rozmazuja i potem nic juz w kubeczkach nie zostaje :) ale za to zabawa super:D Dokupiłam im jeszcze takie duze pedzle bo mania juz palcami niekoniecznie- woli pedzlem (jak mamusia) :D:D:D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/8cc7159c6022f6e9.html Pozdrawiam mamusie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej MaMani;)pilnuj dzieciaczki z tymi farbami,bo ci graffiti na scianie stworza:)mojej starszej udzielila sie wlasnie w ten sposob inwencja tworcza przy uzyciu flamastrow i stad u mnie remont pokoiku dzieciacego;0 dzisiaj zaliczylam z dziewczynkami basen,mniejsza robila furore swoim smiechem;uwielbia pluskanie w wodzie;)co innego Wikunia,przez pierwsze pol godzinki trzymala sie kurczowo mojej szyi,mysle ze moze za rzadko z nimi chodze i stad jej strach. szkoda ze jest nas tak malo na tym topiku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello oj o malowaniu po scianach juz awno zapomnialam. Mani sie to zdarzyło raz - pierwszy i jak narazie ostatni. A farbkami malujemy na tarasie wiec mysle ze sciana nic nie grozi pozatym one naprawde sie super zmywaja. Odkryłam nowa cudowna zabawe- lepienie z masy marcepanowej. Kupiłam taka kolorowa zeby ozdobic tort kornelka ale mani tak sie spodobała zabawa ze na tort zostało juz niewiele. Fajne jest to ze mozna ulepic a potem zjesc. dzieki temu ze to jadalne to i kornel który wszystko co mu sie nawinie pakuje do buzi, moze sie bawic w "plastelinki". własnie skonczyłam robic tort. szczytem marzen t on nie ejst ale co tam. na 18 urodziny dzieci bede juz tak w[prawiona ze zrobie arcydzieło :P :D:D:D Ano skzoda ze nas tak niewiele. duo mamy gdzies poznikaly. Pozdrawiam i zycze dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie poznikały! ja jestem, tyle że jak więszość mam wieczorem dopiero mam czas ;) Wczoraj byliśmy na działce u brachola starszego, od rana dlatego nie pisałam. Gabrysię to przebierałam 6 razy w ciągu całego dnia na działce, to malinami się pobrudziła, to parówka jej spadła, sok wylała, pomoczyła się w wodzie eh tyle roboty ;) Oliwka sobie leżała w wózeczku i obserwowała wszytsko o dziwo grzeczna była, oczywiście wszytscy chcieli ją trzymać no i bez płaczu się nie obyło, córka brata 5 letnia cały czas marudziła że chce ją ponosić ja się nie zgodziłam ale za to pozwoliłam jej 12 latniemu bratu, to płakała pół godziny i ciocia najgorsza, a przecież niechcący mogła jej zrobić krzywdę.... wieczorkiem miałąm do was napisać, ale wróciliśmy kołó 21 zanim dziewczynki poszły spać było po północy i mąż mnie zaskoczył nalał winko, i miło spędziliśmy wieczór we dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duo mama
Czesc "hurtowniczki" :-) Fajny pomysl z tymi farbkami, musze też sprobowac, ale chyba gdzies na zewnatrz, bo nie chce mi sie sprzatac tych farbek ze wszystkiego. Chociaz nie wiem jak to bedzie, bo moj 19msc synek nie lubi sie niczym dlugo bawic, zadne zabawki go nie interesuja. Wasze dzieci tez tak maja albo mialy w tym wieku? Jakie ulubone potrawy maja wasze dzieci? Moj synek je ostatnio tylko makaron i miesko;-) warzyw nie ma szans. NO i wazny dla mnie temat; Szczepilyscie dodatkowo na cos swoje dzieci oprocz zalecnych? Pozdrawiam.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki, nie zniknęłam :-D Jestem :-D Delektuję się błogim spokojem bo starsza córcia jest z dziadkami nad morzem do soboty. Sprzątam, piorę, prasuję, myję okna :-D A dziś będę w spokoju farbować włosy. Cieszę się że córcia wyjechała ale powiem szczerze, że mimo wszystko wolę jak jest ze mną bo teraz strasznie tęsknię. Mój mąż też bez córci nie może sobie znaleźć miejsca :-D Kochane te nasze szkraby. Szukam jakichś fajnych sobotnich zajęć dla maluszków - coś w stylu adaptacji do przedszkola itp. Jeśli któraś z was jest z Warszawy i coś może polecić to ja poproszę. Z młodszą wczoraj byłam na szczepieniach. Zaszczepiłam ją 6 w 1 plus pneumokoki. Jestem przerażona bo za miesiąc jest powtórka a na dodatek muszę też starszą zaszczepić bo coś nam się omsknęło i zapomniałam o jednym szczepieniu - tym w okolicach 1,5 roku. Tak więc muszę naszykować 400zł dla starszej + 460 dla młodszej. Kupa kasy ale nie będę na tym oszczędzać. Młodsza od kilku dni ma kłopoty ze zrobieniem kupki i dostała jakiejś wysypki na buźce. Pediatra ją obejrzała i powiedziała, że to uczulenie na mleko. Tak więc od wczoraj wprowadzam Bebilom Pepti. Jak dla mnie to jest paskudny w smaku ale na szczęście niuni chyba smakuje :-D A teraz idę sobie zrobić kawę i poczytam co tam naskrobałyście :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. ja tez o was pamietam, ale w zasadzie ze mnie jeszcze mama jednego malucha :P w piatek ide do gin i jak dobrze pojdzie jakos w przyszlym tyg urodze wiec bede juz pelnowartosciowa mama dzieci rok po roku ;) a teraz was sobie chetnie podczytuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki Karro dziekuje za życzenia w imieniu Kornelita :) My wczoraj zorganizowaliśmy bardzo spontanoczną imprezke. Fajnie było. Tort udał sie bardzo dobrze, a mały uwielbia swój prezent- krzesełko :) Wogóle z okazji roczku młody byl pierwszy raz u fryzjera i teraz tak cudnie wygląda. Mój mały, duży już chłopczyk :) Nerwi zycze szybkiego porodu! Mam nadzieje że już wkrótce bedziesz mogła utulić malucha. Nie wiem jak tobie ale mnie to juz koncówka zawsze tak się dłuzyla że jejuuu :D Duo mama, ja nie z warszawy ale tez mam zamiar wysac mala na takie zajecia. wiem ze u nas w jednej z salek zabawa organizują takie zajecia dla 1,5-3 latków. dwa razy w tyg po 2 godziny. duo mama pomaranczowa :D Moj Kornel zjada wszystko. Mania najchetniej jadłaby tylko kabanosa, zupe pomidorową i żółty ser... no i czekolade oczywiscie. Co do szczepiento ja nie szczepiłam niczym ponad to co bylo obowiazkowe. zastanawiam sie nad pneum i meningo... ale jak maluchy nie ida jeszcze do przedszkola to sie wstrzymuje. Mielismy szczepic w tym roku manie bo mialą isc do "klubu malucha" ale skoro nie idzie to szczepienia sie odwlekły. Moja lekarka jest zdanie ze jak mala nie przebywa w duzym skupisku dzieci codziennie to takie szczepienia nie są konieczne, a nie ukrywajmy ze kosztuja sporo. Mała szczepiłam platnymi, Kornela sczepie refunowanymi. Nie widze w sumie zadnej róznicy jak narazie i mam nadzieje ze tak juz zostanie. Mama nie dziwie sie ze nie pozwalasz nosic swojego skarbka dzieciom. Kiedy Mania sie urodzila to tez jej nie dawalam na rece mojej siostrze i kuzynce. Tzn dawałam w różku i jak siedzialy na łóżku- potrzymac przez chwile :) Ale one mialy juz 10 lat. Pozdrawiam mamusie i zycze miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMani oj dluzy sie dluzy mi ten czas.... nawet teraz bardziej niz z corka ;) ale pocieszam sie ze jeszcze tylko troszke zostalo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mamy rok po roku i dolaczam do Was, Moj syn Wiktorek ma 17 miesiecy a coraczka Lenka 3 miesiace. Nerwi witaj trzymam za Ciebie kciuki, zobaczysz juz niedlugo swoje drugie malenstwo. jestesmy obie z forum marzec 2008 tylko teraz zmienilam juz nick z mamaWiktorka na mama WiktorkaLenki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki, jutro moja starsza córcia wraca znad morza z dziadkami. Już się nie mogę doczekać. Strrrasznie się za nią stęskniłam :-D Kupiliśmy jej z mężem dorosłe łóżeczko z barierką, ciekawa jestem czy da się w nim położyć bo do tej pory spała w turystycznym :-D Młodsza za to rozczula mnie niesamowicie. Skończyła 2 miesiące, i już do mnie guga, zaczepia i pięknie unosi główkę leząc na brzuszku, dla mnie to nowość bo starsza miała napięcie mięśniowe i wszystko przychodziło jej znacznie później :-D Oczywiście teraz jest już ok:-D Jejku, jak jak kocham te moje skarby. One są całym moim światem :-D Ale...co ja pisze, pewnie wy też tak macie :-D Zmykam teraz bo młodsza już sobie smacznie śpi a ja mam ochotę napić się pysznego winka z mężem :-D Miłego wieczoru Kobietki, bo mój na pewno będzie miły :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DuoMama ten pomysl z winem to podkradne chyba od ciebie,bo moja polowica lezy jak mors na plazy z brzuchem na wierzchu i wgapia sie w durny tv;> Nerwi krotkiego porodu i szczesliwego rozwiazania zycze:) MaMani twoj mlody juz ma roczek na karku,mojej mlodej tez niedlugo stuknie i bedzie jedyneczka z przodu:) gorace buziaki dla was :)pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj jaki fajny wieczór wczoraj mieliśmy z mężem :-)) Młodszą nakarmiłam butlą do oporu, usnęła natychmiast a my sobie spędziliśmy wieczór: ja przy winku a mąż przy piwku. Szczerze powiedziawszy to piłam alkohol pierwszy raz od 3 lat (ciąża pierwsza, karmienie, ciąża druga), więc po 3 lampkach byłam już nieźle wesolutka :-D Mój mąż sobie piwkował i naprawdę świetnie się bawiliśmy :-D Uwielbiam mojego męża, nigdy się nie nudzę w jego towarzystwie a przecież jesteśmy razem już 12 lat z czego 8lat małżeństwa!!! Tak więc była kupa śmiechu i rozmowy do późnej nocki. Dziś natomiast starsza wróciła znad morza, opalona i baaardzo zadowolona. Dziadkowie uczyli ją grać w ping ponga, więc całe popołudnie pokazywała jak się w to gra. Ubaw mieliśmy po pachy :-D Położyliśmy ją w nowym "dorosłym" łóżeczku po dobranocce i ku naszemu zdziwieniu pięknie usnęła. To znaczy mąż musiał 10 minut posiedzieć obok niej i coś poopowiadać ale usnęła błyskawicznie. Mam nadzieję, że tak zostanie :-D W turystycznym łóżeczku zasypiała sama tzn. po kąpieli odkładaliśmy ją i wychodziliśmy z pokoju. Teraz już będzie bardziej skomplikowanie bo z łóżka może sama zejść :-D Zobaczymy jak to będzie :-P Jutro planujemy pojechać do jakiejś fajnej sali zabaw dla dzieci. Jeśli pogoda dopisze to zaliczymy plac zabaw ale jeśli nie to poszalejemy pod dachem. A potem skoczymy na jakieś niezdrowe jedzonko. Trzeba zaszaleć z okazji powrotu naszej Królewny :-D Tak więc jutro jest Jej dzień :-D A teraz życzę wam udanego wieczoru :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki. U nas dużo sie ostatnio dzieje. Mamy szczeniaczka w domu i pełno jest krzyku pisku i gonienia sie po calym domu- góra i dół :) Kornel już chodzi bardzo pewnie - nawet po schodach czego mu jeszcze zabraniam bez nadzoru :P Pozatym jest ok tylko szkoda ze pogoda sie zepsula- no ale wkoncu jesien sie zbliza... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie mamy....jeżeli można chciała bym się do was dołączyć...:) Mam synka 17 miesięcy,który jest jak na swój wiek bardzo grzeczny....Nauczył się buzi już dawać...Mówi tata,baba,ale mama mówi jak tylko płacze :(W połowie listopada będę rodzić drugiego synka...porzez cięcie cesarskie (pierwszego w taki sam sposób rodziłam z powodu skrzywionej miednic)Mój robaczek(bo ma na imię Robert)śpi już na normalnym łóżku w końcu sam od miesiąca....Wcześniej spał z nami.....Ja szykuję się już psychiczne...na nadejście drugiego maleństwa.NAjbardziej obawiam się że syn będzie zazdrosny o drugie dziecko.Próbuje mu tłumaczyć że mama ma w brzuszku dzidziusia ale go to wogóle nie interesuje.Jak wy sobie poradziłyście z zazdrościa? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! My właśnie z chrzcin wróciliśmy... pełny dom dzieci, siostry synek ma 3 miesiące i musze sie pochwalić jestem jego chrzestną, szkrab jest słodki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duo mama
Czesc dziewczyny. Nie mialam dostepu do netu przez pare dni, wiec dopiero teraz pisze. Moje skarby teraz śpią więc korzystam z okazji. Kurcze podziwiam Was wszystkie, tak super dajecie sobie rade i wydaje się , że ciągle jesteście uśmiechnięte. Ja wiecznie nie mam na nic czasu. Jak jednym się dzieckiem się zajmuję to drugie placze albo marudzi. Jak jedno śpi to drugie krzyczy i je budzi. Dziś na przykład ledwo wyszliśmy na spacer a synek wybrał akurat największą kałużę i się w niej taplał, jak dowlekłam się do domu z dwojką to zdążył rozlać herbate rozsypać herbatniki i obudzić siostrę. :-/ Często jest tak że obydwoje chcą czegoś na raz a mama tylko jedna. Wieczorem jestem tak zmęczona że padam na twarz. Mam czasem dość tych moich dzieciaczków. Chcialabym od nich uciec.Gdy już nie wytrzymuję to myślę, że nie powinnam w sumie narzekać, bo dzieci zdrowe i to jest najwazniejsze. Ale siedząc tak z nimi w domu czuję,że się uwsteczniam. Na pomoc rodziny nie mogę liczyć, bo daleko. Nie wspominam już o zakupach z dziećmi (chyba nie muszę rozwijać tematu).Cały dzień krąży wokół dzieci. Mąż pomaga, ale często go nie ma więc ja sama z tym wszystkim... A u Was, mam wrażenie czytając Was, wieczna sielanka. Czy tylko ja tak mam????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam drogie mamy....jeżeli można chciała bym się do was dołączyć... Mam synka 17 miesięcy,który jest jak na swój wiek bardzo grzeczny....Nauczył się buzi już dawać...Mówi tata,baba,ale mama mówi jak tylko płacze W połowie listopada będę rodzić drugiego synka...porzez cięcie cesarskie (pierwszego w taki sam sposób rodziłam z powodu skrzywionej miednic)Mój robaczek(bo ma na imię Robert)śpi już na normalnym łóżku w końcu sam od miesiąca....Wcześniej spał z nami.....Ja szykuję się już psychiczne...na nadejście drugiego maleństwa.NAjbardziej obawiam się że syn będzie zazdrosny o drugie dziecko.Próbuje mu tłumaczyć że mama ma w brzuszku dzidziusia ale go to wogóle nie interesuje.Jak wy sobie poradziłyście z zazdrościa? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evika witaj duo mamo nie nie tylko ty tak masz :) Ja ostatnio tez nie wyrabiam. mam do opieki 3 dzieci (naszczescie nie codziennie) co 9 miesiecy różnica :) plus maly kot i szczeniak Zakupy to cos strasznego. naszczescie wczoraj je przezyłam i na jakies 2 tyg mam spokój :D za to dzis urzadzilismy sobie z samego rana wyprawe do weterynarza bo pisak zachorował :( weterynarz jak zobaczyła co jej weszło do gabinetu to mówi zaskoczona "ale ja dzieci nie lecze" :D:D:D Czasem tez wariuje albo mówie ze poloze sie do łóżka i wiecej nie wstane :P No ale nie ma wyjscia trzeba cos robic bo jak sie raz nie zrobi to potem beda zaleglosci... a co do problemów to wszedzie sa i nigdzie nie jest różowo. trzymaj sie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do zscito ja sobie nie radze. mówie ze ich kocham tak samo i tyle. mysle ze udowadnianie na siłe nic nie daje. Staram sie ich traktowac równo nie faworyzowac zadnego- równo nagradzac i równo karac jesli zrobia cos złego. Nie uzywam pojecia "musisz ustapic bo ty jestes starsza" Ja zawsze bylam starsza i musialam ustepowac :-/ raczej widze kto pierwszy wział zabawke i temu dziecku ja daje. A co z tego bedzie to sie okaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tez mama x2
Witajcie mamusie, widze ze jest całkiem dużo dziewczyn w podobnej sytuacji do mojej. Mam 2 córeczki, pierwsza ma prawie 18 miesięcy, druga dokładnie tydzień. Podziwiam mamy które radzą sobie same, ja od marca mam nianie do pomocy, słabo sie czulam na początku ciązy, potem brzuch rósł, nie miałam siły biegac za córcią, a teraz to już sobie w ogole nie wyobrazam jakbym mogła sama sie opiekowac 2 takimi małymi szkrabami. Co do tematu zazdrości między dziecmi to starsza byla zazdrosna o młodszą, ale angazuemy ją do podawania, wynoszenia pieluszek, dajemy glaskac, calowac, oczywiscie pod scislym nadzorem i dzidzius powoli się jej nudzi. mała jest na szczescie bardzo grzeczniutka. Narazie jeszcze odpoczywam po porodzie, troche jestem obolała, ale czytam forum systematycznie i pozniej napisze cos więcej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duo mama
Dzieki MaMani za słowa otuchy. Z trójką - masakra!!!!!!!!!!!!! Jak Ty to robisz? Jeszcze te różnice wieku. Czy Ty startujesz w jakims konkursie na super, super, zaje.... mame, czy poprostu mialas dwie godziny wolnego i sie nudzilas?   Ciągle mnie zaskakujesz. Fajnie.Stajesz się moja idolką.:-) Czesc Evika. U mnie róznica 16 miesięcy. Synek też nie za bardzo „kumał” ze dzidzius jest w brzuszku, bo jak sie go pytalam „gdzie jest dzidzia” to pokazywal na swoj brzuch.:-) Od kiedy urodzila sie corcia to traktuje ja chyba jak jakas zabwke? Chyba nie jest zazdrosny. Ale za bardzo ja kocha, ciagle ja przytula, daje buziaczki, kladzie sie kolo niej i macha nogami jak ona. Nie moge jej zostawic „nie zabezpieczonej” bo próbuje jej wklada palce do oczu, za mocno ściska, ciagnie za raczki. Chociaż teraz – córcia ma 2 miesiace, to juz jakby mniej sie nia interesuje. Zobaczymy jak bedzie poźniej, choć teraz wydaje mi sie ze bardzie faworyzuje synka, choć starszy. Czesc mamax2. Ja tez nie wyobrażalam sobie ze sama bede z tymi dwoma maluchami musiala sobie radzic, ale zycie mnie do tego zmusilo. Jest bardzo trudno, ale sie staram. No to forum mi troche pomaga, bo moge sie wyzalic.  🌼 Dzisiaj bylam w banku, mega dluga kolejka, a synek jest jak to powiedziala jedna z mam na placu zabaw „troche szalonym dzieckiem” , wiec biegal i wszedzie zagladal, a ja za nim. Starsze panie byly zdegustowane – „ja bym mu na takie cos nie pozwolila”, „ja bym z nim inaczej postepowala”, tak jak ja bym chciala i wybrala ze on akurat taki jest – werdne baby. :-/ Pozdrawiam "hurtowniczki" ❤️ 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
......ostatnio jestem wykonczona:(praca,nauka i jeszcze rozwrzeszczane dwie zasmarkane lalunie,rece opadaja.... moja mniejsza juz ma jedyneczke z przodu,bylo przyjecie w okrojonym skladzie gosci,byl tort,bylo bardzo milo ale dobrze ze juz po wszystkim;) nie radze sobie z zazdroscia starszej,mam nadzieje ze szybko z niej wyrosnie,za to zaczelo sie jakis czas temu tysiac pytan do...mamo a co to jest? -szklaneczka kochanie-i takich samych pytan o kazda stawiana na stole szklanke bylo 12 tyle ile gosci na przyjeciu urodzinowym:)...to samo bylo z kazdym talerzykiem itd...takze przeprowadzilam z corcia bardzo ciekawa konwersacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Mai i Tymka
Witam mamusie :) Strasznie fajnie się was czytało :) Zwłaszcza MaMani :D przebywacie tu jeszcze może??? Ja mam 15miesięczna córeczkę a w lutym urodzi sie jej braciszek Tymoteusz zastanawiam sie jak jest u was z pokojem....my mamy tylko dwupokojowe mieszkanie i jeden pokój oddajemy naszym pociechom (do tej poru córcia była z nami) no i zastanawiam się ja to będzie ze spaniem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywistosc jest inna
Mamani tylko się tak wychwala, bo nie uwierzę, że z 2-3 dzieci to tak jest wyśmienicie. Jak można zrobić zakupy na 2 tygodnie, np. pieczywo, wędlinę, mleko. Owszem chemię i inne rzeczy to robię też raz na jakiś czas, ale codziennie chodzę po wędlinę. pieczywo i tu jest problem, co z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do sklepu chodzę bez problemu... z tym ze roznica u mnie wynosi 2lata i 1 miesiac.. starsza córka ładnie za rączkę idzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak uwazammm
w lecie to jeszcze pół biedy, bo nie trzeba tak ubierać, chociaż pomimo tego samo wyjście do sklepu z dwójką dzieci jest uciązliwe, a w zimie, toż totalna klapa. Trzeba się dobrze napocić, aby ubrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smiac mi sie chceee
miałabym rodzić dziecko za dzieckiem po to aby zapieprzać, no nie, ale te baby durne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×