Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lane90

do wszystkich kobitek z kompleksami

Polecane posty

Gość lane90

Nie chce brzmieć arogancki itd itp, ale chce tylko pomoc naszym pieknym polkom, ktore nie maja na tyle odwagi, aby pokazac swoje piekno. Dzisiaj wrocilam z Holandii. Pasztety jakie widzialam na ulicach (kobiety) to rzecz wprost nie do uwierzenia. Duzo podrozuje i moge w tym momencie stwierdzic, ze nie ma kobiet brzydszych od holenderek. Ale wiecie co? Gdziekolwiek by nie byly zawsze chodza dumne, wyprostowane, jakby nie wiem jakimi pieknosciami byly. Musze powiedziec, ze ta pewnosc siebie jaka prezentuja, potrafi ich wykreowac o stopiec lepsze kobiety. I teraz pytanie do nas- Polek. Jestesmy naprawde jednymi z najpiekniejszych kobiet. Slyszalam to stwierdzenie w kilkudziesieciu panstwach. Dlaczego nie potrafimy prezentowac sie z wdziekiem, pewnoscia siebie? Naprawde duzo bysmy zyskaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna_malina
popieram:) też to zauważyłam,że np Niemki,które nierzadko mają nadwagę potrafią iść środkiem ulicy z dużo większą pewnością siebie,aniżeli zgrabne,szczupłe Polki... Dziewczyny,czas uwierzyć w siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dertika
ja jestem tak zakompleksiona ze zrezygnowalam z zycia towarzyskiego by ludzi mnie nie osmieszali ... zamknelam sie w domu i tak zyje a telkefon milczy przez ponad 6 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lane90
dertika...a wiesz ile nieatrakcyjnych kobiet z facetami widzialam? Nie uwierzylabys! Kazda z nas potrafi byc na swoj sposob atrakcyjna o ile o siebie zadba, pojdzie do fryzjera, kosmetyczki i dobierze ciuchy, ktore naprawde do niej pasuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperz.
Przez lata siedzialam w domu przekonana, ze jestem brzydka, stracilam praktycznie cala swoja mlodosc, a kiedy wreszcie oprzytomnialam, jest juz za pozno. Kiedy jestem za granica i widze, te pasztety dumnie stapajace po ulicach z facetami za reke, to az nie moge uwierzyc, ze mozna byc tak okropnym i miec faceta, i rodzine. Gdzie ci faceci maja oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lane90
CZasem ci faceci znaja sie z tymi kobietami przez lata i przez lata je odkrywaja. Wtedy ta nieatrakcyjnosc jakos dla nich zanika, a liczy sie tylko charakter :) Dodam- Nie jestem w typie mojego mezczyzny. Pokochal mnie ze wzgledu na wspolne przezycia i charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperz.
Z drugiej jednak strony za granica faceci czesciej zdradzaja, maja takie "okazy" w domu, wiec juz nie wiem co jest lepsze. Bylam jednak w szoku jak widzialam naprawde niezbyt ladne kobiety, ktore sa pewne siebie w stosunku do facetow. W Polsce szara myszka nie bedzie flirtowac czy tez patrzec uwodzicielkso na faceta, a za granica wlasnie tak sie laski zachowuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem ma na nas zbyt duży wpływ mediów - Polki ciągle wierzą, że modelki i aktorki rzeczywiście wyglądają tak jak na zdjęciach czy filmach. Chcą im dorównać, a to jest jakaś bzdura. Może za granicą kobiety mają większą świadomość tego, że nie ma sensu dążyć za wszelką cenę do ideału skoro można byc szczęśliwą tu i teraz. Sama nie jestem brzydka, mam niezłą figurę, ładne włosy, cera też nie daje mi się we znaki, ale do piękności mi daleko. Ale jestem w związku juz dobre kilka lat i szczęśliwą mężatką. Mój mąż nie ma ciała aktora, czy modela - zupełnie przecietny facet który na dodatek ma wieczne problemy z cerą. Ale ma wiele innych cech i go kocham tak jak on mnie. Związek nie może opierać się tylko na urodzie, a co jak przyjdzie ciąża w której wiele z nas wygląda okropnie, rozstępy, celulit, nie daj Boże choroba, czy wypadek, o starości już nie mówiąc... Szczerze mówiąc częściej spotykam z obrączkami na palcach niezbyt ładne kobiety niż właśnie te ładne, na dodatek większośc moich ładnych koleżanek ma problemy ze znalezieniem faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lane90
Swietnie powiedziane, sama lepiej bym tego nie ujela. Z tymi pieknymi kobietami to jest przewaznie tak, ze mezczyzni sie ich boja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie mysle___
a moze te atrakcyjne kobiety maja nieatrakcyjne charaktery i do tego moga byc nudne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znam 5 holenderek
w tym 3 naprawde ladne dziewczyny, nie jakie miss, ale nie sa szpetne. w holandii bylam w zeszym roku, nie zauwazylam jakies specjalnej brzydoty wsrod mieszkanek tego kraju. mieszkalam tez w innych krajach i stwierdzam, ze w kazdym kraju sa brzydki, przecietne, ladne, jak i piekne kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lane90
Byc moze i tak, ale znam rowniez piekne dziewczyny z pieknym charakterem, ale po co sie dolowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie bojcie sie wszystko
zmierza w kieruku modelu zachodniego. coraz czesciej w Pl brzydkie dziewczny mowia, ze sa piekne i bez przerwy podrywaja facetow. ciesza sie zwykle powodzeniem, gdyz za ta pewnosci i otwartoscia idzie zwykle latwosc nawiazywania niezobowiazujacych kontaktow seksualnych, tak jak w krajach Europy zach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lane90
Mi chodzi o te otyle, blond cholenderki, ktorych jest naprawde sporo. Holandia to moj drugi dom, jezdze tam co 2 miesiace. Te brzydsze dziewczyny spotkac mozna na przedmiesciach, w mniejszych miasteczkach. W wiekszych miastach chodzą te cziksony- dolce&gabana girls

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperz.
Ja po latach kompleksow i dolowania sie, nie potrafie byc pewna siebie mimo iz mam swiadomosc, ze nie jestem brzydka(nawet nie potrafie napisac, ze jestem ladna). Zazdroszcze kobietom, ktore sie akceptuja i cala soba wyrazaja swoja pewnosc siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lane90
niebrzydka= ladna...widzisz nietoperz jak latwo? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nietoperz.
niebrzydka moze rowniez oznaczac przecietna;) Nie wiem czy ktoras z was byla w UK, ale tam 70% kobiet wyglada jak utoczone swinki i jakos tez maja facetow. Dochodze do wniosku, ze faceco postrzegaja kobiety, tak jak one same siebie widza, innego wyjscia nie widze, bo w Polsce te kobiety bylby na bank starymi pannami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lane90
Zgadzam sie w 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×