Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aguś1984

ślub - sierpień 2010..kto jeszcze??..

Polecane posty

Ja po weselu na pewno będę zaglądała,teraz jestem taka zestresowana,że nawet nie wiem co pisać, Niby wszystko dopięte a ja ciągle się boje,może o czymś zapomnieliśmy.dzis to takiego stresa mam ,nawet już płakałam bo tak się stresuję.Od 3 tygodni u nas pada i zimno ale dziś mówili w pogodzie,że w sobotę ma być ciepło. Oby tak było. kokoszanel ślicznie wyglądaliście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czekam i czekam na wasze zdjęcia :) już się nie mogę doczekać żeby zobaczyć efekt. Zresztą na swoje też czekam z niecierpliwością. Wczoraj dzwonił do mnie fotograf i powiedziałam mu jak ma wyglądać album mam nadzieję że dobrze się zrozumieliśmy. Moi fotografowie mieszkają daleko od nas a zapomnieli wziąć z sobą wzornika. Niby wysłali nam na meila ale wiadomo na żywo to inaczej wygląda. Razem z mężem :D lubimy proste i eleganckie rzeczy. Dzisiaj siądziemy wieczorkiem i nagramy piosenki dla kamerzysty bo chcemy mieć swoje. U nas tort był po oczepinach i uważam że fajnie to wyszło tak spójnie, a tortu mało zostało :) Nie denerwujcie się jak wszystko dopięte to będzie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane ! :) My już po :D Było suuuper !! Ślub wyszedł podobno fajnie ;)., minęło to szybko, jak usiedliśmy już w kościele to waliły nam serca :D a Mojemu mężowi trzęsły się ręce ;), a na weselu świetna zabawa, wszyscy bardzo chwalili lokal, jedzenie, zespół. Cieszę się, że mamy już to za sobą :) Na razie mam tylko kilka zdjęć, wrzucę więc choć jedno, resztę mam nadzieję uda nam się zdobyć po wakacjach bo jutro wyjeżdżamy na urlop :) Pogodę mieliśmy w kratkę, rano i do południa było bardzo ładnie, słoneczko świeciło, potem jak już bylismy na sali zaczeło padać, ale potem trochę przeszło i znowu, no zle zdążyliśmy zrobić zdjęcia :) Nie mogę się ich doczekać, pewnie gdzieś za 3 tyg. dostaniemy album. Na poprawinach było połowę osób, ale też całkiem fajnie, mieliśmy DJ, którego załatwiliśmy jakiś tydzień przed. Jeszcze mi dziwnie trochę, że już jesteśmy małżeństwem :) no i nowe nazwisko hehe Kokosznel ślicznie wyglądałaś, bardzo fajne włoski :) Pozdrawiam wszystkie mężatki, jak również przyszłe panny młode :) Wszystkiego najlepszego !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
Miła twoja suknia jest piekna! strasznie mi sie podoba:) i jesteśmy podobne wzrostem u mnie też PM dużo wyższy;) ślicznie wyglądaliście no i jeszcze raz powtórze- suknia rewelacja! ładna też fryzurka, ja dalej nie wiem jaka chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfetka1985
No to dziewczyny z jutra:P dużooo szczęścia, wesołości, wytrwałości, przepięknego ślubu i udanego wesela;) Stresik mam raz mniejszy raz troche większy, my po spowiedzi i zaraz zjemy i zaczynamy ostatnie przygotowania typu co wziąśc na sale itp. Później tipsy i trzaskanie u rodziców;) Buziaki. p.s. wyśle Wam na maila fotke z ostatniej, wczorajszej przymiarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam stresa na maksiora, jeszcze wczoraj ząb mnie zaczął boleć:( normalnie pecha jakiś, u dentysty byłam ale nic mi nie zrobił bo nie wiedziałam ,który bo cala jedna strona mnie bolała. dziś lepiej leciutki ból czuje prawie nieodczuwalny ale już chyba wiem ,który to ząb wiec zaraz do niego jadę.. ja wczoraj byłam u kosmetyczki ale nie robiłam tipsów bo swoje paznokcie mam ładne, zrobiła mi tylko na żel i francuza. Pogoda ma u nas być jutro ładna, ale dowiedziałam sie ,że ten walnięty proboszcz będzie nam udzielał ślub i teraz nie wiem czy mam bolerko ubrać bo chciałam nie ubierać i przykryć ramiona welonem a teraz sama nie wiem bo proboszcz bardzo zasadniczy jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niebieska tak to jest parę dni przed ślubem wszystko zaczynasz bardziej odczuwać mnie tez zaczął boleć ząb ale przestał. Mam tak czasami że mnie boli tak leciutko ale to bardziej na zmianę pogody itp. ale przed ślubem to już wielki problem się z tego robi. ;) Powiem wam tak marudźcie u fryzjera i kosmetyczki żeby zrobiły tak jak chcecie bo potem będziecie nie zadowolone a przecież musicie się czuć najpiękniejsze. Ja u fryzjera miałam zmienianą lekko fryzurkę bo gdzieś w połowie czesanie nie podobało mi się natomiast efekt końcowy był zadowalający. Fryzjerka powiedziała że dobrze że mówię jak coś mi nie odpowiada bo ona też chce żebym była zadowolona. Jeśli chodzi o pogodę to w piątek wieczorem przeszłą straszna burza, a ja oczywiście siedziałam i płakałam bo już wyobraziłam sobie że nie mogę spokojnie wyjść z samochodu itp. Na szczęście w dzień ślubu i na sesji była piękna pogoda. Nam ślub dał proboszcz i nie robił problemu z odkrytymi ramionami. Ksiądz tak fajnie poprowadził nasz ślub że ludzie pytali czy to jakiś dobry znajomy. :) Ślub był dla nas najistotniejszy. Przed kościołem zostaliśmy obsypani monetami i płatkami róż. Wcześniej byłam sceptycznie nastawiona do błogosławieństwa chciałam jak najszybciej. Chciałam tylko rodziców. Natomiast zmieniłam zdanie. Szczególnie cieszę się że były babcie i dziadek. Moje babcie wzruszyły się tym że mogły nas pobłogosławić. To było piękne. Oczywiście zespołu nie było. Leciała tylko subtelna instrumentalna muzyka. Powiem wam taką ciekawostkę. Nie wiem jak jest u was ale u mnie często jest tak że młoda/młody ciągnie przed ołtarzem aby obrócić swoją żonę/męża (niby ta osoba ma rządzić w małżeństwie) natomiast My nie mieliśmy zamiaru robić takiej szopki i wychodziliśmy razem z krzesełek i łączyliśmy się przed ołtarzem. Tak samo jak wychodziliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początek dziekuję Paulątko hehe ;) Weszłam tylko życzyć jeszcze Pannom udanego wesela, wzruszającego ślubu, dużo słoneczka i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia ! :** Nie będę mogła zajrzeć w najbliższym czasie, ale po powrocie z wakacji na pewno się odezwę :) Powodzenia Dziewczyny !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulątko
PANINEKOM które dziś biorą ślub życzę wszystkiego naj naj naj, żeby to był WASZ dzień, żeby słoneczko Wam świeciło i że wszystko było tak, jak sobie wymarzyłyście:) no i jak najmniej stresu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta85
Cześć dziewczyny:) Ech, było super:) Nie mogłam sobie chyba lepiej wymarzyć co do ślubu i wesela, płaczu na przysiędze nie było, było super, wesele udane, dobra atmosfera i fajni goście, ostatni wyszli przed 6 rano, a ślub był o 13tej. Od razu po przysiędze, założeniu obrączek chciałam to od wyjścia z pokoju do mojego i gości przeżyć raz jeszcze. Nie wiedziałam jaki będe miała bukiet, a okazał się śliczny, fryzura i makijaż też były chwalone mimo iż nie było próbnych, wiele osób chwaliło suknie i w ogóle mnie, heh aż mi tak fajnie było i niektórzy dziękowali za zaproszenie, bo takie fajne wesele także wrażenia mam cudowne. Mąż zadedykował mi piosenkę, którą dla mnie sam do podkładu zaśpiewał:) "Nithing gonna change". Ja miałam dedykacje mixa 9min.ha składającą się z kilku polskich tekstów. I mieliśmy po wyjściu z domu super niespodzianke, że aż łezki mi poszły, na początku haha nawet jej nie widziałam,bo emocje, ludzie przede mną, dwóch fotografów i patrzyłam gdzie mi kierowca z naszym autem ucieka...a tu...niespodzianka od wujka, który był na ślubie - limuzyna ( wiedzieli moi rodzice, brat i kolega który miał nas wieść) i nią do Kościoła, z Kościoła na chwile pod sale, do domu pozawozić i na sale, pięknie:) Pogoda super, aż może za ciepło. Prezenty super-przyznam, że spora kwota, ramki na fotki tak jak chcieliśmy itd. Jestem jeszcze pod wrażeniem, że było aż tak dobrze. Co do stresu to do momentu zawiązywania naszych rąk przez księdza do przysięgi myślałam, że na prawde zasłabne, stres mnie zjadał, a od momentu przysięgi miłe uczucie. Tak jak się obudziłam o 4.50 w dniu ślubu tak poszłam spać około 9 rano następnego dnia, a i nie sikałam ok.20h, normalnie wcale jakoś specjalnie mnie sie nie chciało. A suknia nadaje się do czyszczenia he i do podszycia, bo ktoś pociągnął, że szwy poszły, a za tydzień plener..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Jaki tu spokój...sialalala...nic się nie dzieje...sialalala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie czytalam obo ja tylko na chwile Wlasnie moj juz MĄŻ wyjechal i strasznie juz mi jest bez niego ale w skrocie wo slubie i weselu. No bylo BOSKO po za tym ze z mszy pamietam tylko przysiegr i ze sie zacielam na wiernosci i goscie sie potem cale wesele smiali ze cos u mnie z tym chyba bedzie maly problem;-) Wesel boskie do 5 nad ranem byla muzyka i pelny parkiet jedzienia full i przepyszne, ten barek z alkoholami to byl strzal w dziesiatke, nie zaluje niczego i zmienilabym tylko jedno, zapomnialam ze stresu psiknac sie perfumami. Dopiero co wyleczylam odciski na najmnijeszych palcach;-) W moim miasteczku glosno jest o naszym weselu i kazdy kogo spotykamy zagaduje o wesele ze slyszal ze bylo super;-) Malo skromna jestem ale mowie wam bylo naprawde super bardzo szybko zlecalo do 5 nad ranem byla muzyka a gosscie ostetni wychodzili o 7 nad ranem poprawiny w lokalu byluy do 19 rowniez z Dj,a potem czesc gosci przenioslo sie do nas do domu i tam do 2 nad ranem byla "gorzka wodka" Super przezycie, GRATULUJE WSZYSTKIM MEZATKOM i wszystkiego najlepszego dla PRZYSZLYCH MĘŻATEK;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a propo pogody mialam przepiekna swiecilo sloneczko wial lekki wiatr naprawde jak na zamowienie. Odnosnie stresyu przed slubem moze nie uwiezycie ale nie mialam go do momentu zalozenia sukni. W piatek przed slubem zaprosilismy 15 osob do nas na podworze zeby pomogli nam stroic dom i przy okazji sie poznaly i do 1 w nocy byl alkohol i smiechy;-) potem poszlam spac z moim i wstalismy o 6 nad ranem cala noc przespalismy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
Super Idelajda, że też Wam się udało:) Wrzuć na maila fotki, czekam:) Zazdroszczę dziewczynom, które są przed i powiem tylko tyle żyjcie tym dniem jak tylko się da, bo to tak szybko leci, a tyle jest emocji, szczęścia, radości, pochwał, a przynajmniej u nas tak było, że kurcze cięzko mi sobie wyobrazić, że kiedykolwiek mogę tak się jeszcze czuć. Szkoda tylko, że dziś taka deszczowa, szara pogoda, ale oby Wam w sercach świeciło słońce i było kolorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o i zobaczylam fotki i wszystkie bylyscie przepiekne ja jeszcze nie mam fotek ale za okolo 2 tyg bede juz miala to doslownie was zasypie nimi i nadrobilam zaleglosci w czytaniu myslalam ze bedzie wiecej do czytania a wy sie kobity najnormalniej obijalyscie i jakies mruczki sie z was zrobuily pisac tutaj i to jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smerfetka u mnie pogoda nawet ladna tydzien temu o tej porzy 3 raz mialam wpinany welon bo sie cholerka nie chcial trzymac i mi wypadal chyba nie zasluzylam na welon;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smerfeta1985
U nas dziś ciągle pada, mieliśmy dziś iśc grupka na Dożynki a chyba trzeci rok podrząd w tym czasie deszcz, przynajmniej pójdziemy zobaczyć, bo do moich rodziców na obiad jedziemy , a to blisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po ślubie ,my dziś wróciliśmy do Norwegii. wesele było super, tylko żałuje,że tak szybko zleciało. Pogoda wymarzona. Pierwszy taniec nam wyszedł,wszyscy byli w szoku bo trzymaliśmy to w tajemnicy:) Po sesji dawałam suknie do pralni i jak ja odbierałam to miałam chęć jeszcze raz ją włożyć. W kościele o dziwo się nie stresowałam, mężowi na przysiędze poleciały trochę łezki i drżał głos. Ja byłam szczęśliwa i uśmiechnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj niebieska ja sie zacielam na jednym slowie i lezki w oczach pojawily sie w sekunde ale moj trzymajac moja dlon pod stula delikatnie mnie glaskala i to dodalo mi odwagi szybko sie pozbieralam i bylo ok;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idelajda u nas było odwrotnie to ja mojego głaskałam i sie uspokajał:) dodałam fotki na pocztę. idelajda czekam na twoje. dziewczyny cały czas myślałam,że po ślubie się nic nie zmieni bo i tak tyle lat ze sobą jesteśmy. A jednak jakos lepiej się czuję, pewnie to dlatego,ze to pierwsze dni po ślubie. ida a twój mąż kiedy teraz przyjedzie?? dziewczyny mam nadzieję,że będziecie zaglądać, bo ja na pewno .idelajda ty pewnie też ,zobaczymy jak reszta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kuzwa napislam sie i co jakis blad wyskoczyl nie chce mi sie tego 2 raz pisac, maz wraca koncem wrzesnia i ja nie czuje zadnej roznicy , no moze tylko taka ze moj sie zwraca teraz do mnie caly czas Żono podaj mi cos tam i to akcentuje z usmiechem na twarzy to mile i zabawne;-) <stopka></stopka> <stopka></stopka> <stopka></stopka> <stopka></stopka>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ladnie niebieska fajne fotki, ja z pleneru niestety nie bede miala ale nie moglam juz ng wcisnac w moje buty i od sukni kolo pach mialam siniaki i wogole to juz mi sie nie chcialo bede miala okolo 15 ujec ze studia i styka no i oczywiscie tysiac zdjec z przygotowan, sali, kosciola itd takze wystarczy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu cisza... przepraszam, że tak długo nie pisałam ale byliśmy na kilka dni nad morzem a poza tym ciągle brakuje mi czasu. Zaraz postaram się wysłać zdjęcia na pocztę:) ślicznie dziewczyny wszystkie wyglądałyście. Mam nadzieję że nasz topik dalej będzie działał intensywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kokoszanel Fajnie ze gdzies sobie pojechaliscie, ja swoim mezem nawet sie nie nacieszylam bo zaraz po weselu zaczely sie zakupy i pakowanie do pracy, w sobote buziak kilka lez i juz siedzi tam:-( ta pogoda jeszcze bardziej mnie dobija ja chce do niego!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też mam nadzieję,że dalej będziemy miały kontakt.ida głowa do góry ,wtedy wytrzymałaś tyle to i teraz dasz rade. A jakie macie w ogóle plany, bo tak trochę głupio żyć na odległość no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkie wygladacie tak slicznie ze chyba wam nie pokaze moich zdjec bo juz popadam w kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×