dziewięć dni po terminie i nic się nie dzieje

Witam:} Jestem już dziewięć dni po terminie i nic się nie dzieje:{ Była u mnie dzisiaj położna i stwierdziła ze dziecko jest nadal wysoko i nie mam wcale rozwarcia:{ Czy powinnam się martwić albo co zrobić żeby się nie martwić?:}

ja urodziłam po terminie 4 dni, spokojnie urodzisz a amoże ci żle lekarz obliczył termin>? poza tym nie u kazdej brzuch sie opuszcza u mnie dopiero w dniu porodu u innych nawet kilka tygodni przed, więc nie ma rreguły

u mnie się zaczęło 5 dni po terminie. Dla pocieszenia powiem Ci, że w dniu kiedy zaczęłam mieć skurcze byłam u lekarza na KTG, które nic nie pokazywało, czyli zero skurczy. Po badaniu lekarz stwierdził, że nie mam rozwarcia, a dziecko może nie jest wysoko, ale też nie na tyle nisko by coś się zaczynało. A wieczorem dopadły mnie skurcze. Na następny dzień miałam już synka przy sobie :)

terminie.A dokladnie mialam termin na 8 wrzesnia 2008 a urodzilam 20 wrzesnia 2008 :) I to mialam wywolywany,bo nie mialam skurczy i rozwarcia.Ale nawet wywolanie nie pomoglo i zrobili cesarke :) Tylko,ze u mnie to juz niestety :( byla ostatecznosc,bo syn byl za duzy a ja od poczatku ciazy mialam malo wod plodowych i łozysko bylo zielone :? wiec nie mozna bylo czekac..