Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ola _b

Od kiedy można wkładac dziecko do chodzika??

Polecane posty

Gość gość
Do chodników, swoje dzieci, wkładają tylko proste, mało inteligentne niziny społeczne. Jednocześnie podają dzieciom od urodzenia danonki, a od czwartego miesiąca życia bigos i grochówkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto rozsądny wkłada dziecko do chodzika? Chyba jakiś debil! Robisz dziecku krzywdę.Na bank będzie miało uszkodzony kręgosłup i problem ortopedyczny!.Oj idioci,idioci.Ogarnijcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn również używał chodzika, dziś ma 11 lat, jest wysportowanym chłopcem, od roku w kadrze Polski w piłkę nożną - oczywiście w swoim roczniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallenangel19
Witam! Szczerze mówiąc śmieszą mnie wasze wypowiedzi. Zarówno jedne, jak i drugie są absurdalne... Bo lekarzy należy słuchać - bzdura. Byłam z dzieckiem w szpitalu po urodzeniu tydzień, bo urodził się chory i wyglądało to tak : jeden lekarz kazał go smarować oliwką a drugi zabronił i bądź tu mądra :) Jak mały miał 3 miesiące bardzo się wystraszył, bo jakiś idiota przywalił jego ojcu - przy nim... Nie chciał jeść cały czas płakał a to co w niego wmusiłam zwracał, więc zadzwoniłam po pogotowie w obawie że się odwodni. Szczegół że uspokoił się już w karetce ale na miejscu wrąbali mu antybiotyk bo wymyślili sobie że ma zapalenie gardła i nie jest to moja fantazja bo dziecku nic nie było poza tym że było po prostu wystraszone. A od lekarza usłyszałam "że takie małe dziecko się niczego nie boi" więc teraz takie zadanie dla wszystkich którzy tak zaciekle bronią lekarzy wrzaśnijcie na małe dziecko to zobaczycie czy faktycznie się nie wystraszy. :) Szczerze mówiąc weszłam na ten temat bo sama chciałam się zorientować w jakim wieku można dziecko wsadzić do chodzika ale tu większość ludzi odbiega od tematu i pisze czy wolno czy nie wolno. Ludzie ! Ruszcie głową! To jest dla dzieci, dla istotek które w przyszłości będą pracowały na emerytury, również dla tych którzy chodziki produkują. Czy myślicie że gdyby to było tak szkodliwe to by tego nie wycofali? Spróbujcie przejechać koło policji z dzieckiem na kolanach to się dowiecie jak bardzo o dzieci dba nasz kraj bo zapłacicie mandat i jeszcze będziecie mieli na głowie opiekę społeczną. Kolejna sprawa to taka że chodzik ma taką fajną regulacje dzięki której można go obniżyć, żeby dziecko nie chodziło na palcach. :) To nie jest tak że to jest dla wygody matek, bo wsadzą dziecko i mają je w d***e że tak powiem... Bo nawet jeśli dziecko jest już w tym chodziku to trzeba na nie patrzeć i być w pobliżu żeby nie zrobiło sobie krzywdy. W większości jest to po to żeby dziecko się czymś zajęło a nie nudziło cały dzień. W moim przypadku chodzik jest niezbędny ponieważ mam synka który szybko się rozwija i są z nim problemy. Byłam u lekarza niedawno ponieważ łuszczyło mu się ucho i nie wiedziałam czy mogę to smarować oliwką :) Na starcie uprzedziłam lekarza jak chciał mu ucho zbadać żeby uważał bo mały ma dużo siły - to się uśmiechną i zapewne uznał mnie za wariatkę ale jak tylko chciał dotknąć jego ucha - sam zrozumiał o co mi chodziło bo Tomek tak mocno trzymał głowę że nie dało mu się jej obrócić. Teraz ma 5 miesięcy nie chce w ogóle jeść mleka - je same kaszki albo owoce. Stoi twardo juz od jakichś 2 miesięcy - czego lekarze też zabraniają ale akurat miałam farta bo jak z nim byłam chciał wstać więc go postawilam - lekarz mnie opiepszył więc mu powiedziałam wprost dając małego żeby sam go spróbował położyć co mu się nie udało. Dziecko samo wie co jest dla niego dobre, jeżeli chodzik tak szkodzi na kręgosłup i biodra to dziecko nie będzie chciało w nim siedzieć - dlaczego ? Już tłumaczę - skoro zachodza negatywne zmiany w kręgosłupie to dziecko zacznie płakać i będzie chciało wyjść ponieważ będzie je to bolało. Spróbujcie sobie mili państwo przesunąć kość albo przypomnieć jak któraś była złamana. Boli? tak! Dziecko takie coś też czuje, jak przytrzaśniecie mu czymś palce będzie płakać - dlaczego? Bo boli ! I koniec tematu bo jeżeli dziecko coś chce zwłaszcza takie małe to nie da się go od tego odwieść. Chciałabym widzieć jak któraś z matek tłumaczy małemu dziecku że czekolada jest zła :D Są i takie w sumie ale dziecko które nie je słodyczy w domu je gdzie indziej pomyślcie o tym jak następnym razem będziecie chciały wprowadzić zakaz takich rzeczy poza tym cukier szkodzi a i owszem ale jest też niezbędnym składnikiem dla naszego organizmu. Papierosy i alkohol też szkodzą jak tu ktoś zauważył a nie są wycofane ale są na nich notki że szkodzą a jeżeli ktoś jest ślepy bądź nie umie czytać to już nie jest niczyja wina. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Szwecji nie kupisz chodzika 2009.09.02 x dziecko przestan bredzic ! kupisz chodziki do wyboru do koloru z pozytywkami z p*****lkami i cudami na kiju Lekmer.se Pinkorblue.se Storochliten.se Bamba.se proszszszsze do wyboru do koloru od 300 do 800sek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallenangel19
Sorry ale Szwecja to Szwecja :) Chciałabym widzieć jak nic nie jesz i nie pijesz bo wszystko jest szkodliwe :) Jeżeli dasz tak radę przez tydzień to prosze odezwij się do mnie wtedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallenangel19
A tak przy okazji to moze inaczej : Spróbuj chodzić z dzieckiem do toalety i z nim gotować :) jeśli go nie poparzysz to będzie to cud i to dosłownie bo nie da się odcedzić ziemniaków z dzieckiem na rękach nie robiąc mu przy tym krzywdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedzialam o Szwecji bo jakas panna zaczela wciskac wam kity ze niby w Szwecji chodzika nie kupisz tylko Polska ble zacofana tylko te straszne chodziki sprzedaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallenangel19
wiem ale zapomnialam o tym watku wczesniej wspomniej wiec dodalam pozniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam wasze wypowiedzi to płakać mi się chce ze śmiechu. Pomału przewrażliwione mamuśki wmówią nam że po włożeniu dziecka do chodzika może ono umrzeć. Sprawa jasna że co za dużo to nie zdrowo korzystać z chodzika ale z umiarem z resztą moja córeczka nie wytrzyma w nim dłużej niż 20 góra 30 min :) Więc rada dla przewrażliwionych mamusi znaleźć sobie jakieś dodatkowe twórcze zajęcie jak się wam nudzi a nie szukać problemów tam gdzie ich nie ma. Czytam to forum tylko dlatego że chciałam się dowiedzieć w jakim wieku można wkładać maluszka do chodzika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fallenangel19 - straszne glupoty piszesz, ale coz, wolno ci. Smieszne sa argumenty, ze dziecko mialo chodzik, a dzisiaj ma 3 latka (albo 11) i jest zdrowe, rozwija sie cudownie. Problemy z wada postawy, kregoslupem, stawami itp. moga wyjsc dopiero pozniej. Ja dopiero po 30 dowiedzialam sie o wrodzonej wadzie kregoslupa. Od dziecka chodzilam na rytmike i taniec i tylko dzieki temu ochronilam swoj kregoslup przed gorsza destabilizacja. Krotkowzroczne mamusie uwazaja, jak fallenangel19, ze wazniejsze jest odcedzenie ziemniakow niz zdrowie dziecka. Mam w domu 1,5 roczne dziecko, nie stosowalam chodzikow. Sama krazylam za nim kiedy uczyl sie chodzic, asekurowalam go. I jak musialam odcedzic ziemniaki to go na chwile wkladalam do lozeczka turystycznego. Byl ze mna, uczyl sie wspinac i byl bezpieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fallenangel takie banialuki wypisuje że aż zęby zgrzytają podczas lektury tego wpisu. A najlepszy argument o odlewaniu ziemniaków. Chociaż nie, ten o tym, że dziecko sobie kręgosłupa nie uszkodzi bo by go bolało chyba jeszcze lepszy. Pewnie dlatego żadne dziecko się nie garbi siedząc na krześle... Trzeba być naprawdę dysfunkcyjną matką, żeby nie potrafić zorganizować dziecku zajęcia na te 30 sekund bez chodzika... Dla mnie sprawa jest prosta - ortopeda powiedział, żeby nie stosować, więc nie ryzykuję, bo nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallenangel19
Śmieszni to jesteście wy. Nie widzicie tego co ten kraj robi z ludzi i mimo wszystko doszukujecie się problemów tam gdzie nie trzeba. Dla mało myślących - skoro nie zostawiam dziecka samego nawet na te 30sek. to znaczy że mam jakiś powód... Więc radziłabym zdesperowanym, wpierw o niego zapytać a później krytykować moje umiejętności.. :) Tomek bardzo szybko się rozwija, od 3 miesiąca na siłe próbował siedzieć bądź stać. Aktualnie ma 6 miesięcy i zostawiłam go raz samego w łóżeczku zostawiając mu bajkę i zabawki a następnie poszłam umyć okno i zrobić obiad. Nie było mnie dosłownie minutę, jak usłyszałam wrzask bo Tomasz wspinał się po łóżeczku. Szczerze mówiąc cieszę się, że z niego nie wypadł a tylko się uderzył. Wystarczy na prawdę chwila, obrócisz się a Twojemu dziecku może się coś stać. A co do kręgosłupa - chciałabym zobaczyć jak te co tak wielce o to walczą idą do szkoły zrobić awanturę. :) Plecaki też niszczą kręgosłup i to akurat niszczą na pewno. I co do tego mało się zmieniło poza tym że są tak zwane torby które niszczą jeszcze bardziej. Jak wasze dzieci będą szły do szkoły, zwróćcie uwagę na to jak chodzą i jak często narzekają na ból pleców albo w jaki sposób później śpią. Ja też mam problemy z kręgosłupem i to duże ale taka informacja dla Pań antychodzikowych - nigdy nie miałam chodzika, bo moją matkę nie było na niego stać. :) Moje problemy zaczęły się właśnie w szkole, przez tzw. tornister, który ważył prawie tyle co ja. Myślicie, że dlaczego w niektórych krajach w szkołach są szafki na książki?Przemyślcie to sobie, poza tym dziecko naprawdę potrafi dać znać jak coś mu się dzieje, coś zaczyna go boleć ale niektóre matki są po prostu zbyt ślepe, żeby to zauważyć. Tomuś ładnie się bawi w chodziku, lubi w nim spacerować ale posiedzi 5 czy 10 minut i chce wyjść. Nie dlatego, że mu się znudziło ale dlatego, że zaczęło mu być niewygodnie. I wypraszam sobie krytykę mojej osoby jako złej matki, bo może i nie jestem z dobrej rodziny ale potrafię zająć się dzieckiem i nie zrobiłabym ŻADNEMU dziecku krzywdy. Jako nastolatka zajmowałam się młodszym rodzeństwem i to nie na zasadzie siedzenia z nimi godzinę czy dwie a po dwa trzy dni, więc nawet jak któraś z krytykantek ma dwójkę dzieci, to jest do tyłu o trójkę. Ponieważ wychowywałam 4 rodzeństwa a teraz wychowuję syna i dawałam sobie radę mimo jakich kol wiek komplikacji z czego mam prawo być dumna. Na przyszłość radziłabym się upewnić jaką osobę macie zamiar krytykować, ponieważ niektórzy mimo młodego wieku nie mieli sielanki w domu takiej jak wy. Dziękuję za uwagę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Autorko, ludzie mają rację że jest to zabronione ale... Jak mój synek był mały jeździłam z nim do neurologa i powiedziała mi abym nie wkładała go do chodzika dopóki mi nie pozwoli, mały skończył 8 msc i p. Doktor wyraziła zgode na 15min dziennie dla lepszej równowagi. Tobiś skończył 9 msc i od tego czasu nie chodzi tylko biegiem przemierza świat. Ma już prawie 3 latka. Natomiast moja córcia ma 8 msc i rozwija się inaczej niż syn i jeszcze nie mam zamiaru wkładać jej do chodzika. Każdy jest inny. Jednemu berbeciowi zaszkodzi a drugiemu pomoże. Nic nie wiadomo. Posłuchaj tego co Ci serce i rozum podpowiada a nie ludzie :) pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Deformacja stawów biodrowych, o której pewnie każda mama słyszała lub mogła przeczytać w poczekalni, oczekując na usg bioderek to nie stan, który pojawi się od razu po włożeniu do chodzika. Źle ustawione stawy będą towarzyszyć waszemu dziecku do 50tki, a potem przyjdzie czas na wymianę i wówczas będziecie zastanawiać się dlaczego. Gdyby natura chciała, żebyśmy chodzli w wieku 6 m-cy to z pewnością nie obdarowałaby nas umiejętnością raczkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa chodzik krzywi kregoslup a jak kupujecie uzywane buciki dla dzieci na grupach sprzedazowych fb to tym swoim dzieciom nie koslawicie nozek ani nie krzywicie kregoslupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lez Deppelin
Moje jak zaczęło chcieć się poruszać, stawało - zaczęło śmigać w chodziku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cholera nie dajcie się zwariować , mój pierwszy syn używał chodzika nawet dwóch przecież nie cały dzień tylko ok 2 godz dziennie z przerwami ,miał się dobrze , a co do lekarzy o których tak tu głośno podchodzę tez sceptycznie znałam taką przemądrzałą która warzyła 150 kilo a sama była lekarzem , a mój doktor internista zmarł na raka płuc od papierosów !!!! Jak człowiek nie podejdzie do życia z pewnym dystansem i mądrością i się będzie sugerował głupotami co inni pisza to jak ma to maleństwo wychować ., każda mama wychowuje na swój sposób swojego szkraba a chodzik uzywany z głową na pewno nie zabije dziecka a jak ktoś ma obawy to po prostu niech nie kupuje przed życiem się dziecka nie uchroni pamiętajcię , a syn ma teraz 12 lat jest sportowcem jego stan jest wzorowy, a co od postu że będę wydawała na ortopedę to moja sprawa , osoba która to pisała będzie dziecku wydawała na psychiatre skoro tak lubi oceniać innych każda matka wychowuje o swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny z przerwami??? Dziennie? Poczekaj, aż podrośnie, zobaczysz, ile kasy wydasz na ortopedę i rehabilitację, i jakie to dziecko będzie mieć problemy ze stawami!!! Ta durnota ciebie nie zaboli, ale dziecku zafundowałaś na starcie rozwalenie układu ruchu, "gratuluję", "mamusiu" :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uratował mnie
MEGA SZOK LUDZIE !!!! chciałam wam opowiedzieć coś co zmieniło moje życie; mimo że byłam dość wierząca i taka sobie średnio praktykująca odkryłam niedawno Jezusa zupełnie na nowo, to był przewrót który zmienił moje życie!!!!! jeśli wasza wiara jest żywa, autentyczna i nie chwilowa (WAŻNE) modlitwy zostaną wysłuchane i cuda wejdą do waszego życia z taką pewnością siebie jakby siedziały tam sobie wygodnie od zawsze. Bóg da Ci to czego nie da Ci nikt, nikt nigdy nie będzie kochał Cię tak bardzo jak on, nikt nie doda Ci tyle odwagi i siły, tyle radości i ciepła oraz zrozumienia. To nie jest ktoś odległy, on jest bardziej ludzki od ludzi a jego dobroć większa niż dobroć wszystkich ludzi którzy kiedykolwiek żyli na tej planecie razem wziętych. To się wydaje Ci teraz może pusta gadka, ale jest coś takiego jak wylanie Ducha Świętego (sprawdź też pod nazwą: chrzest w Duchu Świętym) i jest to mega przeżycie mistyczne i realne jednocześnie, używałam w życiu różnych rzeczy i uwierz mi- nic Ci nie da takiego powera, jest to odlot nie do opisania ludzkim językiem, wiem co mówię. Jeśli jesteś teraz daleko od Jezusa i masz wymówkę w stylu „ …no ale ja już zrobiłam tyle złych rzeczy i teraz to już w sumie tak głupio, nie ma sensu wracać…” to muszę cię rozczarować gdyż to gó**no a nie wymówka ja miałam podpisany własną krwią pakt z diabłem (we wczesnej młodości) a Bóg wybaczył mi to, przyjął z powrotem jak gdyby nigdy nic, tyle Ci powiem; spowiedź to potęga, weźcie to a serio, dzięki spowiedzi możecie dosłownie wykasować te wszystkie złe rzeczy w majestacie duchowego prawa które jest po drugiej stronie (po śmierci) brane ze 100% szacunkiem i uznaniem Wróć do Jezusa, on czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za naszych czasów dzieci uczyły się chodzić bez chodzika i jakoś wszyscy się nauczyli bez problemów :) Teraz nawet lekarze i fizjoterapeuci odradzają chodziki, w sieci można znaleźć wiele takich opinii, na przykład tutaj: http://www.osesek.pl/zdrowie-i-pielegnacja-dziecka/pielegnacja-dziecka/1135-chodzik-czy-na-pewno-jest-niezbedny.html Pogadaj ze swoim pediatrą, na pewno będzie podobnego zdania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej, co pisala, ze dziecko wstajac przy szafie poslizgnelo sie i uderzylo glowa o uchwyt szuflady a potem spadlo i uderzylo glowa w podloge. Po pierwsze-zainwestuj w obuwie czy skarpetki z antyposlizgowa podeszwa. Po drugie-zabezpiecz niebezpieczne, wystajace uchwyty od szafek, rogi stolu. Po trzecie-gdy idziesz do lazienki, czy do kuchni to mozesz wlozyc dziecko na ten czas do kojca. Po 4-nie uchronisz dziecka przed wszystkim, wiele guzow sobie nabije, wiele razy zedrze kolano. Jak chcesz je nauczyc uwazania, skoro zamierzasz je asekurowac na kazdym kroku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallenangel20
Nie rozumiem ludzi xd Caly czas gadanie o wszystkim tylko nie o temacie. Dziecko mozna wkladac do chodzika na chwile dziennie jak juz stabilnie siedzi. Owszem kiedys bez chodzikow bylo ok ale dzieci byly wychowywane na zasadzie lezenia w kacie z kolorowa hustka badz jedna zabawka. Jak bylo nieposluszne to sie je uwiazywalo tak jak w szpitalu po urodzeniu i koniec rozmowy. Terz do dzieci ma sie trozeczke wiecej luzu niz kiedys i nie jest to zle bo dziecko nie ma sie czuc w domu jak w wojsku. Jak ktos chce doprowadzic dziecko do tego zeby sie balo i spelnialo wszystkie zachcianki rodzica to prosze bardzo ale ja osobiscie wole zeby mialo mnie za przyjaciela i szukalo we mnie wsparcia a nie dreczyciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fallenangel20 dziś , nie, nie można jak samo siedzi. Można jak już samo chodzi ;) Nie wolno w żaden sposób "przyspieszać " rozwoju dziecka: na siłę sadzać, pionizować, na siłę dzieckiem chodzić (bo to nie dziecko chodzi tylko coś za nie). Jeśli stawy, mięśnie, ścięgna, kręgosłup nie są do danej funkcji/pozycji jeszcze gotowe, jeśli dziecko samo danej rzeczy nie wykonuje, to znaczy, że dziecko nie powinno w tej pozycji przebywać. Koniec, kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje zdanie jest takie że do wszystkiego trzeba podchodzić ze zdrowym rozsądkiem i tak wychowywać dziecko trzeba , nie sugerować się co inni piszą ,trzeba dziecko uczyć że nie można oceniać innych bo to w życiu nic nie da ,a na tym forum jest pełno takich postów , ja wychowuje syna po swojemu zgodnie z w/w zasadą ,pierwszy syn ma 12 lat miał 2 chodziki jest szczupły wysportowany ,jego kręgosłup ma się dobrze ,obecnie drugi syn ma 5 miesięcy i doszłam do wniosku że chodzika nie kupię ,ale znajoma ma i jak włożę w gościach na pół godzinki to przecież nic się nie stanie , a te mamuśki które nie podchodzą ze zdrowym rozsądkiem do wychowania i tak wszystko oceniają to na dziecko nie będą wydawały na ortopedę tylko na psychiatrę ,samo życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie wkładali, teraz mam problem ze stopami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fallenangel20
JAk juz negujecie moje wypowiedzi, to chociaż się z nimi zapoznajcie. ;/ Nie napisałam, że dziecko jak zacznie siadac to moze CHODZIC w chodziku!!! Napisałam, że może w nim być. Mój synek jak miał 7 msc stabilnie siedział i był wkładany do chodzika. Nie zaczął z tego powodu automatycznie chodzić i może jeszcze mówić :) Szłam zobaczyć na obiad to go wkładałam do chodzika i siedział w nim tylko i sie cieszył - bo coś nowego. Ja tak wole żeby te 2 - 3 minuty przesiedział w chodziku, niż brać dziecko ze sobą i je poparzyć. NAPISAŁAM WYRAŹNIE ŻE NA CHWI LEMOZNA WSADZAC . Wezcie sie zajmijcie szkola lepiej bo plecaki tornistry itp waza tyle ze kregoslup nieraz nie wydala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to jakieś zalecenie by wkładać Debi lki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy już raczkowała i wstawała przy meblach to wkładałam do chodzika z panelem multimedialnym na max. 10 min dziennie przez ok.miesiąc bo później zaczęła chodzić przy pchaczu , chodzik się znudził.Gdy skończyła 9 m-c zaczeła chodzić i teraz jest bieganie za nią ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy już raczkowała i wstawała przy meblach to wkładałam do chodzika z panelem multimedialnym na max. 10 min dziennie przez ok.miesiąc bo później zaczęła chodzić przy pchaczu , chodzik się znudził.Gdy skończyła 9 m-c zaczeła chodzić i teraz jest bieganie za nią ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×