czy ktoś miał złamaną szczękę???

Mój chłopak ma złamaną szczękę..nie mam pojęcia co mu mam gotować, narazie pije jogurty,ale boję się, że strasznie schudnie...dziś idę do mikser.... może ktoś coś doradzi????

mój chłopak będzie chodził z tymi drutami 6 tygodni, ja jako kobieta kochająca chcę mu pomóc jakoś przetrwać ten okres....najgorsze jest z gotowanie, kucharka ze mnie powiem szczerze nie zbyt dobra....hmmmm...jakieś zupki

a co mu się stało? jakiś wypadek?

taaa.wypadek ...taki męski standartowy wypadek pod dyskoteką

widzę, że jestem sama....

kumpel wpieprzał kaszki dla dzieci słomką. Ale jeszcze stracił do tego 5 zębów.

Nie miałam złamanej szczęki, ale miałam szczękościsk po usuwaniu ósemki, więc to dość podobna sprawa. Ja jadłam wszelkie kleiki dla dzieci, tylko zrobione z odrobinę większą ilością wody/mleka niż w przepisie, rzadkie kisielki. Mama robiła mi rosół z kaszą manną i do tego wrzucała ugotowaną pierś i miksowała blenderem. Pyszne to to nie jest, ale pożywne - możesz tak zrobić z każdym ugotowanym miękkim warzywem (marchew, kalafior, brokuł, ziemniak) - zmiksować z rosołkiem.

ja mialam lamana szczeke przed zalozeniem aparatu, na poczatku mnie tak scisneli ze nie mialam miejsca na rurke, takze przymowalam plyny takie, ktore przelatywaly przez szpary w zebach. pozniej mialam miejsce na rurke i pilam wszystko zmiksowane. schudlam ok 5 kg

Mojemu chłopakowi też tak szczekę scisneli, że nawet słomkę ni emożna wsadzić, ogólniema takiego dolaaaa, w jedzeniu jest strasznie wybredny, nie chce jeść kaszki...marudzi non stop....a w nocy mu strasznie szczęka boli mało gada, bo szczęk arobi się zmęczona dziś mu ugotuję zupkę, z mięsem miksowanym też już schudł, ale zęby na szczęscie są na miejscu