Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bronka biedronka

kiedy wprowadzać dziecku mleko krowie?

Polecane posty

ja we Francji mieszkam i pediatra radzil mi podawac mleko krowie szybko, bo po 9mc zycia, 3,2% rozcienczone w 1/4 woda; ja wprowadzilam po roku; wedlug jego opinii mleka typu junior sa zbyt wzbogacane min. zelazem co na dluzsza mete jest szkodliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej gdy miala 1,5 roku zaczelam mieszac krowie z proszkiem i woda. Teraz pije tylko rano. Wiec mieszam dalej. ALe czetso tez je platki kukurydziane zkrowim mlekiem. Ja wychowalam sie na krowim, tak jak i moja mama, babcia itd. Jakos nic nam nie jest. Ja czuje, ze tu glownie chodzi o pieniadze! Takie modyfikowane mleczko kosztuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W Polsce koncerny
produkujące odżywki dla dzieci rozpropagowały w/w teorie (będące nota bene mitami jakich mało) w celach czysto marketingowych, po to by nakręcić sprzedaż i zwiększyć z niej zyski. Szukają więc coraz to nowszych kanałów dotarcia do potencjalnego konsumenta - tu rodzica, wykorzystując jako jedno z narzędzi polskiego pediatrę/dietetyka/niby specjalistę od spraw żywienia . I imho im się to znakomicie udaje, czego dowodem jesteście wy i ten topic. :) Ave Nestle, ave Nutricia! Polska jest ich przysłowiową 'dojną krową' według macierzy BCG. Gdzie indziej nie mają tak fajowo jak u was, bo ludzie nie są tacy 'niepełnosprytni' i nie dają sobie tak łatwo wciskać kitu jak Polacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka biedronka
a co to macierz BCG ;) kobietko z forum, nie mówimy o niemowlaku, tylko o dziecku, które ma już rozszerzoną dietę i je prawie wszystko, więc uzupełni sobie ten niedobór NNKT a swoją drogą to ciekawe, że w innych krajach Nestle nie sprzedaje tego mleka Junior ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mieszkam w stanach i potwierdzam ze mleko krowie jest w diecie dziecka wpisane juz od 12 miesiaca zycia. A na pytanie czy podawac jeszcze modyfikowane uslyszalam ze jest to zbedne. Dziecko je juz dorosle potrawy i z nich czerpie to co mu potrzebne. tak wiec moj jest na mleku ze sklepu i jest zdrowy jak rydz. Mleka nie gotuje bo jest juz pasteryzowane. Potrafie mu dac mleko czy sok prosto z lodowki co bylo przyjete przez kilka osob w Polsce ze zdziwieniem ( wlasnie wrocilam z Polski :) ). A i dodam ze po roku dziecko nie potrzebuje nie tylko modyfikowanego ale tez mleka z piersi-to mowia pediatrzy tutaj. mysle ze przede wszystkim trzeba kierowac sie tym co nam sie wydaje sluszne a nie co wmawiaja nam media. Karmienie modyfikowanym do 3 roku zycua wydaje mi sie o wiele za dlugie ale mozna i tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietko z forum
Nikt tutaj nie sugeruje aby uzywac mleka krowiego jako "podstawe zywienia niemowlat" bo to zupelnie inna sprawa. Wiadomo, ze jesli niemowle do roku zycia nie jest karmione piersia to dostaje mieszanke, nie mleko krowie Mowa tu o dzieciach w wieku w ktorym ich dieta powinna byc juz tak roznorodna ze mleko juz NIE JEST JUZ JEJ PODSTAWA Wiec zamiast kopiowac "madre" teksty to ty czytaj ze zrozumieniem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z mlekiem to jest tak, ze chodzi tu o kazeine, ktorej w mleku krowim znajduje sie bardzo duzy pracent i jest potrzebny cielakom do budowania kopyt i rogow. Dla czlowieka jest kazeina calkowicie zbedna i tylko muli zoladek i kiszki. Takze ja sie calkowicie zgadzam, ze mleko krowie jest dla cielakow. Kwasne produkty mleczne nie maja kazeiny tak duzo i sa wlasnie w tej postaci najzdrowsze dla ludzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do buszmenki
Mleko krowie sproszkowane - więc tym samym również zawierające kazeinę - jest podstawowym składnikiem mleka modyfikowanego. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byc moze i ma, jednak ja pisalam o mleku w postaci plynnej i nie mam zamiaru sie sprzeczac czy cos ma czy nie. Poprostu jest dyskusja i ja sie wlaczylam w nia. Takie jest moje zdanie, ze mleko ogolnie jest niezdrowe dla ludzi..........mleko krowie :classic_cool: Trzeba sie zastanowic dlaczego jest coraz wiecej nietolerancji mlecznej....:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamunia amadeuszka
A feee, wyrodne mamusie! Takie dziecko to ty jeszcze piersią karmić powinnaś! A nie krowiego mleka zachciało ci się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do buszmenka
Nietolerancja mleczna nie ma nic wspólnego ze spożywaniem przez dziecko mleka krowiego. Jeśli dziecko ma alergię na laktozę, to ma ją bez względu na to czy spożywa mleko matczyne czy modyfikowane czy krowie - wówczas uczula je każde mleko, niezależnie od postaci w jakiej jest podawane. A przyczyn należałoby się raczej dopatrywać w nawykach żywieniowych matki i zażywanych przez nią suplementach diety w okresie ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie bardzo Ciebie rozumiem. Sama sobie zaprzeczasz........."Nietolerancja mleczna nie ma nic wspólnego ze spożywaniem przez dziecko mleka krowiego. Jeśli dziecko ma alergię na laktozę, to ma ją bez względu na to czy spożywa mleko matczyne czy modyfikowane czy krowie - wówczas uczula je każde mleko, niezależnie od postaci w jakiej jest podawane" Dlatego wlasnie wymyslili miedzy innymi mleko sojowe, bo wlasnie krowie uczula :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buszmenko ale temat jest
niby o przewadze modyfikowanego nad krowim. O sojowym dotychczas nie było tu w ogóle mowy. Zresztą sojowego nie podaje się dziecku tak ad hoc, tylko wówczas kiedy wymaga ono specjalistycznej diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do buszmenki
"Nietolerancja mleczna nie ma nic wspólnego ze spożywaniem przez dziecko mleka krowiego. Jeśli dziecko ma alergię na laktozę, to ma ją bez względu na to czy spożywa mleko matczyne czy modyfikowane czy krowie - wówczas uczula je każde mleko, niezależnie od postaci w jakiej jest podawane" W tej wypowiedzi wyżej chodziło głównie o to, że spożywanie mleka samo z siebie nie prowadzi do alergii. Ze skłonnościami do alergii dziecko przychodzi już na świat. Nie dostaje jej nagle po spożyciu mleka krowiego w późniejszej fazie rozwoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahhahahahahhahaha
TA BO WSZYSTKIE PRZECIWNICZKI MLEKA KROWIEGO pily przeciez modyfikowane w dziecinstwie i umarly..hahahah :D Smieszni jestescie...Cala moja famila od dziada pradziada pila mleczko od krowki i rodzinka dlugowieczna,bez zadnych alergii,rakow czy innych paskudztw :D Aha jak bylam mala to CODZIENNIE pilam 2 szkalnki mleka krowiego-nie choruje w ogole,moge byc wsrod calej szkoly osob chorych na grype i NIGDY NIE ZACHORUJE ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie, a w mojej rodzinie od dawna jest alergia na mleko krowie. Kiedys nie wiedziano co to jest i miedzy innymi dzieci umieraly. Dzisiaj sie z nia normalnie zyje :classic_cool: Pojawily sie glosy przeciwne podawaniu mleka krowiego i ja sie wypowiedzialam... No jesli jest zadecydowane mleko sojowe, to znaczy, ze wystepuje nietolerancja mleka krowiego, proste :classic_cool: A jesli chodzi o wypowiedz hahahahhahahaha, to kiedys mleko nie bylo nafaszerowane antybiotykami, sztucznymi witaminami i inna chemia :classic_cool: kazdy kij ma dwa konce :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka biedronka
Buszmenko, ten pierwszy link, który podałaś (do strony noni) zawiera takie wierutne bzdury, że ten, co to napisał powiniem być ukarany. Po drugie, nie rozróżniasz chyba pojęć :nietolerancja laktozy" i "alergia", przeczytaj może jeszcze raz to, co podałaś w drugim linku, ale tym razem ze zrozumieniem. Sednem dyskusji było, czy roczniakowi (który nie ma alergii) podawać można mleko krowie zamiast modyfikowanego. W modyfikowanym też jest laktoza, więc jeśli ktoś ma nietolerancję, to takie mleko odpada. Widać wszędzie na świecie podchodzi się do sprawy z rozsądkiem, tylko u nas panuje :mleczna paranoja"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przedmówcy
"Widać wszędzie na świecie podchodzi się do sprawy z rozsądkiem, tylko u nas panuje :mleczna paranoja" - Święte słowa!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam-A.
no chyba cos w tym jest. ja i tak moge sobie tylko poczytac moj maly dawno juz odstawil nawet modyfikowane :-( skaza bialkowa :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do pan
1.czemu zawsze rano piszą staraczki? godzina ok 6 to na głównej stronie 10 najnowszysch tematów to właśnie od staraczek. ma to jakiś związek, ta godzina ze staraniem się o dziecko? od zawsze mnie to na kafeterii ciekawiło. siedzę często w nocy do rana i to zwróciło moja uwagę.. o co chodzi?? czemu ok 5-7 taka aktywność topików apropo macieżyństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mam-A
Wyszły więc nieprawidłowe nawyki żywieniowe w okresie ciąży i przesada z łykanymi suplementami diety, które są przepisywane w Polsce dosłownie 'garściami' i bez opamiętania. Wszak nic się nie bierze ot tak, ‘z nikąd’. A później jest płacz i żale, że w PL mamy najwyższy w świecie wskaźnik zapadalności na alergię w wieku niemowlęcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buszmenka.... ja sie zgadzam z Tobą, nie powinno się pic mleka krowiego, pewnie nikt od niego nie umrze, ale jest ciężkostrawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bronka biedrnka
mleko krowie jest ciężkostrawne... i co, pewnie cięższe dla żołądka, niż smażone schabowe, bigos czy kapusta? :P dla niemowlaka pewnie i jest ciężkostrawne, ale nie dla dorosłego na litość boską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neapol
W mleku krowim ilość białka i składników mineralnych jest około 3 razy wyższa niż w pokarmie kobiecym co powoduje nadmierne obciążenie niedojrzałych jeszcze nerek niemowlęcia. Skład aminokwasowy białek mleka krowiego jest inny niż fizjologiczne zapotrzebowanie i zdolność przemiany przez niemowlę. Mleko krowie zawiera 3 razy więcej kazeiny niż białek serwatkowych, odwrotnie niż mleko kobiece. Głównym białkiem serwatkowym jest betalaktoglobulina, nie występująca w ogóle wśród białek mleka kobiecego. Wysoka zawartość takiego aminokwasu jak tyrozyna i mała zawartość aminokwasu siarkowego jak cystyna w mleku krowim zaburzają prawidłowy rozwój mózgu. Zbyt wysokie stężenie elektrolitów może doprowadzić do osmotycznego przeciążenia oraz ujemnego bilansu wodnego a to stanowi poważne zagrożenie dla życia dziecka. Tłuszcz zawarty w mleku krowim zawiera małe ilości kwasów tłuszczowych nienasyconych - przede wszystkim za mało kwasu linolowego, niezbędnego do budowy błon komórkowych centralnego układu nerwowego, siatkówki oka i innych tkanek. Niska jest zawartość laktozy, cukru mlecznego, który ułatwia wchłanianie wapnia i sprzyja rozwojowi korzystnych dla ustroju bakterii kwasu mlekowego. Mleko krowie zawiera zbyt mało witamin A, C, D i żelaza, które są niezbędne dla prawidłowego rozwoju dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×