Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość slubnykobierc

KTO OPŁACAŁ U WAS GOŚCI ?? SAMI CZY RODZICE??

Polecane posty

Gość slubnykobierc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas rodzice. Uprzedzając złośliwe wypowiedzi - wesele jest na ich wyraźne życzenie, my chcieliśmy go uniknąc za wszelką cenę. Poza tym u nas jest już taka tradycja, dziadkowie robili wesele rodzicom, oni nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez rodzice, nie zebysmy ich naciagali oni sami chcieli nam zrobic to wesele, nas nie byloby stac oplacic samemu, ja nie skonczylam studiow moj maz dopiero w tym roku skonczyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubnykobierc
aha rozumiem. my z moim narzeczonym chcemy wziąć ślub. jestem w drugim miesiącu ciąży. lecz jego matka powiedziała że nie ma pięniedzy i ona nam ani grosza nie dołoży .... moja mama oczywiście powiedziała zę swoich gości opłaci ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz zlecis ie pol kafe i powie ze pasozyty jestescie bo tu wiekszosc sama zarabia sobie na wesele i wogole tu wszyscy maja prace i zyja na swoim odkad skonczyli liceum a do tego jeszcze studiuja po 2 kierunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaminkahyz
Ale rodzice płacą tylko za jedzenie, alkohol itp. Czy opłacają też orkiestrę, kamerzystę, fotografa itp???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, dlatego to zastrzeżenie w poście :) ale nie obchodzą mnie opinie sfrustrowanych bajkopisarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubnykobierc
to niech się zlecą. nic im to nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem ze zleca sie ludzie i zaczna po nas jechac ze rodzice nam oplacili, wisi mi to, ciekawe skad w wieku 24 lat mamy wziac 20 tys na wesele? owszem mielismy swoje oszczednosci, moj maz studiowal i oszczedzal przez 4 lata uzbieral troszke kasiorki ale pojechalismy za nia w podroz poslubna, poza tym z tych jego oszczednosci kupowalismy suknie , dodatki i rozne takie podziekowania itd wiec co moglismy sami to sobie oplacilismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubnykobierc
mi chodzi o opłacenie gości. orkiestra suknia katering sala wszystko w naszym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jego rodzice zreszta sami nam mowili od dwoch lat :" my mamy odlozone na slub gdyby lukasz chcial wesele" , w jego rodzinie sa takie tradycje ze robi sie wieksze wesela bo on ma duza rodzine a jesli jego rodzice chcieli je oplacic to my bylismy happy w przeciwnym razie nie mielibysmy tego cudownego wesela a bylo naprawde wspaniale, moi rodzice w sumie tylko zaplacili za swoich gosci, a bylo ich 25% z calosci przybylych, fotografa tez nam oplacili jego rodzice juz po weselu chociaz sami chcielismy to zrobic bo mielismy kase z wesela, oni tez oplacili ksiedza, wodke, napoje na spolke z moimi, przybranie kosciola, moi rodzice oplacili ciasta i napoje, jak juz mowilam sami sie ubralismy, a obraczki mam po babci wiec tylko dalismy je do pomniejszenia i powiekszenia i oczyszczenia, za fryzjera , makijaz i paznokcie sama placilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my sami sobie zaplacilismy za wszytko - rodzice do niczego nie dokladali - moi bardzo by chcieli ale po prostu ich nie stac, a tesciowa (tesc nie zyje) najlepiej przemilcze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubnykobierc
a skąd wzieliście w takim wieku na ślub?? jest to kwota do 20 tysięcy zależy od gości wątpie żeby ktoś posiadał takie kwoty w tym wieku. tym bardziej że się studiuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leniuczka1
hmm, to zalezy, kto bierze slub: czy Wy, czy rodzice? jesli rodzice, to oni placa, jesli Wy, to Wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 27 lat, moj maz 30 - pracujemy na pelen etat juz od ponad 3 lat, maz dluzej, ja podczas studoiw caly czas zarabiam i troche odlozylam, a maz mial kredyt studencki i odlozyl sporo - do tego troche inwestowal na gieldzie i mu sie na szczescie poszczescilo wszytkie ceny negocjowalismy i nie wydawalismy na glupoty caly slub i wesele ze wszytkimi kosztami zamknal nam sie kwota 26 tys wiec to nie byla taka jak niektore wypowiedzi na forum 50-70 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech tu nikt nikomu o portfela nie zagląda i będzie ok. My płacimy sami ale mamy tylko obiad. Jeśli komuś chcą pomóc rodzice to fajnie ma łatwiej. Tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokladnie skad takie sumy wziac, jak sie ma po 20 kilka lat, ale pamietajcie ze na kafe siedza tez starsze osoby 30 tolatki ktore sa juz ustawione i cos w zyciu osiagnely maja stala prace itd wtedy moga sami sobie placic za wesele, a tacy co koncza dopiero studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my zawsze sobie mowilismy, ze nie chcemy wesela tylko obiad dla rodziny i wieczor w klubie dla znajomych, ale jak sie zareczylismy, szybko m.w. policzylismy i wyszlo, ze sa to przyblizone koszty i jeszcze kilka bylo punktow za weselem i sie zdecydowalismy ale nie szykowalismy sie jak niektorzy 2 lata. przygotowania zaczelismy w styczniu, a w polowie lipca byl slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niektorzy biora kredyty na wesela - ale ja jestem temu przeciwna, chociaz w naszym przypadku dostalismy duzo wiecej pieniedzy w kopertach niz wydalismy kierownik sali mowil tez o takiej parze, rok temu brala slub. powiedzieli, ze maja tylko 1500 na zaliczke na sale, ze reszte oplaca po weselu z kopert. ten kierownik mowil, ze nie chcialo mu sie wierzyc ale spisali odpowiednia umowe, a skad wezma kase to ich sprawa. i w niedziele, po weselu przyszla ta para, zaplacila cala sume i mowili, ze jeszcze im sporo zostalo. a kierownik mowil, ze goscmi byli normalni ludzie, nie jacys bogaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wulkan emocji
Zolta Kitty duzo mlodych za granica przeciez jest to odkladaja. najbardziej niedorzeczne jest jak rodzice biora kredyt, no bo jak maja oszczedzone na ten cel to ok. ja bede chciala tak pol na pol, czyli polowe my dajemy a polowe rodzice. bedzie najuczciwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żółta Kitty - no dokladnie skad takie sumy wziac, jak sie ma po 20 kilka lat, ale pamietajcie ze na kafe siedza tez starsze osoby 30 tolatki ktore sa juz ustawione i cos w zyciu osiagnely maja stala prace itd wtedy moga sami sobie placic za wesele, a tacy co koncza dopiero studia?' bazujac na przykładach moich koleżanek ze studiów które własnie w trakcie studiów wyszły za mąż i miały wesela za które nie płacili rodzice: 1. chłopak starszy, pracujący od kilku lat, odkladający kasę; dziewczyna oszczędzajaca, nie wydająca na głupoty, dorabiająca sobie wieczorami na roznoszeniu ulotek, w weekendy na hostessowaniu; uzbierali razem; 2. oboje studenci, wszystkie wakacje praca, praca praca, łącznie z wyjazdami za granicę; 3. jeden "szczęśliwy" przypadek - dostali spadek po babci któregos z nich z wyraxnym zaleceniem ze ma byc na wesele i początek wspólnego życia; 4. częśc ludzi gromadziła fundusze od lat - np jedna dziewczyna miała kasę z osiemnastki wplaconą na lokatę, nie do ruszenia - jak mozna bylo wyjąć to akurat mieli na 3/4 wesela; jak sie chce to mozna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jesli ktos byl za granica i wrocil ze spora sumka to rozumiem, ale mowie teraz o takich ludziach co sa na studiach dziennych i maja najwyzej dorywcza prace albo na zaocznych i musza placic za te studia nieduzo odloza, my z mezem mieszkamy ze soba od 1 roku studiow, bylismy na 3 letnich dziennych i zylismy z tego co dali nam rodzice, na 2 roku troche sami pracowalismy ale to bardziej odkladalismy na wakacje czy ciuchy bo mi sie w domu nie przelewalo a tez chcialam sie ubrac, dopiero na uzupelniajacych poszlismy do pracy na caly etat ale w moim przypadku nie jest to super praca, moj luby w sumie wiecej zarabia, fakt on jest oszczedny i przyoszczedzilismy przez te lata troche grosza ale to i tak by nie starczylo na cale wesele, wiec jak juz mowilam to co moglismy sami oplacilismy np nie chcialam naciagac rodzicow na suknie bo wiedzialam ze stac mnie zeby ja samej oplacic, ale za gosci to juz byly za wielkie sumy, moi rodzice nie brali kredytu ale odkladali pieniazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karinaaaaa
hmm...a u mnie...całe zycie byłam przekonanan, ze taki zwyczaj, że rodzice..przynajmniej powinni pomóc zorganizować wesele..a tu? Dzisiaj dowiedziałam, sie, że rodzicem przyszlego męża dołożą sie połowę do slubu....a reszta niby moi rodzice...ale ojciec powiedział, ze jego to nie interesuje:((( Dobrze, ze miałam odłożone jakieś pienądze...i teraz znalazłam dodatkową pracę...i moge koło 1000 miesięcznie odłozuyć...bo inaczej kaplica:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ta, ciekawe ile musiala na tej osiemnastce uzbierac zeby po tych np7 latach miala na 3/4 wesela :D ja i facet studiujemy na jedym roku, ten sam kierunke i nie mamy zbytnio czasu na prace w czasie roku. w wakacje on pomaga rodzicow bo jest jedynakiem, ojciec schorowany, matka ma chorobe miesni. a do tego jakies wpsolne wakacje, odpoczynek od nauki. jakbym miala przez 7 lat zapieprzac cale wakacje za granica, w rroku rozdawac ulotki czy byc kelnerka po godzinach, odmawiac sobie wszystkiego tylko po to zeby zrobic sobnie "super"| wesele to juz wolalabym zrobic przyjecie dla najblizszych. mnie ojciec (jak i moim dwoch siostrom) odlozyl na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotkałam się z taką opinią, że wyprawić dzieciom lub to obowiązek rodziców a jak nie mają kasy to muszą kredyt brać. Ja się z tą opinia nie zgadzam. Jeśli rodzice chcą pomóc to ok, le głupio by mi było gdyby rodzice mieli wziąć kredyt (mówię o rodzicach mojego miśka ja swoich nawet na weselę nie proszę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna koala, mowisz jak sie chce to mozna, jak mowie my tez oszczedzalismy, ja nie chodze na imprezy i nigdy nie przepadalam za tym by wydawac kase na alkohol i imprezki, a moj maz to juz wogole oszczedny jest, nie pali nie pije, jedyna przyjemnosc na jaka wydaje pieniadze to ksiazki, no ale do rzeczy - odkladalismy przez 4 lata, z tych pieniedzy na wesele poszlo nam okolo 4 tys: moja suknia, jego garnitur , fryzjer ,kosmetyczka , podziekowania, dodatki itd, reszte z tego co zaoszczedzilismy wydalismy na podroz - nasza pierwsza podroz za granice i jednoczesnie podroz poslubna, wiec to nie jest tak ze my żerowalismy na rodzicow nic od siebie nie dajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slubnykobierc
moja mama powiedziała że zapłaci za gości z mojej strony a matka mojego faceta powiedziała że mowy nie ma że ona nie ma pięniedzy i ani grosza nie da.. i w dodatku powiedziała żebyśmy nie tracili pięniedzy na głupoty bo jej się nie chce chodzić po weselach bo już nie raz była.. nie cierpię jej!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×