Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polnocpoludniewschodzachod

Ludzie ze wschodniej Polski

Polecane posty

polnocpoludniewschodzachod -------> bo ludzie często po prostu nie zdają sobie sprawy z istnienia tych różnic; ja mieszkałam w różnych regionach Polski, mam znajomych z różnych regionów... no i kwestia tych różnic mnie fascynuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
I wcale mi sie to niepodoba bo bardziej sowobodnie czuje sie w luznej atmosferze chocby talerze nie byly z porcelany...ale wstyd sie przyznac wpojoną mam taka wyniosłość i wyzbyc sie tego nie da za cholere...i tez poleruje sztucce przed wizytą znajomych i rozmawiamy na bezpieczne tematy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze chyba to podgrzewa atmosferę i wywołuje takie burzliwe reakcje mieszkańców wschodu, że te nasze "atuty" są takie bardziej "soft", mniej medialne... np. to wszystko, o czym pisała Anq25 mi zawsze wydawało się takie OCZYWISTE, tzn. że wszędzie tak jest, i co to takiego wielkiego, i z czego niby tu być dumnym :) a teraz, jak sobie pomieszkałam gdzie indziej, to widzę, że jest to takie może niepoliczalne i trudnomierzalne, ale jednak wielkie dobro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polnocpoludniewschodzachod
A oglodaliście U pana Boga za piecem Czy tam jest pokazana prawdziwa wschodnia wieś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antos z podlasia
no u nas to domy drewniane mamy i glinaki tez sa na polu krowki siem pasa i oglolnie fajniem jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila8
Polnocpoludniewschodzachod- pytasz poważnie? Ludzie, zacznijcie podróżować, bo jak czytam te posty to odnoszę wrażenie, że zatrzymaliście się w czasie. Szkoda, że Polacy wiedzą tak mało o sobie i miejscach, w których mieszkają. Mieszkam na Podlasiu i nigdy nie pomyślałam, że są jeszcze ludzie mogący tak myśleć. Ale czytając posty poprawiłam sobie humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polnocpoludniewschodzachod
mila8 a o co ci konkretnie chodzi o to ze jest bieda czy o mentalnosć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila8
O Twoje pytanie dotyczące wsi przedstawionej w filmie. Potraktowałam je jako żart.Kiedyś ludzie z centralnej Polski myśleli, że zimą u nas jak na Syberii i chodzą białe niedźwiedzie, ale było to 20 lat temu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polnocpoludniewschodzachod
Z tego co mi wiadomo wsie przedstawione w filmie Jak u pana Boga za piecem istnieją, nie była to scenografia. Jak już wspominałem wcześniej chodzi mi o wsie, które znajdują się blisko granicy a nie pytam się o np Lublin A czy potwierdzasz wszystko co napisaly anq25 angie o mentalności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila8
Ale takie wsie można znaleźć w każdym zakątku Polski, wyłączając oczywiście gwarę, którą słyszymy w filmie. To fakt, że ludzie np. z okolic Białegostoku zaciągają, ale nie wszyscy.Jeżeli chodzi o mentalność to Agnie ma rację, ludzie tu są bardzo gościnni i serdeczni. Ale czy biedniejsi.? Patrząc po zadbanych gospodarstwach biedy nie widzę. Może są i wsie biedniejsze, ale takie w całej Polsce możemy spotkać. Mówimy normalnie, jemy też z ładnej zastawy, jesteśmy wykształceni ,,ubieramy się w dobrych sklepach, także z markową odzieżą ( ludzie ze wsi też). Post- ksennaaaa- zdziwił mnie i rozśmieszył. Matko, nie wiem gdzie ta osoba była, ale żeby aż w tak zacofanym miejscu? Chyba trochę przesadziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sisior a TY Niemiec czy Polak
???? To moze tak nie wyzywaj stolicy,bo to tez Polska i nie rozumiem tego podzialu?! Co Polacy ze wsch czy zach to rozni Polacy to tez Polacy buraku jeden,az wstyd za kogos takiego ja Ty,zal ;/ Nie masz pojecia,jak sie ludzie pchaja z roznych miast Polski by zarobic czy sie uczyc w tej zakichanej Wawce.Zawsze mozesz wyemigrowac do Niemiec :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieki czemu stolica
wcale tak rozowo nie ma,jakby sie poniektorym ciemnotom wydawalo,to nie zadne Hollywood tylko jak na stolice przystalo,musi sie troche roznic ;] Nikt nie wyzywa tu ślazakow,za to ze woleli by byc Niemcami,skoro zyja w Polsce sa Polakami jak my wszyscy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszne..
zazwyczaj jak rodzinka z Wawy przyjezdza do nas na swieta to dochodzi do konfrontacji Wroclaw-Wawa, ktore miasto lepsze, ale to tylko zarty, czesto jest np poruszany problem autostrad..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 calkiem inne miasta
do smieszne>>> lecz ta sama Polska,jaki Wawa,jak i Wroclaw, Krakow,Gdansk,w cholere sie spotyka roznych narodowsoci ludzi ,a zwlaszcza w Wawie ,Krakowie,tam zauwazylam najwiecej i jakos sobie zyja,mieszkaja,czy to murzyn,czy chinek,czy inny,jest tolerowany i normalnie sobie egzystujeitd. nie wiem jak w innych miastach jest,ale smieszy mnie tez takie głupie generalizowanie.Odnosnie przyjezdnych z innych zakatkow swiata ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja
No to teraz moje obserwacje . Ludzie ze wschodu faktycznie mają inną całkiem mentalność . Dla nich np. święto jest świętem , niedziela niedzielą , dzien roboczy właśnie takim dniem . Jest dla nich nie do pomyślenia żeby ktoś odkurzał mieszkanie , trzepał chodniki i tp. w niedzielę lub święta ( dzień św. święcić ) tym przykazaniem żyją . Przyznać trzeba że na zachodzie to już raczej jest mało spotykane . Są bardziej gościnni . Poczęstują " czym chata bogata " , czyli mogą to być nawet ziemniaki z zsiadłym mlekiem , ale flacha na stole zawsze jest :D Da sie także zauważyć , że niezapowiedziany gość przyjeżdżając nawet w nocy może liczyć na to , że z głodu u nich nie umrze i nocleg zawsze dostanie . Zachód (szczególnie większe miasta) strasznie spaniał pod tym względem (bez obrazy nikogo ). Najchętniej liczyliby na wizytę zapowiedzianą na parę msc. przed . A wtedy jest typowe zastaw się , a postaw się . Wchodzą w życie wtedy nawet pożyczki w banku na próżną potrzebę pokazania się CO TO NIE MY . :D tylko po co ? na co ? . Pokazania że jest się kimś ? kimś lepszym , ważniejszym , lepiej sytuowanym ? A to tylko pozory . Zapominają tym samym , że takie kredyty trzeba spłacać :D Ale , ale , wypadli w oczach ludzi ze wschodu jak naj , naj , naj ........ no właśnie jak ??? i tu już niech każdy sam domyśli się . Więc ja widzę między innymi takie to różnice . Jakże z pozoru proste i błahe , ale niestety istotne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUBIE 22
To teraz ja. Mieszkam w woj. lubelskim. Pochodzę ze wsi, mieszkam teraz w Lublinie. Moja wieś niczym nie odstaje od tych w innych częściach Polski. Jest siedzibą gminy i wszystko co chcecie tam znajdziecie. Jeśli chodzi zas o samych ludzi, niczym powtarzam niczym nie róznimy się od reszty, W mojej miejscowości nikt nie zaciaga rosyjskim lub ukraińskim, chyba że to juz wiekowe osoby, które niegdyś mówiły jeszcze po chachłacku, teraz się juz tego nie spotyka. Ludzie tam mieszkający potrafia obsługiwac komputery czy dvd:P I sa charakterni, oj bardzo charakterni :) Lublin - miasto jak każde inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Anq25 Nie wiem jak z ich porywczoscia...opisuje to na podstwie zycia rodziny mojej przyjaciolki i dwoch koleznek...tam ludzie pomimo tego ze mieszkaja w miastach maja taką mentalnosc ludzi ze wsi...trochę cyganow przypominaja mi Z kazdym gadaja, wszedzie ich pelno, kazdy kazdego zna..." " Anq25 Mysle ze teraz juz sie to zaciera...patrzac na starszych ludzi widac roznice...oni są bardziej ruscy...i fakt jakby czas sie zatrzymal.." "Anq25 Tak zdecydowanie bardziej głosni sa...ja jestem z Poz i koleznaki na studiach niemal [pod granicą mieszkajace wyroznialy sie akcentem, tym ze wszedzie ich bylo pelno i strasznie glosno mowily..dla mnie tak troche to wiochą zajeżdzało...u nas raczej nie jest powszechne byci takim zywiolowym..." hahahaha -brawa dla tej pani! za głupotę i ograniczone horyzonty myślowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja
"Z tego co mi wiadomo wsie przedstawione w filmie Jak u pana Boga za piecem istnieją, nie była to scenografia." O cholerka dopiero teraz doczytałam ten post :D Ja tam byłam . Byłam w Janowie , byłam w tym klubie na disco gdzie kręcono ten film . Bodajże nazywa się PANDEROZA czy coś w ten deseń :D ale jazda była :D :D :D Faktycznie sporo w tym filmie prawdy , ale i podkoloryzowana na potrzeby filmu została polska wschodnia wieś :D A na disco było prawie tak samo jak było to ujęte i pokazane w filmie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LUBIE 22
Faktycznie, święto jest tu świetem i naprawdę rzadkie są przypadki, gdy w niedzielę rolnik wyjedzi traktorem na pole. Wszyscy, przynajmniej wiekszość maszeruje do kościoła, a poźniej do sąsiadów na pogaduchy. Pamietam, gdy byłam jeszcze mała, ile osób schodziło sie w niedzielę lub inne święto do nas na ganek, żeby pogadać, pośpiewać posmiać się. Naprawdę cudowne czasy:) Chcę dodać, że w mojej gminie znajduję sie Centrum Edukacji Regionalnej, gdzie prezentowane są ginące zawody, pokazywane, jak uprawiło się zbożę, piekło chleb, jak od a do z wygląda uprawa lnu a poźniej wykonanie z niego tkanin. Fajna sprawa dla tych którzy od małego dorastali w miastach i nic na ten temat nie wiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja
LUBIE 22--dokładnie :) np podlasie słynie ze szlaku rękodzieła ludowego . Potem odbywają się na prawdę świetne jarmarki z rzeczami wyrabianymi przez wiejskie gospodynie . Garnki , donice gliniane , stolarka , wikliniarstwo , tkactwo i wiele innych tym podobnych rzeczy . I nie omieszkam stwierdzić , że ludzie np. z zachodu bardzo chętnie przyjeżdżają na nie i poczynają wielkie zakupy cały czas marudząc , że za drogo :D To , to dopiero ma wbite do głowy , że jeżeli wioskowe to czyli za darmo . Ale nie ma co , każdy region ma jakąś tam kulturę i każdą należy szanować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polnocpoludniewschodzachod
A czy ja napisałem, że ludzie ze wschodniej Polski są gorsi, biedniejsi ? Chciałem się tylko dowiedzieć czy jest jeszcze np kultywowana tradycja, i raczej chodzi mi o podlasie, woj. łomżyńskie a nie o Lublin :P Mimo wszystko dla mnie Lublin bardziej podchodzi pod zachód ( nie chodzi mi o geografie) i nigdy nie myślałem kategoriami Lublin - wschód = zacofanie, wieś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz ja
polnocpoludniewschodzachod ---- a czy ja napisałem , że właśnie Ty tak twierdzisz ? :p ale wiem doskonale co myśli niestety większość społeczeństwa z innej części Polski :p tylko szkoda , że co innego twierdzą , a co innego robią , bo wykupują ziemię na podlasiu i żeby tylko dało się to nabywaliby ją hurtem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakamaja
We wschodnich rejonach Polski nie ma przemysłu, stąd ludzie uciekają na zachód. Poza tym gdy ruscy wpadli do Polski w czasie II wojny palili i niszczyli co wlezie. Tam generalnie jest biedniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakamaja
A jeśli chodzi o tradycje, to rzeczywiście niedziele i święta kościelne są (dla Podlasiaków zwłaszcza) - święte. A z kolei im bliżej granicy z Białorusią, tym częściej można spotkać ludzi mówiących i po polsku i po białorusku. Wiecej jest też prawosławnych niż katolików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rad0330
ja jestem z chełma.powiem krótko.tu nie jest biedniej i nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora.sa ludzie ktorzy mieszkaja na takich typowych wsiach bo tam mieszkali od malego i dostali to wszystko w spadku po rodzicach.ludzie mlodzi wyjezdzaja z takich wsi i jada do miasta.i nie mowcie mi ze ludzie na zachodzie sa bogatsi bo niby z jakiej racji?z takiej ze wezmie kredyt na 10 tysiecy i potem go przez 5 lat splacac?albo wezmia samochod na kredyt i do konca zycia mu odliczaja z nedznych (jak w calej polsce ) zarobkow?to sie nazywa bogactwo?ludzie ze wschodu mysla innymi kategoriami.jak kogogs na cos normalnie stac (a stac na coraz wiecej) to to kupuja , a nie biora kredytu tylko poto zaby zablysnac i kupic cos na co ich normalnie nie stac.takie glupie gadanie "miastowych" z zachodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz ja wam powiem swoje zdanie. Autora postu interesuje regiony głównie m.in. regiony położone blisko granicy Ukraińskiej, więc ja mieszkam jakieś 40 km od granicy Ukraińskiej, w woj. lubelskim w mieście, ale żałuje,że nie na wsi. U nas życie toczy się pomału, miasto jak miasto. Różni się owszem, ale każdy region naszej wspaniałej Polski jest inny. Jest u nas sporo "szeszonów"(czyli ukraińców i rusków, tak sie u nas o nich mówi;P), dużo ukraińskich towarów do kupienia, a głównie fajek i wódki(zreszta bardzo dobrej;P) i sporo tradycji. Ludzie na wsi owszem są gościnni, ale często nieufni i może niektórzy faktycznie żyją tu jak za komuny. Spora część ludzi na wsi mniej więcej jakieś 95% chodzi do kościoła co niedziele i w każde mniej ważne Święto o którym inni już dawno nie pamiętają, oczywiście w te dni faktycznie nie sprzątają, nie trzepią chodników itd., a jak ktoś to robi to jest wyrzutkiem i nie swoim, takim odludkiem. Dyskoteki na wsi faktycznie są takie "wiejskie", leci tam disco polo "po remix-ie", i łatwo tam dostać w buźkę jak Cię nikt nie zna. Chciałabym powiedzieć wam jakie piękne regiony mamy, niezniszczone przez człowieka, takie "dziewicze". Dużo jezior, lasów, dzikiej zwierzyny i wile innych pięknych rzeczy. Cud malina:). Jest nawet jezioro, które "warszawka" sobie upatrzyła i panoszą się tam jak święte krowy, czuja się wyżsi, ale często "nasi" pokazują im gdzie jest ich miejsce:). Jeśli chodzi o akcent czy gwarę, to za bardzo tego nie ma tak jak np. na Śląsku, owszem niektórzy ludzie jak to się mówi "zaciągają" takim wiejskim akcentem, ale to jakieś starowinki takie na wsiach. A temperament, hmm ja wiem każdy człowiek jest inny są bardziej porywczy inni mniej. Głośno jest czasem na wsi, bo jak niektórzy muszą kury zwołać na jedzonko czy krowę pogonić to wydobywają z siebie głębokie brzmienie:). Jeżeli są jakieś pytanka to z chęcią odpowiem, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyfus
No dobrze. A co z polityką? Czy politycznie wschodnia część Polski nie jest bardziej socjalistyczna? Solidarnościowa (w znaczeniu wszystkim po równo i tylko tak jest sprawiedliwie)? Słyszałem też, że na wschodzie ludzie przyjmują życie takim jakie jest, ot wola borza, nie buntują się, nie walczą. Jak wyglądał opór przeciw komunizmowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka z xero
Tyfus---słyszales Ty o Lubelskim Lipcu?! To w Lublinie NAJPIERW zaczely sie strajki, dopiero pozniej, w sierpniu to wszystko rozgarzaalo w Gdansku!!!!!! I mentalnosc owszem moze sie rozni, ale na korzysc nas-wschodnich mieszkancow Polski. A wsie, gdybyscie przyjechali np. teraz na wies zobaczylibyscie jak teraz wszystko jest zmodernizowane. Juz nie ma wsi nietknietej nowoczesnoscia:) Zapraszam do lubelskiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsadssfa
przeciez to juz nie te czasy ze, kazda czesc polski sie roznila od siebie. teraz mlodzi ludzie wyjezdzaja do innych miast na studia i to wszystko sie miesza. ja jestem z wlodawy i mieszkalam juz chyba w kazdej czesci polski i dla mnie kazdy polak jest taki sam. no moze na poczatku bardziej zaciagalam.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×