matura 2010--studia.... ZAPRASZAM roczniki 90 i 91

tu leja, może kiedyś mi przejdzie :O maila napisałam :)

Rozbierz się i śpiewaj skacząc na jednej nodze

nie ma meila :-O

bo ja na tego tlena napisałam :) mogę na drugi jak chcesz :P

nie nie :P) napisz na wp jak możesz ... ten tlen jest niepotrzebnie napisany :)

Witam wszystkich;) A ja z dniem jutrzejszym ferie kończe ;( ;( A tak w z wiązku z tematem, nie wybiera sie ktos na zarzadzanie i inzynierie produkcji??

Fiu, fiu, ale żeście się rozszaleli z tymi postami :D Iniessa :). A ferie własnie rozpoczęłam (ATP, piona ) :D. Na inżynierię nikt tu się na razie nie wybiera, ale możesz być pierwsza :D

extinct piona :D od poniedziałku czekaja nas dwa tygodnie bez porannego wstawania i już po studniówce... :( a było tak suuuuper! oczywiście zostałam do samego końca i nawet nie wiem kiedy to zleciało i chyba będe musiała się wprosić do kogos na jakąś studniówkę, bo ja chcę jeszcze! :D

ja też chce jeszcze raz studniówkę :)

ATP, nareszcie się wyśpimy, podczas gdy inni będą chodzić do szkoły Cieszę się, że się dobrze bawiłaś :D. Ja sobie na 100dniówkę jeszcze muszę poczekać :P Tak, tu Leja, od tego . A Ty kiedy masz?

jak wam dobrze...... ja jutro pobudka o 5;( to chodzcie ze mna na inzyniera;p;p moja studniowka srednio na jeza.... bardziej mnie bolaly nogi niz glowa;p

o mamo, o 5 to ja będe w najlepszej fazie snu :P extinct pewnie też :D a przypomnij extinct kiedy masz? ;) mnie po studniówce bolały i nogi i głowa :P ale już dzisiaj jest o niebo lepiej :D

o nieeee, ta pomarańcza to oczywiście ja! :D

ja chce ferie :=O gdzie ja się podniosę do szkoły jutro :(

adenozynotrójfosforanowa pamietasz, pisalysmy kiedys ta moim topiku o mojej za krotiej sukience;p ale bylla dobra ubralam troszke ciemniejsze rajstopy i bylo ok;) ;D a w tych butach wytrzymalam 3 godziny;d

Iniessa a pamiętam, chciałaś coś tam do niej doszyć, ale mówiłam, że to głupi pomysł. :P ja jakoś koło dwunastej zaczęłam już tańczyć na boso. :P disSeEE nie martw się, jak Ty będziesz sobie smacznie spać to my wtedy będziemy musiały na nowo przyzwyczaić się do porannego wstawania. :P

ja mam ferie od 15 lutego. kurcze, jutro oddajemy ostateczne deklaracje maturalne. boje sie, ze potem cos bedzie nie tak, a juz nic nie bede mogla zmienic. poza tym do piatku musimy oddac babce od polaka biblliografie do matury ustnej, a ja jeszce nawet nie jestem pewna utworow. ze nie spomne o tym ze ich nie przeczytalam (ba, nawet nie wypozyczylam) i nie napisalam ani slowa mojej prezentacji. jestem zalamana. mam lenia, nie mam czasu uczyc i ochoty uczyc sie na bierzaco, a co dopiero powtarzac do matury. ide sie wieszac... dlaczego w wieku 19 lat trzeba tak powaznie zajmowac sie zyciem

Ja też jeszcze nie mam ani słowa mojej prezntacji. Luz. Jak zobaczę, że już prawie nie mam czasu to będę przeklinać siebie i narzekać, że mogłam się wziąc za to wczesniej. I standardowo zrobię to w ostatniej możliwej chwili. chyba, że... mocno uderzę się w głowę. :P ;)

ATP, studniówkę mam 13 lutego ;). I mam już wszystko, co potrzebne, także teraz pozostaje tylko czekać :) Beattraax, ja mam podobny problem, z tym, że mam wątpliwości, czy przy zmienianiu deklaracji napisałam dobry temat xD. Na pewno napisałam właściwy, ale i tak się zastanawiam :D. Ale ze mną to tak zawsze, np. jak idę do sklepu, to po drodze kilka razy sprawdzam, czy mam pieniądze. Bo a nuż gdzieś wyparowały -.-' To ja w takim razie z dumą obwieszczam, że zaczęłam opracowywać Quo vadis do mojej prezentacji . I zaraz idę to robić dalej ;)

eee nooo, extinct, to zaszalałaś

adenazyno- dzieki, juz myslalam, ze jestem sama :P ja wlasciwie ZAWSZE WSZYSTKO robie na ostatnia minute. i w ogole nie moge sie sama do czegos zabrac, ktos musi mi "kazac" :) wczoraj bylam na korkach z niemca i mowilam pani ze ma mi kazac nauczyc sie rekcji czasownika.pani mi kazala i mowila, ze jak nie bede umiala to place 10 zl wiecej :D no i takim spodobem wlasnie ucze sie rekcji bo tak to pewnie by sobie lezala na dnie szuflady

ja już trochę nagromadziłam do swojej prezentacji maturalnej :) ale jeszcze muszę to poskładać do kupy :) i dzisiaj już potwierdziłam swoją deklaracje:)

beattraax luzik, nie jesteś sama :P ja też wszystko zostawiam na ostatnią chwilę, bo potrzebuję zawsze jakiegoś "kopa" na rozpoczęcie pracy :P np. nie chce mi się uczyć na kartkówkę i patrzę na zegarek, a tu już po 23 i wtedy myślę sobie, że jak się nie nauczę to się nie wyśpię i od razu zaczynam działać :D

oj dziewczyny a ja ambitnie dzisiaj zrobiłam bibliografie i plan ramowy;D powalone to jest;/ wogóle nic sie do tej matury nie ucze...;/ leń leń leń!!

ATP, wiem . Już jestem na 100 stronie! :D I czyta mi się to kilka razy lepiej, jak wtedy, kiedy MUSIAŁAM. Nawet powiem, że to fajna książka jest :D Ja też się za coś zabieram, jak mi ktoś każe xD, albo jak się do tego przygotuje psychicznie przez kilka dni, tak ak do tej prezentacji. Tylko do niej się przygotowywałam przez miesiąc chyba :D

mówiłam, że Quo Vadis to fajna ksiązka jest! :P i ciśnie mi się na usta: a nie mówiłam a ja uczę się bioli, uczę się i uczę i zobaczymy co w ogóle z tego wyjdzie. :P

Nooo... Miałaś rację :D.Chociaż co do tej jednej książki się zgadzamy! :D To pozdrów układ rozrodczy, czy inne cytoplazmy! :D

ja też Qou Vadis wyjątkowo lubię :) robię notatki z historii, tak to jest jak nie prowadzi się zeszytu i zasypia na lekcje :O

hahaha, pozdro dla układu rozrodczego obecnie zajmuję się komórką, enzymami itp. :P

Komórka i tkanka to najgorsze działy w biologii!