Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutas23

kto wygral rozowd z orzeczeniem o winie?

Polecane posty

Gość smutas23
ile miales rozprwa? a powiedz mi..jak sad podejdzie do tego , ze on np.napisal cos takiego"urodzenie dziecka poprawilo sytuacje"..potem w drugim poziw ezmienil to i napisal , z"utrodzenie dziecka nie poprawilo sytuacji"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
oj dobrze ja znam..cala jej cholerna rodzinke znam!moj radca odradzil mi ja brac za swiadka..na tej rozprwie teraz nie bedzie jeszcze swiadkow, mimo ze podalismy, bo sprawa za tydzien a nikt nie dostal jezszce wezwania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
w pierwszym pozwie napisal tak"do 2005 roku malzenstwo ukladalao sie pomyslnie, potem nastapilo pogorszenie.Poprawilo sie po urodzeniu corki ale na krotko.Wnosze o rozowd bez orzekania o winie" ja sie nie zgodzilam bo powiedzialm, ze chce ratowac malzenstwo dla dobra zdieci.zW CHGCE MEDIACJI.oN STANOWCZO ZE NIE CHCE.wOWCZAS JEGO ADWOKATKA ZLOZYLA POZEW Z MOJEJ WINY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
przepraszam za bledy w piswoni, to z pospiechu, nerwow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
u mnie 4 rozpawy byly my , moi swiadkowie, jej i koncowa. czemu odradzil brac ja na swiadka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
powiedzil , ze ona bedzie klamac i moze mnie pograzyc...co ile miales rozprawy? ja na druga zcerkalam prawie 3 msc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
okolo 4-5 m bo rozod mielismy w warszawie moze dlatego takie dlugie terminy. a ten radca to ktos zaprzyjazniony, nie moglby z Toba wystepowac na sprawie i trudne pytania zadawac twojemu mezowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SMUTAS23
O CO MOGA MNIE TERAZ PYTAC NA ROZPRAWIE_

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
beydie na rozpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
zebys opowiedziala jak to bylo od poczatku itd, beda pytac o zarzuty meza w pozwie itd, to sprawa polaczona z alimentami? chyba nie prawda? nie zazdroszcze a on bedzie z adwokatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
a czy nie moglabys kogos rzyczliwego poprosic o sledzenie meza zeby zdjec porobil mu z ta malolata? ze tez wczesniej na to nie wpadlas mialabys dowod jak na dloni, szkoda, ale moze te telefony pomoga, kupuj dyktafon jesli jeszcze nie masz. co twoj radca mowi o calej sprawie, mi sie wydaje ze jak cos to z obu stron bedzie rozwod. a Ty co w odpowiedzi napisalas, ze nie zgadzasz sie poraz kolejny na rozwod czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz prawo do adwokata z
urzędu, jeżeli krucho u Ciebie z kasą możesz też w trakcie rozprawy ropłakać się i powiedzieć, że nie spodziewałaś się takich kłamstw i że jesteś zdecydowana skorzystać z pomocy finansowej znajomych i weźmiesz prywatnie adwokata to takie wyjście awaryjne, jeżeli mąż i jego adwokatka Cię zakraczą, to powinno spowodować przerwanie rozprawy, bo masz prawo do adwokata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
dokladnie, a na nastepna rozprawe twoj adwokat moze np zachorowac a Ty nie zgadzasz sie na rozprawe bez niego i mezus niech se poczeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
Marek, telefony zadne nie pomoga, bo moj maz nie odzywa sie do mnie, nie odp na pytania dokladnie od dnia, kiedy o ciazy sie dowiedzial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
ja w odp na pozew opisalam ze namawial mnie na usuniecie ciazy, o tym jak potraktpwal dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
rozumiem, przykre :( to kiedy urodzilas drugie dziecko, bo pisal ze po urodzeniu corki kontakty sie poprawily, pisal o 1 dzieku? mam nadzieje ze sad go wlasciwie oceni, a zarzuca Ci np ze to nie jego dziecko? uznal je czy z urzedu bylo? jak to wygladalo, a widzial je wogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
jak sie dziecko urodzilo to mieszkalismy jeszcze razem, ale nie wykazal zadnego zainteresowania dzieckiem, nie zadzwonil do szpuitala, ani razu nas nie odwiedzil..podobni po przyjezdzie do domuu ze szpitala, nie dal ani zlotowki na wyprawjke dla zdiecka, nie byl nawet na roiczku..zaczal dzieckiem "interesowac sie dopiero po zlozeniu pozwu rozwodwoego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
mAREK, MAZ TAK NAPISAL ,Z E STOSUNKI PO URODZENIU DRUGIEJ CORKI POPRAWILY SIE ALE TO KLAMSTWO.oWSZEM , RAZEM ZE SWOJA MAMUSKA ROZGADYWALI ZE TO NIE HJEGO ZDIECKO, ALE MUSIAL JAKOS "WYTLUMACZYC "SWOJ REOMANSIK..OCZYWISCIE NIC MI NIE MOZE UDOWODNIC BO Z NIKIM SIE NIE SPOTYKALAM... CIAZA BYLA ZAGROZONA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
no to rozmawiacie skoro zaczal sie interesowac! to w trakcie rozmowy go podpusc, ze co teraz po takim czasie sobie o dziecku przypomnial

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
Marek , nie rozmawiamy.oN PISZE SMS ZE CHCE DZISIAJ DZIECKO I O KTOREJ MA WZIASC.pRZYJESDZA , ZABIERA , NAWET CZSEC MI NIE POWIE.nA ULICY UDAJE ZE MNIE NIE ZNA.jA MU DZIECKO DAJE, BO NIE MAM ZAMIARU OGRANICZAC KONTAKTOW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
i dla wygody swojej troszke tez, bo urwanie glowy z dwojka dzieci a tak to sspokoj na caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
to "interesowac"specjalnie zrobialm w cudzyslowiue...przez 25 msc nie byl ani razu z dzieckiem na spacerze, mimo ze go prosilam..dopiero gdy zlozyl pozew..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
on bierze na 2 giodziny..jak zdioecko bylo chore 3 tyg ani razu nie zapytal jak sie czuje... jak potrzebowalam na opieke jego numer pesel i nip to mi napisal"idz sobie do lekarza rodzinnego".. jak mieszkalismy razem i go prosilam zeby mi cos kupil to potrafil odp sm "jak zaplacisz mi w naturze toi kupie.wiec sie zastanow czy chcesz"te sms mam w komorce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
dwoje dzieci bierze na raz tak? kawal hama Ci sie trafil, wspolczuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
starsza zcesciej bierze bo chodzi do 4 klasy..malutka roznie..czasem co dwa tyg na 2 godzinli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
mi moze zarzucic ze brzydko odezwalam sie do jego matki..ale wkurwila mnie..nerwy mi puscily w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
jak sie dwoiedzil o ciazy zabronil mi wspolnych wyjazdow do rodziny, na zakupy, itd..potrafiul sprzed nosa odjechac autem ... to wszystko opisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
co TY o tym wszystkim sadzisz, jak moze do tego podejsc sad? do jego zarzutow a moich zarzutow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek 27 poz
a co twoj radca na to, jakie widzi sznse? do czego bedziecie dazyc, zeby do rozwodu wogole nie doszlo? czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutas23
rozowd bedzie na 100%, ma znie chce zadnej mediacji, zadnej naprawy malzenstwa-kategorycznie to oswiadczyl na sali, gdy sedzina go pytala w odpisie na jego pozew napisalam , ze rozowd ale z jego winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×