Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taaaaaa

sex z kolegą...

Polecane posty

Gość daria 30
jak bym miała zgadywać - odpisała i tak sobie wyjaśniali dlaczego zrobili ten wielki błąd, że wyszło z tego następne dupcenie - jeszcze lepsze niż pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łe tam dla mnie nie jesteś dziwką, na moje jak panna jest wolna to może robić co jej się podoba, co innego jeśli miałabyś faceta, to już brzydko trochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirrip
11:36 [zgłoś do usunięcia] numero duo pirrip: Pragmatyzm jest systemem filozoficznym, więc zdanie "(to) ma czysto pragmatyczne, a nie jak by tego chciały feministki i Osoby Uczulone Na Głupotę, ideologiczne podłoże" nie ma najmniejszego sensu. Nie możesz udowodnić, że masz rację tworząc "ideologię pragmatyzmu". Przytoczone przez Ciebie zdanie jak najbardziej sens ma. Zdobyłeś moje szczere uznanie z powodu swojej znajomości historii filozofii - ja nie jestem aż tak rozeznany w temacie. Ale niestety: "pragmatyczny - oparty na logicznym związku rzeczy, na przyczynowych związkach wydarzeń (...)." (Słownik wyrazów obcych, red. Brbara Pakosz 1991, Warszawa: PWN)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Założenie, że pragmatyczne podejście do świata jest najlepsze i słuszne, JEST ideologią. Poza tym znalezienie logicznego związku zależy od indywidualnej wiedzy i doświadczeń, nie jest więc obiektywne. Jeden powie "dziwka", drugi powie "kobieta wyzwolona" i oba podejścia będą pragmatyczne, ale oparte na innych wartościach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa
słuchajcie napisałam do niego wczoraj i co i nic dupa nie odpisał, odpisał mi dopiero na gg dziś i kurde tak rozmawialiśmy i dziwnie było... nie tak jak przed tym wszystkim... jeszcze trochę poczekam jak się sytuacja jutro rozwinie, bo idziemy do wspólnego kumpla na impre. normalnie już się boję... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to uważaj na tej imprezie u kumpla co bedzie. ja nie uważam, ze przez to co zrobiłas jesteś łatwa. różnie w życiu bywa. najbardziej śmieszą mnie opinie ludzi, którzy wytykają a sami w życiu zachowują się podobnie. teraz widzisz, jak przez jedną sytuację można sobie spieprzyć relacje koleżeńskie.myślę, że jesteś bogatsza o nowe doświadczenie i wiesz, ze coś takiego juz nie zrobisz bo widzisz jak sie przez to beznadziejnie czujesz. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa
wieczorem rozmawialiśmy no i na prawdę było strasznie dziwnie :/ niby rozmawialiśmy normalnie, ale dało się wyczuć pewien dystans, który jest teraz miedzy nami, chyba żadne z nas nie chciało popełnić gafy i palnąć czegoś głupiego, tylko takie omijanie tematu tez nie jest zdrowe :( kurde trudno mi będzie z nim porozmawiać tak na żywo o tym co się miedzy nami wydarzyło, ale wiem, że muszę bo nie lubię takich niewyjaśnionych spraw... ale tak szczerze to on zawsze mi się podobał, w LO sikałam za nim :) później nasze drogi się rozeszły i znowu przypadkiem wpadliśmy na siebie :) tylko że ja nawet nie przypuszczałam, że może do czegoś dojść między nami. już wcześniej nasi znajomi pytali się mnie czy coś jest między mną a nim bo widać, że on cały czas tylko patrzy się na mnie i tylko ze mną rozmawia, i że ja też nie zachowuje się w stosunku do niego tak jak do reszty kolegów tylko traktuje go inaczej. nie ukrywam było mi fajnie jak to usłyszałam od postronnej osoby, no ale teraz... to nie tak powinno się wszystko zaczynań, trochę pomyliłam kolejność... w ogóle to ja nie rozumiem facetów, oni są jacyś skomplikowani (bez urazy panowie :) ) jakiś czas temu spotykałam się z chłopakiem i postanowiłam, że tym razem nie będę się śpieszył tylko wszystko będzie po "bożemu", długo się spotykaliśmy, a później zaczęliśmy być razem, i na prawdę nie naciskałam i on też, ja już nie mogłam wytrzymać to mi powiedział, że jeszcze nie możemy, jakoś przełknęłam jego odmowę, a po jakimś czasie zerwał ze mną :/ no i wtedy mój światopogląd po raz kolejny uległ destrukcji :/ chce pokazać kolesiowi że mi zależy na nim i że szanuje sama siebie i czekam to źle, idę na samym początku do łóżka z kolesiem też źle!!!! to powiedzcie mi proszę kiedy jest DOBRZE??!! bo ja za cholllere nie wiem już teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie Tylko TY masz taki problem ! ;) nie bój się też ich nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze jest dopiero jak się znajdzie porządnego chłopaka. Wiem jak ci musi być ciężko ale unikanie rozmowy niczego nie wyjaśni. Odważ się może na tej imprezie jak już się podpijecie bo wtedy człowiek jest troszkę wyluzowany i prawdomówny. Może być tak że stracisz go jako kolegę, ale na dobrą sprawę już nosi miano faceta z którym spałaś a nie kolegi. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło ale tak to już jest w świecie mężczyzn. Nic prostego a mówią, że kobiety są skomplikowane :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko też nie opij się za bardzo żebys jakiejś głupoty nie palnęła ;) i jednak na tej imprezie się powstrzymaj, bo sama wyrobisz o sobie opinie..tzn tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest dobrze wtedy kiedy uznasz że jest na to miejsce i pora. Nie dogodzisz każdemu więc nie ma co na siłę wszystkiego robić. Jak widzisz zdania są różne i mocno podzielonwe,ale co z tego? Co obchodzi Cię zdanie innych? Nie oni będą żyć Twoim życiem i podejmować za Ciebie decyzje. Poprostu działaj tak jak uważasz za stosowne.Ważne byś była w zgodzie z samą sobą i nie postępowała wbrew wytyczonym przez siebie zasadom :) A co do imprezy... dobrze że się spotkacie, przynajmniej dowiesz się na czym stoisz :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa
teraz jestem ciekawa czy w ogóle przyjdzie na ta imprezę :) heheh masakra a jeżeli chodzi o picie i o luźniejsza rozmowę to w moim przypadku to nie w chodzi w grę, bo ja nie pijam ostatnio żadnych trunków, a tym bardziej na imprezach, więc nie będę mogła się wyluzować, no chyba że się zawezmę w sobie, wyjdziemy na balkon gdzie jest ciemno i powiem co i jak mi leży i wtedy nie będzie widział mojego buraka na twarzy :))) najbardziej to chyba tego się boję, że zjaram przy nim taka piękną cegłę, że hej :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uczulona na głupote dobrze prawi ;) ale wydaję mi się że jeśli dziewczynie podoba się ten chłopak , to nie wiem czy dobrym posunięciem będzie znów kochać się na imprezie.. Obracam się raczej w męskim towarzystwie i troszke znam ich zdanie. No chyba że chcesz być jego sex-koleżanką na imprezach. Ale oczywiście życze Ci jak najlepiej i sama powinnaś wiedzieć co masz zrobić bo sama najlepiej znasz siebie .. no i swojego wybranka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa
w żadnym wypadku nie chce się z nim bzykać na tej imprezie!!!! chociaż ostatnio też tak myślałam... ale nieważne, a poza tym już przerabiałam fucking friends i już nie chcę do tego wracać, bo to było dawno i nie prawda... zawsze myślałam, że jestem odważna i wiem czego chcę od życia, ale ta sytuacja w pewnym sensie mnie zabiła, bo to się stało zbyt szybko, moje wcześniejsze postanowienia poszły w pizzzzzdu daleko. normalnie ręce mi się trzęsą teraz jak pomyślę, o tym że mamy się dziś spotkać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra cegla
nie jest zla:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogole wiedze że masz podobne problemy jak ja.. też przespałam się z kolegą pózniej miałam podobne problemy tyle że moje wątpliwości rozwiały się na 2gi dzień. I taa cegiełka.. uwierz też robie się czerwona jak burak [czasem mam takie ciśnienie na bani że aż słabo mi się robi;)] i nietety nie potrafie z tym walczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa
no też mam z tym problem :))) i podziwiam ludzi, którzy potrafią zachować zimna krew, ja niestety do takich osób nie należę i moje uczucia zawsze biorą górę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa
właśnie się dowiedziałam, że on będzie na 100% na tej imprezie!!! normalnie już się trzęsę i jednocześnie nie mogę doczekać się wieczora :))) chyba zaraz zwariuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa
napiszę napiszę :) jeny jak ja już chcę żeby była 20-sta :D wiem, że to może być dziecinne, ale jestem tak przejęta, że nawet jeść nie mogę... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa
obciągnę mu tak, że się będzie kurzyło :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian29
ile bierzesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa
pieprzone podszywy!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, po woli zaczynam się szykować :/ mówię Wam ma takiego pietra że hej :) w prawdzie dziś rozmawialiśmy na gg no ale tak jak pisałam już wcześniej to nie jest to samo co kiedyś, to widać, że bardzo ważnie dobieramy słowa i próbujemy nie palnąć jakieś gafy... ciekawa jestem jak długo tak pociągniemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhhhhh co za głupek z niego!!! normalnie szkoda gadać :/ zachowywał się tak nienaturalnie, że każdy zauważył, że coś jest nie tak. znajomi podchodzili do mnie i pytali sie co z nim jest :) w ogóle nawet się nie przywitał ze mną tak jak zawsze, a jak miał usiąść obok mnie to miał bardzo nietęgą minę i widać było że siada bo musi :( nie ukrywam przykro mi było z tego powodu... później niby zaczelismy rozmawiać, ale nie o tym co się wydarzyło między nami tylko tak ogólnie o pierdołach, heheh nawet nie potrafił mi spojrzeć prosto w oczy jak dzieciak... :( dziś jedziemy na grilla i postanowiłam, że pogadam z nim bo już nie mogę wytrzymać i powiem mu co mnie boli i co myśle o tym wszystkim i będzie co ma być i nie będę udawała miłej i słodkiej tylko prosto z mostu powiem mu co i jak i nie obchodzi mnie to czy przez to popsuje się atmosfera na grillu czy też relacje między nami, po prostu mam to teraz głęboko... :( i jest ni na prawdę smutno i chyba zaczynam żałować... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem!!! Stało się.. mówi się trudno i żyje się dalej :) Porozmawiaj z nim , a jeżeli nie powie nic mądrego olej go ;) życze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety okazał się jednym w wielu debili :D ja na jego głupotę nic nie poradzę... tylko szkoda, że to stało się w tak dzieciny sposób :( no ale nic nie ten to następny, nie ma co się łamać :D po grillu napisze jak ostatecznie i definitywnie rozstrzygnęła się ta cała dziwna sytuacja :) buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
impreza był baaaaaaaaaaaaardzo dziwna :/ przyjechał i zachowywał się normalnie, zupełnie inaczej niż w piątek aż byłam zaskoczona :) cały czas rozmawiał ze mną i nawet siedział obok, więc to już było dla mnie wielkim szokiem! no ale niestety nie było nam dane porozmawiać bo ile razy chciałam to zrobić to ktoś nam przeszkadzał :( był jeden taki moment, jak siedzieliśmy na kanapie, złapał mnie za rękę i głaskał po niej :) no i jużżżż zaczynałam mówić, a to pac drzwi się otworzyły i weszli ludziska.... hehehe ale byłam wtedy zła :D no ale luz najważniejsze, że jest OK chyba... tak mi się wydaję bynajmniej : ale i tak mimo wszystko muszę z nim porozmawiać tak dla własnego spokoju i sumienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×