Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słodkaJA

Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?

Polecane posty

Gość Szoszonowa
A dzisiaj słońce od rana:D Ja w sumie mam dobry humor, ale nie wyspalam sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba niepotrzebnie słuchałam tej piosenki. nie wiem czemu jestem taka głupia i sama się ranię:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witacie dziewczyny, nie zapomniałam o Was, czytuję. Leżę obecnie w szpitalu, grypa mnie powaliła. Całe szczęście komp mi towarzyszy, bo inaczej bym zwariowała. Z moim ostatnim nie wyszło, nagle się zamknęłam na niego, wycofałam się kompletnie. Ale zdarzyło się coś innego, zupełnie nieoczekiwanego, poznałam w necie kogoś, zaczęliśmy rozmawiać i powychodziło mnóstwo bardzo dziwnych zbiegów okoliczności plus mega pokrewieństwo dusz. Nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się poznać kogoś takiego...nie wiem, jak to co się między nami dzieje interpretować, ale jestem pewna, że chcę wiedzieć, co będzie dalej :D Ściskam Was wszystkie mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
No to sprobuj sie zgniotko zajac czyms innym, nie puszczaj tej piosenki, tylko inna na przyklad. zycze duzo sily dzisiaj i w ogole, a u mnie jakos leci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scmieniasz raz za razem, zreszta jak wszystkie tutaj. kochasz go, ale jak zwierze musisz sobie ulzyc, wiec dajesz d**y na lewo i prawo Pod jakim względem ściemniam? Że niby okłamywałam tego mojego faceta z wakacji? Bo trochę nie rozumiem. Ale to pewnie wina tego, że jestem dzieckiem:D 25-letnim...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem wiem, ale ciężko jest. kurcze, wydaje mi się z czasem mi nie przechodzi, jest coraz gorzej! to trwa już ponad 4 miesiące, a on ciągle non stop w mojej głowie. masakra. jestem przypadkiem beznadziejnym, chyba jakimś chorym psychicznie;d ehhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ide juz sobie papaaaaa hehe
"Pod jakim względem ściemniam? Że niby okłamywałam tego mojego faceta z wakacji? Bo trochę nie rozumiem. Ale to pewnie wina tego, że jestem dzieckiem 25-letnim... " ty naprawde masz problemy..... nas sciemniasz swoimi "historyjkami", a nie goscia z wakacji... chyba naprawde nie umiesz czytac:D i co z tego, ze masz 25 lat? mozesz miec i 40, a bedziesz sie zachowywac jak dziecko:D typowe gadanie, "bo ja mam 25 lat". heh, dorosnij i nie badz taka bucowata:) nabierz troche pokory i dystansu. milego dnia, mi sie juz nie chce gadac, i tak nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
Nie, zgniotko, nie jestes przypadkiem:) a naprawde nic sie juz nie da zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa...:) No zrozumiałam. Chodzi Ci o to, że weszłam na kafe z wymyśloną historią i teraz ją rozpowszechniam, a w ogóle to jestem chora psychicznie?:D Hehehehehe. Może być i tak, przyjmijmy taką wersję:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wiecie, jak wam zazdroszczę dziewczyny. wy jakoś dajecie radę, staracie się zapomnieć, żyjecie. a ja? tylko użalam się nad sobą, płaczę, myślę. nie wiem, może powinnam pójść do jakiegoś psychologa? poprostu byłam w nim tak zajebiście zakochana, że nie potrafię bez niego żyć. dosłownie. i nie chce. ile jeszcze tego czasu ma minąć, żebym i ja zaczęła normalnie funkcjonować? KURWA MAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daddff
" Aaaa... No zrozumiałam. Chodzi Ci o to, że weszłam na kafe z wymyśloną historią i teraz ją rozpowszechniam, a w ogóle to jestem chora psychicznie? Hehehehehe. Może być i tak, przyjmijmy taką wersję " Anito, ty dalej nie rozumiesz... ech:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
zgniotko, a jaka to "wasza" ulubiona piosenka? powiesz nam? wyrzuc ja ze swojej listy i juz, na poczatek to powinno TROSZKE pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, trudno, nie rozumiem:D Ale to nie ważne, nie ważne...:) Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie:D Ja tam nie byłabym za usuwaniem "naszych" piosenek, kasowaniem zdjęć, wyrzucaniem pamiątek. Przecież to był ktoś ważny w życiu, nawet jeśli nie będzie powrotu to kiedyś, za x czasu być może będziesz chciała do tego zajrzeć. O ile piosenkę można odzyskać o tyle inne rzeczy niekoniecznie. Ja żałuje, że wszystko wywaliłam, na kompie mam już tylko pojedyńcze zdjęcia które znalazłam u znajomych, z prezentów nie zostało mi nic prócz samego laptopika. I taka lipa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
Wszystkie wypowiedzi z wczoraj i dziś nie są moje :] Od przedwczoraj pierwszy raz tu zajrzałam:] Urocze, podszywacza się doczekalam:) Także zgniotka nie rozmawiałaś ze mnę:) Co do pogody to jesiennie :] Anita nie dyskutuj w ogóle z tym kimś, to jakiś frajer którego panna puściła kantem , przyprawiła mu rogi i się teraz wyżywa :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
A później się zaczernię, tylko zjem obiad:) W ogóle nie wiem, kto się za mnie podszywa... Wcale nie uważam, że to jakiś frajer, którego panna kantem puściła... To też nie ja pisałam wcześniej:) Ech, ci podszywacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szynka szonkaD
Cóz, jak widać, jak baba przyprawia rogi, to ktos jest frajerem, tak?:D Wychodzi na to, że Anita i Szoszonowa to święte krowy na kafeterii, które wszystko moga... zal na takie istoty bierze:D ale coz, zyc macie prawo, smierc i tak kiedys was dopadnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
Dokładnie, mamy prawo żyć. A Ty nie masz, gnoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Nigdy, przenigdy nikomu nei przyprawiłam rogów:D No może pomijając incydent, kiedy chodziłam z kolegą z klasy w podstawówce jeszcze i poszłam na lody bambino bez czekolady (wtedy kosztowały 40 albo 45 gr) z kolegą ze starszego rocznika:D 2. Nie jestem świętą krową, jestem od cholery. :D 3. "Śmierć i tak was dopadnie" :D To zajebisty tekst:D:D:D:D Brzmi groźnie. 4. Mogę wszystko pomijając całowanie łokcia bo już próbowałam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
Może i groźnie, ale chodzi o to, co o nas będą dobrego mówić po tej śmierci:D Niezły ubaw mamy tutaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie zajrzalam
Anita, oczywiście, że możesz wszystko. Nawet rogi przyprawiać i bawić się uczuciami innych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
Dokładnie tak. Ale nie myślę, żeby Anita kogoś jeszcze zdradziła... Choć co ja tam wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) No jest zawsze ewentualność, że jak już będę 10 lat po ślubie z moim exem-już-nie-exem to do drzwi zapuka mi Eric Dane i wtedy mogę niestety dopuścić się zdrady. Oglądaliście może "Bridges of Madison Country"? Tam w ciekawy sposób przedstawiono zdradę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szoszonowa
I znów wszystko wyżej to nie ja :] Mój jest tylko jeden post :) Zaraz sie zaczernie (rzeczywiście, tylko zjem obiad:*) Nie, frajerem nie jest facet wtedy, kiedy mu kobieta przyprawi rogi tylko wtedy, kiedy upokorzony pluje jadem na forum dla kobiet i generalizuje :] Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj ksiazek film zobacz
MALGORA, weekend przeciez, nikt nie siedzi przed kompem caly dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×