Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

EwelinaEwa

Muszę was próżne panny młode skrytykować bo wasza pustota bije po oczach

Polecane posty

jak to sie mówi? przyganiał kocioł...? EwoEwelino masz owszem rację co do próżności i nadmuchanej atmosfery na niektórych weselach i masz również rację co do podejścia panien poniektórych myślących czy to sie wszystko zwróci,aaaalllleeee kochaniutka sama używasz takiego języka i argumentów że już wyobrażam sobie twą nadętą minkę kiedy z taką pasją piszesz posty by dokopać innym: Twój mąż mieszka w wa-wie i ma firmę zrozumiałam za 1 razem, ale powtórz może jeszcze ze 2 razy bo do niektórych nie dotarło, powtórz też skarbie co studiujesz, gdzie i na co się wybierasz, aby ci którzy nie doczytali, również mieli szansę popaść w zachwyt. Zachowujesz się jak ta typowa panna w bieli nafuczona i krzycząca: patrzcie na mnie jaka jestem idealna. Spasuj trochę kobieto, bo pękniesz, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość betonia
Jeśli ktos uważa,że wesele to inwestycja,to powinien udać się do banku,obliczyć co do grosza koszy łącznie z podwiązka młodej i skarpetami młodego,podzielić przez ilość potwierdzonych gości i tak otrzymaną stawkę rozesłac do wszystkich ,żeby wiedzieli czego się oczekuje.Gdyby jednak ktoś w ostatniej chwili odmówił przyjazdu-z ważnych przyczyn-należy pozostałym podwyższyć stawkę o tą kwotę. A tak na marginesie,czy ktoś widział wesele które się zwróciło. Czy o to chodzi.Wazne żeby mierzyć siły na zamiary i nie robić niczego ponad stan licząc na zwrot kosztów bo się można rozczarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę skromności babki, każda z nas jest jedną z kilku miliardów na Świecie i żadna jak dotąd nie pozjadała wszystkich rozumów. Żyjcie i innym też na to pozwólcie - na ich własny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak szczerze to co cie to
obchodzi. Niech kazdy robi co chce i jak chce. I znow Polska mentalnosc nie patrzymy na siebie a na innych. Chcesz zmienic swiat? Zaczni zmieniac go od siebie. Ja sie nie dziwie jesli jakas panna chce byc naj w tym dniu, wkoncu 2 dnia takiego nie bedzie. Ale tobie sie dziwie, ze odrazu maz to ja to i to. To chyba mialo znaczyc, ze wes stac na wesele i nie robiliscie tego dla kasy. Ale znajac zycie, szybciej ten co nie ma powie ze ma. Niz ten co ma. Bogatsi zawsze nazekaja, ze nie maja. Biedny sie nie przyzna :P Wiec uwazam ze ty szybciej zrobilas wesele dla SIEBIE zeby byc piekna i moze kasy zebrac zeby na ksiacki miec na studia wkonu 2 kierunki ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wspomniałam już, że nie mam nic do wesel więc uspokójcie sie te które poczuly się urażone. Normalnych dziewczyn jak widać to nie rusza czyżby dlatego że wiedzą, że to nie o nich? No, a pustaki już krzyk podnoszą:P Ktoś zaczał pisac o moim prywatnym życiu więc to sprostowałam, nie chwale się, bo nie mam czym. Tak nie mam na książki:D ulżyło zazdrośnicy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EwelinaEwa Skoro piszesz o tym że chcemy aby nas podziwiano w tym dniu i dodatkowo chcemy na tym zarobić to zastanawiam się skąd Ci to przyszło do głowy??? Widocznie sama taka jesteś skoro tak piszesz. Czy kiedykolwiek jakas Panna Młoda mówiła ci po co wystawia swoje wesele???? Z pewnością nie!!! Więc wniosek że TY TAK MYSLISZ. Chodzi mi o twoją wypowiedz pierwszą na tym temacie. Załosna jesteś. Albo STARĄ PANNA :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajcie spokojjjjjjj
a ja popieram kolezanke eweline w 100%.widac to ewidentnie po piszacych tu wypowiedziach dziewczynach.najlepsze sa takie,ktore mysla,ze w dniu slubu cuda sie wydarza i wszystkich olsnia swoja uroda.w wiekszosci jest to przrost formy nad trescia.tak na dobra sprawe nie bylam jeszcze na weselu,po ktorym wszyscy zachwycaliby sie panna mloda.praktycznie wszystkie takie same.zero polotu.kolejna sprawa.piszecie,ze nie zalezy Wam na kasie.to skad sie biora do cholery te durne i tandetne wierszyki z prosba o pieniadze.?na koniec napisze w razie czego,aby nikt nie zarzucil,ze jestem stara panna ...jestem szczesliwa mezatka,wzielam slub koscielny w gronie najlblizszych osob(20),a potem zjedlismy obiad w eleganckiej restauracji.bez zadnego cyrku i przesytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakonnica wystarczy umieć czytać tylko by wiedzieć dlaczego to napisałam i czym to motywuje. Ale rozumiem że złośc i żal że ktoś cię skrytykował jest silniejsza od rozumu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam z mężem najbardziej zależało, żeby zaproszeni goście przyszli. Część znajomych nie miała kasy, ale przyszli, dali może po 100zł., ale przyszli i takim osobom jestem najbardziej wdzięczna. Bo byli z nami w tym dniu, świętowli z nami, a nie odmówili w obawie co powiedzą inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja czytam to i śmiać
mi się chce. EwelinaEwa ma rację, chciała dobrze, ale mało kto zadał sobie trud przeczytania ze zrozumieniem tego co napisała oraz zastanowienia się nad tym... Widać to wyraźnie po wypowiedzi np. .zakonnicy: Czy kiedykolwiek jakas Panna Młoda mówiła ci po co wystawia swoje wesele???? Z pewnością nie!!! Otóż tak! Z całego tego forum wręcz bije to, o czym napisała EwelinaEwa. Ta pustota i nastawienie na zysk i kasę z wesela. No, chyba że te wszystkie tematy w których mnóstwo osób wyraża swoje oburzenie z powodu włożenia przez gości 100 zł do koperty to tylko takie żarty... A ile było postów gdzie panny młode z płaczem prawie donosiły, że połowa gości nie przyjdzie na wesele i co teraz, bo kredyt wzięty, a kopert nie będzie i trzeba będzie spłacać! Nieliczne pzypadki gdzie ktoś pisze, że nie liczy na zysk tylko na dobrą zabawę i gości spotykają się jedynie z kpiną i przekonywaniem, że na pewno gdzieś w głębi liczą na zarobek, a w najlepszym razie na zwrot kosztów. Aha, jeszcze nawiązując do tych nieprzychodzących gości. Ja się nie dziwię, że coraz częściej ludzie mają niechętny stosunek do wesel. Niektóre pary roztaczają taką atmosferę żądzy pieniądza, że rzeczywiście ma się wrażenie, że sama uroczystość i goście są najmniej ważni, a ważne jest czy wyjdą na plus, czy na minus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na to wychodzi ze
tylko ci co robia impreze na 20os maly skromny obiad nie sa egoistami, a reszta juz tak Moje wesele bylo na 45 os :) Duze?? Dla mnie tak inni powiedza, ze nie. wiekszosc to przyjacielej eszcze liceum. ktorzy studiowali wiec wiedzialam ze nie dadza mi w koperte nie wiadomo ile. jedna kolezanka powiedzala ze nie przyjdzie bo nie ma na prezent. A ja powiedzialam jej a co ktos ci karze cos przynosic, powiedz kto a w leb go walne. :D to ja Pisalam post o braku kasy na ksiazki. :P Poprostu mnie wkurza jak ktos sie udziela na temat innych. Noromalnie kazdy powinien patrzec na swoje 4 liter. No bo ile mozna krytykowac, krytykowac i jeszcze raz krytykowac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony Ewelina ewa masz racje , Mnie tez wkurwia,że niektórzy robią wesele i czekają tylko na koperty.w sierpniu byłam na weselu u kuzyna mojego narzeczonego .Po weselu cała rodzina była oburzona ,że na wesele wydali 40 tyś. a dostali coś ok8 tys. i,ze większość wstydu nie ma bo dali. po 100 zł cala rodzina to komentowała bo para młoda przekazała to rodzicom oni z kolei reszcie rodzinie. nie masz racji pisząc,że panna młoda "chce się podobać" " robią wesele bo chcą być księżniczkami na jedną noc" - nie wiem jak to rozumieć .To chyba normalne,że chce się wyglądać na swoim ślubie ładnie a nie jak straszydło ,co widzisz w tym zlego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się nic nie krytykować, a skoro obserwuje coś takiego bywam na weselach to mogę wyrazić swoją opinię. Nie wiem o co chodzi z tym byciem księżniczką:D ale to nie moje słowa. Nie ma nic złego w tym by ładnie wyglądać na swoim ślubie. Ale śmiesznie się robi kiedy dziewczyna chce błyszczeć i na siłę być podziwiana by się dowartościować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wow masz ty racje
masz ty racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na to wychodzi ze
to wybacz ewelinko ale wspolczuje ci znajmych i rodziny ze na takie wesela musisz chodzic. Ja bylam na 7 w ta sobote ide na wesele kumpeli i powiem ze zadna nie sprawia wrazenie pustaka :) Wszystki e berdziej sie martwi jak wypadna w Kosciele, czy nie pomyla slow przysiegi, czy sie nie poplacza, albo nie wpadna w glupi smiech. Nikt weselem sie nie przejmuje tylko slubem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieska nie ma w tym nic
złego, ale chodzi właśnie o to, że wygląda na to, że dla pewnej części panien młodych ten wygląd jest NAJWAŻNIEJSZY. A także wrażenie jakie wywrą na wszystkich zgromadzonych. Stąd się biorą tematy typu "jak ona smiała przyjść w takiej sukience, przyćmiła mnie" itp. I nikt nie powiedział, że tylko osoby zapraszające 20 osób na obiad nie są egoistami. Nie, można zrobić wesele na 90 osób i też zrobić je dla gości i dobrej zabawy oraz uczczenia tego wyjątkowego wydarzenia jakim jest ślub, a nie dla kasy. Wiem, bo sama robiłam takie wesele. Była na nim tylko rodzina - ta bliska, z którą utrzymujemy kontakt i z którą mamy dobre stosunki. Oraz znajomi, też ci, z którymi mamy kontakt i spotykamy się. To była impreza robiona głównie z myślą o tym, żeby goście się bawili i dobrze czuli, a nie o tym, żeby zapłacili za swoje miejsca przy stole. Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o kasę to nawet nie wiem ile kto dał, a kto nie dał wcale, bo nie to było dla mnie najważniejsze. Podziekowaliśmy wszystkim gościom tak samo za to, że przyszli i byli z nami i bawili się do samego rana. Ale już trudniej uwierzyć mi w to, że ktoś kto zaprasza 170 osób zaprasza tylko bliskich. Takie wesele, zwłaszcza organizowane w jakiejś obskórnej sali bez klimatyzacji i wystarczającej liczby toalet na tyle osób, z niesmacznym jedzeniem i niestaranną, nie radzącą sobie obsługą, wydaje mi się po prostu weselem nastawionym na zysk właśnie - urządzić jak najmniejszym kosztem dla jak największej ilości osób. Przecież większość gości daje prezenty i koperty pod kościołem, kiedy jeszcze nie wiedzą, że być może młodzi od talerzyka zapłacili nie 200 zł, a 90...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajomych mi nie współczuj, a rodziny cóż nie wybiera się:P Bywałam i na bardzo fajnych weselach, ale to rzadkość. Ostatnio miałam wesele kuzynki, która zażyczyła sobie od nas 1000zł w kopercie, oczywiście dala dyskretnie do zrozumienia na jaką kwotę liczy:P Mam więc powody by krytykować takie postawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie lubię hucznych wesel szczególnie w rodzinie.Każdy każdego chce prześcignąć w ilości gości,w żarciu,we wszystkim.Jakby to były zawody :O Nie cierpię tych kapel weselnych,upoconych i śmierdzących wódką wujków :O Komentarzy w stylu.Kiedy Twoje? zegar biologiczny tyka.Mdli mnie na samą myśl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na to wychodzi ze
Ewelina to j bym w zyciu nie poszla na to wesele. Przynajmniej na talerzyku by zaoszczędziła :d Fakt ludzie to maja tupet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś matka mojej kuzynki w rozmowie z moją mamą powiedziała.Wiesz bo to się musi zwrócić...I dlatego nie chodzę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam na weselu u mojej kuzynki ale w kopercie dostała o połowę mniej:P I nie żałuję że byłam, bo było śmiesznie, kuzynka mizdrzyła sie i łasiła na komplementy mimo, że wyglądem nie zachwycała delikatnie mówiąc:D Wesele okazało się parodią samą w sobie i nawet elegancki lokal nic nie pomógł. No, ale cóż kuzynka pewnie tutaj darła by się i obrażała mnie jak robiły to inne które zostały moją wypowiedzią urażone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Ewą, tez zrobiłam wesele dla gości i chciałam tylko żeby się dobrze bawili i to jest główny cel wesela, ale może mnie tu zjedziecie ale nie powiem że całkowicie nie liczyłam na brak prezentów, bo to chyba raczej nie możliwe żeby nie liczyć na to że nic nam się nie zwróci wesele. Wiadomo że nie wszyscy przyjdą z pustymi rękami i liczy się na pewien zwrot kosztów nawet jeśli to jest 1/4 kosztów. I na pewno liczyłam że część kosztów się zwróci, ale bez przesady, minimalna stawka w kopercie to jest głupota, wiem że czasem ciężko jest odłożyć nawet 20 zł. wkurzają mnie zarówno teksty o minimalnej stawce w kopercie i tak samo teksty tych mądrali które mówią że można było cały rok odkładać po te 20 zł żeby wydać na jedną noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blysk błyskiem ...
Ewelina dziecko skąd Ty sie urwałaś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesele tak naprawdę jest dla gości, by super się bawili, by byli świadkami, gdzy dwoje ludzi przysięga przed Bogiem.. ale nie oto chodzi..można zrobić przyjęcie na 40 osob i tyle.. niektorzy wolą tak, a niektorzy wola dużą impreze na 200 osob i swiniaka i super kapele i po staropolsku. wszystko jest sprawa gustu, każdy robi to co lubi, a nam tak naprawdę nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no bez przesady mówienie komuś ile się chce w kopercie to już szczyt. jakby mi ktoś zasugerował ile chce to już za ten tekst nie ujrzałby mnie na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na to wychodzi ze
a ja mam w dupie kase, ale wkurzaja mnie puste kopert. U mnie sie nie zdazylo, ale u kumpeli tak. Dostala 3 puste, nie no sory w jednej bylo troche gazety pocietej. Lepiej nie dawac juz dla picu tej koperty, albo chociaz pocztowke wsadzic. A najlepsze to, ze reszta byla podpisana od kogo i dobrze wiedziala, kto dal puste. Bo ja uwazam, ze lepiej nie dac nic niz dla picu przed innymi pokazac ze sie koperte daje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierze,ze ktokolwiek bylby na tyle nietaktowny,zeby wprost powiedziec ile sobie zycze pieniedzy w prezencie. Albo obracam sie w normalnym gronie ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba mi się ten tekst bo to musi się zwrócić i coś w tym jest a potwierdzają to te osoby które najbardziej się tu plumkają, że to nie prawda. Mnie z miśkiem zapytał jego brat kurde robicie obiad w knajpie wiecie, jaka jest rodzina nie zwróci się wam. Na co my straszne :P jego dziwko i mina do dziś mi humor poprawiają jak sobie to przypomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×