Zdradzana

Od 10 lat jestem żoną. Według otoczenia jesteśmy idealną parą, wszędzie razem, pełen szacunek, on dba kupuje prezenty mówi że jestem piękna, sex jest tak gorący jak przed laty, oboje uwielbiamy urozmaicać sex więc na nudę nie może narzekać, ja zaliczam się do kobiet zadbanych, szpilki, makijaż, jego koledzy ciągle mu mówią "ty to masz dobrze piękna żona", na ulicach bardzo często mnie mężczyźni zaczepiają zapraszają na kawę itd, czyli podsumowują on właściwie powinien być szczęśliwy bo zadawalam go sexualnie, często wychodzimy razem na kolacje itd, mamy dziecko i niby wszystko jest jak w bajce tyle ze on mnie zdradza. Kiedyś gdy nie było tak zaawansowanych technik jeszcze się łudziłam ale dziś nie mam złudzeń po tym jak przegrzebałam jego komputer wszystko ułożyło mi się do kupy. On często jeździ w delegacje wiec ma okazje. Korzystał z prostytutek, zaliczał jakieś panienki, zaraził mnie jakimś syfem. Najgorsze jest to że wyparł sie wszystkiego mimo naocznie przedstawionych dowodów. Kolejnych jego odkrytych zdrad nawet nie wywalałam na światło dziennie, bo i tak się wyprze. Nie umiem go zostawić bo po pierwsze kocham go a po drugie poza tym że mnie zdradza jest aniołem. To chore wiem, zawsze potępiałam takie kobiety które to tolerują i nie potrafią skończyć takiego związku. Nie jestem uzależniona finansowo od niego bo zarabiam więcej niż on, mam swój dom więc bez trudu mogę go wykopać ale nie potrafię tego zrobić, oszukuję sama siebie i katuję siebie myślami. Ciągle po nocach mi się śni że mnie zdradza. Najgorsze jest to że mam świadomość ile jestem warta i nie mogę pojąć czego on szuka u innych. Gdybym była gruba brzydka marudząca stękająca umęczona dzieckiem ale tak nie jest i to tym bardziej boli. Wiem że nigdy od niego nie odejdę i będę całe życie żyla ze świadomością że jestem zdradzana. Brak mi odwagi by powiedzieć mu że wiem co mi zrobił bo skoro z góry wiem iż nie odejdę to jak bym potem miała żyć, skoro wiedział by że mu jedno wybaczyłam to już by robił to do końca życia. Z szczęśliwej kobiety która mogła mieć jak to się mówi każdego został ze mnie strzępek. Zawsze byłam z zasadami, mimo dużego powodzenia nigdy nie skakałam z kwiatka na kwiatek liczyła się miłość, teraz żałuję bo mogłam się wyszaleć i mieć co wspominać. Najgorsze jest to że 90% moich koleżanek jest też zdradzanych, owszem mam też takie które same zdradzają. Ten świat jest chory. Nie ma dnia żebym nie myślała o tym bólu i cierpieniu. Nigdy sie z tym nie pogodzę i nigdy nie zapomnę. Moje życie już nigdy nie bezie szczęśliwe. Dlaczego najczęściej cierpią ci którzy są uczciwi.

Nie umiesz go zostawić jak sama piszesz... No to powodzenia w życiu z seksturystą.

"Nie umiem go zostawić bo po pierwsze kocham go a po drugie poza tym że mnie zdradza jest aniołem. " To jest dopiero chore... Jak można mówić że POZA TYM że mnie zdradza jest aniołem?? Skoro zdradza to jest ostatnim ..... i to jeszcze, że na dziwki jeździ to już w ogóle przekreśla w nim uczciwego i godnego ciebie męża. Kobieto nogi za pas i uciekaj do normalnego związku!!!

jesteś pewną na 100? Może tylko ci się wydaje

znasz swoją wartość? wątpie, wtedy bys się choć odrobinę szanowala, a skoro masz zamiar udawać że nic złego sie nie dzieje, to nie masz do siebie za grosz szacunku, to po perwsze po drugie jest taka grupa facetów,że muszą mieć ciągłe urozmaicenia, i nie wazne ile ton tapety na siebie nalozysz i w co ubierzesz, on musi mieć co róż to inne. Ale skoro ci to nie przeszkadza to ok.

bądźmy realistkami nie tak łatwo coś wartościowego na stałe znaleźć po 30-stce nie oszukujmy się, facetom łatwiej, zaraz znajdą się samarytanki

choć mysle że to prowokacja, nie ma az takich kretynek. nie wierzę.

znam wiele takich kobiet, z tą róznicą że u nich chodzi o kasę, myślę że one nie kochaja tych facetów, a tolerują zdrady bo faceci mają kasę. Jeśli kobieta jest niezależna finansowo wykopuje takiego gada ewentualnie daje mu OSTATNIĄ szansę

moze sie obudzisz jak Ci HIV przyniesie do domu :) albo reszte zycia bedziesz sie szlajac po szpitalach z jakimis grzybami, opryszczkami i całą reszta... :) tego chcesz? czy wtedy tez powiesz ze to taki słodki aniołek, to nic ze jestem powaznie chora... on jest aniołem!! prawda jest taka - nie jestes juz pewnie młoda i boisz sie ze nie znajdziesz innego. Ale wiesz co? gdybym ja była na Twoim miejscu, miała dom, i duzo kasy to koles zbierałby swoje rzeczy w ogródka... Szkoda ze sa jeszcze na swiecie takie kobiety jak Ty.

tak to chore co robię! tylko co z tego skoro nie potrafię z tym skończyć i się łudzę. każdy się mądrzy a konkretnej pomocy żadna z moich koleżanek nie zaoferowała.

ostatnią szanse, żeby kolejny raz użył gumki jak sie będzie pukał z dziwką żeby żony nie zarazić???? hahahaha baba jest mocno ulomna emocjonalnie i intelektualnie.

Cholera!!! Ale facet ma dobrze!!! Nie dość,że typ sportowca w zaliczaniu panienek ,to jeszcze ma taką kobietę.

stara nie jestem bo mam 30lat. Zamiast mnie krytykować (po co skoro wiem że źle robię!!!!) może jakiś porady usłyszę

kazdy radzi żeby go wykopała a ta dalej nie kuma, hahahaha blondynka po 30-tce typowe.

Proponuję skorzystaj z okazji i umów się na randkę (przecież często jesteś zaczepiana na ulicy) Może zobaczysz że nie jest jedynym facetem na swiecie

"ja zaliczam się do kobiet zadbanych, szpilki, makijaż, ...." hahaha prostytutki na ulicy tez sa bardzo zadbane szpilki, makijaż, i grzybki pod kiecką, to też masz prawda? no to sie niczym nie róznicie.

TiJey idź się lecz. Twoje komentarze są na poziomie zerowym. Dziękuję za pomoc- obyś nigdy tego nie przeszedł (ła) co ja.

spokojna twoj główka, nie przejde, nie jestem taka pusta lala jak ty.

czego ty wlaściwie stara babo oczekujesz?podjelas decyzje to sama spadaj na grzyby.hihi:D

ale wszyscy mowia Ci co masz zrobic: wystaw kolesiowi walizki za drzwi, albo wywal wszystko przez okno. Twoj dom, z jakiej racji on po upojnej nocy z dziwką smie przychodzic do tego domu?? Powiedz rodzinie jak Cie potraktował, powiedz ze sie kurwi a potem Ciebie zaraza jakimis syfami (jezuuu ja bym takiego kolesia chyba zabiła jakby mnie czymś zaraził od dziwki), powiedz mu ze ma tydzien na spakowanie swoich rzeczy! a skoro nie jestes stara to czego sie boisz??????? masz 30 lat! jak mowisz jestes ładna i zadbana - znajdziesz sobie innego!! kochasz go? ale co? fakt ze on bzyka inne? juz predzej bym zrozumiała jakby zakochał sie w innej kobiecie... ale on puka dziwki!! kobieto ocknij sie! co z tego ze kolezanki nie chca pomoc?? ale jak kurwa maja pomagac skoro Ty go nie chcesz zostawic? maja go zabic? czy moze wybic wszystkie dziwki na swiecie? skoro tak sie boisz samotnosci to zadne słowa Ci nie pomogą bo i tak nie odejdziesz!!!!!!

a jakiej ty pomocy oczekujesz od kolezanek ?

Dużo jest takich kobiet, jak Ty autorko. Jestem jedną z nich. Nie ma wyjścia z sytuacji oprócz rozstania. Ja wciąż szukam w sobie siły, zeby odejść. Psycholog powiedział mi, ze to seksoholizm. Ale mój partner wypiera się w żywe oczy, nawet, jak dowody daję mu na tacy. Na żadną terapię nie pójdzie. A ja żyję z resztkami godności. I też mnie grzybkiem zaraził. Na szczęście mam coraz więcej siły na odejście i nie sypiam z nim już.

złooo......zgadzam się z Tobą autorko musisz sama zrobić porządek w swoim życiu ...nie wyobrażam sobie żyć w świadomości że mąż bzykał przed chwilą jakąś dziwkę a teraz się do mnie przytula ......a ta sprawa z zarażeniem chorobą matko już wtedy walizki były by wywalone przez okno no ale decyzja należy do Ciebie czy chcesz być nadal upadlana w ten sposób czy znasz swoja wartość i chcesz się pozbyć kogoś takiego ze swoje życia

Witam podziwiam cię tylko dlatego że on bzyka inne a ty jesteś strasznie wyrozumiała żonka ,to zaproś do sypialni panienkę i trójkąt zrobicie ,dziewczyno nie gniewaj się na mnie ale twoje podejście mnie przeraża,nie wyobrażam sobie tego jak mój by inne bzy..a potem włożył go we mnie ,toć to chore ,gdzie szacunek do samej siebie ,zrozumiałabym jak ty byś go zdradzała i on ciebie i taki układ wam pasuje spoko niektórzy tak robią .pozdrawiam i życzę mądrego podejścia do życia

A jeszcze to piszesz że seks gorący ,urozmaicacie ,coś chyba przesadzasz faceci zdradzają bo nie mają tego w domu

TO PIERDOLONY FRAJER!!! wiec rozstan sie z gnojem jak najszybciej!!!

'Zamiast mnie krytykować (po co skoro wiem że źle robię!!!!) może jakiś porady usłyszę' No przecież usłyszałaś od kilu osób - rozstanie.

Nie zgadzam się z opinią, że zdradzają tylko ci, którzy nie mają tego w domu. Mój miał mnie o każdej porze dnia i nocy, spełniałam każdą jego zachciankę. A i tak mnie zdradzał, praktycznie od początku związku. Teraz się nim brzydzę, ale kiedyś byłam tak zakochana, że mimo wiedzy o zdradach, dalej był gorący sex. Bleeee,jak teraz o tym myślę to niedobrze mi się robi.

jest grupa facetów, ktorzy po prostu musza miec inne panienki, bo albo to dla nich cos nowego i adrenalina albo sposob na leczenie kompleksow. tacy sie nigdy nie zmienią pozniej nie dziwie sie ze faceci uwazaja ze baby sa glupie i bez godnosci, skoro dajemy sie tak upadlac i same siebie nie szanujemy, to potem mamy taka opinie:/ eehhh

powiedz szczerze o swoich odczuciach mężowi i dobrze by mu zrobiła i groźba że odejdziesz i dobra terapia, bo wygląda na to, że jego przypadek kwalifikuje się do leczenia jako uzależnienie