Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość woll

Czy sex z dziwka w agencji to zdrada?

Polecane posty

No dobra to jedziemy z tym koksem: Co to za cudak Anty_piekna??? No zesz kuzwa nie wiedzialam ze takie cuda tu sie legna:) Nie podejrzewam purpury bo ona tak zwiezle nie pisze. Wrecz trzeba sie nameczyc zeby poskladac ten jej sflaczaly ciagnacy sie tekst wiec purpura odpada. Obstawiam tego skywalker 75:) Biedactwo myslalo ze go po glowce bede glaskac a tu chlap kubel zimnej wody na ten pusty leb. No i widac szok termiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odwal sie od pieknej pajacu nastepny urazony pajac Nie wiem co robisz na babskim forum ale jest to forum dla kobiet a nie dla pajacow. Piekna jak najbardziej moze sie tu wypowiadac a jak ci sie nie podoba to spadaj do swoich k**ew do agencji i tam se dyskutuj Po pierwsze skad ty etatowy debilu wiesz ze nie jestem kobieta??Po drugie to pieknej nie odpowiada tutejsze towarzystwo a mimo to dalej tu siedzi i pieprzy jak niewyżyta sexualnie .Mam prawo wyrazac opinie zwlaszcza jak ktos jest schamialy gorzej niz menel spod monopolowego; znalazl sie qrde adwokat z koziej dupy dla szczekajacej jak na uwiezi suki buehehehe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezły tapir - masz rację, poziom dyskusji jest zenujacy. Prostytucja jest sposobem na szybkie zarobienie pieniedzy, ale nie jest to łatwizna..tu sie grubo mylisz. Piszesz- wez sie za robote.. To ja Ci odpowiem tak- od 19 roku zycia pracowałam na etat, studiowalam dziennie, musiałam zapisac sie do dodatkowej zaocznej szkoły, bo zawalalam wykłady praujac rano. Prowadziłam normalne zycie, w trakcie dziekanki urodziłam dziecko, pracowałam dalej, juz 2,5 miesiaca po urodzeniu dziecka. I nic z tego nie miałam, tzn. miałam ale na rachunki, ubranie i wyzywienie.Z pensji nie mogłam odłozyc niczego- bo niejednokrotnie moje koszty zycia przewyzszały przychody. Teraz zarabiam niezle..nie narzekam, toteż pracuje uczciwie odprowadzajac podatki. Piszesz - idz do Biedronki... a po co? Po to by zarobic 1500zł.? ja potrzebuje 2 razy tyle by sie utrzymac . Gdyby w Biedronce była mozliwosc zarobienia tyle ile zarabiam w kancelarii, i tak bym nie poszła do takiej pracy. Bo ja mam troche wieksze ambicje, ja musze czuc wyzwanie, musze miec problemy i musze wymyslac rozwiazania w drodze do toalety. Zadna praca nie hanbi, to fakt- ale uwazam, ze ekspedientki pracujace w sklepie spoczęły na laurach,nie chciało im sie isc do przodu, nie miały parcia na sukces, zyły uczciwie- ale co z tego dzis mają? pensje z Biedronki? Ja niechciałabym tak zyc. Co z tego, ze poniosłam i dalej ponosze koszty pracy w prostytucji- ale mam jakis poziom zycia. Mysle ,ze warto było. Opinia innych ludzi- mnie nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan Smuga łowca tygrysów
Chciałem dodać że jestem krzyżówką tygrysa bengalskiego z surykatką i cierpię na nerwicę natręctw :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anty_piekna te cudak a skad ty sie urwales:) Bo mnie to jakims ufo zajezdza... Jak masz problem albo nie rozumiesz o czym starsi mowia to chetnie ci objasnie albo przesylabuje na zyczenie. Purpura skoncz juz z tymi sadzonkami na tym forum bo to mdlosci od tych bzdur mozna dostac:P Czy ty niemasz innych zajec jak fantazje na forum? Bys cholera za ogrodek sie wziela jak juz zupa stoi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po drugie to pieknej nie odpowiada tutejsze towarzystwo a mimo to dalej tu siedzi i pieprzy jak niewyżyta sexualnie Bo fajnie sie czuje wsrod choloty i pospolstwa. Wtedy wyraznie widac kontrasty i czlowiek czuje sie wyjatkowy i jedyny:P. Tak wiec juz wiesz dlaczego ja inni mi podobni sobie tu przesiadujemy i dyskutujemy sobie z takimi jak ty, purpurowa i inne jakies nieciekawe okazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowa ja się już wcale nie dziwię że ty takie brednie tu wypisujesz, I że kompletnie nie rozumiesz tego co ja pisze. Skoro nie czytasz całych moich postów a do całych się ustosunkowujesz to nic mądrego ci z tego nie wyjdzie Jeżeli chcesz mnie obrazić to musisz się bardziej postarać na razie to zachowujesz się jak niewyżyty smarkacz który chciał by być uważany za bardzo mądrego tylko ani argumentów ani sposobu ich przekazania nie posiadł. Jeśli chodzi o analizowanie to ty poległaś w tej kwestii na całej linii. Z resztą z czytaniem u ciebie jak sama napisałaś też nie najlepiej. Nie uważam że pojadłem wszystkie rozumy na świecie ale pracuje nad tym usilnie. Ja cię nie oceniam (twoich wyborów, moralności ) ja oceniam to co tu mówisz twoją elokwencję i wiedzę w TEJ KONKRETNEJ rozmowie. A ty jak zwykle nie ustosunkujesz się do moich wypowiedzi tylko stosujesz "papkę słowną". Nie odpowiadasz na pytania tylko atakujesz. Zachowujesz się jak wielce urażona pusta damulka. Co do bluzgów to W OSTATNIM nie za to oszczerstwa już były jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowa ja się już wcale nie dziwię że ty takie brednie tu wypisujesz, I że kompletnie nie rozumiesz tego co ja pisze. Skoro nie czytasz całych moich postów a do całych się ustosunkowujesz to nic mądrego ci z tego nie wyjdzie Jeżeli chcesz mnie obrazić to musisz się bardziej postarać na razie to zachowujesz się jak niewyżyty smarkacz który chciał by być uważany za bardzo mądrego tylko ani argumentów ani sposobu ich przekazania nie posiadł. Jeśli chodzi o analizowanie to ty poległaś w tej kwestii na całej linii. Z resztą z czytaniem u ciebie jak sama napisałaś też nie najlepiej. Nie uważam że pojadłem wszystkie rozumy na świecie ale pracuje nad tym usilnie. Ja cię nie oceniam (twoich wyborów, moralności ) ja oceniam to co tu mówisz twoją elokwencję i wiedzę w TEJ KONKRETNEJ rozmowie. A ty jak zwykle nie ustosunkujesz się do moich wypowiedzi tylko stosujesz "papkę słowną". Nie odpowiadasz na pytania tylko atakujesz. Zachowujesz się jak wielce urażona pusta damulka. Co do bluzgów to W OSTATNIM nie za to oszczerstwa już były jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kris mogłbyś przetłumaczyć z Twojego na Polskie ostatnie zdanie, bo nie jestem w stanie tego rozgryżć, nie wiem co miał autor na mysli. Jesli chodzi o oceny.. ja Cie nie oceniam, nie pisze ze jestes taki a taki( z wyjatkiem ostatniego postu).. i kiedys prosiłam bys Ty tego nie robił. Nie byłes w stanie uszanowac mojej prosby. Nie umiesz wytrzymac jak kogos nie zbluzgasz? dlatego poziom tej dyskusji jest taki a nie inny. Nie czytam Cie jak zdanie zaczyna sie od "Tynic nie rozumiesz, nie umiesz czytac... ble..ble... ble... Kiedys Ci pisalam nie filozofuj tyle. Walcz na argumenty a nie na bluzgi pod moim adresem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfgty
akle chryjaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo fajnie sie czuje wsrod choloty i pospolstwa. Wtedy wyraznie widac kontrasty i czlowiek czuje sie wyjatkowy i jedyny ..." Hehe no wiesz nie musialas tego pisac bo to jest tylko niejasne dla debili ale w sumie jakby nie było to jest to wyznanie z twojej strony .A wiesz śmieszny a zarazem żałosny jest człek co musi wdepnąć w gówno żeby się przekonać że on jednak pachniev :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do bluzgów to W OSTATNIM (twoim poście) nie (było) za to oszczerstwa (w poprzednim twoim poście) już były jak najbardziej. To twoje wypowiedzi z początku tej pogaduszki "Ake co ja do ciebie piszę? dla ciebie to pewnie inny świat" trochę wyrwane z kontekstu ale ewidentnie kpiące... "To powiem Ci ze gówno znasz ten rynek" Potem jeszcze kilka razy napisałaś że bajki pisze nie wiem czy wiesz ale to jest zarzucanie mi że kłamię. Więc wybacz ale dość wytrzymałem a jak ktoś wciska w moje usta coś czego nie powiedziałem to nie mam żadnego powodu nie powiedzieć co o tym myślę. A argumentów to ty nie używasz. Piszesz swoje wywody o tym co i jak czuje facet a jak ja cię zapytałem skąd to wiesz się zaczęłaś ciskać. Przestań traktować rozmowę jak walkę. Ja tu nie walczę z tobą i było by gdybyś ty też przestała walczyć a zaczęła dyskutować. Ciekawi mnie tylko dla czego jak ty sobie po innych używasz to uważasz że to jest ok ale jak ja pozwoliłem sobie na ostrzejsze riposty to się strasznie oburzasz? A może czujesz że to co pisze to prawda? Więc może odpowiesz na moje już kilka postów, konkretnie i z argumentami ? Bo nie byłaś łaskawa zaszczycić nas ostatnio swoimi argumentami . Zadałem ci kilka pytań może przełamiesz urażoną dumę i powiesz coś od siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam! Widzę, że się tu bardzo ostro robi... Jak czytam to wszystko to ręce mi opadają! Piękna, podaj mi maila, proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfgc5cs
ostro ,ostro ale jak lachociąg żąda szacunku to się wkurwić można .kurwa kurwą pozostanie a ta tutaj jeszcze się lansuje. pajac jakiś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kris kpina czy cynizm to nie to samo co Twoje inwektywy skierowane do mie. Ja nigdy nie napisałam "ale Ty głupi jestes, tepy, itp... oprocz tego ostatnio duzymi literami. dlatego nie bede odpowiadac na Twoje pytania, bo nie szanujesz odpowiedzi, a w odpowiedzi czytam " ze nic nie rozumiem, nie czytam ze zrozumieniem, ze jestem głupia , tepa... itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ljygcseeyt
bo tak jest. prawda w oczy kole?????????? a jakie moga byc takie rury jak ty?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość purpurowa łzo
a co wpłynęło na Twoją decyzję,żeby skończyć z tym syfem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I widzisz Purpurowa znowu zamiast przejść do argumentów to stosujesz nowomowę. W poście z 22:34 byłem miły może i ironizowałem, może cię to dotknęło ale na to nie poradzę nic. W w tymże poście zadałem ci konkretne pytanie z konkretnym celem i to bardzo istotne dla dalszej rozmowy i udowodnienia ci błędu jaki moim zdaniem popełniłaś wcześniej w rozumowaniu. Ty natomiast zamiast odpowiedzieć na proste pytanie albo chociaż zastosować argumenty w dalszej rozmowie zadałaś mi pytanie, zresztą wulgarne i jak sądzę nie mające na celu nic innego jak obrażenie mnie, które było kompletnie idiotyczne bo nie wnosiło nic do rozmowy. Odpowiedź na nie jakakolwiek by była nie przybliżyła by cie ani na jotę do udowodnienia twojej świetnej teorii trzepaka i gumki. Głupotę zarzuciłem ci właśnie dla tego że po raz kolejny na tym forum nie ustosunkowałaś się do wypowiedzi pytania tylko zaczęłaś prowadzić swój zresztą wulgarny wywód który kompletnie nie miał logicznego związku z rozmową. Odpowiedzi szanuję ale pod warunkiem że są odpowiedziami a nie przeinaczeniem moich słów i nieudolną drwiną. A jeśli z twoich słów jasno wynika że nie rozumiesz tego co napisałem to niestety jest to brak umiejętności czytania ze zrozumieniem jeśli taka sytuacja powtarza się kilku krotnie to istnieje uzasadnione podejrzenie tępoty. No chyba że to jest taka twoja metoda? Tak żeby ludzi podenerwować przeinaczasz ich słowa. Może jednak spróbuj na te twoje argumenty porozmawiać. tylko najpierw przeczytaj całe posty a nie tyko do połowy. Może nawet dwa razy na spokojnie bez emocji (bo podejrzewam że jak widzisz mój nick to już ci para uszami wychodzi) będzie ci wtedy o wiele łatwiej dobierać argumenty o ile je oczywiście masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szurumburumszurum
no nie wytrzymałam-jestem gdzieś w połowie czytania topiku i jeszcze parę stron od końca poczytałam i czego wy chcecie od Purpurowej Łzy????? podziwiam ją za cierpliwość i kulturę-że też chce się jej odpowiadać na takie tanie zaczepki,doskonale zdajecie sobie sprawę,że bije was na głowę i wylewacie swoje kompleksy, jak zwykle w necie,który zapewnia anonimowość nie znaczy to,że jestem zwolenniczką agencji i dziewczyn tam pracujących,nawet mam z tym przykre doświadczenia (można się domyślić jakie...) i agencje najchętniej starłabym z powierzchni ziemi,ale cóż-wszak to najstarszy zawód świata gdyby nie było popytu-nie byłoby podaży... plujecie jadem chyba z bezsilności...dziewczyna odpowiada rzeczowo i niewiele sobie robi z ujadania świętojebliwych i pełnych zasad interlokutorów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kris- ja już chyba z tydzien przed tym postem z 28 przestałam odpowiadac na Twoje zaczepki.Nie zauwazyłeś tego? Przeciez jasno i wyraznie napisalam , ze nie odpowiem juz na zaden merytoryczny post. Bo jezeli odpowiadam, a Tobie filozofie prezentowane przeze mnie nie odpowiadają- zaraz jestem tepa, itp... To jak czytasz moje posty? Ze tego nie przeczytałes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że
purpurowa sama sobie kadzi i dopisuje życzliwe posty ,chyba po to ,żeby się tutaj wybielić i podbudować .hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytając ten topik
nasunęło mi się takie pytanie czy nie bałaś się właśnie tych pękających prezerwatyw( co prawda nie zdarza się to często ale jednak) mogłaś przecież zarazić się tam jakimś syfem. kolega kiedyś skorzystał z usług pewnej renomowanej agencji i wiesz co zaraził siebie i żonę jakimiś bakteriami (przeniesionymi przez ręce bo wiadomo stosunek odbył się w gumie).leczyli się oboje. i jeszcze jedno pytanie czy pracujesz obecnie z mężczyznami?czy oni wiedzą czym się trudniłaś?czy po tym jak się dowiedzieli inaczej zaczęli CIę traktować? czy przez te doświadczenie masz wstręt do innych mężczyzn mając kochającego narzeczonego? pytam bo ja mam męża ,którego kocham i wiesz co mam wstręt do obcych facetów ale to podobno jest normalne jak się kogoś bardzo kocha. gdzie dziewczyny osiągają większe dochody przyjmując w domu i ogłaszając się w necie czy w domu i na czym polega różnica w tej pracy .wydaje mi się,że jak bym była facetem wolałabym pójść do mieszkania niż do agencji mniej świadków a właściwie wcale .wydaje mi się jednak,że praca w domu jest bardziej niebezpieczna co Ty o tym myślisz? zastanawia mnie czemu tylu facetów korzysta z agencji po za dewiantami bo wielu nie lubi sexu w prezerwatywie co ma zapewne z żoną. bo sex z prostytutką wydaje mi się taki wybrakowany bo wielu rzeczy nie wolno i do tego ta guma ,pomijam,że jeszcze trzeba płacić.co ich skłania do tego. mam męża z którym mam udany sex (tak mi się wydaje) jedynie na co nie zgodzę się to na anala i tak się zastanawiam czy był kiedyś z prostytutką choć mi mówi,że nie ale jak to facet nigdy się nie przyzna.bo znowu gdy się tak zastanawiam na miejscu faceta mając takie ograniczenia chyba bym zrezygnowała z takich usług bo cóż jest w tym takiego fajnego. Wiem również ,że facet koleżanki (nie zbyt bliskiej) korzysta regularnie a jego dziewczyna jest atrakcyjna i wydaje mi się ,że bez zahamowań i czemu ten tam lata to nie wiem.(nie chcę tłumaczyć skąd wiem ale wiem na 99%)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co? Jasne, że bałam sie pekających prezerwatyw. Ale trzeba było sobie jakoś radzic, nakładac tak by nie było powietrza, używać żelu nawilzającego, stosowałam na noc Laktovaginal by utrzynac odpowiednia kwasowosc pochwy. Latex z prezwrwatyw nie jest za dobry i za dobrze nie wpływał na mnie. Nie mozna zarazic sie chorobami wenerycznymi przez dłonie, bo to są choroby przenoszone drogą płciową, przez stosunek dopochwowy czy oralny . Bakterie chorob wenyrycznych muszą miec odpowiednie srodowisko by sie rozwijac, totez wątpie czy na dłoniach sa w stanie przezyc klika czy kilkanascie godzin. Ten znajomy troszkę cię obujał. Tak, pracuję z kolegami, nikt nic nie wie i niech tak zostanie, zgodnie z zasadą : co było a nie jest nie pisze sie w rejestr. Nie, nie mam wstrętu do mężczyzn, mam pewne obiekcje natury psychologicznej i przebijam cały czas mur.. ale dają rade. Jasne, ze pracujac dla siebie zarabiasz wiecej, bo na koszty prowadzonej działalnosci(hiiihihhhh...) zarobisz w jeden dzien, gora dwa- z reszty nie musisz sie dzielic i masz dla siebie. W prywatnym mieszkaniu jest duze ryzyko, dlatego nie widze w takiej prywatnej pracy dziewczyny ktora jest nowa. Najpierw trzeba poznac zachowania facetow, dostrzegac niebezpieczenstowo nawet gdy prawdopodobienstwo jest niewielkie, chwile poobserwowac... Dewianci? Dlaczego tak piszesz? Dewiant by nie przyszedł- bał by sie. Przychodza normalni, zapracowani, zabiegani , chcący sie odstresowac i zrelaksowac faceci. Co ich do tego skłania? naprawde mają tysiace wymowek, najlepiej zapytaj jakiegos klienta, poczytaj rowniez posty SKY, on opisał co go skłoniło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowa widzę że już się zraziłaś do merytorycznej rozmowy no cóż o wiele łatwiej milej i przyjemniej jest rozmawiać niemerytorycznie. Przynajmniej można zaprzeczać samemu sobie i pisać co dusza zapragnie. I jak nikt braku logiki i sensu w wypowiedziach nie wytyka to można sobie tak z lekkim sercem popisać. Wielokrotnie mi pisałaś żebym nie filozofował a teraz piszesz że sama filozofie tu piszesz czemu tobie wolno ? :D Co do chorób wenerycznych to niestety jesteś w błędzie myśląc że guma daje jakąkolwiek gwarancje. owszem zmniejsza ryzyko ale tylko nieznacznie. Jeżeli dotykałaś ręką członka a potem dotkniesz prezerwatywy to w tym momencie przenosisz automatem bakterie na jej powierzchnie. Jak również zarażenie HIV jest możliwe przez gumę. W niektórych chorobach wystarczy kontakt twoich narządów płciowych z skórą w okolicy narządów płciowych partnera. tu cytat: "Drogi zakażenia wirusami HPV mającymi predylekcję do okolic płciowych: przenoszenie zakażenia wirusem HPV może nastąpić przez każdy typ kontaktu seksualnego. U ponad 75% osób, które miały kontakt seksualny z partnerem, u którego występowały brodawki narządów płciowych, rozwiną się objawy choroby w przeciągu 3 miesięcy. Stosowanie prezerwatyw zmniejsza ryzyko infekcji o około 75%. Częste są również przypadki autoinfekcji wirusem, z innych okolic ciała (HPV 2)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×