Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiem co lepiej

suknia - używana czy szyta??

Polecane posty

Gość nie wiem co lepiej

witam, mam takie pytanie do doświadczonych już w szukaniu sukni :) Nie ukrywam, że chciałabym nie wydać na nią za dużo kasy więc zastanawiam się nad kupnem używanej ale boję się, że jak będzie mi odpowiadał fason to będę musiała za przeróbki drugie tyle zapłacić (żeby ją dopasować do wzrostu, wielkości biustu itp) a poza tym jakieś felery mogą wyjść potem, które nie były widoczne przy zakupie, jakieś zniszczenia albo plamy na które nie zwrócę uwagi. myślałam też, żeby sukienkę uszyć ale nie wiem jaki to koszt?? szyła któraś z was sukienkę?? jaka to była cena?? mnie interesuje taki mniej-więcej fason: http://allegro.pl/item731696142_suknia_slubna_sniezno_biala_suknie_slubne.html http://allegro.pl/item728037868_koronkowa_suknia_slubna_cymbeline.html http://allegro.pl/item732033538_piekna_suknia_slubna_34_36_ecru_wroclaw.html tylko raczej bez koronek tylko z jakiegoś połyskliwego lekko materiału (tafta albo coś) i tylko może przy biuście jakieś delikatne zdobienia albo i bez niczego. Ile mogę zapłacić za szycie? i czy w ogóle bardziej opłaca się szyć czy poszukać używanej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mężatka
Wypożyczyłam suknię bo doszłam do wniosku że gdybym kupiła to przepłaciłabym a po ślubie i tak nie miałabym co z nią zrobić, no chyba sprzedać za bezcen jeśli znajdzie się chętna by ją kupić szycie na miarę jest sensowne jedynie gdy przyszła panna młoda ma bardzo nietypową figurę, jest niska, tęga lub trudno jej dobrać korzystny fason Wypożyczenie sukni to dobry pomysł, przymierzyłam ją dwa razy przed ślubem, dokupiłam dodatki, z wypożyczalni odebrałam sukienkę czystą, wyprasowaną, w futerale na kilka dni przed ceremonią Po weselu oddałam i nie musiałam się martwić o jej czyszczenie, prasowanie, naprawę podartej halki itp....myślę że było warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkedhgirghvfjb
ja suknie szylam kosztowala mnie ona 1700 zl, polowa tego co za identyczna w salonie, jak widze w jakim stanie jest po weselu to niezdecydowalabym sie na uzywana lub na pozyczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co lepiej
wypożyczać nie chcę, bo będę się całą noc stresować czy czegoś nie zniszczę, nie podrę i że będę musiała potem za nią bulić jak za nową. swoja to swoja, coś się stanie to mówi się trudno i macha ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mężatka
no właśnie, skoro po weselu nowa sukienka jest brudna, zniszczona to pomyśl czy ktoś ją potem od Ciebie odkupi ? i za ile ? nie każdemu też przypadnie do gustu fason który wybrałaś czy warto wydawać tyle kasy na sukienkę którą potem trudno będzie sprzedać ? gdy wypożyczałam suknię dokładnie obejrzałam ją, nie miała żadnych uszkodzeń, była idalnie czysta, mnie nie przeszkadzał fakt że jest używana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mężatka
Gdy wypożyczasz suknię z salonu podpisujesz umowę, w mojej nie było nic o zwrocie kasy w wypadku jej zniszczenia. W cenie wypożyczenia było wliczone czyszczenie i ewentualne naprawy. Nie stresowałam się tym że sukienka się zniszczy, zresztą to chyba oczywiste że w Dniu Ślubu mając na sobie długą, białą sukienkę musisz inaczej chodzić, siadać itp, nie turlasz się w niej po podłodze ani nie wysmarowywujesz jej tortem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co lepiej
jasne, że się nie turlam ale są różne przypadki, będzie dużo małych dzieci i one mogą mnie pobrudzić, np. czymś tłustym i co wtedy?? a przecież nie będę ich od siebie odganiać bo lubię dzieci a tłusta plama zostaje. mi też nie przeszkadzał by fakt, że jest używana ale już taka jestem, że jak coś pożyczam, nawet jakiś ciuch od koleżanki to nie czuję się swobodnie bo nie chcę go zniszczyć a co dopiero suknię ślubną, którą mogę podrzeć albo zachlapać tłustym sosem lub barszczem czerwonym. a nie mam zamiaru siedzieć na własnym weselu jak księżniczka żeby sukni nie ubrudzić. poza tym właśnie dlatego, że mogę mieć problem z jej sprzedaniem chcę ją kupić tanim kosztem żeby potem nie było żal. dla mnie nawet 500 zł to dużo za sukienkę na jedną noc i dlatego pomyślałam, że za taki prosty fason jak mi się podoba, bez koła i haftów chyba dużo nie zapłacę. ale płaci się za sam fakt, że to ślubna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.demetrios.pl/product_info.php?products_id=12 Kupiłam taka suknię na allegro za 400 zł, bez przymierzania, bo z drugiego końca polski, ale się umówiłam, że jakby mi coś nie pasowało, stan albo coś, to zwracam. W salonie ponad trzy tysi... :O Wcześniej się dziewczyny wszystko wypytałam,rozmiar i stan i zdecydowałam się. Miałam jeszcze trzy na oku, dwa razy droższe, ale mi dziewczyny pisały otwarcie, jedna ze ma halkę uszkodzona, druga bez trenu i wisi trzy lata w szafie, a ta co kupiłam miała kilka miesięcy. Mama mi tylko skróciła ją, bo była ciut za długa, ale stan był idealny i mój wymarzony fason. Wstawiłam zdjęcie nie zeby się chwalić, bo Ty polujesz na zupełnie cos innego, tylko zeby pokazać, że da sie droga suknie kupić z drugiej ręki w bardzo dobrej cenie. Powiem tak, nie było mnie stać na taką suknię nowa z salonu i choć miałam mieszane uczucia, to pomiędzy wymarzona, ale używana, a nowa ale jakąś nie taka jak ma być, wybrałam opcje pierwszą. Nie żałuję, bo miałam suknie w idealnym stanie, ale jednemu nie mogę się nadziwić. Co ta dziewczyna miała za wesele, bo po moim suknia nadaje sie tylko do spalenia... Gorset jest piękny, ale dół jest po prostu w strzępach :) A tak sie rozpisałam, bo mi trochę nudno w domu, a poza tym po weselu wszystkie moje wątpliwości co do kupowania używanych sukien ślubnych znikły. Ładnie bym wyglądała wywalając ponad trzy tysi na suknię, która teraz muszę wyrzucić, bo sie już do niczego nie nadaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sprzedalam
swoja suknie po weselu. Dalam za nia 3000zl, sprzedalam za 1500zl, z tego, co wiem, jeszcze 3 panna mloda ja kupila za 1000zl. Jak brudna to sie oddaje do odpowiedniej pralni chemicznej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szycia nie polecam
chyba, ze masz jakas zajebista krawcowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co lepiej
Zazdroszczę okazji :) Też bym chciała znaleźć coś niedrogiego, niekoniecznie jakaś znana i droga firma tylko po prostu ładna, skromna, elegancka sukienka tanio i w dobrym stanie. i tez nie chcę wypożyczać z tego powodu co pisała HaPo - moje to moje, używane czy nowe ale jak się zniszczy to moja strata i nie muszę przed nikim oczami świecić. co do fasonu to nie mam tak, ze taki i żaden inny ale wolałabym coś takiego skromnego, w takiej jak Twoja (chociaż naprawdę piękna :) ) wyglądałabym i czuła się źle bo jestem niska (tylko 160 cm), mam mały biust i w ogóle drobna jestem i wyglądam na 14 lat a nie chcę wyglądać sztucznie i czuć się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co lepiej
nie ukrywam, że moim głównym celem jest wydać na strój jak najmniej :) ale też chcę jakoś wyglądać dlatego pytam Was bo wiem, że macie duże doświadczenie z kieckami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha! Ja mam tylko 5 cm więcej i też wyglądam na 14 lat :D Ale w sukience mi było ładnie, ale była cholernie niewygodna... Te koła to po prostu masakra... Nie wiem czy bym ja drugi raz kupiła. Ale zajebiście mi się podoba ;) Życzę powodzenia i dużo cierpliwości w przeszukiwaniu ofert. Czasem jest tak, że jak oferta na dalszej stronie, to już się laskom nie chce szukać i można coś utrafić. Z moja tak było, ukryta między ofertami i nikt nie licytował. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem co lepiej
właśnie przeglądam allegro i otwieram wszystkie oferty bo na tym małym zdjęciu to wygląda często zupełnie inaczej niz po otwarciu. i dzięki :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupupupupupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×