Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość brzydka kobieta

Do Panów, odnośnie urody Pań, pilne pytanie

Polecane posty

Gość tak w przedziale
25-30 ale zdjecia moga mylic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ile masz lat coooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o boze chyba ci sie nudzi
i wymyslasz problemy i je widzisz tam gdzie ich nie ma. Przecież normalnie wygladasz, o co chodzi w ogole? :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiorrreeeekkkk
jestes ładna, na prawde masz w sobie cos przyciagajacego, moze wlasnie taka normalnosc, smutne oczy, cos w tym jest:) po samej Tobie widac jakbys miala ok. 27 lat, ale jak dalals zdjecie w calosci, gdzie widac juz Twoj styl ubierania to niestety 33? musisz konicecznie zapuscic i rozjasnic wlosy, zaczac sie malowac, i koniecznie zaczac ubierac bardziej seksowne ciuchy:) pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiorrreeeekkkk
na pewno kogos znajdziesz, tez mam duzy nos. wedlug mnie problemem nie jest Twoj wyglad, tylko brak pewnosci siebie. jak idzie jakies facet ktory Ci sie spodoba to popatrz mu w oczy, daj do zrozumienia ze tez Cie interesuje:) to pomaga. chociaz powiem Ci ze u mnie z pewnoscia siebie tez ciezko:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wielbicielka Piotrusia
właśnie,że masz fajny styl ubierania się (naturalny,lekki i dziewczęcy), nikt nie może powiedzieć,że jesteś brzydka...bez przesadyzmu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem brzydka, ale ty?? Kobiet z której strony? Jesteś w 100% normalna. Wygląd to nie wszystko Bozia miąła swój plan tworząc nas takim jakimi jesteśmy. Uśmiechu trochę:) Nie każda z nas musi wyglądać jak filmowa aktoreczka. Moim priorytetem np. nie jest uroda i ze sie tak wyrażę mam wyjebane na to co myślą o mnie inni. Jesteś jaka jesteś. Jeśli Bóg będzie chciał by jakiś facet sie w tobie zakochał to tak będzie prędzej czy później, a jeśli nie to taka widać jego wola. Każdy niesie swój krzyż dla mniej urodziwych ludzi często tym krzyżem jest samotność. A piękności wcale nei maja w życiu tak dobrze, młody piękny wygląd nie trwa wiecznie. i faceci z którymi te laski pożenią się za kilkanaście lat zostawią je dla młodszych. Po co sie wypindrzyć dla facetów?? Wystarczy ze będziesz normalna uśmiechniętą kobietą dbającą o siebie. To podkreślam wystarczy ze o siebie zadbasz a wszystko jakoś sie ułoży. Bardzo gorąco pozdrawiam i uszy do góry!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka kobieta
Dzień dobry 31 Nie potrafię zaakceptować myśli, że mogę w życiu nie mieć już szansy kochać i być kochaną. Wiem, że nie należę do urodziwych. Największym mankamentem mojej natury jest brak pewności siebie i strachliwość. Nie nadaję się do życia jako singiel, a związki mi nie wyszły. Teraz to już w ogóle wątpię czy ktokolwiek nawet na mnie popatrzy z ukosa. Marzę o ciepłym domu pełnym ludzi, a przede wszystkim o człowieku, któremu nie będzie przeszkadzał mój nos, jak stodoła, może polubi liczyć moje pieprze. Jego akceptacja pomoże mi czuć się pewniej więc i podbuduję w sobie siłę i pewność siebie. Nie będę tak potwornie sama ze wszystkimi problemami. Nie jestem stworzono do samotnego rejsu, bo albo sfiksuję, albo strzelę sobie w łeb, albo zamknę się w zakonie. Dziękuję za wiarę we mnie. Potrzebuję cudu. Odrobiny szczęścia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam cos od siebie
jesli masz 31 lat to jestesmy w tym samym wieku :) mowie teraz zupelnie szczerze - jestes bardzo ladna i sympatyczna babka. gdy zobczylam Twoje zdjecie to sie zdziwilam, ze taka fajna kobietka moze sie tak nisko cenic, naprawde! spojrz w lustro jeszcze raz i zobacz te oczywista prawde! kazdy ma jakies wady, nie takie zeby, nos, wlosy, brzuch itd... bo nie ma ludzi doskonalych! po prostu nie ma! a teraz usmiechnij sie do siebie, zrob sobie fajny makijaz, pomaluj paznokcie, popraw fryzurke i zobaczysz, ze mam racje! trzymaj sie! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga autorko:)przeczytalam caly watek, obejrzalam Twoke fotki i jedna rzecz wyraznie widze-jakakolwiek rady mozna chyba o kant d....pobic, ponbiewaz plawisz sie w swoim wyimaginowanym nieszczesciu i kompleksach. Tyle dziewczyn Ci tu db radzi co powinnas zrobic aby zmienic wyglad na lepsze, a co za tym idzie rowniez samopoczucie i wiare w siebie, a ty nadal uzalasz sie nad soba...wez sie w garsc, nie jestes brzydka tylko zaniedbana, mloda kobitka z Ciebie, ale twoj styl ubierania i fryzura wola o pomste do nieba, zapusc wlosy stworz fajna modna fryzurke bo to co w tej chwili masz na glowie postarza Cie o ladnych pare lat nie mowiac juz o tym, ze Twoja aktualna fryzura jest juz mocno niemodna...styl ubierania hmm, nikt nie mowi abys przerzucila sie na bluzki z dekoltem do pasa i spodniczki mini, ale wymiana garderody na cos bardziej efektownego jak najbardziej wskazana:) generalnie wszystko zalezy od Ciebie, jesli bedziesz sobie wmawiac, ze wszystko jest be, a ty sama do kitu to cale zycie przeleci ci kolo nosa, urodzie nalezy troche pomoc, a masz potencjal:)tylko sluchaj rad zyczliwych Ci ludzi zmien sie zewnetrznie, a zmieni sie Twoje postrzeganie samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka kobieta
Bardzo doceniam sugestie. W końcu chyba tego potrzebowałam, żeby troszkę zacząć o sobie myśleć. To nie tak, że nie doceniam Waszych rad. Nie chcę tu pisać o moich problemach. Chcę skupić się na tym co do przodu. Mogę tylko powiedzieć, że postaram się traktować Wasze sugestie jak dotyk czarodziejskiej różdżki. Z włosami wiele nie nawojuję, są słabe i liche. Jeśli chodzi o ubiór ... chyba muszę stworzyć własną kolekcję, bo rzadko to co jest w sklepach mi się podoba, więc zazwyczaj się poddaję i wybieram coś prostego i neutralnego. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Digital Ghost
Ja w przeciwieńśtwie do autorki jestem naprawdę brzydka i w dodatku gruba. Takie osoby jak ja robią kretyńskie wrażenie, kiedy próbują (zgodnie z Waszymi radami :P) nabrac pewności siebie i uśmiechu. Wzbudzamy politowanie i kpiny ("taki pasztet, a jaka z siebie zadowolona"). Natomiast autorce by się to przydało, "to" to znaczy więcej pewności siebie i uśmiechu - nie popadłabyś w śmieszność. Twoim problemem, dziewczyno, jest fakt, że za dużo oczekujesz. Nie wystarczy CI, że jesteś zwyczajnej, przeciętnej urody, chciałabyś być piękna, seksowna i czarująca, wszystko mieć idealne - nos, skórę, zęby, włosy i zapewne Brada Pitta u boku. A nie każda może być Angeliną Jolie i niezależnie od tego, czy nią jest, czy nie, ma jedno życie do przeżycia. Skup się na tym, co w Tobie jest fajnego - oczy, sylwetka, uśmiech. Zapamiętaj, że je masz, a potem przestań tyle myśleć o wyglądzie. Szkoda czasu na takie użalanie się. Uśmiechnij się, spróbuj cieszyć życiem i bądź dzielna. Wiem, że samotnośc i kompleksy potrafią dać w kość, ale to do Ciebie należy decyzja, czy będziesz szczęśliwa czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka kobieta
Nie całkiem jest tak jak piszesz Digitalowy Duchu. Źle się czułam kiedy dwaj faceci, którym odważyłam się zaufać, ostatecznie wybrali kobiety po protu piękne. Bardzo wtedy się czułam dziwnie. Bo to co budowałam w sobie przez czas trwania związku rozbryzgiwało się w kawałki, kiedy okazało się, że w gruncie rzeczy facet i tak wybierze tę, która wygląda jak modelka albo prawie nią jest ... Czułam się jak wyrzucony śmieć ... Tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Digital Ghost
Masz przykre doświadczenia, więc tym bardziej warto powalczyć o samoakceptację i równowagę psychiczną :). Pójściem na łatwiznę jest zrzucanie wszystkiego na urodę lub jej brak. 2 facetów zostawiło Cię dła ładniejszej, no trudno, ale czy naprawdę któregoś z nich kochałaś, czy sądzisz, że dzisiaj byłabyś z którymś z nich szczęśliwa? A gdyby 1 z nich rzucił Cię dla brzydszej albo faceta, to dużo by to zmieniło? A gdybyś była piękna, bez skazy i też 2 razy doznała zawodu, to też najłatwiej byłoby to zwalić na wygląd (bo facet się przestraszył urody, bo kochał tylko piękne ciało...). Życie nie jest czarno-białe, a żadna kobieta nie jest po prostu ładna albo po prostu brzydka. Każda jest osobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka kobieta
masz rację Duszku, masz rację doznałam zawodu głównie jako człowiek, bo jako osoba się otworzyłam, z odrzucono mnie ze względu na opakowanie ... ale nie zastanowiłam się czy była to jedyna przyczyna, oceniłam sprawę sama po wierzchu, bo przegrałam z pięknymi kobietami tęsknię za ciepłem i zaufaniem może jeszcze mi się poszczęści :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myrda
Jego akceptacja pomoże mi czuć się pewniej więc i podbuduję w sobie siłę i pewność siebie. To nieprawda autorko,sama piszesz ze gdy ci twoi mezczyzni wybrali inne ,"ladniejsze" kobiety czulas sie jak wyrzucony smiec i twoja budowana w czasie zwiazku pewnosc siebie zmalala znow do zera-tak bedzie za kazdym razem gdy bedziesz swoja wartosc uzaleniala od tego czy z kims jestes czy nie ,czy ktos sie toba zainteresuje cze cie rzuci(co zdarza sie przeciez rowniez naprawde przepieknym kobieta bo nie o urode tu chodzi),ta pewnosc ciebie i poczucie wlasnej wartosci musi byc w tobie,dobrze ugruntowane i niezalezne od czynnikow zewnetrznych-tylko wtedy tak naprawde bedziesz potrafila byc szczesliwa. Poza tym ,mowie to zupelnie obiektywnie jestes naprawde ladna kobieta,to jak sama odbierasz swoj wyglad jest wyrazem wlasnie braku samoakceptacji,popracuj nad tym bo naprawde warto,bedziesz po prostu szczesliwsza. To co mozesz dla siebie zrobic to stan przed lustrem i postaraj sie popatrzec na siebie jak na obca osobe i obiektywnie ocen jak kogos obcego,co ci sie w tej osobie podoba?moze oczy,sposob usmiechania sie?,ksztalt ramion itd,idz do kosmetyczki po porade jak powinnas sie malowac-odpowiedni makijaz naprawde czyni cuda,podpowie ci jak zmniejszyc optycznie nos ktorego nie lubisz,zacznij ubierac sie bardziej kobieco(nie takie byty!!:),idz do fryzjera,dobrego wierz mi ze poradzi ci jaka fryzure powinnas miec przy cienkich wlosach,to sa rzeczy ktore kolosalnie wplywaja na samoocene,pewnosc siebie,pomysl tez za co mozna cie lubic>czy na przyklad jestes ciepla osoba?czy znajomi moga zawsze na ciebie liczyc???itdWez sie za siebie to jest do zrobienia,naprawde.A gdy juz zaczniesz wierzyc w siebie ,poczujesz ze jestes ladna kobieta,bedziesz szla ulica pewnym krokiem bedzie emanowala od ciebie ta pewnosc siebie,ktora tak przyciaga mezczyzn(nie tylko zreszta).Pomysl na pewno spotkalas w swoim zyciu kobiete ktora mimo ze nie jest piekna to zawsze moze przebierac w facetach??jak myslisz dlaczego-przeciez nie przez urode-tylko wlasnie pewnosc siebie.A ty urode masz,musisz tylko popracowac nad ta wlasnie pewnoscia siebie,musisz siebie polubic,pokochac wtedy wierz mi ze twoje zycie sie zmieni.Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka kobieta
myrda :-, dziękuję, po prostu dziękuję ! teraz to prawda czuję się jak brzydkie kaczątko, nie tylko z powodu facetów, były i inne powody, dla których pozwoliłam się zepchnąć do roli kopciuszka - mniej więcej takie same jak w tej bajce :-( pierwsze co muszę to ocalić moją buzie, bo nabawiłam się przebarwień od problemów ze skórą, włosy, to muszę iść do dobrego fryzjera, który będzie też dobrym psychologiem i zrozumie, że mam na tym punkcie duże kompleksy ... i dużo zielonej herbaty oczyszczającej moje skołatane i zaśmiecone wnętrze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 32 i 1/2
Dzień dobry 31 "Nie potrafię zaakceptować myśli, że mogę w życiu nie mieć już szansy kochać i być kochaną. Wiem, że nie należę do urodziwych. Największym mankamentem mojej natury jest brak pewności siebie i strachliwość. Nie nadaję się do życia jako singiel, a związki mi nie wyszły. Teraz to już w ogóle wątpię czy ktokolwiek nawet na mnie popatrzy z ukosa. Marzę o ciepłym domu pełnym ludzi, a przede wszystkim o człowieku, któremu nie będzie przeszkadzał mój nos, jak stodoła, może polubi liczyć moje pieprze. Jego akceptacja pomoże mi czuć się pewniej więc i podbuduję w sobie siłę i pewność siebie. Nie będę tak potwornie sama ze wszystkimi problemami. Nie jestem stworzono do samotnego rejsu, bo albo sfiksuję, albo strzelę sobie w łeb, albo zamknę się w zakonie." dien dobry! :) jestem od Ciebie ciut starsza, uwazaam sie za ani brzydka ani ladna, a jedynie niemajaca szczescia w milosci, do mezczyzn ( jak zwal tak zawal) i mysle ze to jest Twoim problemem , pragniesz sie zakochac prawdopodobnie zalozyc rodzine, gdyby tak bylo nie myslalabys o swoich wadach czulabys sie dobrze ze swoim wygladem , szukasz przyczyny bycia samej i uparlas sie na urode. Tez jestem sama i tez szukam przyczyn tego stanu dlatego Cie rozumiem, tak poprostu jest. Nie mam dla Ciebie rady, jedynie dla porawy humoru napisze Ci ze po niegroznym wypadku w wieku 29 lat dowiedzialam sie u pani laryngolog ze mam krzywa przegrode nosowa i krzywy zgryz ( od urodzenia, nie po wypadku) nigdy bym sama na to nie wpadla hehe i wcale sie nie zalamalam choc powiedzial mi to lekarz!!! i co ja mam powiedziec!!!!! hihi wrzucilabym swoje fotki ( niestety nie wiem jak ) zobzczylabys jak umiem ukryc swoje wady i mankamenty, wszyscy mi mowia ze ladnie wygladam ale niestety to nie jest gwarancja na szczescie i milosc, niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka kobieta
:-) - dużo mam do dania i nie pytam o to co dostanę w zamian, niestety brać Panowie wolą z innych rąk :-) życzę miłego popołudnia, ja muszę zmykać ale serdecznie dziękuję za wszystkie wypowiedzi, dla mnie najcenniejsze były te mówiące o tym, że trzeba o siebie dbać, zarówno wizualnie jak i od środka :-) postaram się nadrobić zaległości szkoda tylko, że niewielu Panów się wypowiedziało w temacie, chcę poznać także ich opinię, ich zdanie i ich oczekiwania, o co tak naprawdę chodzi, kiedy mimo ciepła i akceptacji partnerki wybierają piękniejszą? w czym tkwi problem, że mimo tęsknoty obu stron za bliskością, ciągle skacze się z kwiatka na kwiatek ... ? takich Panów jest niewiarygodnie wielu ... no nic, uciekam miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yooo
zmiana fryzury(długość i kolor)wyrazisty makijaż,trochę inny ubiór-to wszystko,zobaczysz ze bedziesz wyglądać o niebo lepiej.Teraz wyglądasz trochę nijako,ale mówię Ci zastosuj się do tego co napisalam.Sama kiedys bylam szarą myszką,też mam pełno pieprzyków z którymi nauczyłam się żyć,ale zrobiłam to wszystko co wyżej i nagle tłumy adoratorów się pojawiły wokół mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka kobieta
Dzień dobry wszystkim :-) Dzięki za okazane zainteresowanie i rady. Nie przywykłam do tego żeby o sobie myśleć z troską i pielęgnować w sobie co mam dobre. Potem podziało się dużo przykrych rzeczy i koniec końców zwątpiłam już całkiem w siebie. A teraz powolutku zaczynam rozumieć co i jak i dlaczego. Bardzo są mi potrzebne motywujące kopniaki w tyłek żebym zaczęła o siebie dbać. Może coś jeszcze ze mnie będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×