Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiepska w tych sprawach

Facet zabiera mnie na zakupy a ja się martwię...

Polecane posty

Gość wszyscy piszą raczej
o jednej rzeczy np. bluzka, buty a autorce chodzi o zakupy wiekszej ilości rzeczy bo jej pytanie dotyczylo wątpliwości co do kwoty i ilości rzeczy jakie może wybrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytaj go co mozesz sobie kupic, albo niech on ci cos wybierze i ty zdecydujesz w tedy bedziesz wiedziala ile ma kasy i jak zacznie wybierac hehe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej witaj autorko
A co do innych dziewczyn to naprawdę nie wiem z czego robią afere. Sponsoring to jest coś takiego gdy facet kobiecie płaci za mieszkanie i utrzymanie i może ją za to dupczyć. Naprawdę kupienie ciuszka (nie systematycznie lecz okazjonalnie) to dla was aż sponsoring ? Przesadzacie i to grubo. To wasze zgorszenie i afera to wręcz mnie aż śmieszy. Owszem danie ciuszka w prezencie a chodzenie po sklepach aby go kupić to jest różnica, ale każdy normalny człowiek wie że ciuch dany w prezencie może być problematyczny ponieważ przed zakupem należy go przymierzyć. Istnieje wtedy duże ryzyko że zakup danego ciuszka może okazać się nietrafionym pomysłem, gdyby się potem okazało że np. rozmiar nie pasuje albo obdarowana wygląda w nim głupio. Jeśli dwoje ludzi się kocha i idą razem do sklepu żeby jedno drugiemu coś kupiło to to jest taki aż skandal ? Mnie wasze zachowanie osobiście śmieszy. A dodatkowo podejrzany jest fakt, że nie wypowiadacie się na ten temat jakoś neutralnie i bez emocji tylko aż trzepiecie się w środku z oburzenia. Conajmniej jakbyście jakąś traume przeżyły w tym temacie, Dodam że mój facet ma niedługo urodziny i tym razem to ja zabieram go do sklepu aby wybrał sobie prezent. Może dla kogoś takie zachowanie jest zbyt bezpośrednie i bez klasy, ale ja już trochę lat żyje na tym świecie i już zdecydowałam że wolę aby obdarowany sam sobie mółgł wybrać to czego chce i co faktycznie mu się przyda, z czego będzie zadowolony niż kupować w ciemno coś co tylko przypuszczalnie może mu się spodobać, zapakować w pudełko i dać, a potem okazałoby się że obdarowany dziękuje bo wypada i uśmiecha się bo musi a prezent potem leży latami nietknięty na dnie szafy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie to żaden sponsoring, jeśli faceta stać i sam nalega. I mam nadzieje (nie przeczytałam dokładnie całego wątku) , że nie mówimy o kilkutygodniowym związku.. Jeśli to poważny , długi związek to bym się zgodziła. Faceci odmowę w takich sprawach odbierają jako odbieranie im męskości. Musisz sama wyczuć, a co do kasy to bym szczerze pogadała o twoich obawach (wiem , że to krępujące) ale potem może być jeszcze bardziej krępująco.. powodzenia i udanych, mam nadzieję, zakupów! p.s. te, które się wzbraniają i krytykują pewnie zazdroszczą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska w tych sprawach
Dziękuję wszystkim za opinię :) Związek nie jest może jakoś strasznie długi, bo 7 miesięcy (to teraz co niektórzy mnie zjedzą..), ale bardzo przyszłościowy, a wszystko wskazuje na to że facet niedługo stanie się narzeczonym :) Może rzeczywiście poproszę go zeby mi coś zaproponował i doradził, tak chyba wyjdzie najlepiej A, i to nie jest wyjście stricte zakupowe, tylko zakupy będą jednym z kilku elementów miłej niedzieli No to wyruszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak ci klasy
kobieta z klasa nie pozwolila by na takie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
facetowi autorki nie wroze wielu sukcesow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska w tych sprawach
No i już po :) Zrobiłam tak jak niektóre z was mi radziły, czyli spytałam jaki ma budżet, ale generalnie rozmowę w tej kwestii poprowadziliśmy żartem, więc nie było krępacji :) Kurcze, i nawet fajnie było ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie ze fajnie
pewnie ze fajnie bo zrobilas zakupy za nie swoja kase, awansowalas o dwie pozycje w blacharskim rankingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj już przestańcie
Autorko fajnie że się odezwałaś i że jest Ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska w tych sprawach
Jest ok, ale stres "po" jednak troszkę był... Bo jednak limit na zakupy facet ustalił dośc spory, ja go prawie wykorzystałam, fakt że razem dobrze się przy tym bawiliśmy, ale jednak potem się zastanawiałam czy on na pewno nic sobie nie pomyśli... Ale cały czas kochany jak zwykle, więc ok :) A najbardziej mnie dziwi, że mimo obaw, tak naprawdę całiek fajnie się z tym czuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska w tych sprawach
i musze wam powiedziec, ze chyba juz znalazlam swoj sposob na zycie bezstresowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska w tych sprawach
mysle, ze teraz to juz pojdzie z "gorki" ale jak trafil sie frajer to grzechem bylo by go nie oskubac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiepska...czułaś się fajnie, to bardzo dobrze! Tak powinna się czuć kobieta, gdy jest obdarowywana. I nie musisz się niczym rewanżować! Teraz tylko cieszyć się prezentem. To bedzie dla niego nalepszy rewanż. Pomyślał naprawdę sensownie - wie, ze zakupy sprawiają kobiecie przyjemność i taką przyjemnosć Ci sprawił. Rzadko dzisiaj mozna spotkać kobiety naprawdę kobiece, z klasą, ktore umieją wdzięcznie przyjmować - tak po prostu. Bez zacisku w gardle, ze trzeba leciec tez coś kupić i tez podarować. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleo
"Rzadko dzisiaj mozna spotkać kobiety naprawdę kobiece, z klasą, ktore umieją wdzięcznie przyjmować - tak po prostu. Bez zacisku w gardle, ze trzeba leciec tez coś kupić i tez podarować. " :D mysle, ze kobiet ktora lubia przyjmowac jest wiekszosc i nie nazwal bym ich kobietami z klasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po tym topiku widać, że jednak sporo kobiet ma problemy z przyjmowaniem prezentów. Aż do tego stopnia, ze się to sponsoringiem nazywa...a to już patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aco ty...
a co ty nazywasz prezentem ? robienie zakupow za kase partnera nie nazywa sie prezentem tylko brakiem klasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie...
nie dlugo podpaski bedzie trzeba kupowac nie ktorym pania :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska w tych sprawach
Koralowa, wiesz, może i masz rację... Zapytałam swojego jak mogę mu się odwdzięczyć, a on powiedział że uśmiech i buziak wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do koralowa
jezeli ty nie widzisz roznicy miedzy daniem komus prezentu a sponsorowaniem zakupow to ci wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska w tych sprawach
Prezentem miały być ciuchy, bo mimo że mi ich nie brakuje, to jednak nigdy za wiele ;) A że facet nie chciał przynosić mi już kupionych, bo wiadomo jak to jest choćby z rozmiarami, to po prostu kupił je ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobr dobra
dobra nie tlumacz sie i tak wszyscy wiedza ze nie masz za grosz honoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska w tych sprawach
Najważniejsze że oboje jesteśmy zadowoleni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobr dobra
taaa juz widze jego zadowolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiepska w tych sprawach
A dlaczego miałby być niezadowolony? Sam zaproponował, sam przez pare dni namawiał i widać było że sprawia mu to przyjemność :) Uwierz, istnieją faceci którzy nie domagają się zwrotu połowy rachunku za obiad itp :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co Wy sie tak wszyscy czepiacie autorki?? związek polega na tym by uszcześliwiać ukochana osobę prawda? moze facet uwielbia gołąbki i ona mu je co chwile robi, bo wie ze on za nimi przepada?? co z tego ze facet chce wydac na nią jakaś kase? jesli ją ma, jeśli wie, ze to ją uszcześliwi to niech kupuje! zazdroscicie czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×