nie dostałam stypendium doktoranckiego

czuję się dziś jak śmieć:(

nie przejmuj sie :)najwyzej nie bedzie za co pic;p

no tysz prawda....ale załamałam się, bo ja zawsze mam pod górkę, całe życie....

taje? za co? na jakich studiach dr jestes, tzn jaki kierunek? i ile ono potencjalnie wynosi?

promotora ;) takiego co nie ma jeszcze profa i nie ma jeszcze 2 doktorantow ;)swiezego po habilitacji. To na bank bys dostala :)

a nie ze sie na studia nie dostala -- do trzeba bylo wybrac

do roboty sie brać i tyle

mój promo nie ma profa i nie ma doktorantów...nie ma również czasu i jakby nie było to jego wina ze nie dostałam stypy...sytuacja jest dosc skomplikowana, ale nie z moje winy...i nawet dzisiaj nie mogłam z nim pogadac, bo oczywiscie nie miał czasu...ciekawe jak on to rozkmini...powinien wypłacać mi z własniej kieszeni tą stypę:D

do roboty? studia doktoranckie dzienne na polibudzie i do roboty? podaj mi sekretny przepis jak to pogodzić...

A z ciekawości takie stypendium to ile wynosi? I przyznanie od czego zależy

na jakiej podstawie sie je dostaje? za co? na jakich studiach dr jestes, tzn jaki kierunek? i ile ono potencjalnie wynosi?

ludzi godzących nawet dzienne studiowanie z pracą i wychowywaniem dziecka, zajmowaniem sie domem

dostaje się je, gdy się nie pracuje, gdy stypa będzie jedynym źródlem utrzymania, wynosi 1200 zł, przyznawana jest na podstawie oceny z postępowania kwalifikacyjnego, prezentacji, oceny promotora, dziekana studiów, trochę tego jest... kierunku i uczelni nie podam, bo to wąska dziedzina boli mnie to ze nie dostałam, bo znam przyczynę...eh... chciałam się tylko wyżalić:D:P

aha....i dla tych co może nie doczytali... ja zacznę dopiero te studia, właśnie w tym roku będę musiała rozkminić jakąś robotę, ale muszę porozmawiać z promotorem, jak on to widzi...

TIRÓWKA :D:D:D

możesz sobie dorobić--> i odbierać klientów twojej mamie? nie mogłabym tak:o

ja tez chce isc na studia dr :)

dziękuję za odpowiedź takie życie :O ja też maam zawsze pod górkę Życzę powodzenia, mądre dziewczyny zawsze dają radę :)

dzięki:) przydają się dzisiaj słowa otuchy...