Ostatnia wola

Mąż po śmierci chce żeby spalić jego ciało,ja natomiast absolutnie się na to nie zgadzam,żeby po ukochanej osobie została mi garstka popiołu.Co zrobić,zgodzić się na wypełnienie ostatniej woli męża?

Zdecydowanie tak! To jego ostatnia wola jesli go kochasz to ją w końcu keidys zrozumiesz :)

no ja mysle że powinnaś uszanować jego wolę.

postaw sie na jego miejscu,gdyby to bylo twoja ostatnia wola...

Podbijam temat. Czy takie rzeczy można spisywać w testamencie?

oczywiście, że można. Nawet trzeba. Chociaż. W naszym kraju można każdy testament obalić. A ostatnią wolę też można po swojemu interpretować. Tak, jak to zrobił kard. Dziwisz. Wojtyła w testamencie miał zapisane.. Moje notatki i zapiski spalić. A on co zrobił? Opublikował. Dla kasy oczywiście.

Nie można, a nawet trzeba jeśli taka wola to od tego właśnie jest testament, zeby ją tam zamieścić. Ja ze swojej strony po prostu mogę co najwyżej notariusza polecić, bo znam dobrego, który kasy nie zdziera a raczej solidnie doradzi co i jak: http://notariuszpuczylowski.pl/

Moi rodzice chca byc spaleni,dla mnie to dziwne, choc w pewnym sensie nawet i lepiej, przynajmniej cialo nie przechodzi tego obrzydliwego procesu gnicia. TYlko co , jezeli taka osoba sie obudzi w piecu :o? Przeciez nikt nie zacznie czekać aż ciało zacznie gnic,a ludzie zapadają w letarg i do tej pory zdarzaja sie pochowki zywcem

**nikt nie bedzie czekał,az ciało zacznie gnić

Moim zdaniem Twój mąż powinien iść do notariusza ( ja byłam u tego http://www.katowicenotariusz.pl/ ) i spisać swoją ostatnią wolę, czyt. testament. To jest JEGO wola jak chce być pochowany, nie Twoja i powinnaś to uszanować

śmieszy mnie twoja prowokacja "ja natomiast absolutnie się na to nie zgadzam,żeby po ukochanej osobie została mi garstka popiołu" a gdyby gnił w trumnie zostałaby ci garstka robaków? lepsza opcja ?

"TYlko co , jezeli taka osoba sie obudzi w piecu pechowiec.gif " gdybyś choć raz widziała truposza nie zadawałabyś głupich pytań ciało już w kilka minut po śmierci zmienia kolor i nie da się go pomylić z żywą osobą, zmieniają się rysy twarzy, sztywnieje twarz jest woskowa, skóra zmienia strukturę, nawet rysy nie przypominają rysów osoby, którą znaliśmy za życia widziałam czworo zmarłych krewnych, w tym babcię która umarła w domu i minęło kilka godzin zanim zabrano jej ciało

To już jest tak indywidualna kwestia, że ja uważam, że powinniście zrobić jak uważacie. Samej ciężko ci jest podjąć decyzję, a co dopiero my, zupełnie obce Ci osoby...ja też co najwyżej mogę podrzucić kontakt do notariusza, który zajmuje się testamentami przecież: http://www.jeziorski.com.pl/. No nic, powodzenia, mam nadzieję, ze podejmiesz właściwą decyzję

Ja też nie chcę się wtrącać, ale uważam, że Twój Mąż ma prawo do ostatniej woli...no nic, ale zrobisz co uważasz. Ja natomiast ze swojej strony też mogę Ci polecić notariusza http://www.kancelariarejenta.pl/, więc Wasza już decyzja czy spiszecie testament i jaką wolę będzie on zawierał...

Ja też nie będę pod tym kątem też prowadzić dyskusji, bo to chyba nie o to chodzi. Najważniejsze, żebyś porozumiała się z mężem. W każdym razie powiem tak...chyba warto spisać jednak ten testament, każdy ma prawo być pochowany jak chce. Ja natomiast mogę ze swojej strony polecić: http://www.rgkancelaria.pl/. Notariusz który sporządzał testament mojego znajomego