10 kg mniej !!!!!! Kto mi pomoże ?????? Zapraszam !!!!

I stalo sie... :( skusilam sie na 5 kostek bialej czekolady z nadzieniem truskawkowym:(:) buuuu.......:(:( uhh....teraz bede cwiczyc to co wymienilam wczesniej...moze co nieco spale... :)

Hej ja jestem-- komputer coś mi ostatnio nawala :O Dziś nawet dosyć się trzymam:) nic nie podjadam śniadanko-- platki z mlekiem, póżniej kawa ze śmietanką obiad-- kasza gryczana z kwaśnym mlekiem kawa ......no i myślę co by tu na kolację skubnąć, ale jak na razie to nie odczuwam głodu :D ........może uda się pojść spać bez kolacji :P

dziś: ----- Śn-mala miseczka platkow owsianych z suszona sliwka+kawa rozpuszczalna z mlekiem2%, Przekąska-jabłko+2 skibki chleba z pastą jajeczną, Ob-3 skibki chleba z pastą jajeczną, kolacja-CHIPSY SEROWO-CEBULOWE+CZEKOLADA Z RYŻEM PREPAROWANYM+2 SKIBKI CHLEBA Z SEREM PLEŚNIOWYM,POMIDOREM I SALAMI !!!!!!!! MIAŁAM OKAZJE ZJEŚĆ JESZCZE DUŻY PUCHAREK LODÓW Z BITĄ ŚMIETANĄ...ALE JUŻ NIE MIAŁAM GDZIE GO WCISNĄĆ...ODMÓWIŁAM, CHOĆ WSZYSCY JEDLI...UFFF..... TŁMACZĘ SIĘ ZBLIŻAJĄCYM @...ALE CZY TO DOBRA WYMÓWKA? NIC MNIE NIE USPRAWIEDLIWIA TAK JAKBYM SIĘ COFNĘŁA PARE DNI Z DIETĄ PRZYJMUJĘ KAŻDEGO KLAPSA I OPIERDAL-MOŻE TO MNIE ZMOTYWUJE I NA DODATEK DZIŚ NIC NIE ĆWICZYŁAM!! HM...A CO DO CHIPSÓW...NIE CIESZYŁAM SIĘ ICH SMAKIEM TAK JAK KIEDYŚ, MYŚLĘ, ŻE DIETA POMOGŁA MI W JAKIŚ SPOSÓB ODUCZYĆ SIĘ ICH JEŚĆ...SZKODA, ŻE DOPIERO TO ZROZUMIAŁAM PO ZJEDZENIU... BOŻE DAJ MI JUTRO WIĘKSZĄ MOTYWACJĘ I SIŁĘ...

Hejka Ja w ten weekend pojechałam do rodziców:) No i w piątek długa droga autem i nie miałam juz kiedy cwiczyc, bo po pracy od razu pojechaliśmy i dotarliśmy dopiero o godz 19. Wiec na ćwiczenia nie było czasu. Poza tym u rodziców nie ma mojego ukochanego orbitreka..:( A mamusia może zjedz to jeszcze tamto....Poza tym nie wiem dlaczego ale u rodziców wszytko lepiej smakuje.. wiec dieta i ćwiczenia odłożona do poniedziałek No niestety u rodziców trudno trzymać dietkę i cwiczyc. Wzilam co prawda skakankę i płytkę z ćwiczeniami ale raczej nie znajd czasu.. Pozdrawiam do poniedziałku

Katastrofa!!!!!! Więc nie bede wymieniac co jadlam bo nie warto ale od poniedziałku od nowa motywacja wrocila dostalam dzis rano @ i bylo tragicznie!! Ból tak ogromny, ze nie jestem w stanie opisac tego co czulam mysle, ze jutro bedzie juz lepiej i jakies wciczenia wykonam.

Głowa do góry ja tez przyszalał z jedzenie u rodziców:) od dzis wezmiemy sie za siebie:)

Witajcie dziewczyny Ja dziś ćwiczyłam 40 min na orbitreku co pokazało 220 kcla i 100 brzuszków Ciężko na początku było jeździć na orbitreku po takiej przerwie miałam się już podda i zejść wcześniej ale powiedziałam sobie o nie:D A co do jedzonka to dziś pochłonęłam: na 1 śniadanko o 8.00 kanapeczkę razowca z szynka drobiowa i plasterkiem papryki na 2 śniadanko to samo co na pierwsze. Do tego w racy do 15.00 wypiłam z 4 herbatki zielone. Na obiad godzina 16.30 rosołek, ale niestety nie wytrzymała i czułam głód, dojadłam jogurcik i płatki fitness. i później jak na razie tylko ziołowe herbatki A jak wasze dzisiejsze zmagania?? Tak się zastanawiałam czy waszym zdaniem nie jem za dużo?? Jeszcze się nie ważyłam ale wydaje mi si ze nic nie schudłam, co prawda po tg ćwiczeń i weekandzie obżarstwa nie powinnam sie teraz ważyć.

lwiczka ewa...trudno jest tu pisac jesli jest nas tak malo..nie wiem dlaczego sajena88 odeszla:( nic nie pisze:( a szkoda... :( wiec proponuje przejsc na www.vitalia.pl , tam mnie znajdziesz jestem tam codziennie i naprawde bardzo duzo sie dzieje:) wiec zapraszam na oj topik Polus88 :)

ggrra Ciebie tez oczywiscie zapraszam, bedzie nam razniej :)