Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pola1988

10 kg mniej !!!!!! Kto mi pomoże ?????? Zapraszam !!!!

Polecane posty

Gość
a tam już nie przesadzaj, że nie masz siły. warto się poświęcić dla lepszego wyglądu i samopoczucia :) nie poddawaj się bo Cię zabiję :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
buahahahaha no to poćwicz bo ja nie mogę bo ten ktoś spi hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola, ja tez sobie pofolgowalam, ale nie ma co sie lamac, tylko bardziej sie pilnowac i przy kazdej chetce na cos slodkiego poprostu przypomniec sobie jakie mialysmy wyrzuty sumienia po zjedzieniu ciacha! :) BEDZIE DOBRZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Mogłabym się do was przyłączyć?? Mam 161 cm wzrostu i ważę 59,3kg... Chciałabym ważyć z jakieś 49:) wiem że czeka mnie długa droga ale wierzę, że dzięki wam będzie mi łatwiej. Pozdrawiam:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja dziś ze zdwojoną motywacją :) Śniadania nie było, za długo leżeliśmy w wyrku ;) Obiad-normalna porcja: ziemniaki+filet z kurczaka+surówka(całego i tak nie zdołałam zjeść :) ) A co do słodkiego to mamy u nas w mieście sklep z odżywkami, który posiada także batoniki białkowe, z małą zawartością tłuszczu :) są one zdrowe i można je jeść np. raz dziennie żeby zaspokoić głód słodkiego, czekoladowe,truskawkowe itd...:) A dziś rano się zważyłam i waga pokazała 55,5 kg :):):) ech.... :) Justys145-zapraszam,każdy może dołączyć :) mamy mniej więcej takie same zamiary:) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Poluś88- chyba te wczorajsze nocne igraszki spowodowały, że dzisiaj masz mniej na wadze :classic_cool: ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostra mnie odwiedzila....winko, frytki, ciasteczka...obrucilysmy 1 we dwie, frytek zjadlam ze 100g, ciastek-1. I znowu dupa! Jutro to sobie odbije glodowka, nie wiem czy to dobre czy zle, ale glodowka, albo jeszcze wiesze wyrzuty sumienia! Poza tym jutro dzien wazenia- raczej nie wejde:( po tym co dzis odwalilam, raczxej nie...napewno nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że większość z nas pofolgowała w weekend :( ja dziś wzięła się w garść. Byłam z moim chłopakiem na zakupach:) zakupiłam zdrową żywność. Marchewki, paprykę, ogórki, płatki owsiane, warzywa na patelnię, ser twarogowy, chebek razowy itd... acha i przede wszystkim gazetke :) "Super linia" polecam!!!:) fajna gazetka, dużo ciekawych pomysłów na szybkie dania, sposób zwalczenia głodu na słodycze itd :) Ja dziś: Obiad tak jak pisałam. Przekąska-jabłko (spacer do lasu z moim Misiem:) ) Kolacja-pyszna sałatka przyżądzona przez mojego Misia:) a oto przepis: 1MARCHEWKA, 1OGÓREK KISZONY, 1 ZIELONY, KAPUSTA PEKIŃSKA, PÓŁ PAPRYKI CZERWONEJ, KAWAŁEK PORY, GOTOWANA PIERŚ Z KURCZAKA 150G, 150G RYŻU BRĄZOWEGO, PRZYPRAWY JAK KTO LUBI.+ 2 skibki chelba razowego z chudo posmarowanymi powidłami+zielona herbata. Na dziś to tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Poluś88-sałatka wygląda na apetyczną, może jakiś dzień ją zrobie :D Sajena88-myślę, że głodówka, to nie jest najlepsze rozwiązanie, nie katuj się tylko dlatego, że dzisiaj sobie bardziej zaszalałaś. Jutro poprostu jedz mniej, ale nie obiadaj się. Będzie dobrze:classic_cool:🌻 Mi też dzisiaj nie poszło tak jak bym chciała, ale z tego powodu nie będę się głodzić :P Podsumowanie dnia: śn-2 skibeczki chleba "4ziarna" z pomidorem+herbata zielona+kawa bez cukru jakieś 2 h po śn-kilka paluszków+2 ptasie mleczka ob-schabowy z ziemniakami+buraczki+herbata zielona podw-2 wafelki+1 większe jabłko kol- 4 skibki chleba z serem żółtym :/ i herbata zielona I znów nawaliłam z tym chlebem i słodyczami !!!! Jedyne co mnie pociesza, to to że po godz 18 już nic nie jadłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria23- masz racje...nie bede sie glodzic:) sn.2 wasa z poimid.+ziel.herbata ob. goracy kubek (ogorkowa) o 15.00 1 wasa z pomid. o 18.00 ziel.herbata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i odwazylam sie zwazyc...62 kg pokazala waga...powoli, ale idzie. W sumie lepiej wolniej, mniejsze ryzyko jojo hehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Śn-50g musli, 1,5 szklanki mleka 2%+2 skibki chleba razowego z powidłami+zielona herbata Przekąska-1duża marchewka (pokrojona w wąskie paski:) ) Obiad-warzywa na patelnie a co dalej jeszcze nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc..warzywa na patelnie...bleee..nie smakują mi!! suche, bez smaku, i nie moge patrzec już na gotowaną pierś z kurczaka, nie przechodzi mi przez gardło :( a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Poluś88- jak to suche i bez smaku?? To Ty je robiłaś bez przypraw?? :classic_cool::O To jak Ty je robiłaś, że Ci nie smakują? Ja uwielbiam, to jeść:))) A ja dzisiaj zjadłam pizze małą na obiad i się tak objadłam, że chyba dzisiaj na kolację zjem tylko jabłko albo marchewkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego jednym jest łatwiej wytrwać na diecie a innym trudniej? Otóż zależy co dla kogo oznacza łatwo? Ze względu na to że każda osoba ma inne nawyki i przyzwyczajenia można mówić o tym że jednej osobie będzie łatwo schudnąć a innej trudno. Dla jednej będzie bardzo łatwo zastosować się do wskazówek a dla innej będzie to tragedią. Dzieje się tak z bardzo prostego powodu, każda z tych osób ma inne życie a co za tym idzie inne doświadczenia i inne przyzwyczajenia. Wszystko zależy od tego jakie mamy przyzwyczajenia, praktycznie cały problem z odchudzaniem tkwi w naszych przyzwyczajeniach. Wręcz niesamowite jest to jak podczas spotkań z klientkami każda z nich ma zupełnie inne podejście do tematu, dla jednej prawidłowe odżywianie się jest po prostu koszmarem dlaczego? Tylko dlatego że do czego innego jest przyzwyczajona: Imprezy, restauracje, bankiety, a od razu moją kolejną klientką jest osoba, która po przedstawieniu jej jadłospisu jest zadowolona i mówi że nie stanowi to dla niej żadnego problemu bo w bardzo podobny sposób się odżywia tylko że nie liczy ilości więc dlatego nie chudnie. Jak widzisz wszystko jest kwestią naszych przyzwyczajeń. Niestety swoich przyzwyczajeń nie da zmienić czy wyeliminować jednak przy odrobinie pracy nad sobą można zastąpić je nowymi a wtedy odchudzanie idzie o wiele łatwiej i przejdziesz z 97% osób całe życie odchudzających się do tych trzech procent dla których odchudzanie i utrzymywanie wagi nie stanowi większego problemu. Pozdrawiam Ewelina Jakubiak www.ewelinajakubiak.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obiad mała zmiana-citke tych warzyw ktore mi nie smakowaly...wiec zrobilam sobie zupke mleczna z okolo 1,5 kubka...z makaronem :) i wystarczylo Kolacja-jogurt 0%+2 skibkki chleba razowego z powidłami +zielona herbata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wprowadzilam maciupenkie zmiany:) sn. 2 wasa z zielonym ogorkiem+ ziel herbata o 12.00 3 lyzki salatki meksykanskiej ob. goracy kubek (rosol z kury) o 18.00 3 lyzki salatki meksyk.+ 1 wasa+ ziel.herbata Bylam dzis w sklepie i tak pysznie pachniala ta salatka, ze musialam wziasc:) Jak co dzien brzuszki, stepper i spacer na grzyby, ktorych nie ma hehe:) (liczy sie spacer:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem, wczoraj tez bylam:) Tak w ogole to w czwartek mam egzamin na prawko,bardzo sie denerwuje, bo to moje 3 podejscie, a jak sie denerwuje, to najchetniej pochlonelabym wszystkie zarcie, jakie znajduje sie w zasiegu wzroku...:( Wczesniej dwa razy nie zdalam za to samo:( nieustapienie pierwszenstwa pieszemu na przejsciu- tyle, ze raz wtargnal pieszy na czerwonym swietle na przejsciu, a drugi raz, to moja wina, bo padalo i nie zauwazylam go... Ciekawe jak teraz mi pojdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis robie pierogi ruskie na obiad rodzince, a ja-goracy kubek:P I tak pewnie zem 1 lub 2, bo nie wytrzymam, ale postaram sie nie zjesc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Sajena...ja sie wybieram w przyszlym roku na prawko..tzn mam taki zamiar a co z tego wyjdzie nie wiem. Strach jest wiekszy:( tak ogolnie zapisalam sie wczoraj na www.Vitalia.pl -super stronka. Acha........wczoraj waga pokazala 54...w co nie wierzylam...ale dzis rano tez tak pokazala wiec oficjalnie moge sobie pogratulowac kolejnego kg:) czyli w sumie juz 3 kg za mna!!!!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×