Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zawsze szczery

po_rade

Polecane posty

potem zaczęły się bóle brzucha akurat w piątek i bóle ucha na basenie no to masz typowa psychosomatyczna reakcje na stres plywanie jest dla niego stresujace i albo go wesprzesz albo dojda kolejne objawy a moze on chce zrezygnowac z basenu ..... pytalas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zs on po prostu powiedział, że dobrze, tylko żebym nie była rozczarowana ja mu odpowiedziałam , że oczywiście, że nie będę po prostu yeez wiem dlatego zaproponowałam , że pojadę natomiast rozważałam rezygnację z basenu ale uważam, że szkoda by było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szkoda to dziecka jak dojrzeje i bedzie chcial to sam sie nauczy plywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yeez ale mi nie chodzi o naukę pływania jak nie da rady to się nie nauczy basen jest w ramach w-fu i szkoda dorastającemu chłopcu odbierać fizyczne formy rozwoju myslę, że rezygnacja nie jest wyjściem ma rezygnować ze wszystkiego co przynosi mu trudność ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike a z ilu rzeczy juz zrezygnowal ? mysle, ze stawiasz mu wysoko poprzeczke i masz swoje oczekiwania, ktore on bardzo spelnic ale plywanie jest jego slaboscia i skoro nawet jego mama tego niemoze zrozumiec to on czuje sie sam. a to zle wrozy pomysl co jest najwazniejsze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze problemem jest to, iz zawsze wszystko mu super szlo a teraz skonfrontowal sie z sytuacja gdzie nie potrafi odniesc sukcesu. Czuje sie niepewnie i jest zagubiony. Mysle,ze przy Waszym wsparciu da sobie rade:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yeez ale ja mu wyraźnie mówię o tym, że nie oczekuję żeby nauczył się pływać i rozumiem, że ma trudności nie jestem matką która ma w stosunku do dziecka jakieś piekielne ambicje i nigdy nie dawałam mu odczuć, że jeśli coś mu się nie uda to ja będę zła czy zawiedziona- zawsze mu mówię próbuj same próby są już ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli dodatkowy basen ? bo słowne wsparcie nie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawałam mu odczuć, że jeśli coś mu się nie uda to ja będę zła czy zawiedziona- zawsze mu mówię próbuj same próby są już ważne i bardzo slusznie, jednak "zebym nie czula sie rozczarowana" z powietrza sie nie wzielo a ile on na ten basen chodzi? to pierwszy rok? jakie byly jego relacje z pierwszych zajec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on wyczuwa twoj niewypowiedziany do niego komunikat: ma rezygnować ze wszystkiego co przynosi mu trudność ? z ilu rzeczy juz zrezygnowal ,ze to taki problem by machnac reka na gowniany basen i plywanie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze dodatkowy basen nie zaszkodzi. Jezeli dziecko ma problemy np. z czytaniem to dodatkowo cwiczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ilu rzeczy juz zrezygnowal ,ze to taki problem by machnac reka na gowniany basen i plywanie ? podstawowe pytanie brzmi: nawiazuje do "oczami dziecka", dziecka nie 2 letniego tylko 10 letniego, ktore jak piszesz "rozmawia rozmawia rozmawia" - co jest wg niego problemem? warto zastosowac bardzo skuteczna technike - zapytaj go jakie on widzi rozwiazanie tego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike :( czy jesli dziecko boi sie ciemnosci to zamykanie go w ciemnym pokoju cos da ? a przedluzanie tego zamknicia cos polepszy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS powiem ci szczerze, że mnie te słowa też zdziwiły wiem, że ratownik , który go uczył w pierwszym semestrze po prostu potrafi głośno stwierdzić, że mały jest do niczego i może mu się wydaje, że stwierdzę tak samo ale z ręką na sercu nigdy ani mi ani mężowi nie zdarzały się takie reakcje typu" rozczarowujesz mnie, jesteś do niczego, zawiodłam się itp" w pierwszym semestrze jeździli na inny basen na początku był zadowolony, potem przestał sobie radzić właśnie ze względu na tą ratowniczkę ( bo to była kobieta) , która mniej więcej tak go przy wszystkich komplementowała nawet wychowawczyni przeprowadzała z nią rozmowę bo rodzice się skarżyli, że nie ma podejścia do dzieci a teraz juz po ptokach nie jest w stanie nadrobić jego nikt w taki wredny sposób nigdy nie taranował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS on powtarza w kółko to samo to mu źle idzie tamto źle mu idzie i tak non stop jakie widzi rozwiązanie? on najchętniej by zrezygnował a ja to wszystko z wami konsultuję żeby nie popełnić błędu bo szczerze mówiąc z jednej strony mam ochotę mu ulec zwłaszcza po tym co dziś zobaczyłam ale ja patrzę na to emocjonalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy te jego bole brzucha zaczely sie po tym jak powiedzialas, ze z basenu nie zrezygnujecie i zeby sie nie przejmowal bo nie wszystkim idzie dobrze od razu we wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike raz nie zawsze dlatego pytalam z ilu juz rzeczy zrezygnowal bo cos mu nie szlo. wiez nabawic sie urazu to bardzo latwo ale odkrecic to potwm .... bardzo trudno. jako mama musisz wybrac co jest wazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tata też z nim rozmawia i mówi to samo co ja no daje mu rady- bo on umie pływać a ja nie:P ale przy ojcu rad słucha a sam już się boi na basen jeździł z grupką dzieci ale nie na naukę pływania - jako taką - a teraz basen jest w ramach lekcji i pani dyrektor zarządziła, że każde dziecko ma zdawać na kartę pływacką a mojemu do karty daleeeeeeeeeeko oj daleko ten basen jest dużo głębszy mały nie skarży się na ratowników tylko na trudność i rzeczywiście większość dzieci pływa samodzielnie a on się boi z deską co mu się uda to ten drugi mu chlapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS tak on mi to powiedział, ja odpowiedziałam, że możemy zrezygnować ale może niech jeszcze próbuje no to zaczął stosować taktykę bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i pani dyrektor zarządziła, że każde dziecko ma zdawać na kartę pływacką a kiedy maja na te karte zdawac? w tym roku? nie ma podzialu na dzieci umiejace plywac i dzieci nieumiejace plywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yeez do tej pory chciał zrezygnować tylko z kolonii ale po godzinie mu przeszło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS jest podział na 3 grupy ale nawet te słabe są dużo lepsze od niego tak w tym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ike wyciagnij wnioski i pozwol mu zadecydowc . w koncu nie tak trudno o zasw. zwalniajace z basenu.... mysle, ze ten strach kiedys mu przejdzie.... moze potrzebuje wiecej czasu niz inne dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZS ja nie potrzebuję zaświadczenia zdawać mają te dzieci, które na basen chodzą ale nie jest to wpisywane gdzieś tam do świadectwa ja tylko zastanawiam się czy to najlepsze wyjście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×