Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KAPUSTA

UWAGA WAŻNE BARDZO !!!! CESARSKIE CIECIE KAZDY KTO COS NA TEN TEMAT WIE

Polecane posty

Gość Ja sie nawet nie dziwie
że bratowa tak sie zachowuje...gdybym miala tak nachalną rodzinkę jak autorka również nie mialabym ochoty spełniac ich zyczeń, czego to oni niby nie chca.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam cesarke również w znieczuleniu ogólnym przywieźli mnie,zaraz podali małą i juz mąż i dziadek trzymali ja w ramionach ale cesarka wbrew pozorom to ciężki zabieg po cesarce naprawdę kobieta potrzebuje i wypoczynku i intymności uszanuj to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej kapusta
najlepiej asystuj lekarzowi...współczuję twojej szwagierce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... inteligencja to nie to samo co wyksztalcenie, gdybys byla spostrzegawcza zauważyla byś ze wczesniej napisalam ze jestem zdenerwowana i pisze chaotycznie, probuje sie w krotkim czasie czegos dowiedziec , nie mam zamiru sprawdzac swojej ortografii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obuchem w łeb
Kobieta po cesarce marzy wręcz o tabunie gości :D Szczególnie gdy ma podłączony cewnik i kroplówkę... Ty, Kapusta, trzaśnij się w łeb! I nie organizuj wycieczki gdzie Cię nikt nie będzie miał ochoty oglądać ani słuchać. Cesarskie cięcie to OPERACJA, tłumoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no kapusta
i rodzinka pewnie bedzie czatowac na korytarzu.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Generalnie nie jestem złosliwa
ale gdybym miala taka szwagierkę jak autorka to nieprędko by zobaczyła moje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO ike .... chyba jestes jedyna normalna osobą na tym forum, ktora wypowiada sie konkretnie i szczerze , widzialam juz twioje wypowiedzi w roznych tematach i zawsze mi sie podobaly.... Wielkie dzienki ze ktos taki na tym forum jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj jak to dobrze
że mieszkacie tak daleko od nich, jakie maja szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg fachowców, najlepiej dla dziecka jest jeżeli pierwsze odwiedziny i to przez najbliższą rodzinę odbędą się dopiero po 4-5 dniach pobytu w domu,czyli dopiero jak ma minimum 8 dni. Jeżeli dziecko ma jakieś problemy ze zdrówkiem ten czas najlepiej wydłużyć do kilku tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magorka
Już Ci odpowiadam, bo jestem po cesarce. Generalnie w każdym szpitalu jest inaczej. Mogę powedzieć jak było u mnie. Ja dziecko zobaczyam minutę po, tzn, pokazała mi je siostra kiedy leżałąm jeszcze na stole. A potem kiedy przewieźli mnie na sale za 15 minut przynieśli mi synka. Był nakarmiony i spał. I został już ze mną do mojego wyjścia do domu. Mój mąż przyszedł do nas za godzinkę, ale gdyby czekał na korytarzu to wpuściliby go od razu. Fakt, jest się zmęczonym i kwestie wyczucia czasu i taktu pozostawiam Tobie. Pytałaś jak szybko - bardzo szybko. Rodzina mogła wejść też dość szybko - oczywiście nie tłumy, ale pojedynczo, ale dobrze jest zaczekać te 2 dni, bo mama nie wygląda najlepiej, właściwie wygląda jak trup i czasem bywają takie odwiedziny krępujące. Ale można poprosić siostrę położną na chwilkę wpuszczą najbliższą rodzinę. Ale godzina to za długo. Dla mnie 15 minut odwiedzin to była wieczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chriissssss
czy twoja bratowa ma zamiar oddać dziecko do adopcji na krótko po urodzeniu że się tak trzęsiesz?? jak nie zobaczysz dziecka we wrześniu, to zobaczysz w październiku. i co?? stanie sie coś??? mogą Ci przecież wcześniej wysłać fotkę tuż po narodzinach. coś to zmieni jak zobaczysz to dziecko od razu?? zastanów sie!! zachowujesz sie jak jakaś gówniara!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kapusty autorki tekstu
Ja mialam dwie cesarki jedna w znieczulenia miejscowym druga w pelnej narkozie.Nie prawda jest ze ojciec dziecka bedzie mogl zobaczyc dziecko po 3 dniach-------to bzdura.Zaraz po wyjeciu bebe z brzuszka moze zobaczyc dzidziusia tak bylo w moim przypadku a matka dostaje dziecko po kilku godzinach badz na drugi dzien.Ja tez rodzilam w Warszawskim szpitalu i twoja bratowa zaczyna fiksowac.Owszem cesarka to powazny zabieg dla niej samej ale dziecko mozna zobaczyc zaraz po urodzeniu no chyba ze cos sie z dzidzia dzieje nie tak czego wam nie zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale robicie ze mnie łajze i nie wiadomo kogo złośliwego , tutaj sie kazdy poprostu denerwuje bo z ta ciaża były duze problemy z utrzymaniem jej , moja bratowa spoko czasu na poczatku spedzila w szpitalu , i kazdy sie poprastu martwi , bo tak jak wspomnialam wczesniej to jest pierwsze w rodzinie dziecko, i kazdy sie nim cieszy , zarzucacie mi tu jakies chore akcje , postawcie sie tez w mojej sytuacji , mam jednego brata o ktorego sie martwie !!!!i o dziecko tak samo, chcialabym wiedziec czy wszystko jest oki i nie rozumim dlaczego mi kazdy mnie tu w tym momencie potepia. Przeciez nie chce zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki tego tematu
dowiedzieć się można przez telefon - to raz :) Dwa - to że skoro ciąża była zagrożona to rodzice chcą sie sam na sam cieszyć ze szczęśliwego rozwiązania, albo cesarka jest bo cos nie tak jest z dzieckiem i faktycznie nikt nie będzie mógł sie nim od razu cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skks
Powiem Ci tak . Ja rodze za pare miesiecy i odrazu zostalo to uzgodnione z moim, ze rodzina dopiero po 2 dniach. Ja będe po porodzie, zmeczona i nie mam zamiaru zeby mnie ktos tak ogladal. Postaw sie w jej sytuacji. Moze ona bedzie sie krepowala was. Moja kuzynka tez dopiero po 2 dniach pozwolila a jak babcia sie wepchala po 3 godzinach to wygonila. Ciekla z niej krew, ledwo sie ruszala , cycki na zewnatrz bo karmila , a tu rodzina sie wpycha;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron de drift vel riff
nie odpowiedziałaś na pytanie skąd te podejrzenia, ze bratowa chce dziecko schować? to był jedynie zwrot retoryczny? jeśli tak, to po co? żeby wiedzieć, że jest wszystko ok, nie trzeba od razu jechać są telefony zastanawia mnie wasza, twoja relacja z bratową..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość finalistkaa
kapusta Ty chyba nie lubisz tej swojej bratowej co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mialam cesarke. Mojego synka zobaczylam zaraz po zabiegu. Jednak musial lezec w inkubatorze przez 5 dni. W tym czasie moja najblizsza rodzina mogla go zobaczyc z daleka. Ale to trwalo chwilke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widze ze jednak na tym forum jest wiecej wspaniałych osob, ktore konkretnie mi odpisaly czy moja bratowa ma racje czy nie ma i jak to jest z odwiedzinami na prawde. tym paniom bardzo dziekuje,Ale wiekszość oprocz wyzywania mnie to za bardzo nie pomogly. nie wiem po co siedzicie na tym forum, tylko poto zeby komus przykrosc robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra miala cesarke i dzxiecko mozna bylo zobaczyc odrazu, jesli byly to oczywiscie godziny odwiedzin. Ja rozumiem, ze bardzo chcecie zobaczyc dzieciaczka jak najszybciej, ale skoro bratowej to nie odpowiada, powinni9scie to uszanowac. Ona przezyje najwiecej stesu z tego wszystkiego i moze poprostu nie ma ochoty na jakichkolwiek gosci. Spytajcie ja wprost, czy moglibyscie wpasc, ale na kilka minutek. Po takim przezycie jakim jest porod, czy to naturalny, czy cesarka, ona ma prawo sie nie zgodzic i juz. A wy music ie uszanowac jej decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapusta chce porwać dziecko
brata zanim bratowa je schowa w schowku na noworodki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania ta jedynaa
ale ty głupia jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziwią mnie te ataki na Autorkę wątku. Tak naprawdę to ta szwagierka coś ściemnia- nie ma w tej chwili takich szpitali gdzie matce dziecko pokazuje się po 24 godzinach! po to były akcje "rodzić po ludzku" itp. żeby matka od razu dostawała swoje dziecko (bez łaski, w końcu jest jej). Najbardziej restrykcyjne szpitale pozwalają gościom oglądać dzieci przez szybkę więc nie wiem też skąd pomysł, że ojciec zobaczy swe dziecko po trzech dniach... Ale fakt, że matka może sobie nie życzyć odwiedzin. Jej prawo. Ja nie miałam takich pomysłów, rodzice przyjechali jak tylko dowiedzieli się, że urodziłam (200 km). Rodziłam naturalnie- ale wierzcie mi- nie robi to aż takiej róznicy. Miałam ciężki poród, leżałam jeszcze dobę, gorzej niż po cesarce niejedna koło mnie. A mimo wszystko rozumiałam, ze inni też chcą sie cieszyć moim dzieckiem. Zresztą ja w ogóle uważam, że dzieci są wspólne i rodzice nie mają prawa własności. Moją córeczką cieszyli się wszyscy od pierwszych chwil. Współczuję tylko takiej szagierki. Ale gratuluję bycia Ciocią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baby nie siadajcie na dziewczynę to normalne, że każdy się ekscytuje i chciałby chociaż ta dzidzię zobaczyć jak najszybciej a bratowa może jest nie dopoinformowana- bo kiedyś rzeczywiście tak było i w niektórych szpitalach być może tak jeszcze jest głupie nieporozumienie urasta do dziwacznej rangi wzajemnych zarzutów urodzi się maluszek i wszystko wróci do normy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baron de drift vel riff
KAPUSTA wytłumacz nam, z jakiego powodu napisałaś, że bratowa chce schować dziecko?????????????????????????????????????????????????????????????????????? dlaczego tak nalegam? bo jeśli to Twoje urojenia, to Twoje chęć by od razu zobaczyć dziecko, jest w znacznej mierze nieuzasadniona Kapusta miej odwagę odnieść się do własnych słów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani wyżej
może autorka ma tak chore jazdy że szwagierka po prostu nie chce jej widzieć i stąd te historie? a może z dzieckiem jest coś nie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadam na konkretne pytani
w każdym szpitalu wygląda to inaczej, ja miałam cesarkę w państwowym, znieczulenie w kręgosłup, dziecko zobaczyłam jeszcze leżąc na stole, potem, z racji tego, że tego dnia było dużo porodów a chyba mało personelu(;)), córkę w ramiona dostała babcia (swoją droga do dzisiaj to przeżywa, jak ją wciagneli na porodówke, posadzili na krześle bez oparcia i dali dziecko ledwo co wyciagnięte z brzucha :P ), potem ja leżałam 12 godz. na sali pooperacyjnej, do mnie nie miał nikt wstępu, ale mała leżała na noworodkach i rodzina mogła podejść i zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak , ja wszystko rozumiem, jestem swiadoma tego ze moja bratowa , moze zle wygladac i sie czuc i nie chce odwiedzin , ale inaczej to bybylo gdzyby powiedzialaby mi i moim rodzicom, ze ja to krepuje i nie chce odwiedzin, a nie wymyslala historie ze nikt dziecka nie moze zobaczyc , ze ojciec moze je widziec po 3 godzinach ??? ze ma lezec w inkubatorze i wogole , w momencie kiedy cala ciaza od poczatku bla zagrozona i byly problemy , czy w byscie sie nie denerwowali skoro dokladnie wiecie ze to bzdura ze dzicko ojciec widzi dopiero na 3 dzien? po co takie bajki wymysla??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tratata
dajcie dziewczynie spokój to jej dziecko i męża a nie caaaałej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×