MAJÓWKI 2010

a zwykłego zimnego mleka próbowałaś się napić?? To pomaga przynajmniej mi :)

Hej kochane Ja również boję się zostawić synka na tak długo, w czerwcu skończy 2 latka, a bez mamy świata nie widzi już nie wspominając o zasypianiu, nawet z tatą nie chce zasypiać. A jak pomyślę, że ma być z teściową przez 4 dni to mnie przeraża, mam nadzieję że moja mama będzie mieć czas.

Hej dziewczyny Piszecie o meblach z BRW, ja mam od nich kuchnie i caly pokoj goscinny. Niestety uwazam, ze jakos slaba. Sofa mi popekala (eko skora) a od krzesel i stolu troche poodpryskiwala okleina. Ale fakt faktem, to tanie meble, wiec nie mozna miec nie wiadomo jakich wymagan. Jednak na wieloletnie uzytkowanie to sie nie nadaja moim zdaniem.

Justysia125 ja też będę musiała zostawić synka z teściami i też tego się obawiam. Mały jest alergikiem a teściowie starej daty i w ich słowniku nie ma słowa alergia i zawsze dają malemu do jedzenia coś czego mu nie wolno bo przecież dziecko musi znać wszystkie smaki :(

Witam! Ja tez mam duuze piersi i duze brodawki, ale nic mi tam nie leci ani nie mam zadnych pryszczykow. Cera ogolnie mi sie poprawila raczej i mam mniej owlosienia :) Dziewczyny, mam pytanie. Czy kupiliscie juz kolderki i poduszki swoim maluchom? Ja bylam w Polsce w styczniu i chcialam kupic, bo taniej niz w UK, a tu wszedzie tylko duze kolderki 135 na 100 bodajze. Czy mozna jeszcze gdzies kupic takie mniejsze do lozeczka 60 na 120? Bo moja szwagierka, ktora rodzila 3 lata temu wlasnie taka mala kolderke miala, a teraz podobno juz sie w wiekszosci te duze robi... Pozdrawiam!

Odnosnie BRW - ja mialam w poprzednim domu duzo tych mebli i moim zdaniem jakos byla niezbyt dobra, ale cena niska. Na lata to meble na pewno nie sa, bo wlasnie odpryskuja...

Co do mebli BRW to mam jak najlepsze zdanie - cały dom mamy nimi umeblowany, kupione ponad 7 lat temu, a nadal wyglądają jak nowe. Na sutkach też mam takie wypustki, ale na razie nic z nich nie leci. A co do wydzieliny to też mam jej ostatnio strasznie dużo, nawet się zastanawiałam, czy to normalne... Bieliznę zmieniam standardowo raz dziennie, ale za to zużywam dużo wkładek. Co do owłosienia to troszkę większe włoski na brzuchu - ale jasne, na nogach zrobiły się mniej widoczne i wolniej odrastają, a cerę mam wprost idealną. No i włosy mi się nie przetłuszczają tak szybko jak przed ciążą, co jest dla mnie olbrzymim plusem.

*wlasnie na zoladek powinno sie unikac nabialu, sprobuj *Zuzia napic sie goracej herbaty z cytryna lub chociaz szklanke goracej wody. * Wlosy mialam zawsze przetluszczajace i takie pozostaly, z cera nie mialam problemow, chociaz na poczatku ciazy chodzilam "opryszczona", wszystko teraz wrocilo do normy Troche sie tylko martwie, ze nie przytylam ostanio ani grama, bede dzwonila do mojego gina, bo nie wiem czy to normalne. Rozstepow brak, ale przyznam ze zuzywam tony kremu.

Dziewczyny ja jak mysle o wyprawce dla dzidziusia to cały czas mam wrazenie ze jeszcze tyle czasu zostalo ze 100 razy zdaze wszystko kupic ;) jakos nie dopuszczam do siebie mysli ze polanowo zostało nam góra 3 miesiace...ehh... dopiero co robiłam test ciazowy a tu juz trzeba myslec o rozwiazaniu ;) nie powiem podoba mi sie bardzo ten stan i mógłby trwac zdecydowanie dłuzej;) a dodam ze musze kupic wszystko dla maluszka od podstaw bo niczego nie odziedzicze po rodzince :) chyba naprawde trzeba sie wziasc ostro za zakupy :)

Hej, dziewczyny, czy używacie jakis kosmetyków na cellulitis? Ja nie wiem jaki zastosować. Mam mustelę przeciw rozstępom ale na ten cholerny cellulitis nic nie używam a wy?

Natalya, nie tylko Ty bedziesz kupowac wszystko dla malucha. Ja tez bede, bo chociaz meza siostra ma kilkuletniego chlopca, ale jakos nie widze u niej checi dania nam czegokolwiek. Ale spox, kupie dla bobasa sliczne ciuszki a jak jej sie urodzi kolejne dziecko to tez jej nie dam :) A Dziewczyny, jak to jest z praniem ciuszkow? są jakies secjalne proszki dla dzieci? mozna je prac np. z moimi rzeczami czy raczej nie ?

proszek lepiej dla dzidziusia miec osobny, delikatny dla maluszków. jest kilka na rynku np JELP itp. i raczej prac osobno... tak mi sie wydaje ;)

aha. Ok, dzieki za odp. :) no wlasnie, fajnie że jesteście i zawsze można zapytac :)

Dzięki za rady, po prostu poleżałam do 16.30 i powoli przeszło samo jakoś, nawet mogłam teraz zjeść trochę płatków z mlekiem. Ale i tak będę ostrożna z jedzeniem przez jakiś czas. A te meble z Black Red White to zależy jakie się wybierze, najlepsze są z MDF-u- są trwałe i solidne. Ale też przez to droższe. Takie ze zwykła okleiną to rzeczywiście takie średnie. Osobiście będę robić tak jak *seta052010*- na początku prać w proszku dla dzieci JELP albo innym a potem stopniowo zmieniać na ten, którego używam na codzień. Jelp swoją drogą wcale nie jest taki tani.

Witajcie na wieczornych pogaduchach... Jak tak czytam, to widzę, że to jednak prawda- w życiu nic za darmo nie ma. Ja mam cerę ladniejszą niz kiedykolwiek a wiosenek 34 i zawsze świeciłam się na odległośc, mimo róznych super fluidów, to samo z włosami- zrobily się mocniejsze, nie wypadają, nie musze ich myć codziennie jak do tej pory, rozstepów zero celulit minimalny mimo,że to 3 ciąża a ja w dodatku wcale nie przepadam za wcieraniem w siebie czegokolwiek. Za to dorobiłam sie już szwu na szyjce a od dzis jestem na fenoterolu i isoptinie, do tego aspargin zero kawy zero prowadzenia auta i od samego początku seksu też zero.Od leżenia -a to już 23 tydzień- dostanę odlezyn. Mimo to jestem dobrej mysli- mały rośnie zdrowo, dziś na wizycie ważył 480 a ja już 58-sukces przytyłam 3 kg! od poczatku ciązy. Moja gin jednak ma nadzieję, że conajmniej do 34 tc muszę wytrzymać na tych dopalaczach. Wiekszośc ciuszków mam po córci a ponieważ będzie Franio, tez wypatrzyłam na allegro kilka fajnych "chłopackich" ciuchów, butelek nawet nie oglądam, bo strasznie chciałabym karmić piersią- moja córa ciągnęła rok, ale co kto woli...do prania do dzis używam lovelli, teraz już mieszam nasze ciuchy ale ze trzy pierwsze lata Marysi rzeczy prały sie osobno...a najgorsze do prania były płatki mydlane do dzis czuje ten paskudny zapach, więc nie polecam. Dobrych snów i zdrowych żolądków!

hey, ja właśnie jestem po "rozmowie" z mezem, ktory stwierdzil, ze bobasowi przeciez nic nie trzeba, moze spac ze mna w lozku, ubranka sie kupi jak bedziemy wiedziec il ma wzrostu, a dla niego lozeczko, wozek i inne rzeczy "przeciez mozna dokupic jak sie juz urodzi" :-/ ja pytam a co ze szkola rodzenia, a on ze przeciez moge sama chodzic. myslalam ze go zabije. a najgorsze jest to, że wiem ze to jest tylko takie gadanie z jego strony, zeby mnie chyba poddenerwowac (bo nic innego nie przychodzi mi do glowy) potem oczywiscie mnie przeprasza itd, ale hmm czasami zastanawiam sie czy on faktycznie ma 32 lata czy 16 :-/ buuu do dupy z irytujacymi facetami

Dziewczyny słuchajcie czy któraś z was będzie mialą synka?? A dlaczego pytam? Mam mnustwo ubranek które dla dziewczynki się raczej nie nadają i chętnie się ich pozbędę :) A jeżeli któraś z was miała jakieś zbyteczne rzeczy dla dziewczynki to również chętnie odkupię :)

ja niestety nie moge tak jak wy pochwalic sie piekna cera czy włosami :( nigdy z cera nie miałam problemów a teraz to normalnie masakra. Włosy zreszta to samo strasznie sie przetłuszczaja i wypadaja, jak tak dalej pojdzie to bede łysa ;)

a jeszcze mnie zgaga cholernie męczy a moj luby jakby nigdy nic obiął mnie w pasie i zasnął. eh... chociaz sie wygadalam i troche lepiej

hej dziewczynki :) ja jak na mój 28 tydzień to przytyłam troszke ponad 3 kg, cycki troche wieksze ciemniejsze a leje sie z nich już gdzieś od 16 tygodnia, mały cały czas pcha nogi pod żebra także musze siedzieć wyprostowana bo mnie gniecie :) i podobno waży koło kilograma :) buziaki

Jestem po wizycie na szczescie z szyjka ok moje twardnienie brzuszka nie wplywa n szyjke. Niestety nie mialam usg bo gin stwierdzil, ze co za duzo to niezdrowo wiec sama stwierdzilam, ze skoro ok to nie bede malego meczyc. Potem zakupy w Realu i sie zdenerwowalam jakis mlody facet szedl za mna brzez bramki wejsciowe i przeklinal ze powoli ide a wiecie ze teraz ciezko. Maz tak sie zezloscil ze myslalam ze sie pobija. Powiem Wam ze on jest strasznie spokojny i nigdy tak nie robi, ale tym razem to poczulam sie dumna ze mnie tak broni. A dzisiaj ma 34 urodzinki- swietujemy.

u mnie też się ulewa z piersi i to już od jakiegoś 20 tygodnia , szczególnie jak śpię bez stanika , to rano wstaję z zaschniętymi plamami wokół piersi , więc chyba pokarmu mi nie zabraknie , tydzień już 28 , a dzidzia waży 1035 g , od początku ciąży 10kg na plusie (w szpitalu 1,5kg mniej) a dzisiaj dzidzia śpi , nie mogę jej w żaden sposób dobudzić , jakby odsypiała ten szpital , bo jak robili mi ktg , to nawet 70 ruchów w ciągu 0,5godz robiła:)

i jeszcze się dowiedziałam na usg , że malutka leży pupką do dołu , a główkę ma z boku , mam nadzieję , że jeszcze się obróci no i jak badano mi tętno , to jedna położna była jakaś taka dziwna , bo powiedziała , że chyba przebija tętno pępowiny , to mooooże dziecko jest owinięte nią - po co mówić ciężarnej takie rzeczy , nawet lekarz tego nie mówił , a ja się teraz zastanawiam , co będzie jeśli..

Monika nie panikuj, skoro lekarz nic nie mowil to jest ok. Chyba lekarz lepiej wie niz polozna, a jesli cos sie dzieje niedobrego to wiadomo ze w naszym stanie dmuchaja na zimno. Czasami ludzie cos powiedza bez zastanowienia a my potem sie glowimy czy aby wszystko jest ok. A wiadomo ze to wszystko wplywa na dziecko, wiec jak Ty sie denerwujesz (czy zastanawiasz nad roznymi złymi rzeczami) to dziecko odczuwa ze cos sie niedobrego dzieje w Twojej glowie. nie wiem, ale ja jestem dobrej mysli, choc tez mam swoje powody do zmartwien (ciazowe i prywatne), ale tlumacze to sobie tak, ze skoro jestem w ciazy to nie bede niepotrzebnie stresowac dziecka swoimi glupimi myslami i niepotrzebnie sie wkrecac. Co ma byc to i tak bedzie - bez wzgledu na to czy bedziesz sie stresowac czy nie.

znalazlam szkole rodzenia przez internet :) jeszcze nie ogladalam filmikow dlatego nie wiem czy sa dobrej jakosci ale dla zainteresowanych zalaczam linka :) http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/

Hurrrrrrrrraaaaaaa w koncu u siebie w domu :D całe kilka dni sprzatania po remoncie i jeszcze nie wszystko skonczone bo czekamy jeszcze na mebelki kuchenne i szafe na korytarz i drzwi od lazienki hehe ale ogolnie tak sie ciesze ze w domu :) ale sie rozpisalyscie przez 3 dni ciezko nadazyc :) Ja przez to sprzatanie, ciagle kucanie, wstawanie itp jakos przez 1,5 tygodnia nie przytylam ani troche i bardzo sie ciesze co nie zmienia faktu ze ciagle jest 10 kg na plusie :) Ale u mnie jest odwrotnie z ta cera i włosami, zawsze miałam pryszczole, tłusta cere, włosy tez szybko sie przetłuszczały a teraz super cera duzo lepsza, włosy tez tak sie nie przetłuszczają i sa jakby mocniejsze, za to we wszystkich nieporzadanych miejscach rosna duzo wolniej nawet kosmetyczka sie dziwi ze tak rzadko sie pojawiam robic brwi :D a mnie to bardzo cieszy :) z innych parametrow, to rozstepow brak, cellulit jest, zgagi brak, cycki wielkie ale nic z nich nie wypływa chyba ze takie białe zaschniete cos to moze byc to choc mi sie wydaje ze to sie skorka jakos tak zluszcza no nie wiem... za to masa energii ciagle mnie gdzies nosi, spac mi sie nie chce, buszowałabym do nocy.. mały po spokojniejszym tygodniu (moze dlatego ze ja byłam zabiegana) mocno od wczoraj daje znac ze jest obecny ;) co do wyprawki to ciuszkow kupiona cała masa, takze wlasciwie wszystko na pierwsze 3 miesiace jest z ubranek, gorzej z reszta, wózka brak, łózeczka brak itp... aha mam jeszcze laktator i 2 butelki :D dobra to trzeba jeszcze troche posprzatac buziaki!!!

Nika, tak jak Twój mąż myślą moi rodzice, a że mieszkamy razem to nic mi na razie nie pozwalają kupić, bo 'przecież po porodzie można podjechać, teraz wszystko można kupić od razu, nie to co kiedyś' :o poza tym wierzą w jakieś głupie zabobony i mówią, że lepiej kupić po urodzeniu dziecka niż nakupować i zapeszyć... ehh chyba będę musiała w tajemnicy parę ciuszków przynajmniej do szpitala kupić... Maleństwo bardzo się wierci i przynajmniej jestem spokojna, że jest wszystko ok skoro czuję ruchy. Już nieraz byłam bliska paniki jak nic nie czułam przez dzień już dwa. A w czwartek do lekarza - mam nadzieję, ze kolejne 3-4 kg do przodu :)

serio się rozpisałyscie:) chwila nieuwagi i człowiek nie nadąża z czytaniem;) nie chcę zapeszyc, tfu tfu tfu, ale rozstepów bark. cellulit jest i nogach ogromniasty, nie wspomne o mojej dupce kaczuchy, która lekko opadła i zapadła sie. moaj dupencja może wiec smialo wystepowac w reklamach skórki pomarańczowej jako przyklad:D zgaga dalej, nieustannie i chyba juz tak bedzie do konca. cycki dalej w formie jak sprzed ciąży, nooo, może lekko drgnęły, bo musiałam kupic nowy stanik, ale wizualnie bezmiennie. sutki ciemniejsze ale nic z nich nie cieknie. od paru dni mam boląca prawa pachwine, gdy dłużej postoję boli i rwie jak jasna cholerka! musze sobie wtedy dychnać i usiąść natychmiastowo. wy tu piszecie juz o proszkach do prania dla dzieciaków a ja nawet nie zaczęłam kompletować wyprawki!! kupiłam do tej pory 8 par śpioszków na sam początek. tyle. niby wstrzymuje mnie to, że nie znam jeszcze płci wi nie chce brnąc w kolorystyczna wpadkę, ale w sumie, czy to chłopak czy dziewczynka, różu i błękitu kupować nie bede. w przyszlym tgodniu mam zamiar wyruszyc do sklepów własnie po pieluchy tetrowe, butelki, kocyk, laktator, podgrzewacz - słowem o, co nie jest ubrankiem. łózeczko mam upatrzone, troszke sie waham z wozkiem, ale tak czy siak nie widzialam na wlasne oczy, wiec nic nie jest jeszcze postanowieone. spadam teraz, bo przyjacioka wychodzi za mąż w czerwcu i siłą rzeczy jestem zaangazowana w zakupy przedslubne:) powtórka z rozrywki sprzed roku, kiedy to ja sie stresowałam całym tym zamieszaniem sluboweselnym:) na jej weselu to ja raczej zamiast hulanek i swawoli będę cycem zarzucać na plecy, co by mi się do talerza nie naprzykrzał:D

aha, a co do mebli z BRW, to posiadam takowe. zestaw w sypialni - sprawuje sie całkiem dobrze, ale mamy równiez narożnik w dużym pokoju i troszkę jest juz "usiedziany", a to dopiero 6 miesięcy użytkowania i wcale nie byl z tych "najtanszych". tak czy siak meble maja w porzadku, trzeba miec pecha by trafic na jakiś bubel. a że ja mam dość czesto pecha, wiec i trafiłam:)

Dziewczyny chciałam Was zapytać, czy macie od czasu do czasu takie kłucie w dole jakby dziecko napierało w dół i jakby miała z Was zaraz chlusnąć woda???...:O kurde nie wiem co to jest czy to normalne czy jak...do lekarza ide dopiero na początku marca, w pierwszej ciąży nie kojarze żebym coś takiego miała.