Wracam z placy zabaw... jak tak dziecko można ubrać

Na placu zabaw była młoda kobieta z dwójką dzieci. Dwie dziewczynki, jedna miała ok. 3 lat a druga w wózku maleńka, ta 3 latka miała pomalowane paznokietki na różowo, różowe rajstopy, buciki różowe z kokardeczką, sukienkę jak by szła na jakiś bal, na to bolerko też rózówe, na blond włoskach miała powpinane spineczki różyczki wyglądała jak landrynka... Ta kobieta chyba miała fioła na punkcie koloru różowego wszytskie zbawki do piasku mała miała różowe, wózek młodszej córki też był różowy i to niemowlę też całe na różowe, a ona normalne kolory, moja córa też ma 3 lata i była w zwykłej koszulce na to bluzka, spodnie jeansowe i adidasy, nie wiem czy piastkowinica zamianie sie w wybory mini miss....

najgorsze jest to, ze nie wie jaka krzywde wyrzadza tym dzieciom...

jej sprawa.Mi tez sie nie pdobaja tak poubierane dzieci,ale ostatecznie niech kazdy robi jak uwaza,dziecka tym na pewno nie krzywdzi,male dziewczynki uwielbiaja rozowy;)

moja np. nie bardzo lubi ten kolor ona woli niebieski i żólty też się dziwie

Z tą krzywdą to nie przesadzaj. A Ciebie autorko czemu to obchodzi. Ciągle i nieustannie dziwię się czemu ludzie widzą w innych tylko zło, brzydotę i bardzo chętnie o tym opowiadają. Może i miała mała nieodpowiedni strój do piaskownicy i CO Z TEGO? Nie masz własnych zajęć. Ja bym zauważyła, że ładnie wygląda, ale do piaskownicy nie pasuje i po 2 min. już bym zapomniała o temacie. A Ty przeżywasz jak mrówka okres.

Następny idiotyczny temat...(((((

jeśli nie zabraniała się jej bawić, brudzić czy biegać to ok. ja nie lubię różowych landryneczek, ale jeszcze bardziej nie lubie mamuś krzyczących na placu zabaw:"nie biegaj, bo się spocisz! nie brudź się, nie dotyyyyyykaj piaskuuuuuuu......."

W sumie to jej sprawa. Dziecka by mi pewnie było szkoda, jakby było widac, że chce sie bawic, szalec, ale mama nie pozwala, bo sie ubrania zabrudzą. Ale możliwe, ze dziecko samo ma takie widzimisie i woli chodzic ubrana jak landrynka i być "piękna" niż sobie poszaleć - dzieci w tym wieku już mają jakieś woje preferencje

no tak.. a pozniej wszyscy placza ze sa takie osoby jak powszechnie znana i ''lubiana'' Jolanta. Rybka albo akwarium. Jesli spoleczenstwo nie zareaguje to kto ?:)

dzieciak ubrany najedzony ma zabawki zadowolony a wy cie czepiacie koloru? lepiej pomyslcie o dzieciach ktore naprawde potrzebuja pomocy

czemu niby wyrzadza im krzywde :O tego nie rozumiem poza tym co mnie to obchodzi, jak matka ubiera swoje dziecko, jezeli dziecko nic nie boli, nie narzeka, ze cos je cisnie, ze cos im dolega, to czemu sie zalisz :O

nie pierwszy raz ich widziałam, kiedy moja córka grzebie sobie patyczkiem w wodzie po deszczu to tamta tylko słyszy nie wolno bo się pobrudzisz

No dobrze, ale jaki jest sens tego tematu....? Że dziewczynki były ubrane na różowo do piasku...? No i...?

to że po pierwsze aż oczy bolą przez takie landrynki, po drugie dziecko w pełni napewno nie czuje sie swobodnie w takich ubraniach a po trzecie co chwile słyszy że może się pobrudzić

chwlaiłaś na innym topiku, że z dziewczynki robisz chłopa. To tez chyba niezdrowe dla dziecka...

to chyba mnie z kimś mylisz albo taki sam nick bo moje dziecko chodzi w sukienkach i spódniczkach też, zalezy od wyjścia wiadomo że na plac zabaw ubiore jej spodenki i adidaski, a do babci sukienke

potem wyrośnie taki babochłop

Jaki babochłop? A ty do siłowni albo na rower też ubierasz suknie balową? Przeciez pisze - na imprezy ubiera dziecko w sukienki, do zabawy - wygodnie. chyba na tym to polega - zeby dziecko nauczyc, ze ubranie zależy od okazji

Oj, przesada. Autorko- szukasz sensacji, czy materiału an nowy temat kafeteri...? A mozę to dziecko dobrze sie tak czuło...? Jak bylam mała, chodzilam tylko i wyłącznie w sukienkach. A wiesz dlaczego...? Bo tak chciałam! Moja mam do tej pory sie śmieje, że nie chcialam ubrać spodenek, czy spodni. Jak sie wybrudział, od razu biegłam sie przebrac w nową sukienke. Póxniej mi to przeszło, ale kiedyś tak miałam. Takie "oburzenie" jest dla mnie śmieszne. Ja z kolei lubie niebieski i moje dzieci maja wiele niebieskich ubrań i co...?

Przepraszam za błędy, ale szybko pisałam ;)

hahaha cholerka nie wzruszaj sie tak. widać że prowo :) cóż krzywdę robi bo to karmi pedofili takie widoki, wszystko różowe pewnie autorka zazdrościa bo samą nie stać na takie ciuszki

a moze skads wracaly/urodziny, kosciol, wizyta u kogos/ albo sie gdzies wybieraly... wiadomo, ze dziecko nalepiej wyslac do piasku w spodniach lub spodenkach, ale nie rob wywodow na temat kogos kogo widzialas pare minut. Widzialasich juz wczesniej? Byly tak samo ubrane?

jeny jak czasami coś czytam to twierdze że to dla starych znudzonych bab, autorka napisała że widywała je wcześniej zawsze tak samo ubrane wystarczy czytac, autorko chyba żal dupe ci zściska bo różowy to cudowny, wspaniały kolor i tak powinny byc ubierane małe diewczynki :)

Ale wszystko na rozowo to ochyda! mozna roz polaczyc z bialym szarym czy kremowym i ok. troche smaku i dziecku trzeba przekazac.

A ta wypowiedź to chyba z zadrości?może z imprezy wracały?A może tak im się akurat podoba.Moja córka już miała fazę koloru różowego,potem żółtego,błękitnego i zielonego.Co cie obchodzi jak inni ubieraja swoje dzieci?

Jestem pełna podziwu dla tej pani (autorki tematu), ze tak szczegółowo potrafiła zapamiętać części garderoby innych ludzi!!!:o GRATULUJĘ I to jeszcze miała pod opieka trzylatka!:D

ale jaki problem? wróci do domu, wsadzi wszystko do pralki i się wypierze sulienka z falbankami pierze sie rówie dobrze jak dżinsy i koszulka moja córka chadzała do piaskownicy w ślicznej sukience od pierra cardin kupionej w lumpexie za 1 zł :D pełno miała takich ciuchów a jak nie mogłam doprać to wyrzucałam i mi nie było szkoda z małym tak samo robię