Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

kwiatuszkowa a mąż zbadał się? dlaczego od razu myślisz że to u ciebie jest coś nie tak? pogadaj z mężem, niech zbada sobie nasienie bo może tu tkwi problem... mój to po 1 cyklu jak "nie zaskoczyłam" sam poleciał zbadać się - taki panikarz ;) ale jak widać nie trzeba było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Ja już po USG :). Ostatnią @ miałam 1.09 i wg USG ciąża też ma 6 tyg. Maleństwo mierzy 3,5 mm, widać było bicie serduszka :). USG wyliczyło mi datę porodu na 10.06, lekarka nic nie powiedziała, a ja zapomniałam o to zapytać, ale pewnie wyliczyłaby tak samo. A, no i kazała szczególnie uważać w ciągu najbliższych 4 tygodni, bo teraz łatwo o infekcję, czy grypę, a podobno to bardzo ważny okres - kształtują się wszystkie narządy dzieciątka. Tak więc - na 100% jestem w ciąży :)! Mam nadzieję, że nic złego się nie przydarzy... A kolejna wizyta niby za miesiąc, ale kazała się umówić za 5 tyg., żeby dzidzia miała 11 tyg. bo wtedy się robi takie dość ważne USG - myślę, że chodzi o zmierzenie przezierności karkowej - w ten sposób można stwierdzić, czy jest podwyższone prawdopodobieństwo wad genetycznych (badanie nieinwazyjne) - robi się je zdaje się między 11 A 14 tyg. Pozdr K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super :) ciesze sie z twojego szczescia pewnie bedziemy w tym samym czasie w szpitalu leżec ;) oby wiecej takich dobrych wiadomosci a w zasadzie zeby były same dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasinska30 Gratuje -szczerze naprawde!wchodze tu codziennie i sie pocieszam, że jednak sie udaje;) Hej Dziewczynki, Więc nie da sie opisać bólu, wydawało mi sie po 1 i 2 poronieniu że ten ból jest nie może być większy-nic mylnego... Narazie nie idę do szpitala,nie chce miec kolejnego łyżeczkowania, mam nadzieje że nie bedzie potrzebne,bo ostatnie miałam w czerwcu, i martwie sie ze to troche za często,narazie nic mnie nie boli, do poprzednich lyżeczkowań musiałam biec do szpitala tak starsznie bolało, że nie mogłam wstać,teraz nie boli az tak bardzo poki co, i gin kazał mi czekać,wiecie dziwne jest to ze jak odstawiłam duphaston za kila godzin dostalam krwawienie-dziwne to jak na działanie tego leku jakos za szybko,czułam że cos jest nie tak bolały mi plecy, krzyż na dole tak mocno i przestały boleć nagle piersi.I postanowiłam zrbic betke i 18,coś tam mnie poraziło dostałam ataku płaczu Boże jak mi zle,poszłam do kościółka a tam słuchajcie nauka przedmałżenska o rodzicielstwie akurat i pary zgłszały sie ile chcą miec dzieci, czy 4 czy 3 itd, i wiecie co......każdy chce miec po jedno i to nie odrazu za kilka lat,nie było pary która chce 4,3dzieci a dwójke może 3 pary si zdeklarowały.....matko mialam ochote ustać na środku i krzyczeć i płakać!LUDZIE JAKBYM MOGŁA MIAŁABYM SETKE!!!!!!!niektózy nie doceniaja chyba ze moga,przepraszam ale jest we mnie tyle zalu i pewnie minie czasu trońkę aż mi przejdzie Trzymam kciuki za Was wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DoMiNiSiA85
magwys1 bardzo ci współczuję nikt nie jest ssobie w stanie wyobrazić jak się czujesz:( Ja dzisiaj 24dc, wczoraj byłam na kontrolnym usg dopochwowym i okazało się że mam torbiel na lewym jajniku załamka jeszcze tego mi brakowało. Jutro idę do mojego gin ciekawe co mi powie, jestem już troche tym wszystkim zmęczona. Gratuluje tym wszystkim którym się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :) Ja jutro będę się testować i jesli nam sie udało to będę też czerwcówka :) @ miałam dostac dziś a tu ani widu ani słychu. ogólnie nie za dobrze się czuje ,jaby brało mnie przeziebienie ,bola mnie piersi, ciagnie w brzuchu jak na okres itp w czerwcu tego roku byłam w ciaży ale biochemicznej :( okazło sie ,że po niej zrobił mi się torbiel, ale juz chyba jest ok. wtedy to była wpadka ,ale od tego momentu przestalismy uzywać zabezpieczeń :) napisze jutro z rana co i jak :)proszę trzymajcie kciuki. ja spróubuje poczytac od pocztaku co tu pisałyscie i mam nadzieje ze moge się dołączyć :) Serdecznie pozdarwiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Kasinska moje gratulacje:) zapewne to przecudna chwila jak się widzi już swoje maleństwo :) mam pytanko dostałaś jakieś zdjęcia, czy tylko na monitorze oglądałaś?? magwys1 bardzo mi przykro, jak czytam te twoje wypowiedz to az mnie serce boli:( tak bardzo to jest straszne, przykre i wogole trudne do pojecia, czemu takie krzywdy dzieją sie ludzią któży pragną dziecka, a tacy co im nie zależy(pijaczki itd), rodzą jedno po drugim:( straszna niesprawiedliwość:( Pysiula trzymam kciuki :) daj koniecznie znać co wyszło:) mam nadzieje że 2 kreseczki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istniejaca nadzieja, ja też juz od jakiegoś czasu mam z tym problemy... żeby sie załatwić nieźle muszę sie na stękać i na skupiać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziwczyny i życzę kolejnego dnia dobrych nowin i wytrwaości w walce o Groszki... Buziaki P.S. Czytałam, że zaparcia mogą męczyć przez cały pierwszy trymestr...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszynka - dostałam 2 fotki :). Niewiele na nich widać (fajniejsze będą chociażby za te 5 tygodni), ale zawsze można sobie spojrzeć, jakby się zaczęło wydawać, że to wszystko to jakaś bajka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiula_22_ koniecznie daj znać co wyszło na teście, strasznie jeste, ciekawa. Ja jeszcze musze wytrzymać 2-3 dni, @ teoretycznie powinna być w niedziele albo w poniedziałek, ale mam nadzieje że nie przyjdzie. Jeśli mi się uda to też załapie się jeszcze na końcówke czerwca. Ja się będe testować w niedziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co pamiętam, w pierwszej ciąży na zaparcia pomagało mi jedzenie muesli z mlekiem na śniadanie i picie activii(po pewnym czasie nie mogłam już na nią patrzeć ;) ). Dobre też są suszone owoce - śliwki, morele... No i podobno picie dużej ilości wody pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem iiii.............. chyba sie udało!!!! aaaaaa wylazła ta moja 2 kreseczka , troche bledsza od tej pierwszej ale jest :D i zaraz po mninucie sie pojawiła :) Jutra z rana zrobie jeszcze jeden ,żeby ta druga wyszła silna. Jezu jak sie cieszę to Wam mówie :) Dziś nic małżowi nie powiem ,jutro jak bedzie z daleka widac te 2 krechy to wtedy. Nie moge w to uwiezyc. Jutro robimy parapetówe ale nawet nikomu nrazie nic nie będę mówic ,dopiero jak będę pow wizycie u lekarza czyli ok.6 tyg. Teraz Dziewczynki lece ,dziś mam wolne w pracy więc moge spokojnie sprzatać ,lecieć na zakupy itp. Dzięki za trzymanie kciuków ,jak widac pomogły :) Robaczku,tez nie moge się doczekać ,aż Ty dasz znać co i jak. A masz jakieś objawy ? wsumie mnie pierwsze co mnie zaskoczyło to to ,że pojawiła mi się bardzo widoczna i duża żyła na lewej piersi ,a nigdy czegos takiego nie miałam hmm i to było chyba z tydzień temu i odrazu pomyslałam ,może sie udało ?? hihih :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyzia83
Pysiula22 GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Bardzo sie cieszę, że ci się udało:p Kiedy masz wizytę u gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ciężko mówić jeszcze o jakichś konkretnych znakach bo @ powinna być dopiero za 2-3 dni, ale zauważyłam że mam dziwnie czystą cere a zawsze kilka dni przed okresem to jestem cała obsypana no i zawsze 3 dni przed @ zaczyna boleć mnie brzuch i plecy na dole a jak narazei (odpukać) nic z tych rzeczy się nie dzieje. No ale jeszcze troche musze wytrzymać. To czekanie jest tak dobijające że szok, a ten czas się tak dłuży.... dobrze że w weekend już prawie, nie będe musiała siedzieć w pracy i myśleć o tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i oczywiście serdecznie Ci GRATULUJE!!! Daj znać też jutro czy kreski są wyraźniejsze. Bardzo się ciesze razem z Tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje :)! jej, czy Wy też tak zasypiacie na siedząco? Ostatnio starałam się nie pić kawy, ale sama nie wiem, co gorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robaczku , szczerze ci powiem ,że ja to wolałam siedziec w pracy bo cały czas musiałam myslec o tym co robie ,więc dla mnie lepsze siedzenie w pracy niz w domku ,ale dziś juz moge siedzieć na luzie. Ale i tak się boje czy ta @ nie przyjdzie ,żeby bylo dobrze wysztko ehh my zawsze mamy powody do zmartwień :) ale mam nadzieje ze nie długo zrobimy piękna tabelkę zaciążonych:) Zuziu a ja pójde do lekarza za ok 2 tyg, bo wczesniej nie ma sensu, zresztą do mojego lekarza czeka się około tydzień i tak zawsze ,pomimo ,że prywatnie. Do ginekologa na nfz nie pójde chyba już nigdy , a zwłaszcza w ciaży. Kilka koleżanek było i szybko leciały na prywatne wizyty, bo takich z przychodi wsumie nic nie obchodzi ,przynajmniej tych w moim mieście, może i jest jakis wyjatek ale mi się nie chce latac za tym jak juz mam swojego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zasypania mam to samo bo odstawiłam całkiem kawę i tylko inkę popijam na około a dodatkowo podobno tak się w zagroszkowanym stanie ma :) Jeszcze przedwczoraj piłam zieloną hebatę na pobudzienie ale przeczytałam że w dużych ilościach moze powodować jakieś ciążowe powikłania dlatego odstawiłam całkiem... Czasem łyknę tylko herbatę ale też nie dużo, właściwie to teraz nie wiem co pić... chyba mleko mi tylko zostało z ciepłych napojów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zyzia83
Pysiula, masz rację, ja tez chodze do lekarza prywatnie. W poniedziałek mam wizytę i mam nadzieję, ze na USG będzie juś coś widac:-) Ostatnio jak byłam na USG 30.09 to lekarka widziałam jedynie powiększony jajnik, dodarm, że @ powinnam mieć 24,09

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich a zwłaszcza nowe mamy lub "prawie" mamy ;) gratuluję :) dzisiaj wstałam dopiero teraz... jejku! jak mnie piersi bolą!!! jak się przewracam np. z boku na bok to muszę je trzymać bo zwariuję... trochę lepiej jest w ciągu dnia ale w nocy... masakra... też tak macie? najgorsze jest to że muszę jechać dzisiaj do siebie, bo mam załatwienia ze sprzedażą mojej działki :( a M. robi sobie z kolegami imprezkę z okazji naszego maleństwa i kawalerski w jednym... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pysiula - moje gratulacje. Ja dziś idę do lekarza po pracy - piekny mój ze mną oczywiście- wczoraj mi kazał w dresach spać bo się przeziębienie nie chce ode mnie odczepić :) Mi by sie przydał jeden dzień wolny tak, żeby mieszkanko posprzatać- a tu nawet weekend nie przyniesie istotnych zmian bo będę w szkole siedziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Darunia83
Dziewczyny, a ja szczerze mówiąc to nie mam żadnych objawów. Jedyne co, to mam powiększone piersi i troszkę większy apetyt. Gdyby nie 2 kreseczki na teście to chyba pomyślałabym że zbliża się @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×