Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

kwiatuszkowa a kiedy ostatni raz się kochaliście? trzeba ok. 3-5 dni przerwy zrobić, no i nie powinien w tym czasie też pic alkoholu ani palić... życzę pozytywnych wyników i dużo żwawych plemników ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, mój się nie bał, tzn. miał lekki niepokój bo w młodości miał zapalenie jądra... ale jak przyszło co do czego... to musiał wrócic się do domu i w domu oddać "materiał do badań" bo tam nie dał rady... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odezwę się wieczorkiem i napiszę jak nam poszło to testowanie a wyniki będę miała jutro an necie to wam powiem co i jak :) Do usłyszenia bo mam dużo roboty do zrobienia pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pa ja też spadam muszę jechać... :o nie wiem jak wytrzymam 1,5 godziny w samochodzie bo mnie już po 10 minutach kłuje na dole... :o ale jako że wieczorkiem będę sama to na pewno się odezwę :) miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja posprzatalam ,zrobilam obiad i czekam na małża i teściową bo ten pierwszy wraca z pracy koło 16 a ona przychodzi na obiad i w odwiedzinki :) ja juz niemoge sie doczekac jutra rana :p w ogle ciagle mi sie w głowie kręci , nie jakoś bardzo ale co jakis czas i mam ochote na żurek którego uwaga..... nie cierpie ale teraz mam taka ochote ze poleze i zrobie go chyba :) w ogle na ten żurek to mam ochote od tygodnia i raz juz zrobiłam i wyszedł pyszny ,albo zezarłabym barszczyk czerwony taki kwaśny ,albo kapusniak aaaaa norlmanie jakbym byla w zawansowanej ciąży hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha Wiesz co, ja wczoraj zrobiłam właśnie na obiad żurek, bo mnie właśnie tak w pracy naszło że szok. A ostatnio może go jadłam z pół roku temu bo za nim nie przepadam. Może to jakiś znak? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi za to odechciało się całkiem słodyczy chociaż przedtem jadłam ich całkiem sporo, teraz wogóle... i mdli mnie na bigos i placki ziemniaczane i z jabłkiem chociaż uwielbiam, ale żurku to i ja bym fryknęła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe a propos zachcianek na kwaśne, to ja jednego późnego wieczoru miałam straszną ochotę na grzybki marynowane albo chociaż ogórki kiszone :). Grzybki zakupiłam i chyba zaraz skonsumuję... To nie to samo co domowe, ale cóż - z braku laku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam troszke wstręt do jedzenia :( o czym nie pomysle to robi mi sie niedobrze w zasadzie jem tylko po to bo wiem ze nie jestem sama i strasznie draznia mnie zapachy jedzenia - pewnie mi zachcianki przyjda jak juz ciaza bedzie starsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, ja też miałam niedawno ochotę na żurek :D tak że chyba wszystkie tak mamy :) a poza tym to też mam niechęć do słodkiego i czasami w ogóle niechęć do jedzenia... nawet jak jestem głodna...:o jem na siłę bo wiem że muszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha :D no poatrzcie jaki ten zurek ,to jest chyba dla czerwcówek jeden z objawów :) ja wlasnie kończe robić jeszcze tylko skwarki mi się robia i będę jeść aaaaa ale wiecie co, cos strasznego co mi sie ze tak powiem z cyckami dzieje , tak mnie bola i pieka ze nie mozna wytrzymac:( cały czas je czuje. a podburze też jakbym zywie miała tak mnie bobolewaja jajniki jak na okres i ciagnie troche hmm beznadzieja porostu a propo grzybków i ogórków ,to wlasnie jak tak na ten zurek mnie napadło to polazłam i zjadłam 2 kromki z majnoezem i 2 ogóry takie wielkie kiszone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha :D no poatrzcie jaki ten zurek ,to jest chyba dla czerwcówek jeden z objawów :) ja wlasnie kończe robić jeszcze tylko skwarki mi się robia i będę jeść aaaaa ale wiecie co, cos strasznego co mi sie ze tak powiem z cyckami dzieje , tak mnie bola i pieka ze nie mozna wytrzymac:( cały czas je czuje. a podburze też jakbym zywie miała tak mnie bobolewaja jajniki jak na okres i ciagnie troche hmm beznadzieja porostu a propo grzybków i ogórków ,to wlasnie jak tak na ten zurek mnie napadło to polazłam i zjadłam 2 kromki z majnoezem i 2 ogóry takie wielkie kiszone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to witaj w klubie jeżeli chodzi o cycki :) mam dokładnie tak samo... a najgorsze jest to że tak będzie całą ciążę... i na to nie ma za bardzo sposobu, jedynie "masaż chłopa" jak powiedział mój gin... ja już znalazłam określenie na ten ból - jest on "skumulowany" i faktycznie może masażem się da go jakoś rozmasować... ale mój chłop to cierpliwości za bardzo do tego nie ma... owszem trochę podotyka i tyle... ale jak na moje potrzeby to stanowczo za mało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co? dajesz dotykac?? ja bym zabiła jakby teraz mi gdzies macał aaaa mam takie wrazliwe ,że porostu dostaje szału jak sama gdzieś dotkne ,a co dopiero ON haha :) dobra zjadłam jedna miske i ide po druga ,taki pyszny ,że chyba z pół gara zjem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz to musi być z wyczuciem, i naprawdę pomaga... najpierw masakra, boli ale później jest coraz lepiej :) teraz sama się proszę ale jemu się nie chce długo :( a jak się nasłuchałam o jakichś zapaleniach piersi i innych to wolę dmuchać na zimne i przyzwyczajać się od początku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×