Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

Pysiula - moje serdeczne gratulacje :)! Podwójne szczęście, ale i podwójna praca Cię czeka... Mam nadzieję, że jeśli rzeczywiście będą bliźniaki, będziesz miała kogoś, kto będzie Ci mógł pomagać po porodzie... Trzymam kciuki za maluszki :)! Ja szczerze mówiąc dostaję schizy czy przypadkiem u mnie też nie będzie bliźniaków, bo wyobraźcie sobie... już zaczyna mi się zaokrąglać brzuszek (choć waga stoi w miejscu)... Ciut wcześnie... Ale może to dlatego, że dopiero 13, no prawie 14 mies. temu rodziłam, więc wszystko tam jest bardziej porozciągane... Lekarka na pierwszym USG widziała tylko jeden zarodek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mierza tyle samo co moja dzidzia na przełomie 5/6 tyg miało 3,9 mm. A to lekarz powiedzia że to drugie jest za małe, że może się wchłonąć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasinska nie martw się, ja też mam zaokrąglony brzuszek :) chociaż pewnie jest tam więcej tłuszczyku niż dzidzi jak na ten moment :) kiedyś wciągałam, teraz już nie mogę tak wciągnąć :D ale nie przejmuję się tym teraz, na doprowadzenie się do porządku będzie czas po porodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarz tak powiedział ,że ten mniejszy może się wchłonąc bo mniejszy, ale nie koniecznie.zobaczymy. no i moim 2 koleżankom tak własnie sie zrobiło. szkoda ,że to aż 3 tygodnie trzeba czekać. Sama jestem na dwa razy , czy bym tak chciala czy nie, ale jeszczetroche i się okaże czy mam coś do gadania :) narzie to chce sie dobrze poczuc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też waga podskoczyła, ale pamiętajcie że podobno sporo to woda zatrzymana w organiźmie... (tak sobie tłumaczę ;) ) W spodnie niby wchodzę ale w brzuszku też mi ciaśniej a dużo więcej nie jem i nie zajadam się słodyczami jak kiedyś. Na to samo więc wychodzi jak wciągnę zamiast ciastka kajzerkę lub śledzika no nie? :) Powoli robię się bardziej cierpliwa jeśli chodzi o dzidzię ale nadal nie mam usg i chyba (coś tak czuję) mój gin będzie chciał żebym pierwsze badanie miała dopiero w 11-12 tygodniu - na przezierność karku i wady genetyczne - a to dopiero za 4 tygodnie!!! Porażka... tak bym chciała już serduszko zobaczyć... Buziaczki mamuśki i staraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chciała mieć więcej energii, bo ostatnio nie mogę się do niczego zmobilizować i strasznie mnie to wkurza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bpcianek22
dziewczyny wy to chociaz wiecie ktory tydzien ciazy macie:-) a ja? okres (normalny)niby mialam 9 wrzesnia pozniej 24 wrzesnia plamienie (barzdo skape prktycznie widoczne tylko na papierze nawet na wkladce nie) trwalo 3-4 dni i dopiero test ciazowy pozytywny w sobote. no to strzelacjie ktory to tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bpcianek22
tak tez sobie myslalam ale to test ciazowy powinien wyjac w 28-30 dc lub ciut pozniej a mi dopiero pokazaly sie dwie kreski w 45dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bocianek na usg lekarz ci powie dokładnie :) ja też nie wiedziałam który to tydzień dopóki nie zrobiłam bety i usg... a z tego co wyszło wynika że owulację miałam dopiero ok. 40 dc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się muszę wypłakać bo chyba nikt mnie nie rozumie... Napisałam na stronę do specjalistów ginekologów z pytaniem o moją betę i dostałam odpowiedź że: "Wynik Pani rzeczywiście jest poniżej wartości referencyjnych, ale ważniejszy od jednorazowego pomiaru jest przyrost stężenia beta HCG, a konkretnie wykazanie podwajania się go co dwa dni. Tak więc, jeśli istnieje podejrzenie ciąży ektopowej lub poronienia, to należałoby wykonać pomiary w odstępach dwudniowych." Zaczynam się martwić bo do lekarza idę dopiero 30.X i to nie na usg tylko na zwykłe badanie czyli znów się nie dowiem... Mój Szanowny mówi żeby poczekać co powie lekarz ale ja nie chcę czekać...denerwuje mnie to czekanie... ;) u mojej szwagierki, której testy wyszły pozytywne i już myślała, że ciąża i wszyscy gratulowali, okazało się w 7 tygodniu, że nie widać zarodka a pęcherzyk jest pusty i łyżeczkowanie i porażka...ehh Koleżanka w pracy mówi, że kiedyś to w ogóle się USG nie robiło i też się dzieci rodziły...Niby racja, ale... No nic, wygadałam się, trochę mi lepiej... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justagg
Cześć dziewczyny, gratuluje wszystkim przyszłym mamusią. MIło poczytaćo problemach takich samych jak moje:) Ja też jestem czerwcówką. Boję się tego pisac, zeby nic nie zapeszyć. To moja pierwsza ciąża, uwazam na wszystko itp. To dopiero albo aż 9 tydzień. Wyszła mi kiepska morfologia, gin. przepisała mi żelazo (jem rano) popołudniu duphaston (Je ktoś), a wieczorek kwas foliowy. Nie wiem co jeszcze napisać. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje Justagg Moja to też pierwsza ciąża tylko, że wierzyć mi się nie chce, dopóki nie zobaczę na USG... :) a usg nie wiadomo kiedy... ehh. i też już od jakiegoś czasu jak podejrzewałam, że mogę być to zaczęłam o siebie dbać... nie pijam kawy, ograniczyłam herbatę, jem więcej warzyw i owoców... Ja miałam plamienia jak można przeczytać wcześniej i pobolewał mnie brzuch jak na miesiączkę więc dostałam Duphaston i no-spę, już 2 tydzień biorę... jestem w 7 tygodniu (6tyg,3 dni) od ostatniej @... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justagg moja gratulacje :) To też moja pierwsza ciąża i podobnia Fantasia jak Ty nie wierzyła dopóki nie poszłam na usg:) Może poproś swoją gin.. żeby 30 na wizycie zrobiła Ci odrazu usg, albo zapisała na nie jak najszybciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justagg
Dokłądnie mnie też pobolewal brzuch jak na miesiaczkę, już myslałam, że nic z tego bo tak naprawde dopiero zaczeliśmy się starać, a tu tak miła niespodzianka. Jak zobaczyłam dwie kreski myślałam , że się przewrócę ze szczęścia... jak mówiłam mężowi to się popłakałam (tyle emocji naraz). Poszłam do lekarza i się potwierdziło. Widziała bardzo malutką ciąże (dostałam zdjecie, ale nie mogłam tam nic dojrzeć). W zeszłym tygodniu byłam drugi raz i plamka na monitorze była juz większa:)) Gin kazała mi jeszcze poczekać dwa tygodnie i dopiero powiedzieć w pracy, to czekam ale już mnie kusi... Przy drugiej wizycie zmniejszyła mi dawke duphastonu do jednej dziennie (bóle brzucha już ustały), ale martwi mnie ta morfologia słabiutka naprawde mi wyszła. Wydawało mi się ze odzywiam się dobrze, a tu takie wyniki. W czwartek odbieram wyniki na toksoplazmoze mam nadzieje, ze mój piesek mi nie zagraża. Oj jak fajnie sobie popisać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justagg
A pozatym wypijam jedną słabą kawke rano, mam nadziej, że nie szkodzi...Odstawiłam wszystkie kolorowe herbatki (czerwone, zielon itp.) Następna wizyte u gin.mam 12.11 zapytam o badania prenatalne, to chyba będzie odpowiedni czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to tylko koty przenosza toksoplazmoze... i surowe mieso itd.... no ja kawy staram sie wogóle nie pić, choc czasmi zdarzy mi sie.... ja w pracy musiałam dac już zaswiadczenie bo są zwolnienia więc troche się obawiałam, a takto już sie czuje pewna :) a po za tym i tak chyba ide na zwolnienie bo wogole nie mam zapalu do pracy... caly czas siedze ziewam i nie mogę sie na niczym skupić, a kolejna rzecz taka że i tak mnie zwolnią jak tylko wróce do pracy po macierzyńskim :( bo szef nie uznaje ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie czytałam tyle, że nie powinno się pić herbaty zielonej bo jest szkodliwa, tak samo czerwonej, kawy w ogóle, herbatę najlepiej owocową bo nie zawiera kofeiny.... Ja sobie kawę z dużym powodzeniem zastąpiłam inką z mlekiem - tak się lekko oszukuję:) - a wiem (na sobie i "Małżu" sprawdzone), ze sok pomidorowy działa pobudzająco więc polecam dla sennych:) Co do pracy to ja mam umowę na czas określony więc poczekam do 3 miesiąca i jak zacznie być widać to powiem... chyba że będę musiała na zwolnienie iść to wcześniej... i na pewno po macierzyńskim nie wrócę bo mi się w lutym umowa kończy Według prawa podobno umowa automatycznie przedłuża mi się do dnia porodu i mam prawo do zasiłku macierzyńskiego przez 22 tyg ale potem kicha i trzeba pracy szukać... W sumie to niby na wychowawczy później też bym poszła więc z taką różnicą będzie tylko, że będę musiała sobie pracy poszukać zamiast wrócić na ciepłą posadkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja sytuacja w pracy jest ok, na szczęście o to nie musze się martwić (na dzień dzisiejszy oczywiście). Mam też kota (od niedawna)zapomniaałam o nim napisać wcześniej. Co do sytuacji prawnej to nie wiem jak to wygląda z przedłuzaniem umowy itp. Jeśli chcesz moge dopytać moją kadrową, i dam Ci odpowiedź. A co do mojej pracy to 8 h siedze przy kompie, nie dobrze...ale bez niego to żadnej pracy bym nie wykonala. Ogólnie nie jestem senna, mam zapał tylko dziś mnie jakieś zmęczenie dopadło, mam nadzieje, ze jutro będzie lepiej. przemyślałam temat kawy i może faktycznie przeżuce sie an zbożową;] Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fantasia - zrób sobie tę betę w dwudniowym odstępie i będziesz wiedziała, czy z dzidzią wszystko ok. Jeżeli by było puste jajo płodowe to nie będzie takiego przyrostu, jeżeli zarodek obumarł to spadnie. A jak nie to wymuś to USG - powiedz, że się denerwujesz, a kobietom w ciąży przecież nie wolno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nadal nie wiem czy jestem czy nie jestem. czasem mam takie lekkie skurcze w podbrzuszu. ale zobaczymy. A jak w przychodni pobieraja krew tylko na badanie i wysylaja do labolatorium to jak mam tam pojsc i zapytac oto??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×