Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PanienkaMakowa

CZERWIEC 2010 - bo teraz nam się uda !!!

Polecane posty

cześć kaktusowata:) własnie się zastanawiałam co tam u Ciebie :) bo sie nie odzywasz juz jakiś czas:) jak tam dzidzia sie czuje i oczywiście Ty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala_el
Dziewczyny, mam pytanko, czy słyszałyście, że któraś w ciaży miała szymy w uszach? Ja już mam to drugi dzień, najpierw nie zwracałam uwagi, ale troche jest to uciążliwe. Nigdy wczesniej niczego podobnego nie doswiadczyłam. Chyba muszę iść na L4 :) Mój pracodawca wkurzy się.... Ale chyba mam dosyć i musze odpocząć. A jak u was wyglada sprawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszynka173 razem z dzidzia czujemy sie dobrze :) nadal bez mdłosci i innych uciążliwych mniej lub bardziej obiawów :) dzieki za pamiec fakt mało wypowiadam sie na forum ale czytam to co wy piszecie od deski do deski :D czegos takiego jak szum w uszach tez nie doswiadczyłam ale jesli jest to spowodowane ciązą to wydaje mi sie ze ma tozwiazek z cisnieniem ale to tylko takie moje przemyslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... ja nic nie słyszałam o szumie w uszach... niestety nic Ci nie poradzę;/ Kaktusowa i Sarrim ja też nie przepadam za zapachami w mięsnym a ostatnio nawet jak gotuje to zapach mięsa mi nie pasuje;p Ala-el- nie chciałam Cie wystraszyć ale myślę że jeśli by coś było nie tak to musiałby Cię o tym lekarz powiadomić. Skoro nic nie mówi to znaczy że wszystko w normie;p A jeśli chodzi o temat pracy to u mnie wygląda to tak że ja w pracy nie siedzę cały czas za biurkiem a jest to praca w handlu... a teraz dość gorący okres w tej branży więc dla bezpieczeństwa fasolki siedzę w domciu na l4;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala_el
No własnie te szumy, to moze byc związane z ciśnieniem. w sumie, to lekarz mi nie mierzył, musze sama to zrobić. Ja planuje na L4 od stycznia. Ale juz czuje, że i tak będzie wielka afera i pewnie nie będzie powrotu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co to tutaj sie nic nie dzieje ? nie ma nikogo? ja tez dzis jakas taka rozbita jestem cały czas bym tylko spała i nic mi sie nie chce :( tez nadal tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczyny i nowe Ciążówki...:) Pusto troszkę ale może dlatego ze wszystkie na pochody i parady poszły? :D A tak serio to ja też się dziś słabo czuję... cały czas bym spała, w ogóle jeść mi się nie chcę a do obiadu to się zmusiłam... kurcze byle do konca I trymestru :) a w ogóle to u mnie chyba też płód już bo jak wyliczyłam w 9 tygodniu jestem czyli 3 miesiąc się zaczął... Dziś gadałam z małżem że właściwie niby pitu pitu, nic tam się nie dzieje, wszystko się dłuży i ciągnie ale jakby się tak przyjrzał to dopiero co majstrowaliśmy maleństwo a tu już 3 miesiąc i trzeba by się chyba powoli zacząć zastanawiać co i jak...? ehh niby oczekiwanie ale jakie miłe :) Buziaki i miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja bym też mogła spać - u mnie pogoda barowa - od rana pada i pada.. Ciemno, zimno... tak jakoś ponuro.. w Tv nic ciekawego nie leci.. Ja mam apetyt na wszystko.. Pożeram co mi do ręki wpadnie:D straszne to jest.. mieszam jak sie da :O .. Najbardziej sie boje, że mi to w kg pójdzie :O bo jesli chodzi o moją przemiane materi to od jakiegoś czasu słabo z tym:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie tezx cały czas pada:( apopos apetytu i zbednych kilogramów : ja mam apetyt i tez raczej jem wszystko raz słodkie raz kwasne:) ale najlepiej wchodza mi zupy, jesli duzo przytyje to trudno , zamierzam karmic piersia i to napewno jak najdłuzej wiec bede musiała trzymac diete a jesli nie bede mogł karmic to poprostu ostro wezme sie za siebie i zrzuce te kilosy bo przeciez dla chcącego nic trudnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarrim
Witam:) Ja dzisiaj piszę z samego rana bo na 9 idę do pracy. Jestem wprawdzie na L4 ale mamy jakieś szkolenie z BHP, raz na 5 lat. No i postanowiłam powiedzieć kierowniczce, czym się bardzo stresuję. Czytałam wczorajsze wypowiedzi i chciałam powiedzieć, że ja na wadze to przytyłam może nie cały kilogram ale za to w pasie mnie przybyło wyraźnie co widzę po ciuchach. Jeszcze się w nie mieszczę ale w niektórych już ciasno. No ale to w końcu 11 tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich... Co tam... jak dzionek? U mnie nie za ciekawe od rana zamiast pysznego mleka z płatkami natknęłam się na, jak się okazało, zepsute świństwo... nie zjadłam więc pierwszego śniadania i od rana mi tak niedobrze, że chyba nie dotrwam do końca pracy... Uczucie mdłości nie opuściło mnie pomimo zjedzenia w czasie późniejszym. Padaczka ale cóż! Pobolewa mnie cały czas podbrzusze i spać mi się chce... Standard :D A co u Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki :) nie bede orginalna ja tez jestem caly czas zmeczona i senna.... co do miesa to na mnie najgorzej wplywa kurczak... juz z dobry miesiąc nie jadlam go w zadnej formie, bo jak czuje go podczas gotowania, smazenia pieczenia czy duszenia to bierze mnie na wymioty....nawet jak o nim mysle, albo widze w sklepie surowego...bleeee.... ja w poniedzialek ide do lekarza wiec bede sie wazyc :) nie chce na innej wadze niz jej bo kazda inaczej pokazuje i wtedy okaze sie ile przytylam przez ostatni miesiac :) ja tez chce karmic piersia jak najdluzej oraz troche sie ruszac wiec bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bpcianek22
u mnie mdlosci mdlosci i jeszcze raz mdlosci - nawet jak lodowke otworze to zaraz mi zoładkiem rzuca. a ja jestem mama butelkowa - tak karmilam swoje dwie coreczki i tak samo 3 dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bpcianek22
mnie matka natura nie obdazyla w instynkt naturalnego karmienia - poprostu czulam sie zmeczona ciaglym dzieckiem przy cycusiu, tym ze nigdzie sie nie moglam ruszyc,bolace brodawki.. a tak butelka wiem ile dziecko zjadlo ladnie noce przesypia - naturalne karmienie nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala_el
Cześć :) Mnie też męczą mdłości, cały czas jestem głodna, a niec nie moge zjeśc, wszystko śmierdzi :( Masakra.... Chyba zaraz się zwine z biura, bo nie moge pracować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) a mi już nic nie śmierdzi :) właśnie koleżanka z biura ma imieniny więc dostało mi się kawałek ciasta i pomarańczka z racji mojego stanu ;) a poza tym to troszkę mnie muli... już we wtorek idę do gina i zobaczę maleństwo :) to będzie już 13 tydzień :) pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mnie tam lodówka niestety odrzuca, głowa dzisiaj pęka i w dodatku kafe zjada mi posty. Dlatego na tym kończę, bo jak mi znowu zeżre a ja się dużo napiszę, to się wścieknę . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu takie pustki? No niestety pizza mi nie pomogła, raczej wręcz przeciwnie... Zaraz zastosuję miętę, może będzie choć troszkę lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam he he a dla mnie lodówka to chyba najfajniejsze urządzenie znajdujące sie teraz w domu :) mam wilczy apetyt ale oczywiscie staram sie wszystko jesc z umiarem :/ czasem mi nawet wychodzi;) a najczesciej mam ochote na nabiał co kiedys był dla mnie fuj , teraz jem go bardzo duzo ba ja nawet mleko pije - to dla mnie wielkie osiagniecie a na obiadek własnie sobie zrobiłam makaron z białym serem :) mniami mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki byłam dziś u gin i fizycznie jest już wszystko dobrze po mojej malutkiej fasolce nie ma śladu wszystko ładnie się wyczyściło lekarka mówiła że nie miałam żadnego zabiegu i od następnej miesiączki mogę się zacząć starać, gorzej psychicznie nie mogę się pozbierać ale czas goi rany tylko strach zostanie przed następną ciążą żeby nie powtórzyło się to samo ale myślę że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, ja dziś na 14,40 do gina... mam do niego kilka pytań... np co ze wzrokiem, dlaczego takie mdłości całodniowe, co z pracą przy komputerze i kilka innych :) Może jakiś temat przewodni dzisiejszej dyskusji ktoś ma? Nie wiem... może jaką przyszłość widziałybyście dla swojego maleństwa? Pobądźmy chwilę "nadgorliwymi" rodzicami i zaplanujmy dzieciom przyszłość... Ja chciałabym żeby moje dziecko zostało siatkarzem... (takie tam spełnianie swoich marzeń i ambicji życiowych poprzez dzieci :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarrim
Cześć! Ponieważ całkiem niedawno straciłam swoje poprzednie maleństwo to teraz, o tym które rośnie w moim brzuszku (mam nadzieje) boję nawet głosno mówić. Nie robię na razie absolutnie rzadnych planów i czekam na wizytę u gin., 17.11. Boję się tej wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oliwiajulka trzymaj się cieplutko :) jestes silną dziewczynką :) 👄 Ja do lekarza ide w poniedziałek, chce wziasc sobie zwolnienie na jakies 2 tyg, zeby zregenerowac organizm :) a po za tym na ogolna kontrole, dzisiaj poszłam zaniesc mocz i oddac krew do morfologii :) Bardzo bym chciała zobaczyć swoją fasoleczke kochaną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala_el
Oliwiajulka trzymaj się, wszystko się ułoży!!!! Ja ide do lekarza 18.11 chociaż mówj gin kazał przyjść za 2-3 tyg, to się umówiłam na wizytę tak, że od poprzedniej minie 1tydz.6 dni i 12h, chyba mozna to zaokraglic do 2 tygodni :) Chodzi o to, że na poprzedniej wizycie widziałam tylko czarna plamkę, z teraz powinien byc widoczny zarodek i strasznie sie denerewuję, żeby było ok. Dłuzej nie moge czekać.Chociaż dokuczaja mi okropne mdłości, wiec chyba coś tam się dzieje... :) Ale z drugiej strony czytałam, że luteina, którą biorę, moze mieć takie działanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę, że temat (w zamyśle niewinny i mający rozruszać towarzystwo) nie podłapał! Trudno... dalej cisza niech panuje...;P Buziaczki i miłego dnia for all :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo ja zapomnialam sie wypowiedzieć na ten temat :) jeśli chodzi o moje dziecko ja nie mam żadnych konkretnych wymagan co do tego co mialoby robic... napewno bym nie chciala zeby wybrał studia ktore nie beda go interesowały i bedzie sie na nich meczyl, i mial problem z napisaniem pracy licencjackiej (tak jak mamusia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja się wypowiem :) jeżeli chodzi o mojego maluszka to najpierw chciałabym znać płeć :) a później będę dla niego(niej) robić plany... chociaż najważniejsze aby robiło to co mu będzie sprawiało satysfakcję... nie tak jak np. ja :) (chociaż muszę przyznać że odkąd zaszłam w ciążę dają mi spokój, nie muszę jeździć do klientów i nawet fajnie mi się pracuje... gdyby tylko nie trzeba było rano wstawać to byłoby suuuper)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala_el
Ciekawa jestem jak u mnie w pracy będzie.Mam w środe romowe z szefem po wizycie do gin :) A co do planów, to moje dziecko będzie wybitnym sportowcem, nauczy się kilku języków oraz grze na skrzypcach. Zawód też juz ma wybrany- architekt :) Tylko jeszcze męża musze przekonać, bo ten twierdzi, że będzie robiło na co będzie miało ochotę :) A tak poważnie, to najwazniejsze, żeby było zdrowe, a ja zawsze będe we wszystkich poczynaniach wspierać i może ciutke ukierunkowywać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×