Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina 77

Wiecie co moj chlopak powiedzial w trakcie rozmowy o zareczynach?

Polecane posty

Gość Karolina 77

A mianowicie powiedzial ze nie wiem czy bylby dobrym wyborem dla mnie .... odpowiedzialam ze nie wiem o co mu chodzi bo ja w tej chwili nie musze wybierac pomiedzy nim a kims innym dziwne to co powiedzial no nie ? dalej gadal ze ja tu o zareczynach a moze przyjsc taki dzien gdy powiem sorry Tomek ale poznalam kogos innego i nie bedziemy sie juz dalej spotykac a ja na to ze nie wiem w ogole co on wygaduje nie drazylam juz dalej tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałaś go przydusić
a on wymigał się, widocznie nie jest pewien czy chce być z Tobą... Daj mu więcej czasu... nie popędzaj.. Pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina 77
fakt,ze ostatnio się mu w łózku odrobinę znudziłam i zaczal mnie olewac,ale zareczyny to ostatni moment na slub. Osattnio mu nawet nie stawał i musiał sam sobie walić żby stwardnial, makabra i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co myśleć
z pewnością nie jest tak, że on Ciebie nie chce. on się boi. możliwe, że kiedyś był zdradzony i boi się tego bólu.. chce się upewnić czy Ty naprawdę chcesz ślubu z nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co myśleć
może to stres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina 77
drugi post to glupi podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwhduidghud
z reguły wygląda to tak, że jak już ktoś mówi ze "pewnie mnie zostawisz wybierzesz kogoś innego" to sam tak myśli hehe (zgania wine na kogoś a sam tak mysli) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Netka89
Moim zdaniem on w taki mało subtelny sposób chciał Ci powiedzieć, że nie jest jeszcze pewien czy chce z Tobą spędzić resztę życia. Być może to przyjdzie z czasem. Na razie nie zapowiada się na to by chciał się rozstać ale na coś tak poważnego nie jest jeszcze gotowy. Daj mu jeszcze czas. Może się to opłacić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina 77
Tzn . poprzednia dziewczyna z ktora spotykal sie pare miesiecy przez telefon wlasnie z nim zerwala to moze powiedziala ze jest ktos inny tego dokladnie nie wiem On pochodzi z rozbitej rodziny i jego matka zostawila jego ojca dle innego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co myśleć
sama mam podobny problem i nawet dziś wątek o tym założyłam i doszłam do takich wniosków co Ci napisałam wyżej. tyle że u mnie to inny poziom, bo jesteśmy ze sobą raptem 2 miesiące.... póki co będę starała sie podwyższać jego samoocene, jeśli nadal będzie tak mówić jak powiedział dziś, że on nie zasługuje na mnie, to zacznę się na poważnie martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie chyba oznacza to ze jest idiota. Poniewaz "sorry Tomek" mozesz powiedziec mu nawet bedac mezatka od lat 10 i matka blizniakow. Widze, ze usilnie starasz sobie jakos wytlumaczyc jego slowa, ale jesli spodziewa sie, ze i tak od niego odejdziesz, to po co z Toba jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina 77
moze nie spodziewa sie ze od niego odejde ale sie tego jednak obawia juz sama nie wiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolina ty wez ich nie słuchaj!!! co to za gadanie, ze nie chce z tobą pewnie byc? ma obawy jak każdy facet... myslicie, ze oni sa z kamienia? karolina daj mu yrochę czasu i duzo z nim rozmawiaj. on tez ma leki przed slubem i to ze kiedys cierpiał pzrez kobiete moze miec na to znaczny wpływ... boże włos się jezy jak czytam te pożal się Boże komentarze o tym, ze nie chce z Tobą spędzić reszty zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina 77
dzieki matejka za pozytywny komentarz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosze bardzo... po takich wpisach feministek to tylko siąśc i płakać nie? szok. moj facet był wczesniej zonaty. rozwiódł się i póżniej poznał mnie. zarzekał sie ,ze nigdy więcej slubu. było mi przykro ale nie chchaiłam go do niczego zmuszac. okazało się, ze bardzo się tego bał. Nie chciał przezywać kiedys tego samego.. bał się, ze nie wyjdzie, i znowu ktoś bedzie cierpiał. ale po pewnym czasie.... ni stąd ni zowąd mi sie oświadczył.! powiedzaił, ze musiał się z soba uporać i to zrobił...choć długo na to czekałam.... nie naciskałam. ao on sam z siebie w końcu doszedł do ładu ze soba. teraz widzę jak bardzo jest szcześliwy. jestesmy małzenstwem od ponad roku i warto było czekac. nigdy nie pomyśąłam, ze nie chce ze mna byc, kiedy mówił o slubie jak o czymś niemozliwym. Warto czekać jesli wiesz że toten jedyny. ja myśłam ze będziemy do kończ życia na kocią łape zyc. a jednak...:) i to nie jest karolina pozytywny komentarz..:) to próba przekonania Cię, ze ta rozmowa z Tomkiem wcale nie jest jednoznaczna..:) dla mnie to w ogóle nie zabrzamiało tak jak to zinterpretowały powyższe-uprzejmne..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta pierwsza jedyna
mam podobnie z moim facetem,caly czas mowi ze pewnie go kiedys zostawie, mowi tak poniewaz ma poczucie niskiej wartosci, ja jestem jego pierwsza dziewczyna,jemu jest trudno uwierzyc w to ze ktos go pokochal i jest z nim i z nim zostanie,to ze tak mowi wcale nie znaczy ze nie jest pewny czy on chce byc ze mna, on poprostu sie boi i chce zebym na kazdym kromu mu przypominala jak bardzo go kocham i ze go nie zostawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Johanina
Nie wiem jak wy, ale ja nie chciałabym mieć tak niedowartościowanego partnera, chcę mieć w nim oparcie, a nie wyciągać z dołka i uczyć żeby przestał być dzieckiem, chłopaczkiem, a stał się mężczyzną.Ale ja mam 26 lat, a Wy pewnie po 18, 20. Nie wierzę, że 77 to rocznik autorki. Twój facet wygaduje bzdury totalne. Skoro nie uważa, że jest Ciebie wart, co z Tobą robi? To jakaś bzdura totalna. Jeśli ktoś uważa, że nie jest wart swej dziewczyny, stara się jej dorównać, ale na pewno nie daje jej de fakto kosza kiedy ona rozmawia o wspólnej przyszłości! Ja także niestety teksty "nie jestem Ciebie wart" znam od złej strony - jeden uważał się za tak mnie nie wartego, że pewnie dla mojego szczęścia zostawił mnie dla innej... i powiem Wam, że nie znam ani jednego przypadku, żeby było inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalineczka
jak dla mnie jego słowa to wykręt. Po prostu nie jest jeszcze gotowy na takie poważne rozmowy. A czy kiedyś będzie? Któż to wie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia!!
Witam ja mam troszkę inny kłopot i prosiłabym o pomoc. jestem z chłopakiem prawie 6 lat..na początku naszego związku wspominał o ślubie i zaręczynach, a teraz milczy jak zaklęty.. na pytanie czy zamierza mi się oswiadczyć słyszę że Tak, ale na kolejne pytanie kiedy zamierza to zrobic słysze, że Jak przyjdzie pora to sie dowiem..tylko z kąd mam wiedzieć kiedy dla faceta jest ta odpowiednia pora? to czekanie powoli mnie męczy, zwłaszcza, że moje kolezanki są o wiele krócej w związkach i maja w planach zareczyny lub date slubu. proszę o poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×