Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

naznaczona

chyba nie mozecie spać jak ja

Polecane posty

noooooo nie jesteś głupia dupa, to że ktoś chce być kochany nie oznacza że jest głupi, a jeśli tak to musimy założyć klub głupich dup :) bo ja też chcę być kochana he he no już uśmiechnij się troszkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
Mój błąd zaangażowałam się...chyba los tak chciał, nie zukałam nikogo, on też. Zaznaczam nigdy mu nie powiedziałm co czuję, że mi zależy...ciężki ten nasz związek...nie czas i miejsce by kochac się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
No dobrze Naznaczona zgadzam się z Tobą jak najbardziej:) Ale dlaczego akurat on; jeżeli wiem, że ktoś inny mógłby mnie pokochać a ja jego(chyba raczej tak mi się zdaje) ale ja nie mogę, ubzdurałam sobie tego jednego i wegetuję tak kilka miesięcy. Popieram klub głupich dup...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo- a cos konkretniej? ma juz termin rozprawy, zlozyl wniosek? bo jak sie waha yo najgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a skąd wesz ze on z tobą zostanie jak już dostanie ten rozwód, a moze on tylko chwilowego pocieszenia szuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
Tak złożył była pierwsza rozprawa... Nie mam pewności tylko dziwne uczucie, że to ten jedyny ale z drugiej strony boję się swojej naiwności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
Jeżeli byłam tylko pocieszycielką to będzie moja klęska pod każdym względem i koniec moich stosunków i relacji z facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt poczekaj na papiery rozwodowe ja bylam taka przesadna ze moj pokazal mi je na 4 randce juz ;) ze na pewno jest po rozwodzie a nie "po rozwodzie" , poza tym nnooo wiesz jacy sa ludzie zwiazecie sie teraz w trakcie rozwodu a i tak ktos "zyczliwy" moze ci powiedziec ze to ty K** rozbilas ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Jeżeli byłam tylko pocieszycielką to będzie moja klęska pod każdym względem i koniec moich stosunków i relacji z facetami." a moge wiedziec ile masz lat? domyslam sie, ze to nie pierwszy raz bys sie zawiodla, czyli jestes tez po przejsciach? jesli bylas tylko pocieszycielką to nie bedzie zadna twoja kleska tylko zwykly blad i nauczka by z jeszcze żonatymi sie nie zadawac, niepotrzebnie od razu mowisz o koncu relacji z facetami chyba..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooooooo kochana nikt nie mówi że nic z tego nie będzie jedyne o co nam chodzi to zebys zachowała ostrożność , zeby później znowu nie cierpieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie chyba za ostre jestesmy, ale lepiej uslyszec cos z boku . chociaz wiesz kazda pisze tylko swoje zdanie nie mozesz sie sugerowac tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
26 lat Poznaliśmy się przez znajomych, niechcący, on nie mial z kim iść na wesele. Nie wiem co mi uderzyło do głowy zgodziłam się oczywiście bez zobowiązań....Raczej nikt mi nie zarzuci, że rozbiłam małżeństwo.... Tak jestem po przejściach mój pierwszy facet okazał się megaskurwielem....po pięciu latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
Cieszę się, że jesteście takie:) Może ktoś nareszcie przemówi mi do rozumu, bo ja go chyba straciłam w każdym bądź razie odnoszę takie wrażenie. Czas spojrzeć realnie tylko to takie ciężkie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooooo, to pododnie jak ja,moj byly tez okazal sie.....ale potem spotkalam jeszcze dwoch, ktorzy okazali sie skur..lami masz za soba jedno rozczarowanie i juz skreslasz facetow? bez przesady, kto szuka ten blądzi, w koncu trafisz na swojego jedynego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooooooooooooo a takie doswiadczenia po drodze sa tylko po to, by czegos cie nauczyc, wiec nie traktuj tego jako "kleske" "porazke" itp i pamietaj jedno- facet ma za toba latac, jak mu zalezy to poruszy niebo i ziemie abys byla szczesliwa i nie cierpiala wg mnie on dopiero w trakcie rozwodu i ukladania sobie spraw na nowo, jest za wczesnie na zwiazek, on musi sie najpierw sam ze soba uporac. a wykorzystuje troche to ze ty jestes, bo wie, ze zawsze moze na ciebie liczyc, zwierzyc sie itp to niezdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
Czasem braknie sił....i człowiek dichodzi do wniosku, że nie zasługuje na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musimy się uczyć na błędach i fakt że czasmi ciężko jest trzeźwo ocenić sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
Sun6 to co mam robić? Skończyć znajomość , udawać, że nie mam czasu, czekać na niego, poddać się??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio w tej mojej głupiutkiej główce doszłam do jednej rzeczy. Jeśli chcesz zbudować szczęśliwy związek, najpierw musisz się czuć szczęśliwy sam ze sobą. No bo jak nieszczęśliwa osoba moze dać radość drugiej. W związku obie strony na każdym etapie powinny zabiegać o siebie, bo później będzie głupie targowanie się, że ja dla ciebie tyle a ty dla mnie co? Ja sama tak miałam, poświeciłam zbyt dużo a dostałam marne nic. Uczucie trzeba pielegnować z obu stron, jeśli tylko jedna dąży do szczęścia to nie ma szans że to się uda, bo w końcu się wypalasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj wlasnie dzwonil.. powiedzial mi ze chce miec ze na dzidziusia.. ze mozemy juz w wakacje sie starac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobowac nabrac dystansu i zdrowego rozsadku. przemyslec, nawet przez kilka nocy, poplakac, zastanowic sie na ewentualnymi skutkami takiej znajomosci, ktore moga byc dla ciebie bolesne. wierz mi, jesli mu zalezy, to ON bedzie sie staral. byc moze on po prostu potrzebuje czasu, ale 1 jest pewne- jesli cos ma z tego byc, to on bedzie musial pierwszy do ciebie przyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ........wzniecaj ogień
jak potrafisz,.....uśmiechem, słowem, gestem, wszyscy wokół ciebie pojawią się jak za jednym mrugnięciem jak płomyki szczęścia....... przelatują z miejsca na miejsce.........,od domu do domu, od miasta do miata tworząc świetlną drogę do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiesz, musisz rozegrac to dyplomatycznie, nie chodzi o to zebys byla twarda i stawiala mu ultimatum, po prostu pokaz odrobine ze ci nie zalezy i ze masz swoje zycie. jesli chcesz wyjsc z tego zwyciesko, musisz od samego poczatku byc górą, zeby pozniej nie miec pretensji do siebie samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz wnioskuję że on od ciebie tylko bierze a nic w zamian moja opinia: zerwij kontakt - nie sugeruj się, to tylko moje zdanie lino i co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naznaczona- masz calkowita racje lino-gratuluje, usidlilas go na dobre hehhe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w szoku bo do tej pory slyszalam "jak ja nie lubie jęku dzieci" a ja na to ze po slubie ;) ja bardzo chcialabym miec dzidziusia jeszcze nie za 9 miesięcy, ale fakt ze moj nie traktowalby wpadki jako najwiekszego pecha jest na prawde wspaniale.. nie chcialabym zeby ktos byl ze mna z wpadki.. czesto to sie zle konczy. moj wpadl i sie ozenil.. skonczylo sie jak widac. \dlatego sie ciesze ze dojrzal do tej decyzji.. jakos te slowa wiele dla mnie znacza. nawet powiem wam wzruszylam sie troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooooooooooooooo
Dzięki za wszystko:) czas wziąć się za siebie przemyśleć wszystkie za i przeciw. Teraz czas na mnie. Dobranoc dziewczyny:) Mam nadzieję, że popiszę jeszcze kiedyś z Wami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JASNE NOOOOOOOOOO zagladaj na nasz topik ale sie ciesze ze dzis tu dyskusja tak rozgorzala dziewczynki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×