Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Onion znaczy cebula

Ile mieliscie lat jak wyprowadziliscie sie od rodzicow i poszliscie na swoje

Polecane posty

Gość to calkowicie
zmienia postac zeczy ... obojniactwo mozna zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egeszegee
ja mialam 20 :) jak opuscilam rodzicow:) i zalozylam swoja rodzine po roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przykro nam....
a co? gdybym był mężczyzną to co? nie mogę? zabronione? sam się nie wprosiłem na świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męzatka 29
Jak zaczelam pracowac w 2003 roku to dokladalam sie do czynszu i zycia. Jak mialam 27 wyprowadzilam sie do męza i tesciow. Nadal nie jestesmy na swoim bo wszystkie rachunki, jedzenie i inne pokrywaja teście a my z mężem sie budujemy. przeprowadzka planowana na Gwiazdje 2010, wiec jeszcze rok bedziemy na ich garnuszku. Maz ma 30 lat. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Męzatka 29
Aha, a w 2003 roku mialam 22 lata. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuu trudny przypadek
nie dosc ze nie potrafisz zprecyzowac swojej plci to jeszcze na swiat sie nie prosil... a my wszyscy to prosilismy sie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam 18
lat wyprowadzilam sie zaraz po slubie slub nie byl z powodu ciazy w ciaze zaszlam po 21 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze czuje sie lepiej od tych ktorzy sa ode mnie starsi a mieszkaja nadal z rodzicami, ktorzy MUSZA ich utrzymywac. Ja w wieku 17 lat wyjechalam za granice do szkoly, utrzymywalam sie sama mimo ze rodzice nie sa biedni, ale chcialam im dac troche wlasnego zycia, odplacic sie za to co dla mnie zrobili. Mimo ze ich stac nigdy nie byli na wkacjach, wiec takie wycieczki im fundowalam, mieli czas wolny ktorego nigdy nie mieli ze wzgledu na dzieci, byli dumni ze sobie radze. Wstyd by mi bylo siedziec na garnuszku rodzicow w moim wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam znajomego ktory
cale zycie mieszka z rodzcami - ma 54 lata nigdy nie mial zony ani dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja podobnie jak niektórzy
jak poszłam na studia, czyli 19 lat. Też byłąm jeszcze na utrzymaniu rodziców ale potem się starałam o jakieś stypendia, robota na wakacje i starałam sie zmniejszać ich wkład w moje utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26latkaaaaaaaa
Ja nadal z rodzicami koncze studia, pracuje dorywczo,ale nie moge nic dobrego zlapac do pracy bo ciagle mam problemy zdrowotne i wywala mnie z kazdej pracy bo wiecej by mnie tam nie bylo niz bym byla. Perspektywa?smutna..bede starac sie o rente jak sie wygrzebie znowu z lozka jutro znowu ide do szpitala..i pewnie dlugo jeszcze bede mieszkac z rodzicami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz już na swoim
Nie wiem czy liczyć od 13, czy 16 lat. Ja w 6 klasie wyprowadziłam się od matki do ojca, do ukończenia podstawówki, czyli jeszcze do 8 klasy tam mieszkałam. Jak ukończyłam podstawówkę i zaczęlam dojeżdżac do szkoły do większego miasta kochana rodzinka wymieniła mi zamek w pokoju. Mogłam tam mieszkać, tylko spanie było kątem u babki. Nie miałam już swoich rzeczy, mebli, miejsca. Wywalili je na strych.Nocowałam to tu, to tam, gdzie sie dało, u ciotki, koleżanki. Tak bylo z 2 lata aż znalazłam pracę w takim zakladzie gdzie był hotel pracowniczy. Dostałam pokój i to był mój pierwszy własny kąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Angleina
weź ie pierniacz bo na każdym topiku co innego piszesz - tutaj każdy może zmyślać co chce ale naokoło widze jak to jest w życiu - przyznaj się że twoi starzy w dupie ciebie mieli i spieprzałaś do uk bo musiałaś a teraz zazdrościsz tym co mają normalnych starych i udajesz jaka ty z siebie dumna jesteś:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak. wyjechalam bo nie mialam ochoty chodzic juz do katolickiego, prywatnego liceum. :O wyjechalam bo mialam okazje skonczyc dobra szkole, a to ze szybko znalazlam sobie dobra prace i bylo mnie stac na to zeby sie samej utrzymac to inna sprawa. co za roznica czy rodzice mieli mnie w dupie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smhdbcjddcc
Angelina to na chooj piszesz ze byli z ciebie dumni?? Na chooj piszesz ze wstydziłabyś się być na garnuszku?? Wez przestań pluć jadem na osoby ktore mają normalne rodziny :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrdfgf
31 i do swojego domku, wczesniej prawie 4 lata mieszkalismy z mezem u moich rodzicow, a w miedzyczasie budowa domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daowpasad
hahah jacy wszyscy obrotni, patrz, a mówią, że nam się społeczeństwo starzeje, jeden miał 18 a drugi 16, no czekamy na rekord hahaah aha i wiadomo, każdy sam za swoje na swoim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 lat, całkiem niedawno, mieszkam w niewyremontowanym domu i duuuużo mam do zrobienia tu, ale cieszę się że wreszcie mam swobodę i że jakoś mi się układa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozaliaaaaaa
27, TZN WCZRESNIEJ STUDIOWAŁAM dziennie i nie mieszkałam z rodzicami ale i tak tam byl moj dom, wyprowadziłam sie na dobre do swojego jak mialam 27lat :-D takze u mnie rekordu nie bedzie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 lat ,wyjazd na studia i praktycznie już sama się wtedy utrzymywałam aby odciążyć rodziców/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyprowadziłam się w wieku 19 lat. ''Na swoje'' nie poszłam, bo nie mieszkam we własnym mieszkaniu a i rodzice mnie nadal utrzymuję - i czynsz, jedzenie i przyjemności. W końcu studenckie życie, a jak to mówią ,,w życiu się jeszcze napracuję'' (dla wścibskich i dogryzających: zdobywam cenne doświadczenie zawodowe w czasie wakacji ;)) W głowie mi się nie mieści to co poniektórzy z was piszą, że mieszkają z rodzicami i dokładają się do czynszu i żarcia. Dla mnie to patologiczna sytuacja, nigdy rodzice nie wzięliby ode mnie nawet złotówki! Szok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×