Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PaulinaPaulinaPaulina

ślub bez wesela

Polecane posty

Gość PaulinaPaulinaPaulina

biore niedługo ślub, w środku tygodnia, zaproszeni sa tylko moi rodzice i brat i rodzice chłopaka, potem zjemy obiad w restauracji, porobimy pare fotek, nastepnego dnia wyjezdzamy na 7 dniową wycieczke, a po powrocie organizujemy dla znajomych impreze w klubie :) jestem bardzo zadowolona ze tak to własnie bedzie wyglądać. Czy ktoś z was zrobił lub zrobi podobnie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinaPaulinaPaulina
nikt? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja :D to jest bardzo dobry pomysl, tylko osobiscie wolalabym slub tradycyjnie w sobote. Jak widze co sie teraz wyprawia na weselach, jakie kredyty sie bierze i dlugi zaciaga to chce mi sie smiac. I po co to wszystko? po to, zeby sie pokazac przed rodzina? Ja ponadto uwazam, ze moi znajomi lepiej beda sie bawic na takiej kameralnej imprezce niz na weselu, wsrod cioć, babć, dziadków i siedzac przy wódce z wujkiem Stachem. Ja za te ciezkie tysiace zlotych wolalabym sobie kupic cos do domu, albo gdzies pojechac. Tak jak Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinaPaulinaPaulina
właśnie też za bardzo nie rozumiem jak ktoś może wydac kilkadziesiąt tysiecy na wesele. Co innego jesli kogos na to stać, a co innego jak leci tekst "mamo, tato, to ja chce to i to i to, tu macie rachunek, pa!" ;p Osobiscie raz spotkałam sie z taka sytuacją, gdy przyszła panna młoda powiedziała rodzicom, że musza zapłacić, rodzice bezradnie rozłozyli rece, bo chyba najpierw by musieli wyprzedzac wszystko co maja w domu a potem jeśc tynk ze ściany :p więc przyszła panna młoda zrobila raban, histerie i wymusiła na przyszłym męzu żeby wzieli kredyt. Wzieli kredyt na 40 tysięcy i mieli wypasione wesele. W nowe zycie wkroczyli z długami, których ze względu na pełnione stanowiska raczej szybko nie spłacą ;p I to jest dla mnie totalna głupota ;p Osobiście uważam że najważniejszy jest ślub, a nie wesele, niestety w dzisiejszych czasach zazwyczaj najważniejsze jest wesele. Ja nawet usłyszałam że co to za ślub bez wesela :D lub że ślub bez wesela to nie ślub :P Nie rozumiem takich opinii, przecież to nie impreza jest najważniejsza tego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym sie nie przejmuj. Osobiscie tez wole wchodzic w nowe zycie bez dlugow, zwlaszcza, ze co rusz jest jakas potrzeba finansowa, zakup czegos do domu chociazby :) Niektorzy mysla tez ze jak pozapraszaja mase gosi to im sie zwroci. uwazam, ze to wcale nie jest regula, bo tak naprawde wieksza kase wyklada tylko blizsza rodzina, a reszta najczesciejpatrzy ile bierze sie od pary w danym lokalu, poiwedzmy 200 zl i tyle daje do koperty. A przeciez organizacja wesela to nie tylko przyjecie, ale tez samochod, kwiaty, oprawa mszy sw, sukienka, orkiestra i masa innych rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym sie nie przejmuj. Osobiscie tez wole wchodzic w nowe zycie bez dlugow, zwlaszcza, ze co rusz jest jakas potrzeba finansowa, zakup czegos do domu chociazby :) Niektorzy mysla tez ze jak pozapraszaja mase gosi to im sie zwroci. uwazam, ze to wcale nie jest regula, bo tak naprawde wieksza kase wyklada tylko blizsza rodzina, a reszta najczesciejpatrzy ile bierze sie od pary w danym lokalu, poiwedzmy 200 zl i tyle daje do koperty. A przeciez organizacja wesela to nie tylko przyjecie, ale tez samochod, kwiaty, oprawa mszy sw, sukienka, orkiestra i masa innych rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tym sie nie przejmuj. Osobiscie tez wole wchodzic w nowe zycie bez dlugow, zwlaszcza, ze co rusz jest jakas potrzeba finansowa, zakup czegos do domu chociazby :) Niektorzy mysla tez ze jak pozapraszaja mase gosi to im sie zwroci. uwazam, ze to wcale nie jest regula, bo tak naprawde wieksza kase wyklada tylko blizsza rodzina, a reszta najczesciejpatrzy ile bierze sie od pary w danym lokalu, poiwedzmy 200 zl i tyle daje do koperty. A przeciez organizacja wesela to nie tylko przyjecie, ale tez samochod, kwiaty, oprawa mszy sw, sukienka, orkiestra i masa innych rzeczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinaPaulinaPaulina
najbardziej nie lubie jak ktoś bierze ślub tylko dla pieniedzy :P Bo jakby sie tak zastanowić, to ewentualnie tylko zwróca sie koszta wesela, ale i to nie zawsze. Ktos mi kiedys opowiadał, że państwo młodzi dostali kiedys w kopercie pocięta gazete :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj PM chcial duuuuze wesele, wiadomo jak to na wsi... Ja tez o tym zawsze marzylam, ale po glebszym przemysleniu doszlam do wniosku ze zamiast tracic 20 000 czy 30 000 na wesele wole te pieniadze przeznaczyc na budowe domu dla NAS... Bo dzialke bysmy mieli, pustakow troche na budowe tez noi drzewo na dach tez za free, wiec za taka kwote skromny domek zaczniemy wystawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinaPaulinaPaulina
no ja też uważam że dobrze wybrałam :P Tak sobie tylko narzekam, na ludzi dla których liczy sie jedynie wesele, bo im bliżej ślubu tym cześciej słysze jakies głupie teksty że co to za ślub bez wesela. i coraz bardziej mnie to drażni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez to drazni a najbardziej to ze cala rodzinka mojego PM przygaduje nam ze MUSIMY zrobic wielkie wesele zeby sie wybawili... :-/ A ja wole miec gdzie mieszkac i nie uzerac sie z nikim niz rozzucac pieniadze na POKAZ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce tak zrobic,bo za pieniadze ktore mamy odlozone chcemy zaczac budowac mieszkanie:) Kontakt z rodzina mam znikomy,wiec nie widze sensu robienia imprezy dla ludzi,ktorych ostatni raz widzialam dawno temu:) Moejgo zdania nic nie zmieni,mimo,ze juz sie nasluchalam,jaka to jestem antyrodzinna. A najwiecej do powiedzenia ma moja siostra cioteczna,ktora na wesele wziela 30 tys kredytu,a teraz ma problemy ze splata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak mam zamiar zrobic i jestem z tego bardzo zadowolona. Choc sie juz nasluchalam,jaka jestesm antyrodzinna,ale mam to gdzies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo najwiecej do gadania na temat wesel ma rodzina... Wiesz ja powiem tak: Za dwa miesiace wychodzi za maz siostra mojego PM i juz jest wymyslanie... Matka robi wesele za kase mojego PM a chwali sie ze robi ona sama i same nerwy i klopoty i moj PM bedzie na weselu je***ł jak glupi zamiast sie cieszyc weselem siostry - samo to mnie podbuzowalo i teraz jestem pewna na 100% ze chce tylko obiad w restauracji i sami sobie odlozymy na to kase i nie bede sie przejmowala gadaniem rodziny ani nikogo innego. To nasz dzien i my robimy to tak jak chcemy :) A rodzinke mam gdzies - ja sie pokazywac przed nikim nie musze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo najwiecej do gadania na temat wesel ma rodzina... Wiesz ja powiem tak: Za dwa miesiace wychodzi za maz siostra mojego PM i juz jest wymyslanie... Matka robi wesele za kase mojego PM a chwali sie ze robi ona sama i same nerwy i klopoty i moj PM bedzie na weselu je***ł jak glupi zamiast sie cieszyc weselem siostry - samo to mnie podbuzowalo i teraz jestem pewna na 100% ze chce tylko obiad w restauracji i sami sobie odlozymy na to kase i nie bede sie przejmowala gadaniem rodziny ani nikogo innego. To nasz dzien i my robimy to tak jak chcemy :) A rodzinke mam gdzies - ja sie pokazywac przed nikim nie musze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to też głupota, również brałam ślub z małym przyjęciem i jestem strasznie zadowolona :) Wiecie co mojej bratowej siostra miała teraz w tą sobote wesele i żeby je wyprawić rodzice musieli sprzedać mieszkanie :O Fakt, że mają domek do tego ale ja np. o wiele bardziej wolałabym małe, skromne przyjęcie a mieszkanie zostawic dla siebie... ale jak kto woli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pewnie ze tak! Ja to bym chciala taka piekna msze , ladnie przybrany kosciol... I tyle... ;] Po wszystkim do fotografa zeby miec piekna pamiatke ... I jestem pewna ze takie cos wyjdzie do 5 000 za wszystko a nie 30000 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusienka 230
ja dlugo myslam nad tym czy robic wesele czy przyjecie na poczatku bylam za weselem ale moj narzeczony caly czas krecil nosem mamy w planach budowe domu i ostatnio doszlo do mnie boze!!! jakie to sa ogromne pieniadze zeby wyprawic wesele a za ta kase masz materilay na dom z dnia na dzien coraz bardzije jestem za przyjeciem dla najblizszej rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusienko i masz racje... To sie tak wydaje, ale jak czlowiek przeliczy koszty wesela i koszty domu to jest prawie polowa kosztow budowy... Duze wesela juz wyszly z mody pare lat temu :] Teraz sa takie robione tylko na pokaz... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusienka230
nie pamietam zebym slyszala w ostatnim czasie zeby komus wesele sie zwrocilo po drugie tyle przygotowan i przede wszystkim to impreza dla gosci mlodzi sa umeczeni bo od rana na nogach wszsytko na glowie ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też ostatnio coraz częsciej myślę nad ślubem bez wesela powody mam takie same jak Wy: żal mi wydawać aż tyle pieniędzy na wesele :O bo jeśli już bym miała mieć wesele, to naprawdę musiałoby być ono ładne! Na dosyć wysokim poziomie, co wiąże się z wysokimi kosztami, tym bardziej, że od strony mojego Ukochanego, jest bardzo duża rodzina. Wesele trzeba by było zorganizować na ok. 150 osób :O Wolałabym normalny skromny ślub, później mały poczęstunek, ale mój Ukochany często powtarza, że wesele musi być, że chce i w ogóle. A ja bym wolała te pieniążki (które przeznaczylibyśmy na wesele) wydać na jakąś fajną wycieczkę zagraniczną, a resztę pieniędzy zainwestować w Nasz start. A jak będzie, to się zobaczy... Ale mówię: coraz bardziej jestem na NIE odnośnie hucznego wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kredyty to poroniony pomysl ;/ Mlodzi zamiast sie cieszyc malzenstwem , denerwuja sie jak splacic kredyt ;/ I nic z tego niema... A co do zwracania sie kosztow wesela to kazdy sie chwali ze sie koszty wracaja itp... Kilka miesiecy temu moj daleki kuzyn sie zenil i chwalili sie ze zebrali 20 000 ;/ No dobra ale jakim koszte : niedosc ze koperty to jeszcze wozkowe i obśpiewanie gosci ( nawet po 6 razy !!! ) co jednak znaczaco wplywa na zarobek dla zespolu ale automatycznie na zaoszczedzeniu pieniedzy przez nich bo nie musieli calosci placic kapeli :/ Moja kuzynka brala slub 5 lat temu, na 50 osob ciotka wziela kredyt i do dzis dnia kredyt pokrywa kredytem... A od gosci jak dostali lacznie z 5 000 to tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinaPaulinaPaulina
mój kolega kiedyś zapytał sie czemu nie chce robić dużego wesela, po czym powiedział mi "przecież nie wyjdzie wiecej jak 5-6 tysiecy" loool, o mało z krzesła nie spadłam i go poinformowałam, że dajmy na to jakby było z 50 osób i 100 zł od osoby w lokalu, to wtedy bym zabuliła 5 tysiecy, ale do tego dochodzi jeszcze orkiestra, alkohol, czesto ciasta, fotograf, kamerzysta, obraczki, strój mój i pana młodego itp. itd. i w efekcie wychodzi naprawde duuuuzzzzzoooooo pieniedzy. No a ja mam duzo cioc, wujków, kuzynów i mój chłopak tak samo więc na 50 osobach by sie nie skończyło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gusienka230
no wlasnie my jakbys milei robic wesele to na 160 osob jak pomysle o kwocie to mi slabo:) norlamne ze wtedy musialoby byc wszystko ladne,dograne bo jak juz robic to robic ale jak narazie przyjecie wygrywa nie mam zamiaru brac kredyty wole jechac na wycieczke wlasnie i postawic dom ktory jest na zawsze a nie bawic sie jeden wieczor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaulinaPaulinaPaulina
nie rozumiem czemu niektórzy uważają, że wesele to niewielki wydatek :P mam wtedy ochote powiedzieć, że wrócimy do rozmowy jak beda organizowali własne :P niektórzy tez doszukuja sie u mnie ciązy, no bo skoro mały ślub w środku tygodnia...szkoda słów :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×